ďťż
Katalog wyszukanych fraz
The miomir show

ja to tylko je odpycham i kremem do rak nic specjalnego nie kupuje do nich...


Ja też tylko je odpycham,jest to najlepszy sposób. Gdy się wycina, skórki rosną jeszcze twardsze, tworzą się zadziory i bolesne pęknięcia. Są też fajne preparaty do zmiękczania skórek, czasem ich używam.
A ja wycinam i tyle
ja zawsze po kapieli odpycham je rogiem recznika a potem nakladam krem do rak. I to w zupelnosci pomaga


A ja smaruje je dwa razy w tygodniu podgrzanym do temp. ok 25-27 stopni olejem takim normalnym kuchennym lub kosmetycznym....mówię wam efekt murowany...są mięciutkie i śliczniutkie...a do tego pazurki dzięki temu też się wzmacniają
OOOOOOO Doridee jestes z Olsztyna witam wiatm!!!!
Ja się przyznam, że jakoś specjalnie nie dbam. Wycinam radełkiem, a jak mam więcej czasu, to nakładam taki preparat zmiękczający. Mam kremy specjalne do paznokci, ale jak zwykle o tym zapominam :sad:
ja dbam...obgryzam codziennie :D:D
zarówno skórki jak i paznokcie
Ja też mam ten zły nawyk
Ja mam jakiś płyn z Delii. Daje go się na 5 minut i później osuwa. Ale i tak na koncu wycinam
Bo ten żel nie ejst chyba aż taki dobry. Nie zadawala mnie, bo ja sobie lubię bardzo dobrze osunąć by paznokcie był dłuższe. Mam nadziej, ze to nie brzmi makabrycznie jakbym skóe wyninałą hihih
A ja musze dużo usuwać bo mam krótkie przez odwieczne obgryzanie. Ale jest juz coraz lepiej - 3 tygodnie się powstrzymuje

A próbowałaś tych gorzkich żeli przeciw obgryzaniu paznokci? Moja kolezanka probowala te zele ale do tego smaku i tak sie przyzwyczaila
A ja nie obgryzam i nie obcinam
ja też obgryzałam, ale już od roku tego nie robię. Kiedyś przyszła do mnie koleżanka i pokazała mi swoje paznokcie. Miała pięknie pomalowane. Tez zapragnęłam takie mieć. Postanowiłam nie obgryzać i jak urosły to malowałam sobie różne wzorki. teraz tez tak robię
No i trzeba przy tym zostać ja też radzę sobie teraz z obgryzaniem paznokci i skórek
Ja o skórki swoje nie dbam wogóle. Wycinać też nie wycinam bo się boję ,że się skaleczę , i nawet nie mam tego radełka do wycinania. Kiedyś od czasu do czasu sobie "odpychałam", ale efekty były krótkie. Moja pielęgnacja skórek ogranicza się tylko do wklepania w dłonie i pzanokcie kremu do rąk . Skoro nie mam ładnych paznokci to tym bardziej nie mam motywacji ,żeby dbać o głupie skórki.

A obgryzać nigdy nie obgryzałam i wogóle nie wyobrażam sobie jak można to robić Dla mnie to jest totalna abstrakcja
Pożałowałam że wycinam skórki, wdało się w prawie każdy palec zakażenie i skórki wokół paznokcia zgrubła, okropnie to wygląda
Kiedyś mojej koleżanki ciotce , która wycinała skórki wdało się zakażenie , i po nocy zrobiło jej się coś tam przy tym , wylądowała z tym w szpitalu i się jej jeszcze gulała taka zrobiła i mieli to usuwać chirurgicznie, ale normalnie zakażenie jej szło i ta gulała jakoś jej się przemieściła dalej Cięzko to sobie wyobrazić ale tak było.
Nie chcę mi się zaczynanć nowego tematu pozatym chyba już był gdzieś poruszony - a używacie jakiś odzywek do paznokci? Ja nie, chociaż się chyba za to zabiorę.. kiedyś miałam stare A. i fajne były, bo nie odpadały kawałkami tylko się wchłaniały w paznokieć.. ale na razie kaski nie mam

