ďťż
Katalog wyszukanych fraz
The miomir show

Oby sie nie zdarzaly, ale od czasu do czasu jednak...
Wyszperalem w domowym archiwum cos takiego:

To bylo bodajze w 1999 roku...


Widziałem ten wypadek ale bardzo mało pamiętam.Dzięki za to foto.
UUUU!!! Nieźle to wygląda
Nie chce sie chwalic ale to moj sasiad kierował tą lokomotywa. Pracuje do Dzis


A wie ktoś gdzie dokładnie ten wypadek był??? Pytam z ciekawości.

W 1997 albo 1998 był wypadek na przejeździe w Ostaszewie Toruńskim. Nikomu nic się nie stało, ale samochód osobowy i lokomotywa(nie pamiętam jaka) były nieźle pocharatane.
To jest wypadek sprzed bodajze 3 czy 4 lat na przejezdzie na ul. Grudziadzkiej, kiedy to Tatra wpieprzyla sie pod zdawke z Polnocnego, wiec raczej nie miales wtedy 4 lat. Zdjecie bylo zamieszczone w Nowosciach. Pozdrawiam
Poprawka - oczywiscie na TrP (dokladnie EC Zachod). Pozdrawiam
A czy ja napisałem, że miałem wtedy 4 lata?
@przemas: nie stresuj sie tak, nie chcialo mi sie cytowac. Moja wypowiedz oczywiscie odnosila sie do wypowiedzi pawla. Chociaz po dluzszym zastanowieniu przyznaje, ze mogl to byc 99 rok.
Sorry whisper, znów sie pomyliłem. Nie o mnie Ci chodziło. Musze uważniej czytać posty.
Pozdro
Cos mi się nie chce wierzyć ze ten wypadek był w 1999 ja bym stawiał na 1995 no z tymi czteroma latami trochę przesadziłem
spytam sasiada
99 pasuje, bo wiem że jechałem rowerem z ojcem to zobaczyć juz ściężką rowerową przy Grudziądzkiej, a więc po tym jak z niej zrobili 2-pasmówke. A kierowca ponoć wyszedł cały z tego
Zdjecie wzialem z Nowosci, pod spodem byl teskt, kierowca rzeczywiscie z tego wyszedl. Do dzis nie udalo mi sie ustalic numeru "stonki", ale chyba ED72-001 powinien wiedziec, skoro to jego sasiad?
WinD Dowiem sie jak go tylko spotkam ale czy numer stonki bedzie to nie wiem pozdrawiam
WinD Dowiem sie jak go tylko spotkam ale czy numer stonki bedzie to nie wiem pozdrawiam

OK, z gory dzieki!!!
Wiem, że post jest już dosyć stary, ale wyjaśnił się numer stonki. Oto co znalazłem przez przypadek na stronie Pawła Telegi z Bydgoszczy:

"Tatra pod lokomotywą"

Do wypadku doszło 28 maja 1999 roku około godziny 13.20, na niestrzeżonym, ale dobrze oznakowanym (sygnalizacja świetlna i dźwiękowa) przejeździe kolejowym przy wyjeździe z Torunia do Gdańska. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca wiozącej węgiel tatry albo nie zauważył, albo zlekceważył sygnalizację. W efekcie wjechał wprost pod lokomotywę [SM42-306 z Zakładu Taboru w Toruniu - przyp. P.T.] ciągnącą skład cystern wypełnionych benzyną. Uderzenie było tak silne, że ciężarówka przewróciła się na bok, a na niej wylądowała lokomotywa. Na szczęście cysterny nie zostały uszkodzone. W wypadku nikt nie zginął. Do podniesienia lokomotywy i ciężarówki użyto 120-tonowego dźwigu użyczonego przez "Towimor".

"Express Bydgoski" z dnia 29.05.1999

Oto link: http://www.cmbydgoszcz.kolej.szczecin.pl/prasa.htm
Dzieki
Zna ktos dalszy los tej "stonki"
Dzieki
Zna ktos dalszy los tej "stonki"

Nie ma sprawy
Pociąg relacji Lublin -Bydgoszcz w Nieszawce Małej pod Toruniem zerwał sieć trakcyjną. Lokomotywa zaplątała się w przewody. Pasażerowie przez godzinę nie mogli opuszczać wagonów.

Do awarii doszło w poniedziałek przed godz. 22, kiedy "Bydgoszczanin" jadący z Lublina do Bydgoszczy przejeżdżał przez Nieszawkę Małą.
Zerwała się sieć
Między Toruniem a Cierpicami zerwała się sieć trakcyjna na odcinku około 700 metrów. Maszyniści nie zdążyli w porę zatrzymać pociągu, dlatego lokomotywa zaplątała się w przewody i je zniszczyła. Nie mogła ruszyć. Uszkodzone elementy zagrażały bezpieczeństwu podróżnych. Kolejarze zablokowali więc oba tory.
Wśród pasażerów (prawdopodobnie pociągiem jechało kilkanaście osób) wybuchła panika.
- Zostaliśmy uwięzieni w wagonach - opowiadał nam później jeden z nich. - Nie można było otworzyć drzwi. Wyglądaliśmy więc przez okna. Widzieliśmy, jak pracownicy kolei biegali wokół pociągu i krzyczeli. Niestety, nie rozumieliśmy słów. Jak się dowiedzieliśmy, kolejarze obawiali się, że podróżni mogą zostać porażeni prądem. Po godzinie podstawiono inny pociąg.
Kilka tysięcy złotych strat
Piotr Ustaborowicz, zastępca dyrektora ds. technicznych w PKP Energetyka Zakład Kujawski w Bydgoszczy, tłumaczył: - Pociąg wjechał w obniżoną sieć trakcyjną. Do zerwania sieci doszło prawdopodobnie dlatego, że wcześniej ktoś ukradł część jej elementów.
Ruch został przywrócony około godz. 23. Usuwanie skutków awarii zakończono dopiero wczoraj wieczorem. Dyrekcja PKP Energetyka szacuje straty na kilka tysięcy złotych. Komisja kolejowa bada przyczyny awarii.
Wcześniej zgłaszali
Mieszkańcy Nieszawki Małej twierdzą, że wcześniej zgłaszali pracownikom kolei uszkodzenia trakcji, ale nikt jej nie naprawił.
Do podobnej awarii na tej samej linii doszło trzy lata temu.
Wypadałoby podać źródło informacji, inaczej jest to plagiat.
cieżarówka (TIR) uszkodził trakcje na przejeżdzie przez ulice równinna ruch kolejowy wstrzymany stało sie to około godziny 12:10
cieżarówka (TIR) uszkodził trakcje na przejeżdzie przez ulice równinna ruch kolejowy wstrzymany stało sie to około godziny 12:10

I zatkała jedną z trzech przepraw samochodowych przeprawę Wschód-Zachód. Objazdy...........
cieżarówka (TIR) uszkodził trakcje na przejeżdzie przez ulice równinna ruch kolejowy wstrzymany stało sie to około godziny 12:10
Był to Kamaz, jak jechałem o 16,30 koło Wschodniego to na stacji stali sieciowcy, wiec może jeszcze tego nie posprzątali.
Na odcinku Toruń Wschodni-Papowo Toruńskie kursuje autobusowa komunikacja zastępcza. Pozatym przed chwilą mówili o tym wypadku w TVN-ie ale nie zdążyłem na ten materiał. Napewno będą o tym mówić w 'Zbliżeniach'.
Jakieś 15 minut temu przez Chełmżę przejechały Mamry z EU07-112 i jakimś fiatem. Jakżesz się wk%$#@# jak usłyszałem, że do Ełku również jechały tą trasą. Jak mieć pecha to podwójnego (chodzi o to, że nie mam fotki). Mam nadzieję jednak, że seba zdążył.
Od kilkunastu minut pospieszne i osobowe przeciągane są z Torunia do Papowa spalinówkami.
Seba obejrzał odjazd składu

Foto dokumentacyjne:



O 18:06 przemknęła Ludmiła ze skrajnią, czyli opóźnienie względem planu 7:05h.
Dobre i to Ja bym dużo dał, aby tylko zobaczyć siódemkę w Chełmży...
http://miasta.gazeta.pl/torun/1,35576,3152334.html
Jak donosi moja siostra, która o 6.47 jechała do Torunia, w Łysomicach jakaś ciężarówka uszkodziła tory i ruch pociągów był zablokowany. Znowu ludzie w Ostaszewie przesiadali sie na autobus. Narazie wiecej nie wiem, może się później czegos dowiem.
A więc tak: było to o 3 w nocy na Katarzynce w Toruniu. Facet jechał ciężarowym manem i chyba nie zauważył jak w kierunku wschodniego jechał pociąg roboczy, który w nocy zbiera podkłady z tego remontowanego odcinka. W ciężarówkę uderzyła koparka (może także jeździć po drodze), która była na przodzie tego pociągu. Nikomu nic się nie stało. Straty w sprzęcie to pęknięta oś koparki, powyginane szyny i 56 zniszczonych podkładów. Pociąg ciągnął tego mana 180m. Po wypadku, kiedy pociąg się cofnął za przejazd kierowca mana... odejchał Najlepsze jest to, że samochód ten należy do tej samej firmy, której kamaz uszkodził kilka dni temu trakcję na Grębocinie
Długo będą utrudnienia na tym odcinku Dobrze ze się nie wykoleił Ta sama firma i ten sam dzień tygodnia WTOREK(tydzień temu) Ciekawe co będzie za tydzień
Długo będą utrudnienia na tym odcinku

Właśnie zapomniałem dodać. Pociąg z Grudziądza, który wyjeżdża z Chełmży o 11.41 jechał już normalnie.
To szybko posprzątali Brawo dla toruńskich torowców
pociag wyjeżdzający z Torunia 8:40 jak sie nie myle także jechał juz normalnie..bo jechałem nim do grudziądza najpierw mówili ze bedzie komunikacja zastepcza a 5 minut przed odjazdem odwołali komunikacje zastepcza
pociag pośpieszny relacji Kostrzyn - Przemysl około godziny 11:30 na przejeżdzie kolejowym w Solcu Kujawskim przy zamknietym przejeździe miał wypadek z oplem Vectra wie kto jaka lokomotywa była??najprawdopodobniej z Lublina jak zawsze to było...a numer..jesli ma ktos informacje na ten temat to piszcie...
Wczoraj tez w Nowym Ciechocinku było spotkanie Mercedesa z EN57. Rany kierowca znalazł się w szpitalu.
pociag pośpieszny relacji Kostrzyn - Przemysl około godziny 11:30 na przejeżdzie kolejowym w Solcu Kujawskim przy zamknietym przejeździe miał wypadek z oplem Vectra wie kto jaka lokomotywa była??najprawdopodobniej z Lublina jak zawsze to było...a numer..jesli ma ktos informacje na ten temat to piszcie...

Są fotki w dzisiejszej prasie.
EU07-399...
no ja kupiłem nowosci i sa troche ciulowe zdjecia..niewidac numeru ani Eu07 ani EN 57 z Ciechocinka...:(
no ja kupiłem nowosci i sa troche ciulowe zdjecia..niewidac numeru ani Eu07 ani EN 57 z Ciechocinka...:(
http://foto.pap.net.pl/Ga...30&kategoria=14
http://miasta.gazeta.pl/torun/1,35576,3391574.html
Linia nr 18 nie przejezdna. Gdzies na odcinku pomiędzy Kaliskami a Kutnem pociag pospieszny potracil jakas kobiete. Wiecej informacji bede mial wieczorem. Oczywiscie exstra opoznienia.
No i jednotor wychodzi czkawka... :/
Kilka minut temu SU45-238 z 55027 (Toruń Gł. - Grudziądz) potrąciła człowieka na szlaku Toruń Wsch. - Ostaszewo Tor. w km. 48 (na łuku gdzie linia dochodzi do DK1). Info od Przemasa który właśnie tym pociągiem jechał. Gość został zabrany do szpitala na Batorego w stanie ciężkim (amputacja nóg).

Od siebie dodam, że pół godziny wcześniej w tamtych okolicach (za cmentarzem) doszkalałem się w technice prowadzenia samochodu i gdyby nie fakt, że na chwilę obecną mam aparat w naprawie, to robiłbym zdjęcie tego pociągu...
Otóż mój tata był dziś świadkiem wypadku:

W godzinach porannych poc. rel. Bydgoszcz Gł. - Olsztyn Gł. 30132 złożony z jednego ED72-001 miał spotkanie z osobową mazdą na leśnym przejeździe kolejowym w okolicach Papowa Toruńskiego, gdzie odchodzi tor do EC. Otóż samochód uderzył w pierwszy człon edy, w wyniku czego awarii uległa sprężarka i stopnie przy drzwiach. Mało brakowało, a w mazdę uderzyłaby drezyna jadąca z przeciwka (była kilkaset metrów od jednostki i samochodu). Osobowy pojechał dalej (mechanik dowiedział się o zderzeniu dopiero na radiu), a drezyna zatrzymała się, by zobaczyć co z kierowcą i usunąć samochód z torów (mazda stanęła równo na torze do Torunia). Kierowcy nic się nie stało, a zdefektowany ED72 został na stacji w Kowalewie. Prawdopodobnie teraz z prędkością 40km/h zjeżdża na Kluczyki. Więcej informacji (o ile coś nowego będzie) wieczorem.
Dobre...nawet sie nie zorientowali ze cos w nich pukneło :d
No Co Ty... Człon EZT waży okolo 23 t. I myslisz ze odczuli udzerzenie jakiegoś samochodu? Zresztą mechanik zajęty był obserwacja drogi....
Na trasie Toruń-Włocławek po jednym torze nie kursują pociągi z powodu drzewa na trasie.
Dodam ze to w Wagancu.Uszkodzeniu ulegla bramka...Sieciowy walczy
Oglądajcie Fakty o 16:00
W Faktach mimo zapowiedzi żadnego materiału nie było, za to była zmianka w Teleexpresie. Dużo o tym może być również w Zbliżeniach
Trup na torach
piątek 2007-01-12

Tragedia na torach pod Toruniem. Pod kołami pociągu pośpiesznego w Turznie Kujawskim na trasie z Torunia do Włocławka zginął człowiek.

