ďťż
Katalog wyszukanych fraz
The miomir show

Mam pytanko... Czy mże któraś z Was wie czy po przyjeciu pierwszej tabletki hormonalnej już się nie zachodzi w ciąże, czy też trzeba na początku zażywać je przez miesiąc i dopiero po tym czasie można kochać się bezpiecznie. I jak to jest w przypadku plastrów? Prosze o szybką odpowiedź


Olu, nawet tabletki nie dadzą Ci 100% pewności a szczególnie po wzięciu tylko jednej. Z tego co się orientuję tabletki zaczynają już działać po ok 2 tygodniach (tak mi powiedział lekarz) ale powtarzam NIGDY nie będziesz miała 100% pewności. Zresztą przeczytaj ulotkę informacyjną tam powinno być wszystko napisane!! Jak jest z plastami nie wiem, bo nie stosowałam.
Ola, wydaje mi się że takie pytanie powinnas zadać swojemu lekarzowi
a moim zdaniem tak czy siak zawsze lepiej uzywac tez prezerwatywy, no ale to tylko moja opinia, bo wiem, ze niektorzy faceci wola bez.. co kiedys bylo przyczyna tego ze pewnien chłoptaś ze mna zerwal, bo sie nie zgodzilam, ale to juz zupelnie inny temat


Dziekuje Wam bardzo za pomoc ) Wszytskiego najlepszego z okazji świąt.. :*:*:*
Chodzi o tabletki antykoncepcyjne ?? Jeśli tak to.. Zaczynasz 1 dnia miesiączki.. i po 7 tabletkach już jesteś bezpieczna.. a potem już cały czas..

Chodzi o tabletki antykoncepcyjne ?? Jeśli tak to.. Zaczynasz 1 dnia miesiączki.. i po 7 tabletkach już jesteś bezpieczna.. a potem już cały czas..

Fajnie by było... Szkoda tylko, że tak naprawde tabletki nie dają 100% bezpieczeństwa
Wiesz.. nic nie daje 100 % bezpieczeństwa.. ale ponoć tabletki dają tego bezpieczeństwa najwięcej...

Wiesz.. nic nie daje 100 % bezpieczeństwa..
Jak nic ?? A wstrzemięźliwość ?? :D:D:D

A tak serio, to tabletki przecierz nie chronią Cię przed różnymi chorobami przenoszonymi drogą płciową,a ile kobiet zażywających tabletki ma 100% pewność, ze ich partner jest im wierny ?? I na odwrót ?? Pamiętaj że jak się z kimś idzie do łóżka, to idzie się też ze wszystkimi z którymi on kiedyś poszedł
No tak i tu mnie masz wstrzemięźliwość to wyjątek

Tak i tu również masz rację.. co do przenoszenia chorób.. tabletki mają działanie praktycznie zerowe.. w tym przypadku chyba najlepsza jest prezerwatywa.. chociaż już niektórzy naukowcy twierdzą że i jej struktura nie jest tak silna by zapobiec przeniknięciu wirusa hiv..

A pisząc że tabletki dają najwięcej bezpieczeństwa miałam na myśli.. zachodzenie w ciążę.. tylko to.. chorób nie brałam pod uwagę..

Ale jak się ma stałego partnera i jest się pewnym że jest wierny to nie ma się co obawiać.. chociaż nigdy nie mamy gwarancji czy on nas nie oszukał
No to ja się wiele od Was nauczę...
Ja bym wolała plastry + prezerwatywa...
Bo w moim przypadku pigułki mogą nie pomóc, bo biorę stale lekarstwa, a poza tym nie chciałabym się szprycować dodatkowymi prochami (wątroba wiadomo)...

Na razie i tak nie muszę się o to martwić, bo chłopaka nie mam...
Ale śledzę różne metody antykoncepcji dla własnej świadomości
Ale to chyba nie są prochy tylko hormony.. i takie nie niszczą wątroby

Ale to chyba nie są prochy tylko hormony.. i takie nie niszczą wątroby

Wątroby nie,ale za to puźniej rodzą się jakieś zmutowane dzieci Przecierz jest udowodnione naukowo,że 78% kobiet, które urodziły chore dzieci(opuźnione itd) brało wcześniej tabletki antykoncepcyjne.