Nie chcę mi się zaczynanć nowego tematu pozatym chyba już był gdzieś poruszony - a używacie jakiś odzywek do paznokci? Ja nie, chociaż się chyba za to zabiorę.. kiedyś miałam stare A. i fajne były, bo nie odpadały kawałkami tylko się wchłaniały w paznokieć.. ale na razie kaski nie mam

Ja jako odżywek do paznokci to używam z A. preparatu z jedwabiem i lakieru do paznokci łamliwych i rozdwajających się, a w drodze mam odżywkę też z A., taką bezbarwną , zamówiłam ją sobie bo miała bardzo dobre komentarze na wizażu i liczę ,że jak ją często i w miarę długo postosuję to uhoduję w końcu zdrowe i mocne paznokcie
Ja oczywiście, że mam, ale oczywiście, że nie używam Mam taki olejek do paznokci, który trzeba wmasowywać przez 3 tygodnie, mam też z Vipery zachwalany Żel - krem, no i sobie leżą... i czekaja na moja systematyczność
Ja też mam olejek do paznokci ,stymulujący wzrost i oczywiscie i tego tez uzywam jak mi sie przywidzi z raz na 2 tygodnie, bo nie dosc ze jestem leniwa do malowania odzywkami itd paznokci to jeszcze niesystematyczna
ja mam pare odzywek ale aktualnie uzywam odzywki Sally Hansen MAXIMUM GROWTH systematycznie od dwóch dni a co do skórek to kiedy mi sie nudzi czy naprzykład kiedy ogladam telewizje to sobie paznokciami odsuwam skórki no i sporadycznie uzyje kremu
Jeśli chodzi o skórki to najlepiej je po kąpieli delikatnie odpychać od płytki ręcznikiem (już któraś z Was o tym wspominała) lub specjalnym patyczkiem. Nie należy ich wycinać bo rosną twardsze i nachodzą na paznokieć dużo bardziej. Poza tym mechaniczna interwencja nie jest dobra dla samych paznokci.
Za późno się o tym przekonałam
Nieumiejętne korzystanie z cążek może naruszyć płytkę i oby skończyło się na lekkich rysach i wgłębieniach.
Ja do usuwania skórek nie używam cążek tylko nożyczek
NAJLEPIEJ SIE ODPYCHA NIE ZALECANE JEST WYCINANIE!
Dzisiaj dostałam odżywkę z A. i już użyłam. Całkiem fajna. Dobrze się wchłaniała , a potem pozostawiała całkiem miły zapach na paznokciach Ona jest w formie olejku.
To ta kuracja? Smaruje się olejkiem pazkokcie raz dziennie przez tydzień? Ja skórki odpycham tylko jak sobie przypomnę, specjalnie mi nie przeszkadzają. Chciałabym używać odżywki do paznokci, ale poczekam aż będę trochę starsza i miała większe fundusze na kosmetyki
Tak to jest ta kuracja. Tylko ,że ja ją sobie zrobię bardziej intensywną Co najmniej 10 razy dziennie przez więcej niz tydzien , może nawet m-c, nie nie wiem dopóki nie zobacze poprawy stanu moich słabych , rozdwojonych i łamliwych paznokci
A ja dbam o paznokcie tak:
- codziennie wieczorem krem z A. z masłem shea, bardzo go lubię za zapach i działanie,
- 2 razy dzinnie olejek do pielęgnacji skórek Inglot,
- co 3 dni maluję paznokcie preparatem o nazwie "Witaminowa Bomba" marki KillyS
Jak na razie paznokcie mam w dobrym stanie i jestem zadowolona. Niestety, żeby widzieć jakieś efekty trzeba to robić regularnie. Nic nie da odżywka raz na 2 tygodnie. Dla mnie to już jak mycie zębów, taki zdrowy nawyk.