W tym miejscu usuwano awarię sieci kolejowej, którą spowodowały nocne wichury. Ruch odbywał sie wahadłowo. Prawdopodobnie z tego powodu mężczyzna nie zauważył pociągu nadjeżdżającego z innego niż zwykle kierunku – mówi Marek Prawda z Zakładu Linii Kolejowych w Toruniu.
Technicy cały czas usuwają skutki nocnej awarii. Pociągi na trasie Toruń – Włocławek jeżdżą tylko po jednym torze, opóźnienia są bardzo duże. Podróżni musieli uzbroić się w cierpliwość; od rana do popołudnia ruch pociągów był wstrzymany.
Do awarii z powodu silnego wiatru doszło w Nieszawie-Wagańcu. Ekipy remontowe w tej chwili naprawiają uszkodzoną konstrukcję trakcji, podtrzymującą przewody energetyczne.
http://www.torun.com.pl/aktualnosci/?w=3095
Jak informuje Przemas coś się wydarzyło między Toruniem, a Włocławkiem. Prawdopodobnie jakiś pożar. Ruch wstrzymany.
Spalony EZT EN57-1247 w Czerniewicach za Włocławkiem
Szkoda, bo ładny był (foto)
Właśnie wrocilem z pracy...
Dzis czarny dzien
Dzien zaczal sie od sasmobojcy za Lubaniem,
pozniej defektowaly maszyny,
i na koniec jeszcze pozar...
Pozdrawiam wszystkich ktorzy mysla ze praca mecha to sam miod...
Około 20 na przejeździe kolejowym w Gronówku został potracony przez pociąg człowiek.
Gronówko? Gdzie to??Linia która?
Kawałek za Turznem w stronę Kowalewa.
W piatek rano pesa nr 018 przejechała mężczyznę w okolicach Aleksandrowa Kuj. Szynobus był w drodze do Łodzi na Dni Techniki.
Niedawno poc. Toruń Gł. - Ełk z siódemką uderzył w Książkach w samochód. 1 osoba nie żyje.

Ciekawy skład jeździ na tym pociągu. We wtorek, czwartek i dziś jechały cztery jedynki (trzy zdeklasowane). Wracały w środę i piątek. Więc z obiegu wychodzi, że skład będzie jutro wracać do Torunia. Proponuje aparaty w dłoń i na szlak
Niestety bilans smiertelny jest wyzszy...:(
http://wiadomosci.wp.pl/w...=1183209097.145
Dwa wypadki na jednej linii. Ładnie...
Dwa wypadki na jednej linii. Ładnie...

To dziwne, bo razem z Krzychem mamy na myśli 1 wypadek. Z tym, że ja podałem informacje na gorąco i wszystkich szczegółów jeszcze nie znałem...
Oczywiscie ze chodzi o ten sam wypadek!!
Osoba transportowana do Bydzi smiglowcem (matka) tez niestety nie przezyla
a dziecko jest w Grudziadzu a nie jak wczesniej podawano w Toruniu...
Dziennikarze niestety nie zawsze maja rzetelnych informatorow...
Około 20:30 między Toruniem Głównym a wiaduktem AK doszło do wykolejenia lokomotywy ET22-924 z pociągiem towarowym.
Siostra przed chwilą wracała 55033 z Torunia. W Ostaszewie szynobus został obrzucony kamieniami. Dostało się szybom w kabinie (z boku) i na dolnym pokładzie gdzie siedziała siostra... Stanęli w polu na chwilę, żeby sprawdzić co z pasażerami i pesą (016, która jutro wraca na poc. 55024). W Chełmży +10. Niestety to nie pierwszy przypadek, że w Ostaszewie gówniarze rzucają w pociąg.
I jak tu się nie wściec na palmiaków
Biedny szynobusik
Podobna sytuacja wystepuje za Włoclawkiem na wysokosci cmentarza komunalnego... Notorycznie są tam obrzucane składy pasażerskie...
Ja nawet sprzed 5 lat pamiętam jak w okolicy Ostaszewa-Łysomic poleciały kamienie na "Liwę" z Gdyni... Przykładnie by tak łapy połamać...
Ja nawet sprzed 5 lat pamiętam jak w okolicy Ostaszewa-Łysomic poleciały kamienie na "Liwę" z Gdyni... Przykładnie by tak łapy połamać...

Oj tak, Liwie też się często dostawało...
Luksus taki jechał, z przedziałami, 5 wagonów, dzicz pewnie takiego nie widziała przez całe swoje marne życie to obrzucali...
Luksus taki jechał, z przedziałami, 5 wagonów, dzicz pewnie takiego nie widziała przez całe swoje marne życie to obrzucali...

To fakt, PR Gdynia wystawiała zawsze dobre wagony. Nigdy się bonanza nie trafiła (gdzie np. Bursztyn miał okres, że tylko na wagonach Bh jeździł).
Tzn jak ja jeździłem pare razy Liwą (2001-2002) to jakiś złom jechał, ale w porównaniu z wszechobecnymi wówczas Bhp na tej linii to to i tak było coś
Jak informuje Paweł, właśnie w Ostaszewie doszło do wypadku. SU45-123 (prawd.) z poc. 55030 uderzyła w samochód.
Osz do kota!
Z drugiej strony całe szczęście, że nie szynobusik! Podejrzewam, że SU45 wyszła bez większych obrażeń... A wiadomo coś, czy ktokolwiek z pasażerów blachogrzmota i/lub pociągu ucierpiał?
Z drugiej strony całe szczęście, że nie szynobusik! Podejrzewam, że SU45 wyszła bez większych obrażeń... A wiadomo coś, czy ktokolwiek z pasażerów blachogrzmota i/lub pociągu ucierpiał?

Wypadek okazał się niegroźny. Jedyne obrażenia ma puszka, która się mocno porysowała. Nikt z ludzi nie ucierpiał.
W miejscowości Trzebień (powiat świecki) koło Bydgoszczy samochód osobowy wjechał pod osobowy pociąg pospieszny relacji Gdynia - Poznań. Dwie osoby są ciężko ranne.
- Z auta nic nie zostało, zwinęło się jak harmonijka - mówi Dariusz Grobelniak z bydgoskiej straży pożarnej. We wraku znaleziono dwie osoby. W ciężkim stanie trafiły do szpitala w Bydgoszczy. Pociąg stanął na kilka godzin.

Przejazd nie jest strzeżony, ale w chwili wypadku włączone było oświetlenie ostrzegawcze.

Zdaniem strażaków, przyczyną wypadku było najprawdopodobniej to, że kierowca się zagapił i nie zauważył ostrzeżenia.
źródło TVN24
Śmierć żołnierza pod własnym domem
Kierowca dostawczego lublina zginął w zderzeniu z pociągiem w podtoruńskiej Suchatówce (gmina Gniewkowo).
Do wypadku doszło w środę kilka minut przed godz. 12 na trasie nr 15 z Gniewkowa do Torunia. Zawodowy żołnierz wyjeżdżał do pracy służbowym lublinem. Prawdopodobnie zlekceważył znak stopu przed niestrzeżonym przejazdem kolejowym koło swego domu i wjechał wprost pod pędzący pociąg towarowy. Skład przeciągnął furgonetkę kilkadziesiąt metrów wzdłuż torów. Kierowca lublina poniósł śmierć na miejscu.
Ruch kolejowy na trasie Inowrocław-Toruń wstrzymano na kilka godzin.

Źródło: Gazeta Wyborcza Toruń

http://miasta.gazeta.pl/t...523722.html[/i]
Chodzi o ten przejazd. Z tego co widziałem o godz. 18 przejeżdżając obok DK15, skład cały czas stoi, czoło jakieś 150 m. za przejazdem. Prowadził ET22, skład mieszany - wagony kryte i cysterny. Na przejeździe nadal odbywa się dochodzenie. W akcji brały udział dwa pojazdy strażackie (furgonetka ratownictwa drogowego i duży gaśniczy) z JRG w Inowrocławiu oraz wojskowy dźwig Jelcz.
poc.11175
Inowrocław-Toruń-Wlocławek Brzezie

Nr loka znany??
Nr loka znany??

ET22-1030
Wczoraj rano pod Lipnem puszka wjechała pod szynobus do Torunia. Samochód odbił się i dachował, szynobus jakieś tam wgniecenia chyba ma. Szczegółów nie znam.
pytanie zadam to samo co ostatnio..a nr jest znany??
Matej!
Moze wiesz cos (moze wieść gminna niesie ) kto tak nabroił na przejezdzie 137.4 (ten z półrogatkami) przed Solcem?
Oba drągi złamane, sygnalizator wyrwany z podstawy i uszkodzony...
Matej!
Moze wiesz cos (moze wieść gminna niesie ) kto tak nabroił na przejezdzie 137.4 (ten z półrogatkami) przed Solcem?
Oba drągi złamane, sygnalizator wyrwany z podstawy i uszkodzony...

Podejrzewam, że jakiś TIR - sygnalizator od strony toru nr 2 był przechylony, jakby go coś bokiem najechało - a tam jest dość ciasny zakręt przy wjeździe na przejazd. Prawdopodobnie jakiś zamiejscowy dureń.
Dziś poc. 55024 rel. Grudziądz - Toruń Gł. złożony z SA106-019+SA106-013 w Ostaszewie na przejeździe tuż przed wjazdowym miał spotkanie z samochodem osobowym. Puszka uderzyła w 013 (w którym siedziałem). Mechanik niczego nie zauważył i zatrzymaliśmy się dopiero w peronach. W Ostaszewie kierownik wraz z maszynistą obejrzeli uszkodzenia w 013 (ogólne wgniecenia, pogięte blachy itp.) i następnie udali się na miejsce wypadku. Po chwili przyjechała karetka z policją oraz komisja z PLK. W sumie staliśmy w Ostaszewie ponad godzinę. Do Torunia jechaliśmy z obniżoną Vmax (na oko jakieś 50km/h). 1 osoba nie żyje, a dwie zostały ranne.
Dodam tylko ze rejestracja pojazdu zaczynała sie na CW...
Jakieś 3h temu wykoleił się towar gdzieś w okolicach wiaduktu przy pl. AK. Wg Przemasa wyleciało 12 wagonów.
Jakieś 3h temu wykoleił się towar gdzieś w okolicach wiaduktu przy pl. AK. Wg Przemasa wyleciało 12 wagonów. Wykoleił się ET22-743 + jeden wagon(był to poc. towarowy z kontenerami). W lipcu dokładnie w tym samym miejscu wykoleił się ET22.
Dziś poc. 55024 rel. Grudziądz - Toruń Gł. złożony z SA106-019+SA106-013 w Ostaszewie na przejeździe tuż przed wjazdowym miał spotkanie z samochodem osobowym.

Przemas, niemożliwe, żebyś nie miał fotki...
Pokaż, jakie są uszkodzenia szynobusika.
12 wagonów?
Przemas, niemożliwe, żebyś nie miał fotki...
Pokaż, jakie są uszkodzenia szynobusika.

A jednak... Jeżdżąc do szkoły, aparatu zazwyczaj nie zabieram

Co do wczorajszego wykolejenia: informacje o 12 wykolejonych wagonach dostałem od pewnego maszynisty, który z kolei dostał taką informację od kogoś tam i jeszcze kogoś tam... Natomiast dziś ok. 10:00 ET22-743 zjeżdżał na haku helmuta 507 do szopy na Kluczykach. Na miejscu wypadku była jakaś komisja. Przed godz. 13:00 ten sam tandem byków ponownie zjeżdżał do szopy spod TrA. Na gruncie działała ekipa "sprzątająca" (PLK i PPMT z Gdańska z Plaserem).

P.S. Pod TrA na wiadukcie stoi od cholery sierżantów, a teraz pewnie dojdą nowe...
Wypadek w Polednie
Toruń: Opóźnienia pociągów po wypadku
Dwie osoby zginęły, a 16 zostało rannych podczas zderzenia pociągu z ciężarówką na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Polednie pod Świeciem. Wypadek spowodował opóźnienia na kolei, także w Toruniu.
Około godz. 13 pod pociąg pośpieszny "Bachus" z Gdyni do Zielonej Góry wjechała scania z naczepą wyładowaną papierem. Lokomotywa i cztery wagony wykoleiły się. Scania została zmielona, ale kierowca - obywatel Chorwacji - uszedł z życiem. Po wypadku mówił, że najpierw przepuścił pociąg towarowy, a następnie wjechał na tory, mimo że sygnalizacja ostrzegawcza działała dalej.
Na miejscu zginął maszynista i pracownica PKP. 16 pasażerów pociągu trafiło do szpitali w Świeciu, Chełmnie i Bydgoszczy. Był to najtragiczniejszy wypadek kolejowy w tym roku w Polsce. Karambol wywrócił do góry nogami rozkład jazdy pociągów. Kolejarze szacują, że ruch na trasie Bydgoszcz - Gdańsk może być wstrzymany przez 48 godzin. Opóźnienia składów przejeżdżających przez dworzec PKP Toruń Główny przekraczały wczoraj nawet półtorej godziny. W najbliższym czasie pociągi dalekobieżne będą jeździć objazdami m.in. przez Tczew, Malbork, Toruń i Iławę albo przez Laskowice Pomorskie, Wierzchucin i Maksymilianowo. Składy lokalne kursujące między Bydgoszczą a Tczewem dojeżdżają do Terespola Pomorskiego od północy, a od południa do stacji Parlin. Między nimi została uruchomiona zastępcza komunikacja autobusowa.

Źródło: Gazeta Wyborcza Toruń

http://miasta.gazeta.pl/torun/1,35576,4676353.html
Lokomotywa EU07 413 Zakład Taboru Poznań (fotka z wp.pl)
Podaj źródło bo to nie Twoje zdjecie...
Przykre, bo zginęli ludzie [']['], a także "siódemka"...
A widzieliście relację w Faktach TVN? Wypowiadała się pasażerka, mówiąc coś w rodzaju: "parowóz wzniósł się w powietrze"...
ja to oglądałem i też się trochę zdziwiłem
[*]
W jednej z dzisiejszych relacji w TVN24 strażak i to wysoki rangą urzył słowa "ciągnik" wobec lokomotywy... Moze to tema przed kamerą.
[']
Nie Tylko w TVN24 sie mylą...Nie pamiętam, ale w "Wydarzeniach" Polsatu ktoś powiedział Motorniczy...Tak to jest jak są nie doinformowani... ['][']
Rzeczniczka KW Policji w Bydgoszczy w bezpośredniej relacji z miejsca zdarzenia powiedziała, że był to pociąg pośpieszny relacji Warszawa - Poznań.
W "Pomorskiej" też napisali motorniczy... A przez te objazdy jaki ruch dzisiaj był! Towarów od groma i ciut ciut, w obie strony co chwilę coś jechał, albo stało pod semaforem w oczekiwaniu na wolną drogę... Ale o tym to się może Krzyś wypowie, który dziś doświadczył tego na własnej skórze
P.S. Pewna dróżniczka powiedziała nawet, że w nocy jakiś IC-ek jechał
Właśnie...Czy w Toruniu w związku z wypadkiem w zmożył się ruch?
Właśnie...Czy w Toruniu w związku z wypadkiem w zmożył się ruch?
Przecież Przemek napisał o tym w poprzednim poście!
Właśnie...Czy w Toruniu w związku z wypadkiem w zmożył się ruch?
Przecież Przemek napisał o tym w poprzednim poście!

Z wypowiedzi Przemka nie mogę tego wywnioskować.
SPECJALNIE DLA PATRYKA : A przez te objazdy jaki ruch dzisiaj był! Towarów od groma i ciut ciut, w obie strony co chwilę coś jechał, albo stało pod semaforem w oczekiwaniu na wolną drogę...
P.S. Pewna dróżniczka powiedziała nawet, że w nocy jakiś IC-ek jechał
Wprawdzie nie napisałem dosłownie, że chodzi o Toruń, ale przecież to forum toruńskie... I jakoś wszyscy wiedzą o co chodzi.
Wprawdzie nie napisałem dosłownie, że chodzi o Toruń, ale przecież to forum toruńskie...
Ale mogło chodzić o Chełmżę lub np. Wierzchucin (objazdy)...
Ale mogło chodzić o Chełmżę lub np. Wierzchucin (objazdy)...
Myślisz, że mogli by puścić jakiegoś ICeka przez Chełmżę?
A to ma jakieś znaczenie w przypadku objazdów? Poza tym chyba żaden IC nie jeździ przez Parlin.
Myślisz, że mogli by puścić jakiegoś ICeka przez Chełmżę?

