Marzysz o zniewalająco podkręconych rzęsach? Nic prostszego! Rimmel London prezentuje nowość na polskim rynku: maskarę Sexy Curves. Sexy Curves to połączenie unikalnej formuły tuszu, wzbogaconej proteinami, która doskonale wzmacnia rzęsy a dzięki swojej kremowej konsystencji powiększa ich naturalną objętość do 7 razy i utrwala efekt podkręcenia do 16 razy oraz innowacyjnej szczoteczki Triple Plum.
Szczoteczka o wyjątkowym kształcie, dla wywołania potrójnego efektu. Zwiększona objętość rzęs, aby oczy jeszcze bardziej magnetyzowały spojrzeniem. Fantazyjne podkręcenie oraz doskonała separacja rzęs, aby wywołać niezapomniane wrażenie Polski makijażysta marki Rimmel Andrzej Sawicki podpowiada jak osiągnąć efekt seksownie pogrubionych i podkręconych rzęs: „Nałóż tusz z obu stron rzęs, aby zwiększyć efekt obfitości i gęstości. Proste, a efektowne! Nakładając tusz modeluj rzęsy, podkręcając je w kierunku zewnętrznego kącika oka. Efekt optycznie powiększonych oczu gwarantowany. Aby spotęgować wrażenie gęstych i mocno podkręconych rzęs, w podobny sposób nałóż maskarę na dolną linię rzęs. Teraz Twoje rzęsy będą jeszcze piękniejsze. Przekonaj się o tym na własne oczy!"
Ciekawie wygląda... A jak kusi Ciekawe tylko czy jest taka jak sugeruje producent
o kurde jaki fajny!!
Czadowa szczoteczka
na wizażu ma dopiero kilka opinii, ale o ile pamiętam to same dobre
Wygląda
nazwa kusi, oj kusi...
smieszny. Kupilabym ale mam juz 2 tusze
obawiam się, że sie skuszę
Ja go na pewno nie kupie bo nie potrzebuje tuszu podkręcającego. Do tego używam zalotki wiec ten tusz na starcie odpada
Ale opakowanie i szczoteczke ma bajerancką
a mnie się jakoś nie widzi ta szczoteczka...
Ja go na pewno nie kupie bo nie potrzebuje tuszu podkręcającego. Do tego używam zalotki wiec ten tusz na starcie odpada
wlasciwie to w zadnym tuszu z tych podkrecajacych, ktorych uzywalam, nie podkrecal i tez uzywam zalotki
wlasciwie to w zadnym tuszu z tych podkrecajacych, ktorych uzywalam, nie podkrecal i tez uzywam zalotki ja też tak myślałam, ale okazało się ze po prostu nie umiem właściwie malowac rzęs koleżanka mnie nauczyła i teraz każdym moge podkręcić rzęsy, tyle że jednym mniej, a drugim bardziej a zalotki to boję się używać
koleżanka mnie nauczyła i teraz każdym moge podkręcić rzęsy, tyle że jednym mniej, a drugim bardziej
No dokladnie. Ja tez juz umiem. Za to zalotka nie . ALe ciekawe jak dziala ten tusz. Dziwna ta szczotka jak nie wiem..
ale efekt po zalotce chyba dluzej sie trzyma, prawda?
ale efekt po zalotce chyba dluzej sie trzyma, prawda?
ja nie wiem, nie umiem jej w ogole uzywac. Rzesy sie wyginaja , jakby lamaly i od razu opadaja.
mimo, że i tak zawsze używam zalotki to stwierdziłam, że jeszcze tusz podkręcający nie zaszkodzi Powiem Wam, że jest bardzo dobry:) Ślicznie modeluje rzęsy i naprawdę podkręca
Sweet-Girl, a malowałaś z zalotka czy tylko samym tuszem? I jak długo się trzyma? Kruszy sie??
No ja malowałam z zalotką. Trzyma mi się prawktycznie cały dzień i nie zauważyłam by się kruszył.