Ja to z regóły mam zawsze obgryzione, wstrętne paznokcie . ale ostatnio zabrałam się za nie i powiedziałam sobie - są wakacje, zero stresów - masz nie obgryzać paznokci. na początku malowałam lakierem(raz siostra mi zrobiła wzorki na paznokciach nawet ), później lakier zmyłam no i - paznokcie długaśne(jak na mnie, według innych pewnie byłby by wciąż krótkie ) i nawet w całkiem dobrym stanie - do tej pory cały czas się rozdwajały :sad: . ale w efekcie końcowym trochę je podciełam, bo zaczęły mnie już "korcić" no i sprawiały trochę problemu np. źle się nimi myło włosy.
Aha, co do odżywek - mam odżywkę Rimmela Stronger taka delikatie różowa w buteleczce, paznokcie po niej ślicznie błyszczały delikatnymi drobinkami, niestety niedawno mi zgęstaniała i będę musiała jawywalić :565:
Ja skórki wycinam, powiem nawet,że wycinam mojej mamie zawsze chce,a później lamentuje, że ją pokaleczyłam ,teraz zapuszczam paznokcie,żeby mieć długaśne i zastanawiam się nad jakąś naprawdę dobrą odżywką - do tej pory miałam jakieś takie taniochy co nic nie dawały
O rany!!! zapaliła mi się żaróweczka!!! jestem normalna!!!
Gratuluję i życzę więcej żaróweczek
Również gratuluję
No i ja rowniez nastepne zaroweczki wpisuj w temat "nasze małe sukcesy i swieta" dzial O wszytskim
I znów chyba zabiore głos jako nietypowy facet ,no bo pewnie zaraz mnie zakrzyczycie ze facetom nie wypada tego robic i faceci nie wykonuja takich czynnsci ale ja jestem odmienny co juz nie raz tutaj udowodniłem. Mój sposób dbania o skorki to regularnie je wycinac odsuwac po kazdym kontakcie z woda.Jako doskonały preparat do pielegnacji sprawdza mi sie peeling do skórek z firmyfirma.Niby taka mała rzecz a cieszy.
Własnie mam zamiar go sobie zmówić Jarku. Taka do końca przekonana nie była, ale skoro tak zachwalasz, to sie zdecyduje!
I Jarku - nie nietypowy, tylko zadbany facet!
Mnie mama dała okazję zamówić coś za darmo z A. to zamówiłam między innymi zmywacz z odzywką i odżywkę do paznokci z jedwabiem.. nie wiem kiedy je dostanę, ale natychmiast wypróbuję i zdam relacje!
Zmywacz polecam, jest wydajny mam go od roku i nadal jest go troszkę
słyszałam o tym peelinufirma same dobre opinie
Ja o skórki nie dbam prawie wcale, tylko jak widze ze wchodzą na pazurka to odpycham drugim pazurkiem Nie mam z nimi problemów wiec nic innego nie robie.
Tylko mam jeszcze czasem głupi zwyczaj obgryzania skórek tych z boków paznokci na końcach palców
Ja czekam na odżyweczkę... ostatnio zakochałam się we francuskim manikiurze modelka w Filipince wrześniowej ma taki ładny! No bo są różne: jedne kredką, drugiej lakierem, mocniejsze, delikatniejsze.. w liceum chyba będę ciągle sobie francuski robiła
Ja tez ciagle robieeeeee i jetsme uzalezniona od francuskiego serio zadnego innego koloru:) i kazdy sie pyta czy mam tipsy
nooo