Nawet EC by jechało

Poza tym chyba żaden IC nie jeździ przez Parlin.

Nie chyba, a napewno. Ja tylko przekazuje to co widziała dróżniczka.
A nie ma jakiś ograniczeń w stosunku do wagonów, które mogą wjeżdżać do Chełmży?
Nie chyba, a napewno. Ja tylko przekazuje to co widziała dróżniczka.
Tak, alkoholizm wśród obsługi przejazdów to poważny problem
A nie ma jakiś ograniczeń w stosunku do wagonów, które mogą wjeżdżać do Chełmży?

Nie ma.

Tak, alkoholizm wśród obsługi przejazdów to poważny problem

Pewnie zobaczyła siódemkę PR-ów, nowe malowanie itp. "to już napewno musi być IC"
Gazowy chlorowodór wydostał się z cysterny kolejowej obok dworca w Inowrocławiu. Chmura niebezpiecznego gazu zbliża się do budynku dworca kolejowego - poinformowała straż pożarna.

Gaz, który wydostał się z rozszczelnionego zbiornika ma właściwości wybuchowe. Dotychczas udało się ewakuować pasażerów i personel stacji, ale sytuacja wciąż nie jest opanowana - powiedział rzecznik komendy głównej straży pożarnej Paweł Frątczak.

Na miejsce wypadku zmierzają jednostki straży pożarnej wyspecjalizowane w ratownictwie chemicznym.
źródło -WP
Pytanie co z pociągami sie dzieje. Czy stoją w Bydgoszczy? Czy wprowadzili jakieś objazdy węglówką?
Czy wprowadzili jakieś objazdy węglówką?
A o Mimowoli słyszałeś?
O czym słyszałem?
A ktorej literki nie znasz??
Auto znów wjechało w pociąg

Sobota, 22 Grudnia 2007

Do kolejnego niebezpiecznego zdarzenia doszło w piątek rano na przejeździe kolejowym w Ostaszewie. Na szczęście, i tym razem nikomu nic się nie stało.

W piątek, po piątej rano, należytej ostrożności nie zachował na tym przejeździe kierowca cinquecento. Wjechał na torowisko, gdy przejeżdżał po nim nowy szynobus. Skład i samochód zostały uszkodzone, ale, na szczęście, nikt nie odniósł najmniejszych nawet obrażeń. Dlatego zdarzenie to zostało potraktowane przez policję jako kolizja. Kierowcę auta osobowego ukarano mandatem. Jest mieszkańcem tej okolicy.

To już drugie w ostatnich tygodniach podobne zdarzenie na tym przejeździe. Jakiś czas temu również w jadący już pociąg uderzył opel astra. I w tym przypadku także nikomu nic się nie stało. Wtedy oplem także jechali miejscowi, którzy z niezrozumiałych dla policji przyczyn nie zauważyli składu i uderzyli w jego bok. Zdaniem Zbigniewa Wróblewskiego, dyrektora toruńskiego oddziału linii kolejowych, przejazd ten jest oznakowany zgodnie z przepisami.

- Krzyż świętego Andrzeja zobowiązuje kierowców do zachowania szczególnej ostrożności, zwolnienia przed torami, sprawdzenie, czy nic nie jedzie po szynach - mówi Wróblewski. - Niestety, wielu kierowców się do tego nie stosuje.

Droga, która przecina torowisko, była do niedawna bardzo mało uczęszczana. Teraz, kiedy w pobliżu powstała specjalna strefa ekonomiczna, wielu pracowników skraca sobie nią jazdę do pracy.

- Tyle że nie tylko po tej drodze poruszają się na pamięć - dodaje Zbigniew Wróblewski, który jest przeciwny stawiania tam znaku stop. Jego zdaniem, nie jest to uzasadnione wymogami prawa. I nawet gdyby tam się on pojawił to i tak nie ma stuprocentowej gwarancji, że uchroni od tragedii.

- Nie jest wykluczone, że w związku z powtarzającymi się tam niebezpiecznymi zdarzeniami, będziemy brali pod uwagę również całkowite zamknięcie tej drogi. W odległości 3 kilometrów od niej znajdują się bowiem inne szosy i nimi również bez problemów można dotrzeć także do pobliskiej strefy ekonomicznej.

Artykuł z fotką
Albo ja mylę przejazdy, albo tam jest znak STOP. Chodzi o ten przejazd przy boisku piłkarskim?
Który szynobusik ucierpiał i w jakim stopniu?
Była to wg. Przemka długa pesa. Dziś rano już jeździła ( 55024 G-dz - Toruń).
I był to SA134-001 (a propos fotki 002 na TWB).
Jak nie głupie zabawy w Ostaszewie to teraz w Grzywnie... Kilku dzieciaków wykopało słupek kilometrażowy i położyli go na szynę. Poc. 55030 (SA106) miał bliske spotkanie z tym słupkiem. Naszczęście było to ok. 100m przed peronami, więc prędkość nie była zbyt duża i nic poważniejszego się nie stało. Jeszcze było im mało i spowrotem go położyli na szynę. Jednak kolejny pociag (55029) prowadził ten sam maszynista i jechał ostrożnie, wiedząc co może go czekać. Zatrzymał szynobus przed słupkiem i w kilka osób zrzucili go poza skrajnię. W drodze do Grzywny są już pracownicy PLK, którzy słupek zabiorą.
Może po to położyli aby zatrzymał się(nieraz się nie udawało Arrivie zabrać pasażerów z Grzywny).
Może po to położyli aby zatrzymał się(nieraz się nie udawało Arrivie zabrać pasażerów z Grzywny).

To niedługo czeka nas podobna akcja w Ostaszewie
No co dzieciom się nudziło :D
SA134 i SA106 podczas manewrów wykoleiły się na stacji w Grudziądzu (rozjazd nr 107 przy Gr3). Ruch pociągów na Malbork i Jabłonowo całkowicie zablokowany. Poranny pociąg do Torunia (odjazd 4:32) na SM42+Bm. O 5:43 do Torunia KKA.
Zawinił stan infrastruktury czy czynnik ludzki? Są jakieś uszkodzenia szynobusów?
według pierwszych ustaleń zwinił człowiek: nastawniczy lub mechanik - przyczyna wypadku to jazda dwutorowa.
Czy "ta" ARRIVA nie może normalnie chociaż przez tydzień jeździć? Nie ma co się dziwić ,że rozłożyła kolej w Wielkiej Brytanii...
Na tą chwile nie mozna jednoznacznie okreslic winy wiec wstrzymałbym sie z takimi sądami...
Chyba jakieś fatum nad nimi wisi. Tam gdzie coś się dzieje tam jest Arriva. To daje do myślenia.
Czy "ta" ARRIVA nie może normalnie chociaż przez tydzień jeździć? Nie ma co się dziwić ,że rozłożyła kolej w Wielkiej Brytanii...

Dziwne, że również ARRIVA wprowadziła bardzo wysoki standard na dość zaniedbanej (jak na standard holenderski) sieci linii niezelektryfikowanych w północnej Holandii...

Chyba jakieś fatum nad nimi wisi. Tam gdzie coś się dzieje tam jest Arriva. To daje do myślenia.

Przesadzasz. Poczytaj sobie pmk, ile to w ostatnich dniach różnorakich wpadek miały PKP PR, czy nawet KM. Daleko zresztą szukać nie trzeba, weźmy choćby wątek pierwszy z góry: "Pociąg Przewozów Regionalnych relacji Bydgoszcz-Olsztyn miał defekt w okolicy Wąbrzeźna o godz. 7.27 (...) Zastępczy pociąg PKP Przewozy Regionalne przyjechał do Jabłonowa o godz. 10.29, a powinien być o 7.42."
To też daje do myślenia!
O 15:46 do Grudziądza jechał pojedynczy SA106. Dodatkowo podstawiono "pospieszną" KKA, która pojechała tylko do Chełmży i Grudziądza. Ludzi do stacji pośrednich zabrał szynobus. Rano też większość poc. na "grudziądzkiej" trasie stanowiły KKA.
A jak było z pociągami do/z Malborka. KKA na Grudziądz-Grudziądz Owczarki ?

Pociąg 5521 odjazd z Grudziądza 10:04 był zapowiadany w Kwidzynie z opóźnieniem 60 minut.
Arriva wypadła z torów
Małgorzata Oberlan, Wtorek, 8 Stycznia 2008

Wczoraj o godzinie 2.30 wykoleił się w Grudziądzu szynobus Arrivy. Szczęśliwie, bez podróżnych. Maszyniści byli trzeźwi. Kto zawinił, bada specjalna komisja.

Około 2.30 szynobus prywatnej kolei (tak zwana „stara PESA”, numer 18) manewrował, wyjeżdżając z bocznicy wojskowej na tor 103. Nagle się wykoleił, zarysowując sąsiednią „siedemnastkę”. Na szczęście w pojazdach nie było podróżnych. Ponieważ jednak tor 103 to wąskie gardło grudziądzkiej stacji, przez ponad 8 godzin zablokowane były dwa szlaki: w kierunku Malborka i Jabłonowa Pomorskiego. Uruchomiono zastępczą komunikację autobusową. Według relacji Polskich Linii Kolejowych, opóźnienia pociągów, które miały miejsce na tych trasach po godzinie 10.56, spowodowane były już aurą i kłopotami z lokomotywami.

Jak doszło do wypadku i kto jest zań odpowiedzialny? Oświadczenia świadków są sprzeczne. Co innego mówią maszyniści Arrivy, a co innego pracownik manewrowy spółki PKP Przewozy Regionalne i nastawienniczy PLK. Sprawę bada specjalnie powołana komisja.

- Opieram się na relacji moich pracowników - zaznacza Piotr Rybotycki, dyrektor zarządzający Arriva PCC w Kujawsko-Pomorskiem. - Byli trzeźwi, co potwierdziło badanie policji. Jak udało się odczytać z czarnej skrzynki szynobusu, prędkość była zachowana, oświetlenie manewrowe włączone. Punktem spornym jest to, czy pracownik PKP PR w odpowiednim momencie dał sygnał świetlny, po którym maszynista wjeżdża na tor. Okazuje się, że nie prowadzi się rejestracji takich czynności i polegać można wyłącznie na zeznaniach świadków. A one są sprzeczne.

Zbigniew Wróblewski, szef Zakładu Linii Kolejowych w Toruniu, także mówi, że „strony mają różne wersje”. - Błąd popełnił człowiek. Pytanie tylko, który: maszynista czy nastawienniczy? Faktem jest, że szynobus pojechał po nieułożonej drodze. W gwarze kolejowej oznacza to, że nie wszystkie zwrotnice były na swoim miejscu - tłumaczy dyrektor Wróblewski.

Oba szynobusy odtransportowane zostały do Pesy w Bydgoszczy na przegląd. Szefostwo Arrivy ma nadzieję, że specjalnie nie ucierpiały w wypadku. Na razie jednak wyłączone są z ruchu. Przy skromnym taborze przewoźnika stanowi to dodatkowy problem.

Przypomnijmy, że to kolejny, niebezpiecznie wyglądający wypadek Arrivy w ostatnim czasie. Niedawno opisywaliśmy jazdę szynobusu na czerwonym świetle z Grupy do Laskowic. W tamtym wypadku jednak szybko rozstrzygnięto, że zawinił maszynista. Na pół roku został odsunięty od obowiązków zawodowych.

LINK
(tak zwana „stara PESA”, numer 18)

Nie spodziewałem się, że takich informacji dowiem się z gazety... Tymbardziej Nowości

Nagle się wykoleił, zarysowując sąsiednią „siedemnastkę”.

Jaką siedemnastkę? Przecież to SA134-001 był.
według informacji udzielonych Nowościom przez różnych dyrektorów i rzeczników oberwała "17", a stojacemu obok SA134 nic sie nie stało.
Wypadek na niestrzeżonym przejeździe w Rychnowie Wielkim

http://wiadomosci.onet.pl...,1,1,,item.html
Wypadek na niestrzeżonym przejeździe w Rychnowie Wielkim

http://wiadomosci.onet.pl...,1,1,,item.html

Samochód wpadł pod pojazd SIECIOWCÓW ok. 1 w nocy.
Wypadek na niestrzeżonym przejeździe w Rychnowie Wielkim

http://wiadomosci.onet.pl...,1,1,,item.html

Samochód wpadł pod pojazd SIECIOWCÓW ok. 1 w nocy.
Przemku Coś więcej?
Przemku Coś więcej?

Na obecną chwilę nic więcej nie udało mi się ustalić. Później zajrze do sąsiada, może miał akurat nocke...
Młody łepek oplem calibrą uderzył w bok sieciowego. Zginął na miejscu. Ok 17.10 widziałem go jak stał pod sklepem w Rychnowie i piwkował.
Albo ja mylę przejazdy, albo tam jest znak STOP. Chodzi o ten przejazd przy boisku piłkarskim?

Byłem dziś w Ostaszewie robić zdjęcia Wrocławianinowi i zrobiłem też kilka na tym przejeździe.

Wykadrowane z większeego obrazka. Myślicie, że przepuścił pociąg? Oczywiście, że nie...


Widok od strony DK1


Widoczność na lewo


Widoczność na prawo


Widok od strony Ostaszewa


Widoczność na prawo (z tej strony dochodzi do wypadków)


Widoczność na lewo

Mysle ze komentarz jest zbyteczny...
SA134-001 ma się dobrze, co widać na załączonym obrazku


A oto uszkodzenia po wypadku w Ostaszewie, o których pisałem wcześniej

Głupich nie sieją. Z wypadku koło Rychnowa- pasażer zmarł w szpitalu. Drugi pasażer ma bardzo skomplikowane złamania, lekarze boją się go składać.
Głupich nie sieją. Z wypadku koło Rychnowa- pasażer zmarł w szpitalu. Drugi pasażer ma bardzo skomplikowane złamania, lekarze boją się go składać.

A nikt z sieciówców nie został ranny?
Sieciowcom nic się nie stało. Kierowca- to chyba nie na miejscu słowo, kierujący samochodem , który zginął na miejscu pojazd miał 2 tygodnie ; prawa jazdy nie posiadał. Wszyscy trzej byli pijani.Sygnalizacja działała.
SA134 dziś rano ok. 5:40 zdefektował na szlaku na poc. 55020. Nie dał rady podjechać pod górkę w Grzywnie. Do Torunia przyjechał +60, o własnych siłach (były pogłoski, że łaciata przeyjechała na pomoc). Jakaś wewnętrzna usterka wykluczyła go z dalszej jazdy. Do końca dnia na obiegu SA134 (55421, 55420, 55027 i poc. do Laskowic) będzie KKA.
Ale dlaczego KKA a nie "stonka" z wagonikiem?
Ale dlaczego KKA a nie "stonka" z wagonikiem?

