Miejski Zakład Komunikacji w Toruniu przygotowuje się do przypadającego we wrześniu europejskiego dnia bez samochodu.
Miejski przewoźnik poprzez wywieszki w środkach miejskiej komunikacji, zaprasza do wzięcia udziału w konkursie na hasło zachęcające do podróżowania tramwajami, jako pojazdami ekologicznymi i ekonomicznymi. Rzecz godna uwagi, wszak nawet bawiąca niedawno w Toruniu Danuta Hübner, unijny komisarz, przyznała, że w wielu miastach europejskich tramwaje wracają do łask. I nawet tam gdzie je zlikwidowano, ponownie zakłada się tory tramwajowe.
Wydawałoby się, że organizatorom konkursu na reklamowe hasło, będzie zależało na jak największym oddźwięku, że będą się cieszyć z jak największej ilości propozycji. Tymczasem uczestnikom postawiono bardzo wysokie wymagania formalne. Prawie takie, jak przy ogłoszeniu przetargu na roboty przekraczające 60 tysięcy euro.
Żeby wziąć udział w tej zabawie, zachęcającej do jazdy tramwajem, trzeba posiadać bilet miesięczny. Ale to nie wszystko. Należy do niego załączyć przynajmniej trzy miesięczne znaczki, a jakby tego mało, wraz z nadesłanym hasłem należy przedstawić... paragon z kasy fiskalnej, potwierdzający kupno znaczków w okresie od maja do września.
Jeśli pokonamy te wszystkie formalności, mamy szansę na nagrodę. Trudno jednak wyczuć jaką, gdyż organizatorzy piszą o nich tylko ogólnikowo, że jakieś będą. Może to być tramwaj na własność, albo jedynie jazda nocną linią w towarzystwie toruńskich kontrolerów przebranych za atrakcyjne blondynki.
To ma być akcja promocyjna? To jest dalsze ośmieszanie się w oczach społeczeństwa!
Nagrody pewnie tak smieszne, ze az wstyd o nich pisac.
Nie dosyć, że zabrali nam pomysł na akcje (bo z pomysłem zorganizowania czegoś na ten dzień byliśmy w MZK) to jeszcze nie umieją go w cywilizowany sposób wykonać. Przecież warunki tego konkursu odstraszą każdego. A tak na marginesie to w wakacje dużo mniej ludzi ma miesięczne (odpadają szkoły) a nawet jak ktoś juz znajdzie w śmietniku te znaczki od "miechów" to jeszcze będzie leciał do kasy szukać na podłodze paragonów z przed 3 miesięcy
Dla mnie BOMBA
znaczków miesięcznych to mam na kopy ale na cholere mi paragony z kasy fiskalnej to nie wiem, przeciez na odwrocie znaczkow jest gzygzol pani sprzedajacej, jest data no i numer znaczka. a jak sie ma legitymacje to mozna pokazac ze to znaczki od moich miesięcznych. ktoś inteligentnie pomyslal.
Może nalezałoby napisać Ktoś a nie ktos bo wszyscy wiedzą o kogo chodzi
Zamiast tych śmiesznych konkursików, wzięliby się do roboty. W Bydgoszczy potrafią:
http://infobus.com.pl/text.php?id=7463 Bezpłatny miniinformator komunikacyjny przygotował Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. Ma ułatwić poruszanie się po mieście autobusami i tramwajami –czytamy w Gazecie Wyborczej. W niewielkiej publikacji będzie można zapoznać się z trasami przebiegu wszystkich linii kursujących po Bydgoszczy. Zawarte są tam również godziny oraz częstotliwość kursowania, a także schematy sieci komunikacyjnej, ceny i adresy punktów sprzedających bilety miesięczne. - Chcemy, aby bydgoszczanie wiedzieli, jak kursuje komunikacja miejska - mówi Marek Kowalczyk, dyrektor ZDMiKP. Informator, który ukazał się w nakładzie 20 tysięcy egzemplarzy, można już dostać w zabytkowym tramwaju kursującym na trasie Leśny Park Kultury i Wypoczynku-Babia Wieś. Natomiast od poniedziałku będzie bezpłatnie dostępny w kasach ZDMiKP przy ul. Fordońskiej 120 i Zygmunta Augusta 10, placówkach pocztowych, które sprzedają bilety miesięczne oraz w biurze obsługi klienta Renomy na dworcu PKS.
I jeszcze ten zabytkowy tramwaj jeździ za friko