Musze sie poradzić chociaż na maluchach już straciłem niejeden ząb no ale...
Pierwszy raz spotkałem się z maluchem, który jeździ jak muł. Przyspieszenia prawie w cale Dusi się . Ja mu pedał w podłogę a on ani myśli przyspieszyć. Na postoju wchodzi elegancko na obroty. Jazda z prędkością 90km/h to marzenie. (poprzednie moje malce spokojnie szły 120km/h). Zazwyczaj nie więcej jak do 80 się nie rozpędzi. Ciężko odpala po nagrzaniu silnika i po puszczeniu gazu (gdy był wciśnięty na maksa) strzał z wydechu. A do tego żre paliwo jak smok wawelski. Jak na razie nie zeszłem poniżej 6,5l na 100km - wtrasie bo w mieście pali ponad 7l. Może mi nie uwierzycie ale ta czerwona strzała co miałem kiedyś paliła w trasie 4,5l na 100km.
Dobra co zrobiłem: wymiana filtrów (paliwa i powietrza), świece nowe, kable WN nowe. A tutaj zero poprawy
Stawiam na gaźnik ale może macie jakieś inne pomysły.
PS. Bez obrazy płci pięknej bo nie wszystkie tak jeżdżą ale przypuszczam, że wina leży w tym że od nowości jeździła nim babka taka trochę dziwna bym powiedział i za bardzo nie jeździła z nim do mechanika. (sama się przyznała) - było to widac po świecach wyglądały jakbyprzez 10 lat ich nie wymieniano 0,5cmszpary na elektrodach
Najpierw porób wszystkie podstawowe regulacje (zawory, gaźnik), a później to go odmulić trzeba
gdyby to nie był elx to bym zajżał do zapłonu.
a czasem nie trzęsie jak dieslem?
Schacht masz rację bo też bym zajrzał do zapłonu i platynek bo na pewno przerwa nie taka jak powinna być ale mamy do czynienia z elx (do modułu nie zaglądam).
killer: trzęsie ale tylko na wolnych obrotach ale to przy maluchach to kwestia wyregulowania wolnych obrotów
Ja jednak obstawiam na gaźnik. Wymontuję badziewie w niedzielę to napiszę jak poszło.
No chyba że jakieś inne pomysły
PS. sr99 co do odmulenia to już go przepaliłem na 3 biegu 80 km/h nie każdy maluch pójdzie a to najlepszy sposób na przepał
Może kompresja ucieka ? Bez wyciągania silnika chyba dasz radę ściągnąć głowicę.
Ma miałem już zajebi. pęknięcia między zaworami, że aż materiał wychodził i kompresja uciekała. Chodził coraz gorzej i grzał się bardzo szybko co równało się znikomym przyspieszeniem, dość dużym spalaniem i coraz niższą prędkością maksymalną.
Przyczyną mogą byc różne rzeczy, zwłaszcza że tak jak kolega pisze o auto za bardzo nie dbali, wystarczy ze uszczelka pod głowicą będzie wydmuchana to też mogą być podobne objawy, trzeba poprostu przejżeć wszystko dokładnie
Przez weekend potrzebuję auto ale w poniedzialek zabieram się ostro za boba. Zaczynam od gaźnika (kompletna regeneracja - mam na to swój sposób i bardzo tani), zajrzę do zaworów.
A tak na marginesie szukałem w książkach i trudno coś znaleźć w temacie ustawiania zapłonu. W starych maluchach (normalny aparat zapłonowy) elegancko szlo ustawić zapłon i platyny. Ale czy można jakoś podregulować/ustawić zapłon w elx (bo to badziewie elektroniczne wydaje się nie do ustawienia). W poprzednim zielonym maluchu (rocznik 1999) nie musiałem nic przestawiać ale tutaj może by się przydało
Mozna troche ten czujnik przestawic ale to gdzie indziej pewnie jest problem, jedynie sprawdź przerwe między czujnikiem a kołem pasowym.
jeśli strzela ci tłumik to na 100% przepustnica w gaźniku powietrze wkręć do końca i 2,5 do 3 obrotów i regulacja gazem i jak już rozbierasz gaźnik to sprawdź pływak czy nie jest dziurawy i ustaw na wiertło 7 albo 8 teraz niepamiętanym dokładnie możesz tez spróbować odczepić 1 wężyk ci idzie pod gaźnikiem ten co idzie to tej czarnej puszki po lewej
moj w miescie wypija ok 8-9, ale jesli masz serie to rzeczywiscie za duzo pali. mozliwe tez ze modul jest uszkodzony. zrob moze podmianke na jakis inny i to tez sprawdz
Ja też bym stawiał na cewke zapłonową, miałem zepsutą to też ledwo szedł, spuściłem noge z gazu to gasł
a świece zapłonowe jak wyglądają są czarne??
Nie lubie takich niespodzianek w maluchu bo można przeryć puł silnika a okazuje się że to była jakaś pierdoła. Objaw jest podobny do zaciasnych zaworów bo miałem podobnie ale by wtedy nie chłapał tyle paliwa.
wyreguluj zawory, przeczyś i wyreguluj gaźnik. jak nie pomoże zmierz kompresje , może uszczelke wydmuchało. Sprawdź luz na przepustnicy i zawór cut-off od nanoplexa może sie zawiesił. Świece dobre ?
W końcu udało mi się znaleźc trochę czasu aby zajrzeć do silnika bo ostatnio nawet odpalać nie chciał. Rozrusznik kręcił jak głupis a nie zapalał jakby niał za słabą iskrę.
Opisuję zatem co zrobiłem: 1. Wymiana plecionki masy silnika z tylną belką (stara nawet na złom się nie nadaje), 2. Wymontowany gaźnik, rozebrany do ostatniej śrubki i dyszy i przepłukane wszsytko w benzynie, 3. Trochę przyciasne zawory, 4. Okazało się, że uszczelki pod gaźnikiem i w nim już praktycznie nie istniały.
Po regulacji gaźnika jeżdżę już trzy dni i jak na razie gitara. Spalanie już widzę że o niebo mniejsze. Jeszcze dokładnie nie policzyłem.
Zastanawiam się jeszcze czy istnieje możliwość regulacji zapłonu w elx bo mam wrażenie jakby miał za późny