A bo pewnie wagony jeżdżą na innych obiegach i w Toruniu ich aktualnie nie ma.

P.S. Dobra wiadomość, 19135 planowo na SA106!
Między Ostaszewem, a Grzywną jakiś koleś rzucił się pod poranny poc. Toruń Gł. - Brodnica. Dopiero przyjechał prokurator i nie wiadomo kiedy szlak będzie wolny, a w Chełmży stoi już jeden poc. Arrivy i pospiech do Warszawy. Lada moment wjedzie osobowy z Grudziądza i zrobi się tłoczno...
Wiem ze to nie temat do zartow ale mi juz to spowszedniało...
Wiec wnioskuje zeby rzucac sie pod bane na liniach dwutorowych
Pospiech powinien dawno przez Kowalewo dymac. Tak to by bylo u normalnego zarzadcy kolejowego... :/ A tak pewnie grupe z Grudziadza rozwiaza w Toruniu i kaza sie pasazerom przesiasc na najblizszego pospiecha do Wawy...
Pospiech powinien dawno przez Kowalewo dymac. Tak to by bylo u normalnego zarzadcy kolejowego... :/ A tak pewnie grupe z Grudziadza rozwiaza w Toruniu i kaza sie pasazerom przesiasc na najblizszego pospiecha do Wawy...

Nie było tak źle z pospiechem. Doznał tylko opóźnienia +20. Pechowy 19131 miał +140, 55022 +80, a 55021 nie pojechał w ogóle. Od Chełmży w jego planie pojechał 19131.
I teraz najlepsze: ludzie z 55022 przesiedli się na pospiecha, nie dopłacając nic do biletu. Większość rzuciła się do 1 klasy
3 dni temu bydgoską PESE opuścił SA134-002. Stał tam na usterkę silnika dość długo. Dziś ten pojazd znów dał o sobie znać. Na 55020 i 55421 wszystko było ok, jednak już jako 55420 doznał znacznego opóźnienia. Planowy odjazd zaplanowany był z Chełmży na 7:23. Zamiast jechać do przodu to cofamy się. Do tego pesa co chwilę gaśnie. Po 10min przychodzi kierownik i mówi, że mamy drobną usterkę, zaraz ruszymy. O 7:38 poszedłem się zapytać czy pospiech pojedzie pierwszy (odjazd 7:45). Nikt nie potrafił mi powiedzieć czy tak się stanie. W międzyczasie wjechał pośpiech (SU45-034+A+B). Wkońcu część podróżnych zdecydowała się przejść na pospiecha. Jednak prawie wszyscy zrezygnowali, gdy usłyszeli, że będzie trzeba kupić bilet i wrócili do SA134. Co się działo dalej nie wiem, bo pojechałem "Warszawą". Jednak opóźnienie było duże na co mogą wskazywać dwa fakty: a) szlak został zwolniony ok. 8:40 (pospiech + 2 osobówki Arrivy) b) jechał ze mną maszynista Arrivy, który spieszył się na służbę o 9:03 do Sierpca W pesie był prawd. problem z kierunkiem jazdy. Nie było możliwości ustawienia go w "przód". SA zjechał na warsztat i chyba uporano się z problemem, ponieważ jako 55027 do Grudziądza jechał właśnie 134+106.
ok godz. 16:00
Przemek donosi, że na Głównym stoi czekający na "Sana" SA134-002 jako pociąg do Grudziądza. Od kilku minut obsługa i dziadek z Pesy próbują wyłączyć piszczący czuwak

godz. 16:07
wspomniany dziadek pożyczył od podróżnego zapałkę i załatwił sprawę. Nie spalono pesy ale coś tam tą zapałką zablokowano i na razie nie piszczy
Nie wiem jak w SA134 ale w pozostałych pojazdach
na panelu czuwaka jest przełącznik i wystarczy przestawic go w pozycje "wył".
Moze tego nie wiedzieli??
Po za tym w czasach kiedy nie bylo bilonu (pewnie niektórzy tych czasow nie pamietaja) jechałem pociagiem gdzie podrózna oddała jednocentowke, ktora nosiła na szczescie, by pociag mógł pojechac dalej.(wiem do czego była potrzeba ale nie bede Was zanudzał szczegółami)
Zreszta na zapałki bany czesto jeżdza...
Znacie szczegóły wypadku dzisiejszego w Małej Nieszawce??

Samochod osobowy wypadł z drogi, wpadł na torowisko i staranował go pociąg towarowy. Tyle ja wiem
Porzucił na torach auto z pijanym pasażerem

Policja poszukuje kierowcy volkswagena golfa, który w nocy ze środy na czwartek rozbił się na torowisku w Małej Nieszawce pod Toruniem, zostawiając w nim pijanego pasażera.
Siedzący w aucie 25-letni Krzysztof S. (miał 0,6 promila) nie zginął, bo chwilę przed przejazdem składu na miejscu pojawili się policjanci i wyciągnęli go na zewnątrz. Nie potrzebowali zgłoszenia, bo spostrzegli, jak na widok ich radiowozu golf odjeżdża z głośnym rykiem silnika ul. Letnią w Małej Nieszawce. Auto dojechało tylko do przejazdu kolejowego - szofer zaczął wtedy gwałtownie hamować, pojazd wypadł z jezdni i wjechał na nasyp kolejowy, gdzie zawiesił się między torowiskami. Sprawca uciekł.
Niespełna 5 minut później przejeżdżał tamtędy w kierunku Włocławka pociąg towarowy i zmielił auto. Lokomotywa wlokła je za sobą ok. 150 m.
Policja ustaliła dane szofera, ale do wczorajszego wieczora nie udało się go zatrzymać. Odpowie za nieumyślne narażenie na szwank życia pasażera, za co grozi do roku więzienia.

Źródło: Gazeta Wyborcza Toruń

http://miasta.gazeta.pl/torun/1,35576,4997228.html
Paweł informuje o wykolejeniu w okolicach Torunia Miasto. Jeździ KKA. Jeśli tam dotrę przed 8 rano to postaram się wybadać coś więcej.
Przemas wybadał, że:
wykoleił się towar blokując odcinek Toruń Gł - Toruń Wsch. Na Wschodnim zaczyna brakować torów i upycha się kible z węglarkami. Arriva ma już do Głównego KKA, o PKP jeszcze nic nie wiadomo.
Ciekawe co zrobią z pośpiechami...
Wyleciał prawdopodobnie na rozjeździe pod nastawnią TrM, lub na łuku w tunelu.
"Iławiak " luzem na "helmucie" wypadł jednym wózkiem około 3.30.
"Iławiak " luzem na "helmucie" wypadł jednym wózkiem około 3.30. No to coś długo sprzątali, byłem tam około 6:40 i na stacji stał skład węglarek z ET22-402 po paru minutach odjechali w stronę Głównego. Komunikacja zastępcza tez nie była rewelacyjna na trasie Wschodni-Główny kursował tylko jeden autobus.
Akurat "wypadło mu się" w najczulszym kolejowo miejscu w Toruniu... PR oraz Arriva miały KKA, "Jeziorak" pojechał trasą Jabłonowo - Grudziądz - Laskowice - Inowrocław, pospieszny Grudziądz - Warszawa stał pod TrW od 8:30 do 15:30 (pasażerowie pojechali "kaką" na Główny). Osobowe, wiadomo. Kończyły/zaczynały bieg na Wschodnim. Przed 12 udrożniono szlak. Po 15 nie było żadnych śladów, jedynie pociągi jeździły z ograniczeniem do 20km/h (mimo, iż nie było sierżantów). Kilka zdjęć z rana ze Wschodniego:












jedynie pociągi jeździły z ograniczeniem do 20km/h (mimo, iż nie było sierżantów)
Jest jeszcze coś takiego jak rozkaz pisemny...
Po 15 nie było żadnych śladów, jedynie pociągi jeździły z ograniczeniem do 20km/h (mimo, iż nie było sierżantów).
Jak byłem w południe to od strony Wschodniego sierżanty stały na wysokości semaforów wjazdowych Toruń Miasto.
Jest jeszcze coś takiego jak rozkaz pisemny...

Wiem doskonale, mnie tego mówić nie musisz Ale potem się ktoś będzie czepiał, że nie widział wskaźników, a ten tu o jakimś ograniczeniu wypisuje na forum...

Jak byłem w południe to od strony Wschodniego sierżanty stały na wysokości semaforów wjazdowych Toruń Miasto.

Gratuluje spostrzegawczości! Te sierżanty stoją tam już miesiącami (jak nie latami - ale tutaj niech się wypowiedzą Ci, co mają zrobiony szlak Wschodni - Główny ). To jest ograniczenie stałe do 40, które obowiązuje od tych semaforów aż do rozjazdów na Głównym.

ET22 wypadł jednym wózkiem uszkadzając szynę odbojową (wewnętrzną - 30 metrową), którą pchał przez krótką odległość. Szyna uszkodziła rozjazdy nr 201 i 202, a dokładniej zamki zamykające rozjazd. Helmut jakoś tak się niefortunnie wykoleił, że były problemy z jego wstawieniem.
Problemy na jednym torze
Wykolejona lokomotywa skomplikowała kursowanie pociągów w Toruniu
Marek Nienartowicz, Czwartek, 13 Marca 2008

W środę przez kilka godzin między dworcami Toruń Główny a Toruń Wschodni nie kursowały pociągi. Pod placem Pokoju Toruńskiego wykoleiła się lokomotywa.
Około godziny 3 lokomotywa ciągnęła wagony towarowe od Torunia Głównego w kierunku Torunia Wschodniego. Pod placem Pokoju Toruńskiego jeden z jej tzw. wózków wyskoczył z szyn.
Do akcji ruszyły ekipy PKP. Rozpoczęło się ustawianie wózka na torach. Akcja trwała siedem godzin. Zakończyła się około godziny 10.
- Na pewno powodem wykolejenia nie były liczne w tym miejscu rozjazdy - mówi Marek Prawda, Zastępca dyrektora Zakładu Polskich Linii kolejowych w Toruniu. - Lokomotywa przejdzie teraz badania. Po nich będzie znana przyczyna całej sytuacji. Jej wyjaśnianiem zajmuje się specjalna komisja kolejowa.
Awaria spowodowała kilkugodzinną przerwę w kursowaniu pociągów między Toruniem Głównym a Toruniem Wschodnim. Pod placem Pokoju Toruńskiego jest zwężenie. Na kilkusetmetrowym odcinku pociągi kursują tylko jednym torem. Na nim właśnie doszło do wykolejenia lokomotywy. Nie ma tu dwóch torów ze względu na zabytki fortyfikacji, a dokładniej - pozostałości po dawnej bramie kolejowej.

http://tnij.org/awkp
Nie ma tu dwóch torów ze względu na zabytki fortyfikacji, a dokładniej - pozostałości po dawnej bramie kolejowej.

przecież były dwa do czasu elektryfikacji, gdy zakładano drut to zrobiono jeden tor, bo zdaje sie, że lok z patykiem by się nie zmieścił gdyby zostawiono tam dwa tory...?
Cytat: Nie ma tu dwóch torów ze względu na zabytki fortyfikacji, a dokładniej - pozostałości po dawnej bramie kolejowej.
przecież były dwa do czasu elektryfikacji, gdy zakładano drut to zrobiono jeden tor, bo zdaje sie, że lok z patykiem by się nie zmieścił gdyby zostawiono tam dwa tory...?

Dokładnie - brakło skrajni dla dwóch torów zelektryfikowanych, a ze względu na zabytkowy charakter bramy kolejowej niemożliwa była jej przebudowa.
Pociąg zmiótł Golfa z torów

Kierowca Volkswagena Golfa z niewiadomych przyczyn wjechał pod lokomotywę między podtoruńskim Ostaszewem a Grzywną.
Kierowca w szpitalu, a samochód do kasacji. Rano pociąg osobowy dosłownie zmiótł Volkswagena Golfa, ktory niespodziewanie pojawił się na torach. Na reakcję było już za późno. - Pociąg wbił się w samochód od strony pasażera - mówi Artur Rzepka z toruńskiej policji. - Kierowca trafił do szpitala, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Teraz okoliczności wypadku bada toruńska drogówka. 27-letni kierowca, podobnie jak motorniczy lokomotywy, byli trzeźwi.
Źródło: Tomasz Fenske / Radio GRA, Łukasz Fijałkowski / Gazeta Pomorska

http://www.torun.com.pl/a...fa-z-torow.html
Jak donosi Gazeta Pomorska, doszło do wypadku z udziałem szynobusu i blachogrzmota. Kolejny "miszcz" kierownicy, tym razem za sterami czarnego Golfa, próbował swoich sił w starciu z SA134-002. Na szczęście nie ma ofiar, a uszkodzenia szynobusu są niewielkie. Golfik wyglada na szrociaka, ale jak to w Polsce bywa, pewnie wyklepią...
Fotki można obejrzeć pod linkiem:
Zderzenie pociągu z samochodem
Kierowca Volkswagena Golfa z niewiadomych przyczyn wjechał pod lokomotywę (...)
27-letni kierowca, podobnie jak motorniczy lokomotywy (...)

Genialne
Swoją drogą, Pawle, jednocześnie zamieszczaliśmy tę samą informację...
Wypadek wydarzył się o 7:30 (poc. 55421 rel. Chełmża - Toruń Gł.) dokładnie w 13 km linii 207. Siedziałem z tyłu, to nie nic nie widziałem, ale z tego co poczułem to siła uderzenia była bardzo duża. Wkońcu poc. ma tutaj 80km/h. Mechanik mówił, że gość z Golfa go widział i nawet się zatrzymał, ale po chwili ruszył. Po zatrzymaniu pociągu na pomoc kierowcy ruszyli świadkowie - kierowcy innych samochodów, którzy przejeżdżali przez "jedynkę". Wszyscy pasażerowie ruszyli pieszo na autobus, zostałem tylko ja Karetka przyjechała po ok. 10 minutach, policja po ok. 30min., a straż po ok. 45 min. Następnie dojechały komisje z PLK, Arrivy i SOK. Niestety służby zwlekały z usunięciem samochodu z torów i postój się wydłużał. Wkońcu przyjechał jakiś rolnik z lawetą i usunął przeszkodę z torów. W dalszą drogę ruszyliśmy ok. 9:45. Znacznych opóźnień oprócz 55421 doznało conajmniej kilka pociągów na linii.