Jestem całkowitym przeciwnikiem tabletek antykoncepcyjnych
Ja wiem tylko tyle, że kobiety biorące tabletki anty są bardziej narażone na raka piersi...
Tabletki hormonalne też wpływają na stan wątroby...
O zmutowanych dzieciach słyszałam, ale to podobnież przez tabletki starego typu...
Ja nie zamierzam brać tabletek, tylko stosować plastry, które są tak samo skuteczne

[ Dodano: 2006-02-22, 20:32 ]
Mogę powiedzieć coś na temat piguł i jak pięknie wpłynęły na mój organizm
Aduś... Jeśli możesz, to napisz...
Wszyscy tak zachwalają pigułki, że to na cerę dobre itd itp...
Ja w to nie wierzę, a nawet jeśli to prawda, to i tak po przestaniu zażywania tabletek trądzik wraca z podwojoną siłą (gdzieś o tym słyszałam lub czytałam)...
Pozytywną rzeczą tabletek anty jest to że od razu znikają problemy z cerą.. pryszczami itd. To jedna z najwazniejszych rzeczy dla ktorych warto je brac (ja kiedy bralam nie mialam zadnych wypryskow chociaz mam cere do nich sklonna...)

O zmutowanych dzieciach nie slyszalam..

Powiedzcie cos o tych plastrach bo o nich nie slyszalam
Plastry tak jak pigułki zawierają odpowiednią dawkę hormonów, tylko hormony te dostają się do organizmu przez skórę- nakleja się je w odpowiednim miejscu na ciele (o ile się nie mylę, to w pobliżu węzłów chłonnych).
Opakowanie zawiera 3 plastry, zmienia się je co tydzień.
Pierwszy plaster nakleja się pierwszego dnia miesiączki.
Po 3 tygodniach ich stosowania jest jeden tydzień przerwy.
Tak jak z pigułkami.
JA się zawsze zastanawiam, czy ten plaster w ciagu tego tygodnia się nie odklei. Przecież cały czas się coś robi, dziewczyna się kąpie??
Własnie i mnie zastanawia przyczepnosc plastra do skóry Czy on sie nie odklei podczas kapieli? A basen dozwolony?
mada, Zosiek, z tego co ja wiem to one sie nie odklejaja...pod wpływem wody.... to jest chyba na tej samej zasadzie jak plasterki opatrunkowe te wodoodporne....
afrodyta, ale nawet te wodoodporne się odklejają, przynajmniej mnie więc ja tam za bardzo przekonana do tego kleju nie jestem
Zosiek, no chyba ze tak ja tam nie wiem najlepiej to chyba sobie je spróbowac i sie wtedy mozna samemu przekonac...:D
afrodyta, masz racje, takie plastry to chyba beda roznie przylegac do skory u roznych kobiet; a jesli nie beda sie trzymac to sa na szczescie jeszcze tabletki i inne formy zabezpieczen. Jesli ktos ma niezla pamiec i brak klopotow z żołądkiem, to zawsze mozna lykac tabletki (o ile trafi sie na te odpowiednie)
no mada, odpowiednio dobrane tabletki to jest czasem problem ale jak juz sie takie znajdzie to jest juz tylko ....:P
afrodyta, wlasnie dlatego napisalam "jesli trafi sie na odpowiednie" bo jak wiadomo w Polsce proszac lekarza o badania na poziom hormonow widzi sie jego zdziwiona mine w stylu "a co to są te badania?". Na szczescie ja problem znalezienie odpowiednich tabletek mam juz za soba wiec teraz pozostaje juz tyko jedno...
mada, widze ze sie dobrze zrozumiałysmu...hahah
afrodyta, oczywiście, że tak... heheh :P
ZBOCZUCHY
Moim zdaniem tabletki to jest trucie samej siebie. Po co narażać się na przeróżne konplikacje ?? Jeżeli mi nie wierzycie, co tabletki robią z ciałem kobiety to zajrzyjcie na przerózne fora poświecone tej tematyce.Tam kobiety na własnej skórze odczuły "cudowne" działanie antykoncepcji hormonalnej
Chociażby tu : KLIK
Oj tam zaraz zboczuchy, prosto wyrażamy myśli hehe Moesha,
Ja mysle ze kazda dawka hormonow dostarczona organizmowi jest tak samo "dobroczynna" i tu chyba mniejsze znaczenie ma czy dostaną się one przez skórę (plastry), czy przez żołądek (tabletki). A prezerwatywa to mało skuteczne zabezpieczenie. Dzis to chyba wszystko co dostaje sie do organizmu (i leki i pozywienie) ma dobry i zły wpływ na organizm czlowieka
Może i bym przerzuciła się na palstry ale cena niestety jest narazie dla mnie granicą nie do przebycia g:\ Wydatek 40 zł na tabletki to juz jest bardzo dużo,a co dopiero 60 g:\ więc niestety ponieszczę troche swój organizm, coś za coś g:\
A czytales w tym linku o tabletkach jak jedna dziewczyna sie wypowiada, ze zadna antykoncepcja nie jest skuteczna, czego dowodem jest jej corka.... Kurcze to mi dalo do myslenia. Znaczy wiedzialam, ze zadna nie jest 100% skuteczna, ale jeszcze nie slyszalam,a by kobieta, ktora bierze tabletki zaszla w ciaze...