Ja tez ciagle robieeeeee i jetsme uzalezniona od francuskiego serio zadnego innego koloru:) i kazdy sie pyta czy mam tipsy

To musisz mieć cudne paznokcie!! Dałoby rade wkleić zdjęcie? najlepiej w wątku o zdobieniu paznokci.Plissss
Bardzo chetnie bym pokazała ale ani skanera ani nic nie posiadam:((((((((
o to tak jak ja ;-(
Ja bym sobie chętnie francuski zrobiła ale nie wiem od czego zacząć bo końcówki mam naturlanie białe, ale jak pomaluje bezbarwnym lakierem to i tak nie wyglądają jak szczyt moich marzeń
ja dawniej nałogowo zjadałam pazurki i skórki - bleeee - teraz już się odzwyczaiłam. ale nie dziwcie się "nałogowcom", bo to nie jest takie łatwe...

Ja bym sobie chętnie francuski zrobiła ale nie wiem od czego zacząć bo końcówki mam naturlanie białe, ale jak pomaluje bezbarwnym lakierem to i tak nie wyglądają jak szczyt moich marzeń

A jakbys pomalowała od środka końcówki paznkokci białą kredką(ja mam Manhattanu i jest całkiem OK) i pomalowała paznokcie lakierem np jasnorózowym? Ale chodzi mi o taki delikatny kolor,specjalnie do francuskiego.
no i efekt będzie ok
Kredka biała jest subtelniejsza od białego lakieru? Chciałabym sobie je trochę końcówki rozjaśnić, bo czasem nawet w żółć wpadają. Najgorsze jest to, że ciągle się brudzą.. odzwyczajam się od zdrapywania nimi brudu z biurka, drapania głowy i innych takich czynności.. i jest coraz lepiej
Tak jest subtelniejsza, nie rzuca się tak w oczy. Ja nią malowałam paznokcie w podstawówce i nikt mi nie zwrócił uwagi. Wyglądają jak naturalne paznokcie, bardzo elegancko i delikatnie. Jeśli np pomalujesz paznokcie lakierem Joko, taki jasne róż, ale bardzo delikatny(niestety nie pamiętam nr ) i pomalujesz od spodu kredką, to będzie to najprawde fajnie wyglądać, i będzie szkoda ich ubrudzić
U mnie to wyglada tak: kremik A'u na skórki, potem odsuwam patyczkiem, który dodają jako gratis do lakierów Inglota i moje skórki są pięknee
no to pomysłowa metoda
Adriana7 no patrz..o jasno-różowym nie pomyślałam Dzięki za rade
Ja uwazam ze jak nawet koncowki białym lakierem pomalujesz to napewno nie powinien Ci zwrocic nikt uwagi ze masz za mocno pomalowane paznokcie.Dłon wyglada czysto i naturalnie ja uzywam od dawna lakierow Pier Artens sa swietne i mozna wybrac z wielu kolorow: albo rozowe, lub cieliste ja preferuje rozowe. Cena 9zł
Przepraszam, ale chciałabym poprawić Cię Samanto - Pierre Arthes
Tak tak wiem ze zle to pisze ale nie miałam lakierow pod i nie sprawdzialm grunt ze wiemy o co chodzi
Nio
Ja jak zabieram się do malowania pazurków, lub chcę upchnąć skórki, to najpierw robię sobie taki oto preparacik: do miski nalewam ciepłej wody, i dodaję do niej mydełko albo kilka kropel żelu. Wkłądam ręce i trzymam około 5 minut. Wtedy skórki stają się miekksze. A później je po prostu upycham pazurkami z przeciwnej ręki
Po tym zabiegu, jeszcze żeby je wzmocnić, to połówką cytryny smaruję sobie płytkę paznokcia i skórki i trzymam też ok. 5 minut, a później przemywam, bo się klei.
Gdzieniegdzie jak jest ranka na skórce, to przy zabiegu z cytryną może szczypać ale idzie przeżyć, i pomaga
WITAM !!!
Ja od niedawna zakochałam się w firmir BARBRA. Mają naprawde świetne kosmetyki do pielęgancji paznokci.Bardzo dobre odżywki i NAJLEPSZE NAŚWIECIE LAKIERY ! (naprawde) natomiast jeśli chodzi o skórki to próbowałam ich żelu do zmiękczania skórek -ale przyznam że ja nie mam do takich rzeczy cierpliwości. Tzn. żel jest skuteczny,ładnie zmiękcza skórki i później bez problemu sie je usówa. Ale ja nie mam na to czasu więc normalnie usówam je radełkiem. Natomist dla mnie hitem jest olejek do pielęgnacji paznokci BARBRY -to coś niesamowitego,mam go juz kilka miesięcy i na kolejne tyle mi jeszcze wystarczy. Kropelkę wmasowuje sie w skórke . Moje skórki i paznokcie zmieniły sie juz po jakis dwóch zastosowaniach. Są w znacznie lepszym stanie,nawilżone,odżywione. I mam wrażenie że paznokcie tez rosna mi mocniejsze. POLECAM !!! POZDROWIONKA
Ja wycinam...
Niestety, nie jest to najlepszy pomysł, ale za późno...
Ja robię ze skórkami podobnie jak Inka, przed malowaniem odsuwam skórki paznokciami drugiej ręki i jest dobrze
U mnie odsuniete skorki wygladaja okropnie, a jak je wytne to tez nie jest lepiej
I sama juz nie wiem co z tym fantem zrobic...
Ja uzywam olejku do paznokci Killy'S z migdalami o zapachu pomaranczy:0 mrrr...
Oprocz tego wycinam skorki, bo niewyobrazam sobie abym chodzila z taka zarosnieta plytka(efekt wczesnego wycinania skorek w latach mlodzienczych:()