P.S. Załapałem się na zdjęcie nr 8 z linku Winicjusza
P.S.2 Przepraszam za nieodpisywanie na sms-y oraz za brak cynku. Niestety konto w tel. mam ciągne zablokowane...
Wczoraj SA106-016 jadący jako drugi (skład 2xSA106+Bm+SA106) na wieczornym 19032 dostał cegłą w Ostaszewie i szyby w drzwiach poszły w drobny mak.
Dzisiaj 016 jechał już z wszystkimi szybami do Sierpca.
Kierowca sie zemścił za dzień poprzedni
Taka w sumie ciekawostka z dzisiaj... Wystarczyło parę grzmotów i błysków w godz. 10:40-11:10 i wszystkie SSP między Chełmżą, a Grudziądzem przestały działać
Około 8:20 na przejeździe kolejowym przy Szosie Lubickiej zderzyła się drezyna(info od przemasa) z samochodem. Są osoby ranę.
A mi Przemek w sms napisał, że wypadek był w okol. tarczy ostrzegawczej st. Lubicz od strony Torunia. Tam chyba Szosa Lubicka nie sięga?
A mi Przemek w sms napisał, że wypadek był w okol. tarczy ostrzegawczej st. Lubicz od strony Torunia. Tam chyba Szosa Lubicka nie sięga? A ja dostałem sms od przemas tylko z informacją ze była to drezyna, reszta jest z innego źródła.
Już ok. 9:00 o wypadku mówiło Radio GRA.
Ładnie go pociągnął, masz jeszcze inne ujęcia? Jest to przejazd niestrzeżony przy Ciekawa/Skromna.

Drezyna staranowała samochód

W Toruniu drezyna uderzyła w samochód. Auto jest skasowane, dwie osoby zostały ranne.
Dwie osoby ranne i zniszczone auto - w Toruniu samochód osobowy zderzył się dzis rano z drezyną. Na niestrzeżonym przejeździe kolejowym na osiedlu Bielawy kierowca wjechał na tory. - Chwilę później rozległ się huk - mówi Marek Demski z Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Toruniu. - Drezyna wbiła się w samochód od strony pasażera. Kierowca wydostał się z auta sam, pasażera musieli uwolnić strażacy.
Na miejsce pojechały cztery zastępy strażaków, w tym ciężki sprzęt. Toruńska policja bada teraz, jak doszło do wypadku. Pasażerowie samochodu przebywają w szpitalu.
Źródło: Tomasz Fenske / Radio GRA

http://www.torun.com.pl/a...a-samochod.html
Wypadek wydarzył się dokładnie o 8:23. Samochodem podróżowały dwie osoby na robotę do Lubicza. Podróż zaczęły gdzieś w pobliżu przejazdu. Jak się okazało, porzedniego wieczora nieźle sobie popili. Rano też mieli w czubie... Ogólnie rzecz biorąc byli pod wpływem alkoholu, pasy nie zapięte, na tylnych siedzeniach jeszcze puszki po piwie... Jechali przez pewien czas równo z drezyną. Zatrzymali się przed przejazdem i po chwili ruszyli (pasażer wyraźnie patrzał na drezynę). Prędkość drezyny wynosiła ok. 35km/h, więc droga hamowania wyniosła tylko kilkadziesiąt metrów. Największe straty w drezynie to pourywane przewody od powietrza, pogięte blachy ochronne oraz ogólne "zadrapania" i wgniecenia. Samochód marki Opel do kasacji. Poniżej zdjęcia z miejsca zdarzenia zrobione przez mojego tatę, który miał "przyjemność" mieć dzisiaj służbę i jechać w drezynie...

P.S. Drezyna widoczna na zdjęciu (WMB10-1617) jest w zastępstwie za WMB10-1619, która pojechała na naprawę do Ostródy.








. Ogólnie rzecz biorąc byli pod wpływem alkoholu, pasy nie zapięte, na tylnych siedzeniach jeszcze puszki po piwie.
I to wiele wyjaśnia.
I wcale mi ich nie żal.
Krótko po godz. 20 pospieszny 51112 rel. Gdynia Gł. - Łódź Kaliska śmiertelnie potrącił w okol. Rudaka mężczyznę. Ciała szukali ponad godzinę, aż znaleźli je ok. 200m od miejsca uderzenia. Prokurator jest w drodze.
Krótko po godz. 20 pospieszny 51112 rel. Gdynia Gł. - Łódź Kaliska śmiertelnie potrącił w okol. Rudaka mężczyznę. Ciała szukali ponad godzinę, aż znaleźli je ok. 200m od miejsca uderzenia. Prokurator jest w drodze.

Zginął mężczyzna potrącony przez pociąg

Pociąg potrącił wczoraj wieczorem 52-letniego mieszkańca Gronowa, który szedł wzdłuż torów kolejowych na ul.Lipnowskiej w Toruniu.
Wczoraj o godz. 20.25 idący wzdłuż torów 52-letni mężczyzna z nieustalonych przyczyn wszedł na torowisko. Został potrącony przez nadjeżdżający pociąg osobowy relacji Gdynia-Łódź Kaliska. Mężczyzna poniósł śmierć. Jak ustalili policjanci, maszynista pociągu był trzeźwy.
Czynności prowadzone przez funkcjonariuszy z komisariatu Toruń-Podgórz wyjaśnią wszystkie okoliczności tego tragicznego zdarzenia.

Źródło: Gazeta Wyborcza Toruń

http://miasta.gazeta.pl/torun/1,35576,5236923.html
Około godziny 11 między na szlaku Sierpc - Skępe MR 4068 uderzył w ciągnik, którym jechały dwie osoby. Kobieta wraz z mężczyzną trafili do szpitala, a poc. przyjechał do Torunia +60.
Około godziny 11 między na szlaku Sierpc - Skępe MR 4068 uderzył w ciągnik, którym jechały dwie osoby. Kobieta wraz z mężczyzną trafili do szpitala, a poc. przyjechał do Torunia +60.

Wnioskuję z tego, że MR wyszedł bez szwanku? Dobra maszyna!
Wnioskuję z tego, że MR wyszedł bez szwanku? Dobra maszyna!

Raczej tak. Jadąc nim niecałą godzinę później (osobowy 19135 Toruń Gł. - Brodnica) nie zauważyłem nic szczególnego (wtedy jeszcze nie wiedziałem, że miał wypadek).
Między Wałdowem Szlacheckim, a Grudziądzem Mniszkiem około południa drzewo zawaliło się na tory. Ruch na jakiś czas był chyba wstrzymany, teraz pociągi łapią opóźnienia 40-60 minut.
Niedawno pod Włocławkiem pod jakiegoś pospiecha rzuciła się kobieta...
Dziś wieczorem w 4 kilometrze (to chyba gdzieś koło Grudziądzkiej?) linii Toruń Wsch. - Olek skład Orlenu powracający z naftobazy miał zderzenie z samochodem. Prędkość pociągu niska, więc małe straty dla właściciela samochodu. Nikomu nic się nie stało.
Jak podało Radi GRa przed chwilą w okolicach Jabłonowa Pomorskiego człowiek wpadł pod pociąg, narazie brak szczegółów
Wypadek zdarzyl sie ok. godz. 6 (poc Jablonowo-Torun) tuz za peronem 3. O 7.40 sklad jeszcze stal blokujac chyba oba tory tego peronu. Z powodu braku krawedzi peronowych (o tej godz. na stacji stal pospiech z Olsztyna i osobowy do Olsztyna) pesa+Bm do Bydgoszczy wyjechala na wylotowy w kier. Torunia. Dzieki temu bylo miejsce dla pesy do Brodnicy.
Z tego co wiem od kolegi, który mieszka w Turznie i podróżuje PKP .
1. poc. nr 30224 opóźnienie godzinne.
2. poc. nr 30020 przyjechał punktualnie.
3. Facet się ponoć rzucił celowo pod pociąg.
Facet to ponoć już leżał jak oni jechali...
Facet to ponoć już leżał jak oni jechali...

Dokładnie. Przejechał go jakiś vlak wcześniej, a mechanik z osobówki do Torunia go zauważył. Facet miał 72 lata...
Pociąg przejechał mężczyznę w okolicach ul. Twardej. Do tragedii doszło ok. godz. 1 w nocy z niedzieli na poniedziałek.

Maszynista lokomotywy zauważył leżącego na torach mężczyzne, ale niestety nie zdążył wyhamować i ten zginął na miejscu - relacjonuje Monika Chlebicz, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji.

Badanie alkomatem wykazało, że maszynista był trzeźwy. Trwa ustalanie tożsamości ofiary i okoliczności zdarzenia.

http://www.pomorska.pl/ap...RUN01/757687568
Pociąg Chełmża - Toruń Gł po 13.30 miał stłuczkę z puszką w okolicach Ostaszewa. Skład to SA106-018+004. Jedna z pes nadaje sie do warsztatu. Brak na razie więcej szczegółów.

---------------
Oba szynobusy zjechały do Elany, za opóźniony poc do Grudziądza o 14 z Torunia pojechał SA106-010+Bm
Prawem serii chyba...
SA106-019 został zaatakowany przez puszke w okolicach Gorzuchowa...
Kierowiec po odbiciu się od pessy odjechał...
Pewnie do teraz jest w szoku, że w tamtych rejonach jeździ coś większego i szybszego od Bizona
W mediach pojawiają się informacje o wczorajszym znalezieniu przy torach połamanego mężczyzny w Lubiczu przez obsługę popołudniowego szynobusu do Sierpca. Facet żył, ale za to kierownik miał 0,3 promila.
Dziś rano SA106-010 zdefektował na poc. 55020 (Grudziądz 4:32 - Toruń 6:09). Pesa stanęła w peronie we Wrocławkach i odmówiła dalszej jazdy. Na zadek najechał jej dopiero SA106-019 na poc. 55022 (Grudziądz 5:43 - Toruń 7:26) i popychał do Chełmży. Tam ok. godziny 7:00 szynobus popychający obleciał 010 i o godz. 7:11 pesy pojechały do Torunia jako poc. 55020, 55022 oraz 55420. A dlaczego jeszcze 55420? Ponieważ skład z 55020 przechodzi w Toruniu odrazu na 55421 do Chełmży (przyjazd 6:48) i wraca jako 55420 (odjazd 7:07). 55421 nie pojechał w ogóle, a 55420 można powiedzieć, że odjechał chwilę po planie. Dodatkowo ok. 50 minutowego opóźnienia doznał poc. 19131 (Toruń 5:24 Brodnica 8:13), który utknął w Chełmży z powodu zajętego szlaku przez zdefektowaną 010. 55020 miał +90, 55022 +20.

P.S. Po południu razem kursowały 013+019. Na 013 wyświetlacz pokazywał standardowo "Toruń Główny", zaś na 019 znalazła się dziś "Kościerzyna" Na innym poc. te same pesy miały "Grudziądz" i "Toruń Kluczyki" Jak widać, pesy ciągle mają kłopoty, "żeby się zobaczyć wzajemnie"...
Bo one "kuniecznie" chciały jechac solo i to w przeciwnych kierunkach...
P.S. Po południu razem kursowały 013+019. Na 013 wyświetlacz pokazywał standardowo "Toruń Główny", zaś na 019 znalazła się dziś "Kościerzyna" Na innym poc. te same pesy miały "Grudziądz" i "Toruń Kluczyki" Jak widać, pesy ciągle mają kłopoty, "żeby się zobaczyć wzajemnie"...

Jest to zwiazane ze zmiana zestawu tablic, której nie dało sie przeprowadzić w jednej chwili. 019 miała juz nowy zestaw a 013 jeszcze stary i w trakcji wielokrotnej zadziałało to w ten sposób... Podobnie było na dwóch SA134 po wyjściu z fabryki - jeden jechał do Wierzchucina a ten z tyłu chciał do Żnina...

Dzis po południu wszystkie pojazdy będą mieć juz nowe napisy (ze Świekatowem i Kornatowem włącznie) i mam nadzieje że podobne sytuacje nie będa miec miejsca.

KS
Dzis po południu wszystkie pojazdy będą mieć juz nowe napisy (ze Świekatowem i Kornatowem włącznie) i mam nadzieje że podobne sytuacje nie będa miec miejsca.

Tak przy okazji, to dlaczego nowy pociąg Arrivy kończy bieg w Świekatowie? Obiegi, mijanki?
Wyskoczył z pociągu, ucięło mu stopę

Kalectwem zakończył się dla 21-letniego Janusza C. skok z jadącego pociągu. Dostał się pod koła wagonu i stracił stopę.

Mężczyzna podróżował w poniedziałek późnym wieczorem z Lublina do jednostki w Grudziądzu, gdzie odbywał służbę zawodową. Ok. 22 miał przesiadkę w Toruniu, ale zasnął. Ocknął się, gdy pociąg (pośpieszny z Chełma do Bydgoszczy) zbliżał się do stacji Toruń - Kluczyki. Bez większego namysłu postanowił w biegu wyskoczyć z wagonu. Zrobił to jednak tak nieszczęśliwie, że jedna z jego nóg dostała się pod koła, które obcięły mu stopę.

Nikt z obsługi pociągu wypadku nie zauważył. 21-latek leżąc przy torowisku nie wykrwawił się tylko dzięki temu, że dostrzegł go maszynista innego składu, który tamtędy przejeżdżał. Janusz C. został zabrany do szpitala. Początkowo przekonywał, że ktoś wypchnął go z pociągu, ale przyciśnięty przez policjantów wycofał się z tej wersji.

Źródło: Gazeta Wyborcza Toruń

http://miasta.gazeta.pl/t...o_mu_stope.html
Podobno na Kociewskiej jest zderzenie pociągu z TIR-em.
Podobno na Kociewskiej jest zderzenie pociągu z TIR-em.

SA106-010, pociąg do Kornatowa. 3 osoby trafiły do szpitala. Maszynista i kierownik lekko ranni. Na odcinku Wschodni - Ostaszewo kursuje KKA. Zdjęcia mam nadzieje wstawi Kopernik, który był na miejscu wypadku.
W radiu mówili o 2 osobach przewiezionych do szpitala.
W radiu mówili o 2 osobach przewiezionych do szpitala.

Media kłamią
W zderzeniu najbardziej ucierpiał kierowca TIR-a, z pociągu wzięli ludzi tylko na obserwacje. Dobrze ze nie uderzył w bok PESY, poszkodowanych na pewno było by więcej.
A o wypadek w tym miejscu nie jest trudno, z tydzień temu rozpoczęła się budowa wysypiska i codziennie jeżdżą tamtędy setki TIR-ów, w ciągu godziny od miejsca wypadku do Kociewska/Mleczna ustawił się sznurek TIR-ów(około 30).
Kilkanaście minut po zderzeniu na miejsce przyjechał autobus MZK #432 ale pasażerów do Kornatowa zawiózł autobus jakiegoś prywaciarza.
Dorzucę coś od siebie. W sumie fuks, że szynobus nie uderzył w naczepę pełną żwiru, bo wówczas z tego bydgoskiego złomu zostałaby harmonijka... Ważne, że mechanik i kierpooć bez większych ran. Debil z ciężarówki powinien zbierać flaki z przejazdu, ale jemu też się sfuksiło i przytomny wylazł z pozostałości kabiny. Wracałem trochę spóźnionym poc. Toruń - Grudziądz, z Głównego ok. 18.20, gdy dojeżdżaliśmy do miejsca wypadku, gdzie zajmowano się resztkami TIRa, to inna ciężarówka przemknęła jakieś 30 metrów przed "duńczykiem". Ale widziałem, że kierowcą zajęła się obecna jeszcze na miejscu policja




















Czyli powstanie kolejne ograniczenie i wydłużenie przez to czasu jazdy? A może by tak całkowicie zlikwidować pociągi bo co chwile w ciężarówki wjeżdżają
Czyli powstanie kolejne ograniczenie i wydłużenie przez to czasu jazdy?

