Tramwaj na Bielany pojedzie ulicami: Sienkiewicza, Gagarina i Krzemieniecką. Władze miasta i uniwersytetu porozumiały się wczoraj w sprawie przebiegu trasy. Analizę którędy ma biec torowisko do miasteczka akademickiego UMK prowadziła na zlecenie magistratu warszawska firma WYG International. Badała kilka wariantów, m.in. ul. Reja, Okrężną, Sienkiewicza i lasek za Wyższym Seminarium Duchownym. - Aby tramwaj służył mieszkańcom i studentom, najkorzystniejsza będzie lokalizacja Sienkiewicza-Gagarina - mówi Andrzej Szefler, p.o. dyrektora magistrackiego wydziału gospodarki komunalnej. - Rozważaliśmy tylko, czy tramwaj ma dojeżdżać do pętli prosto ul. Gagarina, czy skręcić w ul. Krzemieniecką, by dowieźć studentów do nowego budynku wydziału biologii i nauk o Ziemi UMK.
W tej sprawie spotkały się wczoraj władze miasta i uniwersytetu, bo przy realizacji drugiej koncepcji torowisko trzeba będzie ułożyć na gruntach należących do UMK. Rozmawiano też o kilku starych budynkach uniwersyteckich. By tramwaj mógł wjechać w ul. Krzemieniecką, trzeba będzie je rozebrać. Mimo to przedstawiciele miasta i uczelni uzgodnili, że to rozwiązanie jest korzystniejsze. - Teraz oficjalnie wystąpimy do władz UMK o zaakceptowanie tej trasy, bo na przekazanie gruntów miastu musi zgodzić się senat uczelni - twierdzi Szefler.
Budowa torowiska ruszy na początku 2010 r. Do końca 2011 r. robotnicy mają ułożyć dwa tory w pobliżu ul. Gagarina. Na trasie będzie pięć przystanków. Pierwszy przy Od Nowie, a ostatni na pętli między ul. Krzemieniecką i Okrężną.
Budowa torowiska to niejedyna tramwajowa inwestycja. Władze miasta chcą też wprowadzić "zieloną falę" dla "jedynki" na ul. Lubickiej oraz stworzyć supernowoczesny system informacji pasażerskiej z elektronicznymi tablicami na najważniejszych przystankach MZK. Dzięki nim pasażer dowie się, za ile minut przyjedzie jego wóz. Wszystko ma kosztować 20 mln euro, z czego połowę dostaniemy z funduszy unijnych, a resztę wyłoży miasto.
Cytat: Władze miasta chcą też wprowadzić "zieloną falę" dla "jedynki" na ul. Lubickiej Już tyle razy o tym pisali, że żadna mi to nowość. Szkoda, że na pisaniu się kończy.
Dziś w nowościach znów pisali o Tramwaju na Bielany.Niestety nie mogę nigdzie znaleźć artykułu w internecie ale zacytuje jedno zadnie.
"Uruchomienie linii tramwajowej na Bielany spowoduje wycofanie z tego rejonu miasta linie autobusowa nr 15, jeżdżącą z największa częstotliwością"
Moim zadaniem to jest chore skasowanie 15-stki.Ciekawe czy tramwaje w godzinach szczytu będzie kursował co 8 minut .
Będzie kursował co 5 min. A że znika 15 to naturalne.
Tramwaj coraz bliżej uniwersytetu Maciej Czarnecki
Już w 2013 roku do miasteczka akademickiego na Bielanach będzie można dojechać tramwajem. UMK i miasto podpisały w poniedziałek umowę o przygotowaniu terenów pod inwestycję. Nowa trasa zostanie poprowadzona od ul. Bema przez ul. Sienkiewicza i Gagarina aż do Szosy Okrężnej. - Pętla autobusowa, która znajduje się tam obecnie, zostanie przeniesiona do autobusowo-tramwajowego węzła integracyjnego. Znajdzie się on trochę dalej w stronę lotniska - tłumaczy szef wydziału gospodarki komunalnej magistratu Marcin Kowallek.
Porozumienie, które podpisali w poniedziałek rektor UMK Andrzej Radzimiński i prezydent Torunia Michał Zaleski, przewiduje m.in. rozbiórkę 13 obiektów, takich jak wiaty i magazyny, przeniesienie stacji meteo oraz budowę portierni, wiaty do suszenia drewna i pomieszczenia magazynowego. Zawarcie umowy było koniecznością, bo torowisko przebiegnie przez tereny uniwersytetu. UMK już wcześniej zgodził się je nieodpłatnie użyczyć, przewidując, że z tramwajów będą korzystać studenci i naukowcy. Inwestycja zakończy się w 2013 r. Do tego czasu w miasteczku akademickim wyrosną dwa nowe gmachy: w 2011 r. Collegium Humanisticum i w 2012 r. Interdyscyplinarne Centrum Nowoczesnych Technologii. Przetarg na projekt i wykonanie nowej trasy zostanie ogłoszony na początku przyszłego roku, w połowie 2011 r. powinny ruszyć pierwsze prace.