Dodatkowo maczanie paznokci w cieplej oliwie i raczki sa sliczniutkie. Aha, tej odzywki uzywam kilkanascie razy dziennie, czasami kilka razy pod rzad, nie mam problemu z systematycznoscia, gdyz smyram paznokcie gdy, np. pisze na klawiaturze:), czytam ksiazke lub ogladam film, i wtedy robie to automatycznie, caly czas, Polecam!

A ten olejek z A. w formie kuracji jest dobry tylko wtedy gdy sie go uzywa caly czas, bez zadnych przerw. Ja go uzywalam przez ok. 3 msc i paznokcie byly rewelacyjne - mocne i dlugie, a gdy mi sie buteleczka skonczyla, pazurki powrocily do stanu wyjsciowego, a nawet jeszcze gorszego i mialam nie lada klopot z przywroceniem ich do zycia.
Ja poczatkowo skorki wycinalam ale to nie byl najlepszy pomysl, bo szybko odrastaly i problem pojawial sie na nowo a moje skorki nie wygladaly zbyt ladnie, Wyczytalam gdzies ze najlatwiej i najtaniej jest kupno tabletek Capivit A+E - tylko jedna tabletke nalezy rozgniesc i tym olejkiem , ktory znajduje sie w kapsulce posmarowac skorki i plytke paznkcia Najlepiej jest powtarzac to codziennie przez okolo dwoch miesiecy Po kapieli mozna odsuwac skorki recznikiem z froty (delikatnie) lub specjalnym do tego kopytkiem. POMAGA!!!!
Ja skórki spycham, kiedys wycinałam ale szybciej odrastały. Obecnie mam drobny problem z rozdwajajacymi się paznokciami. Zakupiłam odżywkę wmacniajacą Vipera (w postaci oliwki) i odżywkę wzmacniającą z kolagenem firmy Delia, łykam również Silica- preparat wzmacniający paznokcie i włosy. Kuracja trwa tydzień, zauważyłam, że tak jakby mi się już mniej rozdwajały. Ale na efekty trzeba poczekać.
Moze mi poradzicie jakieś dobre sposoby? Mogą być domowe.
Ja niestety wycinam. Próbowałam zmiękczać żelem i odpychać albo po kąpieli odpychać, ale mam zbyt twarde. No i brakuje tej systematyczności... Czasem smaruję kremem do skórek.
Dorota ja też je obcinałam cążkami i są okropne co teraz ?!?!?!
Ja kiedys obcinalam skorki tez cazkami,i tez byly okrofne,pozniej stosowalam zel i byl tez taki sobie,przerzucilam sie na patyczek,poprostu popycham je do srodka i jest ok.
uzywam kopytka- jedna str. odpycham a druga dodatkowo "wymiatam" skorki z pazurkow
plus aplikuje oliweczke
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bolanda.keep.pl


  • © The miomir show Design by Colombia Hosting