Nie wiem co Ci chodzi po głowie z tymi ograniczeniami... To, że był wypadek na jakimś przejeździe nie oznacza, że pojawi się na nim ograniczenie...
Moim zdaniem powinno być podniesie prędkości wtedy taki debil już by z kabiny ciężarówki nie wyszedł i nie byłoby ryzyka, że swój numer powtórzy w przyszłości
Przechodząc obok grupki kierowców ciężarówek zgromadzonych przy wraku DAF-a, słyszałem jak rozgorzała wsród nich dyskusja szkalujaca zachowanie maszynisty: "zobaczcie jak on musiał szybko jechać - zobaczcie gdzie sie zatrzymał tym pociągiem!" "Kto to widział żeby tak szybko przez przejazd jeździć!" "Co to ma znaczyc - taki Toruń a nawet lamp na przejeździe nie ma!" (samochody miały tablice rejestracyjne przede wszystkim z powiatów lipnowskiego, rypińskiego...)

Nie chciało mi się wierzyc w to co słyszałem - ci ludzie maja przeciez prawo jazdy i to nie podstawowe na osobówki!!!

Pozdrawiam
KS
Tu chyba zachodzi pewna prawidłowość: im większy samochód, tym mniejszy mózg... Wystarczy popatrzeć co tirowcy wyprawiają na drogach. Jak pisałem wyżej, niewiele brakowało, a pod "duńczyka" po 18 wpadła by następna ciężarówka, na szczęście mechanik miejsce wypadku mijał w tempie piechura.
Jak wpłynie na sytuację taborową Arrivy czasowe wyłączenie z ruchu SA106-010? Czy przy okazji naprawy SA106-010 dostanie nowy typ czoła oraz nowe barwy?
ci ludzie maja przeciez prawo jazdy i to nie podstawowe na osobówki!!!
Ale może tylko podstawówkę skończoną...
Jak wpłynie na sytuację taborową Arrivy czasowe wyłączenie z ruchu SA106-010?

Dziś rano z Lipna KKA
Czyli powstanie kolejne ograniczenie i wydłużenie przez to czasu jazdy?

Nie wiem co Ci chodzi po głowie z tymi ograniczeniami... To, że był wypadek na jakimś przejeździe nie oznacza, że pojawi się na nim ograniczenie...

Ale w większości przypadkach tak się dzieje niestety.
Ale w większości przypadkach tak się dzieje niestety.

Być może, ale na pewno nie w naszym regionie.
Ale w większości przypadkach tak się dzieje niestety.

Być może, ale na pewno nie w naszym regionie.

Tu Przemku się mylisz. W kierunku Jabłonowa są dwie dwudziestki na przejazdach ( w tym jedna na przejeździe ze sprawnym SSP) ze względu na duży iloczyn pojazdów na przejeździe. Mogą i tutaj to zrobić.
Jeśli przyzwyczaja się kierowców do tego, że pociągi ich przepuszczają na przejazdach to nie ma się co dziwić, że co kilka dni słyszy się o kraksie.
Tu Przemku się mylisz. W kierunku Jabłonowa są dwie dwudziestki na przejazdach ( w tym jedna na przejeździe ze sprawnym SSP) ze względu na duży iloczyn pojazdów na przejeździe. Mogą i tutaj to zrobić.

W takim razie zwracam honor.
Jednak nadal nie wierze w postawienie sierżantów na tym przejeździe. PLK wychodzi z założenia, że skoro jest znak STOP-u to wystarczy (wypowiedzi w prasie po kolejnym wypadku w Ostaszewie). Akurat na Kociewskiej jest to drugi wypadek w ciągu 4 lat. Gdyby po kilku wypadkach wstawiać na przejazdy ograniczenia to dlaczego jeszcze Ostaszewo się tego nie doczekało? A tam dochodzi do kilku wypadków rocznie.
Dziś przed 15 pesa 013 na pociągu Grudziądz - Toruń miała niegroźną stłuczkę na jednym z przejazdów w okol. stacji Ostaszewo Toruńskie. Kierowca za głęboko wjechał na przejazd i za późno się zorientował, żeby zdążyc wycofac. Pociąg zaliczył ok 60 minut spóźnienia.
Dziś w SA106-005 jadącym do Sierpca została wybita kamieniem jedna z bocznych szyb. Zdarzenie miało miejsce prawdopodobnie w Lubiczu.
Dziś w SA106-005 jadącym do Sierpca została wybita kamieniem jedna z bocznych szyb. Zdarzenie miało miejsce prawdopodobnie w Lubiczu.

3/4 wybijanych szyb w szynobusach ma miejsce właśnie na tej linii... Co za sierść tam mieszka...
Kongresówka...
http://www.rynek-kolejowy...5B3ogardzie.htm
ciekawy temat do dyskusji na temat wypadków na przejazdach.
Dzisiaj 1123 ( SA 106 -019 ) wjechał w wyłożone na tor betony (pod wiaduktem zjeżdżając z mostu w Fordonie) , urwał jakąś rurę instalacji pneumatycznej , pozatykał kołkami. Pojechał dalej.
Oczywiście była i policja i straż miejska . ......ALE 1124 JADĄC MIAŁ TO SAMO !!!! NA SZCZĘŚCIE WYHAMOWAŁ PRZED PRZESZKODĄ !!!!
No comments - --------------
Dzisiaj 1123 ( SA 106 -019 ) wjechał w wyłożone na tor betony (pod wiaduktem zjeżdżając z mostu w Fordonie) , urwał jakąś rurę instalacji pneumatycznej , pozatykał kołkami. Pojechał dalej.
Oczywiście była i policja i straż miejska . ......ALE 1124 JADĄC MIAŁ TO SAMO !!!! NA SZCZĘŚCIE WYHAMOWAŁ PRZED PRZESZKODĄ !!!!
No comments - --------------

Matoły szkolne mają wolne i się nudzą Założę się, że sprawcy mieszkają nie dalej niż w promieniu 200-300 metrów od tego miejsca.
Dzisiaj 1123 ( SA 106 -019 ) wjechał w wyłożone na tor betony (pod wiaduktem zjeżdżając z mostu w Fordonie) , urwał jakąś rurę instalacji pneumatycznej , pozatykał kołkami. Pojechał dalej.
Oczywiście była i policja i straż miejska . ......ALE 1124 JADĄC MIAŁ TO SAMO !!!! NA SZCZĘŚCIE WYHAMOWAŁ PRZED PRZESZKODĄ !!!!
No comments - --------------

Matoły szkolne mają wolne i się nudzą Założę się, że sprawcy mieszkają nie dalej niż w promieniu 200-300 metrów od tego miejsca.

Nie tylko szkolne. Jechałem tamtędy wieczorem i widziałem pod tym wiaduktem zarówno gówniarzy jak i "dorosłe dresy" chlejące jakieś siki... A dookoła toru syf...
Matoły szkolne mają wolne i się nudzą Założę się, że sprawcy mieszkają nie dalej niż w promieniu 200-300 metrów od tego miejsca.
Podpisuje się pod tym... Dzis kolega jadący do służby samochodem został obrzucony kamieniami przez małolatów. Seba widział który to mech bo widzielismy się na głownym...
Podobno w Cierpicach pod pociąg do Przemyśla wpadł człowiek.
Podobno w Cierpicach pod pociąg do Przemyśla wpadł człowiek.

W Aleksandrowie pociąg miał 110 min opóźnienia, wiec całkiem możliwe.
Tak potwierdzam, gdyż pociąg osobowy do Bydgoszczy o 13.30 ten z Iławy z Torunia głównego wyjechał 70 po czasie, po czym dojechał do Kluczyków tu dorobiliśmy następne 20 minut i w Cierpicach następne 10 minut. Pociąg składał sie z 3*EZT FULL PLASTIK
A pod pociąg wpadła jakaś pani tak niefrasobliwie, że połowa ciała leżała na jednym torze, a druga w skrajni następnego toru.
Nie tylko szkolne. Jechałem tamtędy wieczorem i widziałem pod tym wiaduktem zarówno gówniarzy jak i "dorosłe dresy" chlejące jakieś siki... A dookoła toru syf...

Pewne dwie osoby były nawet gonione przez trola w owym miejscu(nie podam nazwisk ).
Niestety klimat architektoniczny, w tym miejscu (i nie tylko), sprzyja takowym wybrykom i patologiom (choć zburzyli nastawnie to i tak jest jeszcze wiele zgliszcz dookoła, gdzie rozbzdykana gówniarzeria chowa się przed policją, która się zwyczajnie boi.) . Nie jest to zjawisko nowe. Jeszcze za czasów Brodnicy pociągi wyjeżdżały z Fordonu w różnym stanie. Kiedyś nawet młodzież wyrzucała kierownikom kasowniki i tym podobne przedmioty. Także ten wiadukt miał od dawna złą sławę. Zawsze był tam brud, smród i ubóstwo. I otwarte zejście do kanalizacji...
Wstyd mi za Stary Fordon no ale cóż. Dziadostwo i nic więcej.
Zdjęcie z 12. kwietnia, ale dopiero teraz to zauważyłem: http://picasaweb.google.c...feat=directlink
Jaśniej można
Pewnie znowu sprawka sierści "na Sierpcu"...
Wypadek na przejeździe kolejowym pod Toruniem

Trzy osoby podróżujące osobowym bmw trafiły do szpitala po tym, jak w auto uderzył pędzący szynobus.

Do wypadku doszło tuż po godz. 20 w Obrowie pod Toruniem, gdzie pędzący z Torunia do miejscowości Skępe szynobus uderzył w bok przejeżdżającego przez torowisko osobowego bmw.

- Do szpitala trafiło trzech pasażerów z bmw. Żaden z nich nie miał większych obrażeń, choć wszystko sprawdzą dopiero lekarze - relacjonuje Maciej Daszkiewicz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Znajdujący się na drodze wojewódzkiej nr 258 przejazd nie był strzeżony. Choć policja nie ma jeszcze stuprocentowej pewności, to za wypadek odpowie kierowca samochodu, który najprawdopodobniej nie zachował szczególnej ostrożności.

Na miejscu wypadku pracują jeszcze strażacy, którzy usuwają skutki kraksy. Niestety, ruch na kolejowej drodze Toruń - Lipno jest wstrzymany. Taka sytuacja może potrwać jeszcze przynajmniej przez kilka godzin.

http://www.pomorska.pl/ap...RUN01/687699148
pędzący z Torunia do miejscowości Skępe

Hmmm, zabrzmiało, jak byśmy TGV na sierpeckiej mieli...

Jaki jest stan szynobusu po zderzeniu?
To była 13-tka. Porysowana, ale jeździ
To był SA106-002! Do wybitej wcześniej jednej warstwy szyby bocznej, pokiereszowanej wczesniej klapy nad wózkiem, porysowanego wcześniej boku doszło peknięcie bocznego dolnego poszycia na czołownicy. Do czasu powrotu z PESY SA106-016, SA106-010 i SA134-001 nie mowy o wstawianiu do PESY na blacharke czegokolwiek... Jednak jak kierowcy będa dalej tak jeździć a smarkateria dalej tak celnie rzucać kamieniami to pojazdy bedą wygladały jak jeżdżące "czarne punkty"...

Pozdrawiam
KS
To był SA106-002!

mea culpa! Tyle tego bydgoskiego badziewia jeździ po kuj-pom, że czasem trudno spamiętac, co jeździ samodzielnie, a co jest holowane...
Podobno na przejeździe kolejowym na Legionów doszło do zderzenia pociągu z samochodem.
311D fantomas PCC czyli nowy Iwan kontra puszka...
1 : 0 dla Iwana.
Info Whisper ---> Przemas---> ja
Podobno na przejeżdzie kolejowym na Legionów doszło do zdarzenia pociągu z samochodem.
Jeżeli dobrze się orientuje to gościu miał wielkie ,,szczęscie", że trafił na pociąg. Bo tam są pociągi raz na ruski rok
Ostatnio jezdza duzo czesciej.
Ostatnio jezdza duzo czesciej.
Bo dekretem premiera Putina ruski rok się skrócił...

Inna sprawa to że ludzie przywykli do tego że.. -"Panie toż tu nic nie jeździ..."

Inna sprawa to że ludzie przywykli do tego że.. -"Panie toż tu nic nie jeździ..."
Dokładnie ostatnio jechałem z kuzynem przez Polną i nie zatrzymał się przed przejazdem ja mu zwróciłem uwage a on powiedział przecież nic tu nie jeździ. Przydałyby się kiedy jakieś informacje w gazetach żeby ludziom przypomnieć o tym że pociągi jeszcze jeżdżą w tych miejscach

Bo dekretem premiera Putina ruski rok się skrócił...

A już myślałem że jakieś uwagi na temat ruskiego roku dostanę od Admina
Zdjęcia z kolizji iwana z puszką, niestety z Pomorskiej
Od jakiś 30 min. jest awaria zasilania na TrA i TrB, wszystkie pociągi stoją.
Pod Toruniem, w miejscowości Łysomice, doszło do kolizji samochodu osobowego z pociągiem. Ruch pociągów w stronę Torunia stanął na około pół godziny.

- Pociąg relacji Malbork - Toruń niespodziewanie zatrzymał się w Ostaszewie, choć normalnie tego nie robi. Konduktorka powiedziała nam, że pod Toruniem doszło do wypadku na przejeździe kolejowym - napisał na Alert24 Krzysztof. Internauta dodał, że do wypadku doszło ok. godz. 10.

- To była kolizja. Nikt nie został ranny - wyjaśnił rzecznik toruńskiej policji. - Doszło do niej na bocznym torze kolejowym, po którym jeżdżą pociągi jedynie na krótkich trasach - dodał. Rzecznik nie wiedział, jak doszło do wypadku. Dokładne przyczyny będą znane później. Kierowca osobówki za spowodowanie kolizji, dostał mandat w wysokości 500 zł.

http://www.alert24.pl/ale..._pociagiem.html
wydaje mi się że możliwe są objazdy przez Toruń z powodu tej awarii:

http://wiadomosci.wp.pl/k...18695&_ticrsn=3
wydaje mi się że możliwe są objazdy przez Toruń z powodu tej awarii:

http://wiadomosci.wp.pl/k...18695&_ticrsn=3

Na pewno nie:
1- Pociąg z Warszawy do Gdyni przez Bydgoszcz jedzie dłużej niż 4 godziny ( lepiej poczekać na szlaku na naprawę usterki niż pchać dookoła świata)
2- W Nowej Wsi jest zamknięcie , wszystkie towary jadą Inowrocław- Toruń- Bydgoszcz Wschód ( prywaciarze czekają po 7-8 godzin na ruszenie z powodu braku znajomości szlaku).

Niestety linia Toruń - Bydgoszcz jest w 100% wykorzystana.

2- W Nowej Wsi jest zamknięcie , wszystkie towary jadą Inowrocław- Toruń- Bydgoszcz Wschód ( prywaciarze czekają po 7-8 godzin na ruszenie z powodu braku znajomości szlaku).

Niestety linia Toruń - Bydgoszcz jest w 100% wykorzystana.