Zanim na Bielany pojedzie tramwaj, miasto ułoży 1918 m nowych torów, wybuduje pięć przystanków: "Okrężna", "Rektorat UMK", "Akademiki", "Od Nowa" i "Fałata", przebuduje istniejący przystanek "Sienkiewicza", zmodernizuje trakcję na ul. Broniewskiego wraz z jej przełączeniem do ul. Gagarina oraz ustawi dwa nowe sygnalizatory na skrzyżowaniach Bema-Broniewskiego i Sienkiewicza-Gagarina. To nie wszystko: inwestycja wymaga także modernizacji taboru, przystosowania do jego obsługi pętli Olimpijska, wytyczenia 227-metrowego pasa tramwajowo-autobusowego w al. Solidarności, przebudowy przystanku "Cinema City" (obecnie "Odrodzenia") oraz budowy przystanku tramwajowo-autobusowego na pl. Teatralnym.
Torowisko na Bielanach to część większego projektu "Rozwój sieci komunikacji tramwajowej w Toruniu w latach 2007-2013". Innymi zadaniami są: skrócenie czasu przejazdu wozów linii nr 1 z ul. Olimpijskiej na pl. Teatralny o 5-6 minut i wprowadzenie nowoczesnego systemu informującego pasażerów, za ile minut przyjedzie tramwaj. Cały projekt pochłonie ponad 70 mln zł, z czego ponad 33 mln zł wyłoży UE.
Na poniedziałkowym spotkaniu rektor i prezydent podpisali także inną umowę, dotyczącą Collegium Humanisticum. Miasto przekaże UMK na wzniesienie gmachu 5,6 mln zł. Resztę budowy, która pochłonie wraz z wyposażeniem i pracami przygotowawczymi 77,6 mln zł, sfinansują: samorząd województwa ze środków unijnego Regionalnego Programu Operacyjnego (42,3 mln zł) i Ministerstwo Finansów (28,7 mln zł).
Na początku tego roku była mowa że budowa rozpocznie się na początku 2010 roku(patrz pierwszy post) a dziś już jest mowa o rozpoczęciu budowy w 2011 roku...
Marszałek dołoży 10 mln zł W 2014 roku - jak dobrze pójdzie - pojedziemy tramwajem do miasteczka UMK na Bielanach
Krzysztof Lietz, Czwartek, 10 Grudnia 2009; aktualizowano: 10.12.2009 10:19
Dziś toruńscy radni rozpatrywać będą projekt uchwały w sprawie zaciągnięcia zobowiązania finansowego na „Rozwój sieci komunikacji tramwajowej”. Rzecz dotyczy, bagatela, 81 mln złotych.
Jak już informowaliśmy projekt o tej nazwie od lutego 2008 roku jest na liście projektów kluczowych współfinansowanych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Składa się on z trzech podprojektów: systemu zarządzania ruchem drogowym, systemu informacji pasażerskiej i najbardziej spektakularnego - budowy trasy tramwajowej do miasteczka UMK na Bielanach.
Co ma być zrobione?
System zarządzania ruchem ma przede wszystkim spowodować, że tramwaje w mieście będą jeździły szybciej, mniej się zatrzymywały na skrzyżowaniach albo przed przystankami. W ramach tego podprojektu przebudowane będą też przystanki tramwajowe, aby przystosować je do obsługi taboru niskopodłogowego.
System informacji pasażerskiej to dokładna informacja wyświetlana na przystankach, za ile minut przyjedzie oczekiwany tramwaj.
Wreszcie największe przedsięwzięcie - jazda jednym tramwajem z ul. Olimpijskiej aż na Bielany. W jego ramach trzeba będzie pobudować zupełnie nowe torowisko na odcinku prawie 2 km od skrzyżowania ul. Bema z ul. Sienkiewicza, ulicami Sienkiewicza, Gagarina, Okrężną do pętli Bielany.