ale jeszcze nie slyszalam,a by kobieta, ktora bierze tabletki zaszla w ciaze...

a ja słyszałam... więc nawet jak się bierze tabletki czy ma się plastry powinno się do tego stosować prezerwatywę... wtedy metody te dają 100 % skuteczności

nawet jak się bierze tabletki czy ma się plastry powinno się do tego stosować prezerwatywę

Ja tak robię i jak narazie jest dobrze
Ja od 3 dni jestem "oplastrowana"... bo niestety próby wątrobowe wyszły mi źle i musiałam odstawić pigułki... W sumie nic mi się narazie nie odkleja, troszkę się brudzą brzegi od bielizny - przykleiłam plaster na podbrzuszu, bo po co ma ktoś widzieć... No ale w wannie na wszelki wypadek nie siedzę:) - szybki prysznic i te sprawy
Każda z nas ma swoje racje... Pigułki są wygodne i w moim przypadku niezawodne, oprócz plusów takich jak poprawa cery, co było juz wyzej wymienione, także regulacja cyklu, krótkie miesiączki, itd. Ale niestety wątroba po kilku latach się zbuntowała... no i masz babo placek Jak nie zostanę mamą, to Wam napiszę jak tam plastry
ja biore tabletki juz ponad rok i jeszcze nie jestem w ciazy i nie widze powodu uzywania gumki


ale jeszcze nie slyszalam,a by kobieta, ktora bierze tabletki zaszla w ciaze...

a ja słyszałam... więc nawet jak się bierze tabletki czy ma się plastry powinno się do tego stosować prezerwatywę... wtedy metody te dają 100 % skuteczności

A ja was jeszcze bardzij zaskocze bo nie tak dawno (4miesiace temu) urodziła sie piekna dziewczynka -Juleczka-dzidzia mojej kolezanki.Kolezanka stosowała tabletki i prezerwatywy jednoczesnie,ale jak widac RZADNE METODY nie dają 100% pewnosci.Moim zdaniem trezb miec bardzo duzo szczescia zeby zajsc wciąże czy sie chce czy sie nie chce.Jezeli chodzi o mnie ,tak jak juz kiedys pisałam,nie stosuje rzdanej metody antykoncepcyjnej i jak do tej pory nie jestem w ciązy nad czy ubolewam.Nie uważam stosunków przerywanych jako srodka antykoncepcyjnego jednak moze jest to jakas tam metoda zmienjuszajaca prawdopodobnienstwo zajascia w ciaze(jak widac po mnie:P).A co do ciazy to własnie mi sie spoznia okres 14 dni ale zrpbiłam dwa testy i wynik negatywny mimo wszytsko licze na to ze moze testy się myla:P:)Chciaz jak sie chce zajsc w ciaze to wtdy sie nie wpadnie-takie moje zdanie...
a ja ostatnio przezywalam dni grozy, spoznial mi sie okres, a dzieci oczywiscie chce miec, ale jesczez nie teraz... na szczescie juz jest ok, test wyszedl negatywny a i okres sie pojawil, a mi i mojemu tomciowi spadl kamien z serca ze jesczcze nie zostaniemy rodzicami jednak gdyby sie przytrafilo nam dzieciatko, to nie bylby to ogormny powod do placzu
Moim zdaniem to dziecko nigdy nie powinno byc powodem do płaczu:/Kazdy z nas wie o tym ,że dzieci bocian nie przynosi i ze podejmujac decyzje o współżyciu jest na tyle dojrzały ze wie jakie go czekaja konsekwencje i powienien miec to na uwadze.

A ja was jeszcze bardzij zaskocze bo nie tak dawno (4miesiace temu) urodziła sie piekna dziewczynka -Juleczka-dzidzia mojej kolezanki.Kolezanka stosowała tabletki i prezerwatywy jednoczesnie,ale jak widac RZADNE METODY nie dają 100% pewnosci.