A ja się już zastanawiałem, czemu w sobotę w nocy taki ruch przez Solec
Cytat: A ja się już zastanawiałem, czemu w sobotę w nocy taki ruch przez Solec
no w sobotę w dzień też był już taki spory ruch..;) w każdym odstępie towar koło południa
Ruch pociągów w stronę Torunia stanął na około pół godziny.

Napisali to tak, jakby w stronę Torunia pociągi jeździły co kilka minut na dwu-torze...

- Pociąg relacji Malbork - Toruń niespodziewanie zatrzymał się w Ostaszewie, choć normalnie tego nie robi.

W takim razie trafiło na 5530, który między Chełmżą, a Wschodnim nie ma postoju i "wykręca" najlepszy czas jazdy - planowo 18 min, w praktyce 16 min

Doszło do niej na bocznym torze kolejowym, po którym jeżdżą pociągi jedynie na krótkich trasach - dodał.

Hehe, linia niezelektryfikowana i już dla ludzi postronnych "boczna" o małym znaczeniu. Poza tym jak dla mnie, to 144 km nie są krótką trasą...

Rzecznik nie wiedział, jak doszło do wypadku. Dokładne przyczyny będą znane później.

Akurat dla mnie przyczyny są jasne...
Czy nadal są objazdy przez Toruń towarowych z odcinka Inowrocław-Bydgoszcz? Bo ruch przez Solec spory, w zasadzie co pół godziny coś jedzie, głównie węglarka ale i 50-cysternowe Lotosy się zdarzają.
Czy nadal są objazdy przez Toruń towarowych z odcinka Inowrocław-Bydgoszcz? Bo ruch przez Solec spory, w zasadzie co pół godziny coś jedzie, głównie węglarka ale i 50-cysternowe Lotosy się zdarzają.

Tak, objazdy są nadal. Nie wiem jak tam na szlaku to wygląda, ale głowica wyjazdowa na Emilianowo w Nowej Wsi Wielkiej jest chyba nadal cała rozkopana.
A ja jak na złość czasu nie mam, żeby przy torach sobie dłużej posiedzieć :/.
Czy nadal są objazdy przez Toruń towarowych z odcinka Inowrocław-Bydgoszcz? Bo ruch przez Solec spory, w zasadzie co pół godziny coś jedzie, głównie węglarka ale i 50-cysternowe Lotosy się zdarzają.

W Nowej Wsi wygrzebany jest cały rozjazd "wjazdowy" na torze nr 1 od Złotnik Kujawskich.
Od Nowej Wsi do Brzozy Bydgoskiej wprowadzony jest ruch dwukierunkowy po torze nr 2 przy obu torach czynnych( po 1 jest zwolnienie - 50 cały odcinek). Od Złotnik do Wioski też po "dwójce". Dlatego tylko osobowe latają, chociaż dziś widziałem towara Cargo ( węglarki na północ- ponoć jakiś ważny). 17 km po jednym torze i ok połowa tego 70 km/h z mijanką i wyłączona blokada.
Od Nowej Wsi do Brzozy Bydgoskiej wprowadzony jest ruch dwukierunkowy po torze nr 2 przy obuch torach ...

Obuch to ma siekiera , powinieneś napisać obydwóch lub obu. Tyle wykładu językowego, dziękuję za wyczerpujące informacje. Póki co więc szlaki wybiegające z Solca pękają w szwach - robie bratu w mieszkaniu w pobliżu torów instalacje elektryczną - w zasadzie nie ma 10 minut żeby coś nie jechało.
Pesozłom 004 relacji Grudziądz (6:58) - Wierzchucin padł krótko po rozpoczęciu jazdy, a dokładnie - na moście Złoma zepchnął z powrotem do Grudziądza MR 55 jadący z Laskowic do Torunia. Pasażerowie przesiedli się na MR 80 i z ponad godzinnym poślizgiem ruszyli w trasę.
Wcześnie rano - prawd. ok godz 5 między Chełmżą a Wrocławkami wykoleił się wagon w poc. towarowym. Na Chełmża-Kornatowo jeździ KKA, ale i tak są duże opóźnienia.
Trochę po czasie, ale nie miałem kiedy napisać...

W zeszły piątek wykoleił się wagon towarowy Eaos z pociągu towarowego z Gorzuchowa Chełmińskiego do Torunia Wschodniego. Wypadł 7 wagon od końca składu. Zdarzenie miało miejsce tuż przed 5:00, kiedy pociąg uciekał przed jadącą za nim pierwszą osobówką. Wykolejenie (czego powodem był pęknięty resor) nastąpiło na wysokości końca peronu we Wrocławkach - FOTO 1 Niczego nie świadomy mechanik przejechał z wykolejonym wagonem równe 1500 metrów (od km 26,8 do 25,3). Straty to pokruszone podkłady na całym odcinku i pościnana większość śrub oraz nakrętek. Aktualnie PLK wymienia podkłady na uszkodzonym fragmencie, gdzie jak na razie obowiązuje ograniczenie czasowe do 30km/h. Tak wygląda większość podkładów: FOTO 2 FOTO 3 Przerwa w ruchu trwała do godziny 14:00. Na odcinkach Kornatowo - Grudziądz oraz Chełmża - Toruń Główny kursowały wahadła Arrivy, a na feralnym szlaku wprowadzono KKA. Na godzinę 8:20 do Torunia zajechał pierwszy MR z ludźmi z trzech porannych pociągów (55020 i 55022 z Grudziądza oraz 55420 z Chełmży). Feralny wagon wraz z 6 innymi zjechał do Torunia około godziny 22:00. Prawdopodobnie zjeżdżali z prędkością do 5km/h.
Dodaje to z powodu, iż stało się to w naszym województwie, mam nadzieje że po łbie niedostane

Wypadek w okolicach Laskowic Pomorskich info pod linkiem:

http://wiadomosci.wp.pl/k...ml?ticaid=190bf
Wypadek pociągu w okolicach Borów Tucholskich

Pięć pociągów zostało odwołanych po wypadku składu w okolicach Borów Tucholskich. Na szczęście, nikomu nic się nie stało. Jak się dowiedział reporter RMF FM Tomasz Fenske, pociąg wjechał w rozrzucone na torach w Serocku i Świekatowie rury oraz kosze.

W nocy w obu miejscowościach wandale zrzucili na tory rury i kosze, zniszczyli i okradli również stojący na pobliskim parkingu samochody.

Jeden z pociągów prywatnego przewoźnika PCC Arriva wjechał w zostawione na torach żelazo. Podwozie maszyny zostało zniszczone; pozrywane zostały m.in. przewody związane z chłodzeniem szynobusu. Lokomotywa stanęła. A to wstrzymało ruch na trasie do Bydgoszczy.

Niestety, firma nie zdążyła przygotować komunikacji zastępczej. Jak tłumaczyła, zawiniły brak łączności i zaskoczenie. Mieszkańcy Borów Tucholskich na kilka godzin zostali pozbawieni komunikacji w kierunku Bydgoszczy.

RMF FM
Dziś przed południem na ponad dwie godziny pewien debil, który zapragnął rzucić się z wiaduktu nad torami w Aleksandrowie, sparaliżował ruch na linii nr 18. Pociągi miały gigantyczne spóźnienia (m.in. osobowy z Włocławka 126 minut stał pod wjazdowym). Na stacji wyłączono napięcie w sieci. Ludzie wyzywali, bo jechali dalej i w Toruniu się przesiadali. Oczywiście oberwało się pracownikom kolei, którzy nie byli nic winni...

Info od mechanika
Wczoraj rano zepsuł się za stacją Bydgoszcz Wschód EN57-688. Został zepchnięty do Solca Kujawskiego przez następny pociąg.

Dzisiaj EN57-688 jako 4024 do Torunia raczył się po raz kolejny na stacji Bydgoszcz Wschód zepsuć.
Jadący w przeciwnym kierunku do Bydgoszczy 30121 ściągnął po manewrach EN57-688 do Bydgoszczy Głównej.

Na Bydgoszcz Głównej ktoś mądry wpuścił skład na tor 3a i jako 40022 miał wrócić do Torunia... Oczyścicie nie mógł odjechać bo prowadzącą jednostką był niesprawny EN57-688 i nie było możliwości objechania 688...

Dalej już nie chciało mi się oglądać tego żenującego przedstawienia.
Dziś w godzinach popołudniowych pociąg TLK51106 relacji Bydgoszcz Główna - Warszawa Wschodnia po dojeździe do stacji Toruń Gł. został zatrzymany na 45 min z powodów technicznych taką informacje zakomunikowano pasażerom.
W Aleksandrowie znów była akcja z debilem samobójcą który wstrzymał ruch od ok. godz. 16 . Po 19 wróciło do normy
W Aleksandrowie znów była akcja z debilem samobójcą który wstrzymał ruch od ok. godz. 16 . Po 19 wróciło do normy
Nowości o tym napisały

http://nowosci.com.pl/loo...159718&IdTag=38

Cytat: Siedzi na dachu i wstrzymuje ruch
Już pięć razy 30-letni mężczyzna w Aleksandrowie Kujawskim blokował pociągi

, Sobota, 16 Stycznia 2010; aktualizowano: 16.01.2010 06:46

Ponad trzy godziny spóźnienia miały w ostatnich tygodniach pociągi na trasie Toruń-Włocławek. Wszystko przez chorego psychicznie mężczyznę.

Już pięć razy wchodził na zadaszenie kładki nad torami przy stacji kolejowej w Aleksandrowie Kujawskim. Pierwszy raz - 23 grudnia. Pojawił się też na daszku 24 grudnia. Wtedy informacje o problemach w ruchu pociągów między Toruniem a Włocławkiem pojawiły się w ogólnopolskich serwisach radiowych. Opóźnienie w ich kursach doszło aż do trzech godzin. Kolejne wejścia na kładkę były 2 i 12 stycznia. I na tym nie koniec.

- 13 stycznia 30-letni mieszkaniec powiatu aleksandrowskiego wszedł na kładkę już piąty raz - mówi Marta Kulpa, rzeczniczka prasowa policji w Aleksandrowie Kujawskim. - Tym razem policjanci ściągnęli mężczyznę już po kilkunastu minutach. We wcześniejszych przypadkach zachowanie mężczyzny spowodowało wstrzymanie ruchu pociągów. Mężczyzna nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, dlaczego wchodzi na zadaszenie kładki.
19.01 doszło w Rychnowie Wielkim do kolizji samochodu z pociągiem na przejeździe kolejowym.
Zderzenie samochodu z pociągiem w Obrowie, poc. relacji Toruń Gł. - Lipno.
Zderzenie samochodu z pociągiem w Obrowie, poc. relacji Toruń Gł. - Lipno.

Jakieś uszkodzenia SA106?
Jechał MR 4068, który miał przejść na pociąg do Malborka (16:28 z Torunia Gł.). Za pociąg do Skępego o 16:33 podstawiono KKA, a na Malbork pojechał SA106-004.
Utrudnienia w ruchu kolejowym spowodowane defektem pociągu nr 40335 (Przewozy Regionalne) relacji Ciechocinek - Toruń Główny na stacji Otłoczyn. Przewidywane opóźnienia pociągów pasażerskich około 60 minut ,
Stan na 09.02.10 - 22:16

SITKOL http://rozklad.sitkol.pl/...pn?tpl=him_map&
defektem pociągu nr 40335 (Przewozy Regionalne) relacji Ciechocinek - Toruń Główny

Szynobus czy klop?
Cytat: Utrudnienia w ruchu kolejowym spowodowane defektem pociągu nr 40335
Większych bzdur nie czytałem !! !! !!
Jeżeli to Ciechocinek broił to czemu Brda stała 120minut w Otłoczynie, skoro jedzie przed nim??
Fakty było całkiem inne! Ale przecież wspaniała księżniczka PLKa nie przyzna się do błędu i swojej winy!
Cytat: Szynobus czy klop?
klop
Cytat: Utrudnienia w ruchu kolejowym spowodowane defektem pociągu nr 40335
Większych bzdur nie czytałem !! !! !!
Jeżeli to Ciechocinek broił to czemu Brda stała 120minut w Otłoczynie, skoro jedzie przed nim??
Fakty było całkiem inne! Ale przecież wspaniała księżniczka PLKa nie przyzna się do błędu i swojej winy!
Cytat: Szynobus czy klop?
klop

A może coś więcej napiszesz
We wtorek w Otłoczynie padł rozjazd i stąd cała afera. W tej chwili wstrzymany jest ruch pociągów w Aleksandrowie na żądanie policji.Czyżby znowu desperat siedzi na "kładce"?
No właśnie dostałem info, że BRDA stoi między Włocławkiem a Aleksem (pewnie Nieszawa).
Znowu ten czubek grozi że skoczy z wiaduktu, czy PLK nie może ściągnąć z tego kolesia kasy za zatrzymanie ruchu?
Cytat: Znowu ten czubek grozi że skoczy z wiaduktu, czy PLK nie może ściągnąć z tego kolesia kasy za zatrzymanie ruchu?
Powinna,ale w praktyce chyba niemożliwe . Skąd taki "świr" wziałby kilkadziesiąt (kilkaset?) tys. złotych Prędzej mu dadzą tytuł " Honorowy dyżurny peronowy stacji Aleksandrów Kujawski"
Pozdrawiam
Tym gorzej, jeśli ma żółte papiery. Niestety w takim wypadku ciężko pociągnąć do jakiejkolwiek odpowiedzialności...
Ten w Aleksandrowie ciagle straszy a między Ryjewem i Sztumem wczoraj jeden desperat przeszedł od slów do czynów i zrobił samobójczy krok - niestety skutecznie - rzucając sie pod SA106-014...

KS
wczoraj jeden desperat przeszedł od slów do czynów i zrobił samobójczy krok - niestety skutecznie
Na pewno to głupio zabrzmi,ale przynajmniej drugi raz nie będzie straszył.
Pozdrawiam.
rzucając sie pod SA106-014...
Kontynuacja czarnego humoru...
A pesa wytrzymała?