Na ul. Gagarina tor będzie ułożony po stronie północnej, mniej więcej tam, gdzie dziś jest chodnik. Ten zaś będzie przesunięty bliżej obiektów UMK. Taki przebieg nowej linii nie podobał się mieszkańcom bloku przy ul. Sienkiewicza 35. Protestowali oni, że tramwaj będzie im zakłócał spokój. Ostatnio władze miasta doszły z nimi do pewnego porozumienia, obiecując, że w trakcie projektowania torowiska i przystanków będą z nimi konsultować konkretne rozwiązania.
W przyszłym roku rozpoczną
- Mamy już porozumienie z UMK w sprawie przekazania miastu pewnych gruntów, które będą potrzebne do budowy nowej linii tramwajowej - mówi Marcin Kowallek, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta w Toruniu. - Podobnie jest, jeśli chodzi o wyburzenia niektórych uniwersyteckich obiektów pomocniczych czy przesunięcie płotu przy ul. Okrężnej. Jeszcze przed końcem tego roku sporządzimy wniosek do Urzędu Marszałkowskiego o dofinansowanie naszego projektu z RPO województwa. Pre-umowa w tej sprawie opiewa na 10 mln euro. Do tego potrzebna nam jest uchwała Rady Miasta potwierdzająca zabezpieczenie środków na tę inwestycję.
Trwa też kompletowanie dokumentacji związane z całym projektem rozwoju sieci tramwajowej i co najważniejsze, z rozpoczęciem konkretnych prac w terenie.
- W 2010 roku będziemy korygować łuki na ul. Lubickiej na wysokości ul. Targowej i ul. Gołębiej oraz lokalizację przystanków i sygnalizacji świetlnej - informuje Anna Gawełek z WGK. - Zmodernizowane będą też trzy kolejne wagony tramwajowe.
Według najbardziej realnego scenariusza, na Bielany tramwajem pojedziemy dopiero w 2014 roku.
Co raz lepiej, teraz już jest mowa o zakończeniu inwestycji w 2014 roku.
Tramwaj pojedzie na Bielany z poślizgiem?
Dwa lata trwa przygotowanie do budowy nowej linii. - To zdecydowanie za długo - uważa radny Krzysztof Makowski. Ratusz zapewnia, że teraz przyspieszymy.
Magistrat przekonuje, że takie przedsięwzięcie to nie lada wyczyn. Rozwój sieci tramwajowej bowiem to nie tylko nowa linia. To także przebudowa jezdni, utworzenie przystanków oraz sygnalizacji świetlnej. Co od 2007 r. udało się zrobić miejskim urzędnikom w sprawie utworzenia nowej trasy tramwajowej do miasteczka uniwersyteckiego?
Najpierw inżynier, później budowniczy Linia na Bielany, którą pojedziemy od Olimpijskiej aż do Szosy Okrężnej, będzie wykorzystywać już istniejące torowiska oraz infrastrukturę, którą trzeba wybudować. Powstanie m.in. nitka przy al. Solidarności oraz tory na ul. Sienkiewicza i ul. Gagarina. Jak wyglądają przygotowania do budowy? Na razie mamy studium wykonalności, program funkcjonalny, mapy, opinie środowiskowe i jesteśmy po konsultacjach społecznych. Za kilka dni miasto rozpisze przetarg na inżyniera kontraktu. Urzędnicy przygotowują się też do rozpisania konkursu na wykonawcę linii w systemie "projektuj i buduj”. Jednak te dwa ogłoszenia nie pojawią się w tym samym czasie, choć mogłoby to przyspieszyć inwestycję. Dlaczego tak się nie dzieje?
- Chcemy, żeby taką specyfikację przejrzał jeszcze wyłoniony ekspert - mówi Anna Gawełek z wydziału gospodarki komunalnej magistratu. - Dopiero wtedy będziemy szukać wykonawcy. Zgodnie z harmonogramem przetarg musi zostać ogłoszony najpóźniej w czerwcu. W przeciwnym razie możemy spóźnić się z dotrzymaniem terminu. Samo projektowanie zajmie ok. roku.
Kolejna duża inwestycja - Największą bolączką magistratu jest to, że samo przygotowywanie dużych inwestycji trwa zdecydowanie za długo - uważa radny Krzysztof Makowski. - Wszystko dlatego, że nawet najmniejsza rzecz musi być zaakceptowana przez prezydenta. Przyjmujemy też złą kolejność działania. Proszę zauważyć, że konsultacje społeczne w tej sprawie rozpoczęły się długo po tym, jak miasto przygotowało koncepcję. I okazało się, że są protesty. To samo dziś dzieje się w sprawie średnicówki. Nie wspominam już jak długo ciągnie się budowa mostu.
