Ostatnio siedziałam z kumpelą na ławce przed blokiem i wymyśliłam takie doś głupkowaty wierszyk
Kiedy Cię pierwszy raz zobacze, To myślałam że narobie w gacie. Jestem boska, Jak ogole włoska Mam żółtaczkę i padaczkę, Kupię sobie wycieraczkę.
Rany ale dzikie...
hehe...rzeczywiście głupkawy...a może napiszesz fraszkę do wycieraczki?? to było by ekstra...:)
Ten wiersz jest nawet zabawny... Lazy ma rację, napisz jakieś jeszcze
Bajka napisz Odę do skarpetki....to mogłoby bycostre
Ja proponuję napisać odę do W.C.!
Fajny ten wierszyk, rozbawił mnie . Napisz jeszcze jakieś Bajeczko
Postaram się napisać w nastepnym tygodni hehe
Mój wierszyk o skarpetce hehe:
O skarpetko moja miła, co ja bym bez Ciebie zrobiła. Nosisz me syry, i wąchasz giry. Po całym dniu wąchania, chce Ci się rzygania Piorę me skarpetki, i patrze na metki. Myślę sobie: "Moja skarpetka wygląda jak ruletka"
I moje rymowanki:
Moja komórka wygląda jak rurka. Tne nożyczki bo mają duże cycki. Robie kupa po równo. Laleczka to głupia gwiazdeczka. Ziorek wygląda jak śpiworek. Moje gacie boją się jak sracie. Bączki lubią pączki. Józek ciągnie wózek. Kryśka ma fioła na punkcie Ryśka. Krycha+Rychu=Zdzichu. O rany ale bałwany. Sport, a to czort! Ala ma kota, kot ma Aids
Mój wierszyk o skarpetce hehe:
O skarpetko moja miła, co ja bym bez Ciebie zrobiła. Nosisz me syry, i wąchasz giry. Po całym dniu wąchania, chce Ci się rzygania
Piorę me skarpetki, i patrze na metki. Myślę sobie: "Moja skarpetka wygląda jak ruletka"
I moje rymowanki:
Moja komórka wygląda jak rurka. Tne nożyczki bo mają duże cycki. Robie nic po równo. Laleczka to głupia gwiazdeczka. Ziorek wygląda jak śpiworek. Moje gacie boją się jak sracie. Bączki lubią pączki. Józek ciągnie wózek. Kryśka ma fioła na punkcie Ryśka. Krycha+Rychu=Zdzichu. O rany ale bałwany. Sport, a to czort! Ala ma kota, kot ma Aids
Ha haaaaa niezle:) co za tworczosc bardzo fajne rymowanki
Ja dosłownie codziennie układam śmieszne wierszyki-rymowanki z koleżankami. O nauczycielach, "kolegach" itp. I właśnie wróciłam od koleżanki, u której układałam z nią odę do naszych nauczycieli z gimnazjum. Fakt, że przerażająco śmieszne, ale niestety raczej go nie napiszę, bo "nieco" wulgarne i obrzydliwe.
ten wierszyk bajeczko , a te rymy bomba napisz coś jeszcze pozdrawiam .
No a teraz dwa takie na poważnie
To Ona.
Myślimy o tobie, jesteśmy obie. Rozmawiamy razem, Ona przyniosła wazę. Kiedy spojrzała tam, zobaczyła Cię, byłeś z nią. Tak to ona, żona Marlona Brandona! Ty z nią kręcisz, nas masz gdzieś! My zdradzimy Ciebie też! Tak jak ty, Tak i my.
Miłość
Zakochałyśmy się w Tomku, a poznaliśmy w małym domku. Było ciepło i miło. On powiedział: Wolę Ciebię: I wskazał palcem na Gosię. Przeżyłam szok, ból i strzach, nagle wielki traaach! Wybuchła stadnina, pali się czarnina. Spłoneli we dwoje. Nie ma już jej ani go. Ja mam spokój, i ten sam pokój
I co sądzicie na temat tych dwóch wierszy??
ten drugi mi się podoba