No to jestem w niezłym szoku...
Dobrze, że nie mam na razie faceta...
Nie chciałabym "wpaść"...
Za dużo mam problemów zdrowotnych...
Z resztą muszę się zapytać mojego lekarza czy po tej operacji kręgosłupa będę mogła zajść w ciążę, czy to nie będzie jakieś zagrożenie...
Ninka, ja doskonale to wiem, dlatego napisalam, ze nie bylby to zaden powod do płaczu
Ja tak pisze ogolnie :)Bo wg mnie jesli dziewczyna zostaje młoda mama(tak jak ta moja kolezanka o której pisałam wczesniej-miała 17lat)ale podejmuje wyzwanie wychowania dziecka cieszy sie ,chociaz zdaje sobie sparwe jaka to jest ogromna zmiana i wielka odpowiedzailnosc, to nie jest to nic złego ,wrecz przeciwnie!!Świadczy to o jej dojrzałosci,ona staje na wysokości zadania, na przeciw tym wszytskim ludziom którzy krzycza"oo młoda mamusia" którzy na jje miejscu by sie załamali wyli cała ciaze albo oddali,usuneli dziecko.
Ogólnie dla mnie temat młodego maciezynstwa jest wspaniałym,ukochanym tematem:)Zawsze chciałam byc młoda mama.Wogole chciałabym byc juz mamusia miec swojego dzidziunia ,to moje marzenie:)
Ninka, zgadzam sie z Toba w 100%, ja nawet czasem sobie tak mysle czy to juz nie czas na mnie, a mam dopiero 21 lat, sytuacje materialna nienajgorsza, ale zawsze znajda sie jakies czynniki, ktore przemawiaja zeby jesczez poczekac, ale tak jak podjecie wspolzycia powinno byc przemyslana i odpowiedzialna decyzja tak samo ewentualnie konsekwencje powinno przyjmowac sie z nazlezytą dojrzaloscia nawet moj tomcio czasem wspomina, ze on to moglby zostac juz tata
A ja bym nie chciała zostać mamą... Nie mam na razie instynktu macierzyńskiego a poza tym nie lubię dzieci...
Z resztą najpierw studia, a potem myśl o założeniu rodziny...
Ja to jestem w ogóle dziwna .... Wg. mnie życie bez zostwania po sobie osoby która jest cząstką na jest bez sensu . Życie bez kogoś kogo kochamy tylko za to że przyszedł na świat i kto kocha nas musi być smutne ... ja mam dopiero 16 lat a już niemoge się doczekać takiej małej osóbki . Według mnie dziecko to szczęście a nie kara czy coś co chce nas ograniczać...

Według mnie dziecko to szczęście a nie kara czy coś co chce nas ograniczać...
Ale ja nie twierdzę, że dziecko jest karą czy czymś co chce nasz ograniczać...
Ja poprostu nie wyobrażam siebie jako matki. Za wcześnie dla mnie żebym o tym myślała...
Po drugie trzeba znaleźć sobie odpowiedzialnego partnera, który jak się dowie o ciąży, to nie ucieknie
przeraziłyście mnie z tym zachodzeniem w ciążę po tabletkach :O
Moesha, ale dowalilas z tymi zmutowanymi dziecmi.. Bez przesady, naprawde... znam wiele kobiet ktore urodzily normalne zdrowe dzieci, a jedna z nich zaszla w ciaze doslownie w tydzien po odstawieniu tabletek i dziecko jest zdrowiutkie. Moze dawniej to byly jakies konskie dawki niewiadomo czego, ale teraz juz tak nie jest. Wiele razy rozmawialam na ten temat ze swoim ginem - facet jest juz 40 lat gienkologiem i nie jedno widzial w swoim zyciu - ale o zmutowanych dzieciach nic nie wie:D Wady genetyczne zdarzaja sie o wiele czesciej u kobiet po 35 roku - zarowno tych ktore braly tabletki i tych ktore nie braly. Ja biore juz 3 lata, robie regularne badania piersi, krzepliwosci krwi, proby watrobowe itp.

A co do skutecznosci... czasem zdarza sie, ze dziewczyna zwymiotuje czy ma biegunke, ktora zbagatelizuje, lub wezmie jakies lekarstwo, ktore moze obnizyc skutecznosc pigulek (nawet o tym nie wiedzac) i wtedy zachodzi w ciaze...
Zgadzam się w zupełności!!! Jak się postępuje zgodnie z zaleceniami to nie powonno być żadnych problemów. Ja używam tabletek od dwóch lat i jestem bardzo zadowolona:)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bolanda.keep.pl


  • © The miomir show Design by Colombia Hosting