Projekt rozbudowy sieci tramwajowej ma być dofinansowany z funduszy europejskich. Z RPO dostaniemy 42 mln zł. Cały projekt szacowany jest na 80 mln zł. Tyle że umowy z Urzędem Marszałkowskim wciąż nie mamy. Co ciekawe, wniosek od ponad trzech miesięcy jest rozpatrywany przez urzędników marszałka. Nie wiadomo więc, czy i jakie uwagi wniosą oni do projektu.
Niemiecka oraz holenderska firma przygotowały plan modernizacji całej infrastruktury tramwajowej.
A w Toruniu? Ani planu dobrego nie ma, ani realizacji.
Na lewy brzeg nie będzie tramwaju. Na Wrzosy też nie (choć Chełmińską robią).
Szkoda.
Inżynier od tramwajów poszukiwany. Składy MZK pojadą do miasteczka uniwersyteckiego w 2014 r.
Przygotowania do budowy torowiska wchodzą w decydującą fazę. Miasto rozpisało konkurs na grupę ekspertów, która będzie nadzorować zadanie.
Inżynier projektu będzie monitorować realizację przedsięwzięcia. Zajmie się też rozliczeniem finansowym. Grupa ekspertów będzie pracować do końca marca 2015 r. Dlaczego tak długo? Układanie torowiska do miasteczka uniwersyteckiego zaplanowano do końca 2013 r. Pozostały okres ma być przeznaczony m.in. na usuwanie usterek, rozliczenie projektu i przygotowanie raportu końcowego.
Grupa ekspertów będzie się składać z dziewięciu osób, m.in. inżyniera rezydenta, menedżera kosztów, inspektorów nadzoru w zakresie robót torowych, sieci trakcyjnej czy budowy dróg. - Zainteresowane firmy mogą zgłaszać oferty do końca czerwca - mówi Marcin Kowallek, inżynier miasta. - Nie będziemy czekać na rozstrzygnięcie konkursu. Już w przyszłym miesiącu chcemy rozpisać przetarg na projekt i budowę nowej linii tramwajowej.
Nowe tory i przystanki To przedsięwzięcie jest jednym z podprojektów programu „Rozwój sieci komunikacji tramwajowej w Toruniu w latach 2007-2013”. W jego skład wchodzi nie tylko ułożenie torowiska do kampusu uniwersyteckiego, ale też połączenie torów między Wałami gen. Sikorskiego a Czerwoną Drogą (al. Solidarności) i modernizacja pętli przy ul. Olimpijskiej. Nowa linia ma kursować do pl. Teatralnego jak tramwajowa „jedynka”, a dalej pojedzie al. Solidarności, Czerwoną Drogą, Kraszewskiego, Bema i nowym, 1,9-km odcinkiem - ul. Sienkiewicza, Gagarina do pętli przy Szosie Okrężnej. Powstanie m.in. pięć przystanków - Okrężna, rektorat UMK, akademiki, Od Nowa i Fałata, ścieżka rowerowa wzdłuż akademików UMK, nowe sygnalizacje świetlne na skrzyżowaniu Sienkiewicza i Gagarina oraz Bema i Broniewskiego, a także na wjazdach wzdłuż ul. Gagarina. Zmodernizowany zostanie też przystanek przy ul. Bema.
Jednocześnie zaplanowano też przebudowę jezdni i chodnika na ul. Sienkiewicza od skrzyżowania z ul. Bema i Broniewskiego do pl. ks. Frelichowskiego. Na al. Solidarności ma powstać węzeł przesiadkowy i pas tramwajowo-autobusowy. Przebudowana zostanie też pętla przy ul. Olimpijskiej. Zostaną tam dobudowane trzy tory tramwajowe, co umożliwi wjazd i wyjazd składów z torów postojowych bez konieczności zmiany kierunku ruchu. - Chcemy, aby dokumentacja projektowa dla tego zadania powstała do końca roku - mówi Kowallek. - Budowa torowiska ma ruszyć w pierwszym kwartale 2011 r. Potrwa do końca 2013 r.
Na Bielany za cztery lata Magistrat już złożył do Urzędu Marszałkowskiego wniosek o unijną dotację dla projektu. Umowa w tej sprawie ma zostać podpisana w ciągu najbliższych tygodni. Całe przedsięwzięcie - obejmujące budowę linii, ale też uruchomienie „zielonej fali” dla tramwajów, przebudowę peronów i wprowadzenie systemu informacji przystankowej - zostało oszacowane na 84,7 mln zł. Z Regionalnego Programu Operacyjnego dostaniemy 42,1 mln zł. Resztę wyłoży miasto.