Wyjaśnię może swoje pytanie.
Ostatnio w Wa-wie naprawiali Husarza, któremu pękł zgarniacz po kontakcie z zaspą.
Z czego był ten zgarniacz- nie wiem
Zaspa chyba z zlodowaciałego śniegu
V=140km/h

Biorąc powyższe pod uwagę oraz konstrukcje i wykonanie bydgoskiego cuda to chyba strach w oczach jak coś się na torach pojawi?
Koledzy z pesozłomu się wypowiedzą?
Ostatnio w Wa-wie naprawiali Huzarza, któremu pękł zgarniacz po kontakcie z zaspą.
Z czego był ten zgarniacz- nie wiem
Zaspa chyba z zlodowaciałego śniegu
V=140km/h

FOTO

Tak to wyglądało - zdjęcie znalezione na necie.
Utrudnienia w ruchu kolejowym.
Wypadek na przejeżdzie kolejowym na odcinku Cierpice - Solec kujawski powoduje opóżnienia pociągów od 30 do 40 min.

http://rozklad.sitkol.pl/...pn?tpl=him_map&

Opóźnienia są większe, pociąg który wyjechał o 5:25 z Torunia nadal stoi w Cierpicach.
Pociąg 2028 PR Gdynia - Inowrocław opóźniony ok. 140 minut.
Ostatnio w Wa-wie naprawiali Huzarza, któremu pękł zgarniacz po kontakcie z zaspą.
HUSARZ ** ... teraz przeczytałem Huzar to inna formacja
http://pl.wikipedia.org/wiki/EU44
http://pl.wikipedia.org/wiki/Husaria
http://pl.wikipedia.org/wiki/Huzarzy
Pozdrawiam
Wczoraj wieczorem Brda została obrzucona kamieniami w Aleksandrowie Kuj. Wybita jedna szyba + podróżna w szpitalu
To co się dzieje ostatnio w Aleksandrowie przechodzi wszelkie pojęcie! Jak nie ataki na drużyne poc. z siekierami i bejsbolami to kamienie. Masakra!
Nie słyszałem o tych atakach, a Aleksandrów metropolią nie jest, więc takie informacje rozchodzą się szybko. Swoją drogą kolej to Mekka dla wandali. Gdyby nie oni dworzec nie wyglądałby tak tragicznie. Kiedyś wracałem z wycieczki szkolnej z Gdańska (ok. 1,5 roku temu) i dwóch facetów z Aleksandrowa (w wieku ok. 20 i ok. 40 lat) pobiło się w wieczornym pociągu do Włocławka (odj. z Torunia 22.40).
Nie słyszałem o tych atakach
No to mało słyszałeś poważnie mówiąc z dnia na dzień jest coraz gorzej ... małoletni bandyci pozwalają sobie już za dużo. Znaczy sposób byłby na nich, ale to wtedy by było dopiero ,że się dzieci bije
Chciałbym sprostować że do obrzucenia doszło jednak przed Wagańcem...
Niestety reszta mojego postu oraz dopis Nevera to szczera prawda..
Radio Gra poinformowało dziś o jakimś zdarzeniu w okolicach dworca Toruń Miasto. Bardziej szczegółowo chodzi o potrącenie kobiety przez pociąg.

http://torun.gra.pl/infor...iete-pilne.html
Radio Gra poinformowało dziś o jakimś zdarzeniu w okolicach dworca Toruń Miasto. Bardziej szczegółowo chodzi o potrącenie kobiety przez pociąg.

http://torun.gra.pl/infor...iete-pilne.html
http://www.pomorska.pl/ap...RUN01/296657169
http://www.pomorska.pl/ap...ADZ01/658165180
Śmiertelnego na przejeździe w Grudziądzu nie było już kilka lat.
Chyba nawet pierwszy w historii Arrivy, ale nie jestem pewien.
Chyba nawet pierwszy w historii Arrivy, ale nie jestem pewien.

03.02.2008 roku był samobój w Grzywnie.
Coś się chyba wydarzyło w Grudziądzu od strony Chełmży, bo między głównym a Mniszkiem na 55038 jest zastępczo gumobus. Kumpel wraca z Kwidzyna do Torunia i doniósł via GSM.
Sitkol podaje: "Wstrzymany ruch pociągów na szlaku Grudziądz - Grudziądz Mniszek z powodu wypadku na torach. Uruchomiona została zastępcza komunikacja autobusowa".
Sitkol podaje: "Wstrzymany ruch pociągów na szlaku Grudziądz - Grudziądz Mniszek z powodu wypadku na torach. Uruchomiona została zastępcza komunikacja autobusowa".

Środkowym wózkiem wyleciał MR 4001.
Utrudnienia w ruchu kolejowym
Wypadek na torach spowodował tymczsowe wstrzymanie ruchu pociągów. Pociągi dalekobieżne skierowanowano okrężnie przez stację Inowrocław. Na odcinku Cierpice - Toruń Główny uruchomiona została zastępcza komunikacja autobusowa.

http://rozklad.sitkol.pl/...pn?tpl=him_map&
Wyłożył się jakiś towarowy i wykolejony (e) wagon (y) ?.. zajęły oba tory szlakowe.
Prywatny przewoźnik.
Prywatny przewoźnik
Nieistotne jaki przewoźnik raczej podejrzewam zły stan toru... czy ktoś ma jakieś już bliższe informacje na temat przyczyny wykolejenia? Może to wydarzenie przyspieszy generalną rewitalizację Toruń -Bydgoszcz ( choć troszkę wątpię ), a nie tylko "tu przekleństwo" naprawę dwóch kawałków "pięćdziesiątki" z WOS-u..
Pozdrawiam
650 podkładów, przejazd, wszystko zaorane. Mniej więcej od semafora wjazdowego do przejazdu w kierunku cierpic
Mniej więcej od semafora wjazdowego do przejazdu w kierunku
Już wiem wiem.. nieźle w tym miejscu gibało... a może jeszcze temperatura swoje zrobiła ? Co oczywiście nie jest żadnym usprawiedliwieniem dla złego stanu torow Bit_City ?.. hehehe za sto lat chyba.... szlag by to wszystko ... prędzej na emeryturę chyba pójdę niż przejadę w miarę ludzką szybkością (tak około 200 km/h oczywiście )
Pozdrawiam
Ogólnie to co się teraz dzieje jadąc do Bydgoszczy to masakra. Dziś jadąc osobowym 9.08 ze wschodniego to już na starcie plus 5 minut. Później postój na Głównym, pod semaforem na kluczykach, i pod semaforem w Cierpicach. W Bydgoszczy plus 20 minut. Totalne zamieszanie, ruch wahadłowy. Dziś na miejscu wypadku sporo się działo, dużo ludzi się kręciło. I nie wiem czy przypadkiem w Cierpicach koło dyżurnego nie stoją wagony z wypadku ( przewoźnik Transchem) sztuk 2
Jadąc pociągiem czasami aż strach bo jednostką to tak bujało na każdym przejeździe, że bania mała. Jeżeli doczekamy się tam BiT city to i tak towary to zajadą...
Dla przeciętnego Kowalskiego widok nie ziemski. Aż strach się bać.;p
przejadę w miarę ludzką szybkością (tak około 200 km/h oczywiście)
W następnym wcieleniu. Chyba całe BiT City, tak jak m.in. modernizację tras Toruń - Grudziądz oraz Grudziądz - Laskowice( na które są/były środki unijne) można między bajki włożyć. Naczalstwo PLK postanowiło uciec do przodu. Oni chyba tylko żyją igrekiem.
P.S. Pozdrawiam Kolegów, którzy zjechali mnie z błotem, gdy wyśmiałem ideę budowy linii Rypin - Golub. Nie ma pieniędzy na to, co już jest, a dopiero na taaakie cuda.
Ludzie u władzy musieli by czytać takie fora jak to nasze czy wiele innych gdzie akurat wskazują ich błędy itd. Może wtedy by może pomyśleli i może by się coś poprawiło.
P.S. Pozdrawiam Kolegów, którzy zjechali mnie z błotem, gdy wyśmiałem ideę budowy linii Rypin - Golub. Nie ma pieniędzy na to, co już jest, a dopiero na taaakie cuda.

A byli w ogóle tacy, którzy poprali ten pomysł?
Cytat: Solec Kujawski. Wykoleiły się trzy cysterny. Nie ma utrudnień w ruchu kolejowym

W Solcu Kujawskim przy ul. Sportowej na przejeździe kolejowym wykoleiły się trzy cysterny. Z jednej z nich wyciekało paliwo. Ścięte zostały trzy słupy linii trakcyjnej.

Jak informuje Paulina Więcławska z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy, nie ma żadnego zagrożenia dla ludzi. Zawór, z którego wyciekało paliwo został już zakręcony. Nie ma także utrudnień w ruchu kolejowym. Przyczyny zdarzenia nie są jeszcze znane.

http://www.pomorska.pl/ap...ZCZ04/241825430

Cytat: Wagony-cysterny wykoleiły się w Solcu

Na przejeździe kolejowym w Solcu Kujawskim wykoleiły się trzy cysterny - z jednej wyciekło część paliwa.

Do wypadku doszło na ulicy Sportowej, cysterny wypadły z trasy i ścięły trzy słupy sieci trakcyjnej. - Wyciek został już zabezpieczony - uspokaja Paulina Więcławska z biura prasowego bydgoskiej policji. - Według świadków ostatnia cysterna się odczepiła, a kolejne dwie się wykoleiły. Trwa zabezpieczanie terenu i ustalanie przyczyn zdarzenia. Na miejscu pracują strażacy, policjanci i służba ochrony kolei.

Pociągi Przewozów Regionalnych kursują między Bydgoszczą a Solcem oraz między Toruniem a Przyłubiem. Z Solca do Torunia uruchamiana jest komunikacja autobusowa. Natomiast pociągi InterCity kursować będą objazdem przez Inowrocław.

http://bydgoszcz.gazeta.p...ie_w_Solcu.html
Wagony-cysterny wykoleiły się w Solcu
Drugie poważne wykolejenie na szlaku Toruń-Bydgoszcz,w krotkim czasie. Czy da to coś do myślenia decydentom? Przypuszczam że przyczyną wykolejenia na 99.9 % był znów zły stan toru. To woła o pomstę do nieba/Olimpu ... etc etc..

-----------------
A byli w ogóle tacy, którzy poprali ten pomysł?
Nie trzeba go Przemas poprać . Ten pomysł był poprany/popaprany od poczatku.

Pozdrawiam
Drugie poważne wykolejenie na szlaku Toruń-Bydgoszcz,w krotkim czasie. Czy da to coś do myślenia decydentom?
Na Warlubie - Twarda Góra, po wykolejeniu po prostu zamknęli tor.
Czy da to coś do myślenia decydentom?
Kilka dni temu powołano Centrum Kolei Dużych Prędkości. Może teraz powołają Centrum Kolei Zawrotnych Prędkości?
Może teraz powołają Centrum Kolei Zawrotnych Prędkości?
A po co ? Od razu Centrum Kolei w prędkosci podświetlnej i podróży w czasie .
"Aby umożliwić podróż w przeszłość , struny kosmiczne o masie około 10 milionów miliardów ton na centymetr muszą poruszać się w przeciwnych kierunkach ,każda z prędkością przynajmniej 99,999999996 procent prędkości światła Zaobserwowano we Wszechświecie wysokoenergetyczne protony poruszające się z podobną prędkością" Mogę tam być dyrektorem.. jak widać.

Pozdrawiam
Ale żeś się zapędził....
Ale żeś się zapędził....
Oczywiste że z przymrużeniem oka. Podobnie jak Ziutek, chce pokazać pewną bezsensowność powoływania pewnych urzędów, kiedy nie potrafimy zadbać o podstawowe utrzymywanie linii kolejowych. Na szlaku Toruń -Bydgoszcz od czasu zelektryfikowania tego odcinka nie zrobiono nic.. dosłownie nic.. zmniejszano tylko co jakiś czas prędkości drogowe i ustanawiano nowe zwolnienia. ( Gwoli sprawiedliwości jakieś tam drobne kosmetyczne prace tam były- jakies tam naprawy przepustu na szlaku Solec Kuj.- Bydgoszcz Łęgnowo i kilka innych robót. Ale to kropla w morzu potrzeb. A w dodatku mówimy tu tylko o jednym szlaku ). Kilkanaście lat temu ( no ponad 20 lat temu ) na SP-45 jeździliśmy 120 km/h. A czas jazdy pomiędzy Toruniem Gł. a Bydgoszczą Gł. nieznacznie przekraczał 30 minut. A tak zaniedbanych linii na sieci kolejowej Polski dziesiatki ,a może i setki
Podkreślę ze nie jestem przeciwnikiem KDP.. wprost przeciwnie. Gdzieś powyżej napisałem o moich "zachciankach" dotyczących prowadzenia pociągu z pewną prędkością .. na dziś dzień dla mnie to s-f.
Pozdrawiam

P.S Cytat o podróży w czasie z Michio Kaku "Wszechświaty równoległe". Polecam tą popularnonaukową książkę
Fotki po zdarzeniu:

Oderwana ostatnia cysterna prawie vis a vis nastawni wykonawczej jeszcze przed przejazdem - prawdopodobnie ona skosiła filar magistrali ciepłowniczej, dzięki czemu ponoć do niedzieli mieszkańcy Solca zasilani z EC będą się musieli obyć bez ciepłej wody.



Pozostała część składu:

.

Wykolejenie było około 17-ej. Sieciowy jakoś koło 21-ej dotarł do Solca. Około 22-ej słyszałem na radyju, jak się ratunkowy (ponoć z Iławy) głosił na BW.

Wykolejenie było około 17-ej. Sieciowy jakoś koło 21-ej dotarł do Solca. Około 22-ej słyszałem na radyju, jak się ratunkowy (ponoć z Iławy) głosił na BW.

Najbliższy pociąg ratunkowy stacjonuje chyba w Tczewie. Będą jakieś fotki z akcji wstawiania tych cystern?
Dzięki Matej za fotki. To się wykoleiło dokladnie tam gdzie myślałem..
Faktycznie, ratunkowy przyjechał z Tczewa (na haku ST44-1113). Około 5-ej pracę zakończyli sieciowcy z PKP Energetyka, 3 cysterny wykolejone, które się nie oderwały od składu, są już wkolejone i odstawione na torze nr 6. Obecnie działają przy tej ostatniej oderwanej beczce, ale powoli to idzie, bo stoi skosem, ścięty czop skrętu wózka a wózek przekręcony o 90 stopni.
skosiła filar magistrali ciepłowniczej
Widziałem już gdzieś w necie fotki z tego wykolejenia. Zastanawiał mnie ten leżący niebieski element, skoszony przez cysterny. A ja głupi zastanawiałem, jakie to kolejowe urządzenie i do czego służy.
I jeszcze 3 fotki z dziś rana:

Sieciowcy i ratunkowy z Tczewa:


Przesuwanie cysterny:




Cysterna jest przesuwana na tor przy nastawni, z którego zaczyna się bocznica do Solbetu. Widać zniszczenia ramy, a z drugiej strony jest uszkodzony zbiornik, zaś rama drugiego wózka jest mocno powyginana, więc chyba potną ją na miejscu.
I z ostatniej chwili - około 8:30 otwarto ruch na torze szlakowym nr 2 z Solca do Cierpic i jako pierwszy pojechał około pół godziny opóźniony 4020.
Dzięki Matej za fotki. To się wykoleiło dokladnie tam gdzie myślałem..

Może obstawimy gdzie będzie nastęne wykolejenie? Ja stawiam na Łęgnowo- okolice oczyszczalni ścieków.
Może obstawimy gdzie będzie nastęne wykolejenie?

No nie przesadzajmy Na zakłady trzeba mieć upoważnienie Minterstwa Finansów (?)

Tu pytanie czy już coś wiadomo o przyczynach tego i poprzedniego wykolejenia ? Cały czas jestem zdania że to zły stan toru w tych miejscach i być może wysoka temperatura.
Ale przedewszystkim ZŁY STAN TORU !!! Tutaj się pokuszę ( najwyżej dostanę ostrzeżenie ) .. przyjąć hasło znane z różnych graffiti i lekko je zmodyfikować : ChWD...PLK ...
To tyle na razie.
Pozdrawiam
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bolanda.keep.pl


  • © The miomir show Design by Colombia Hosting