Teraz pojedynek cieni. (Apsiku opatetntuj pomysł! zbierzesz duzo kasy ) Chodzi o cienie . Obie firmy je mają w ofercie, a jak wynika z forum, obie firmy cieszą się popularnością. Nie będziemy chyba rozdzielać, bo to byłaby ze setka pojedynków, wydaje mi się, że w tym przypadku można zagłosować na firmę. Obie firmy mają w ofercie cienie pojedyncze, tzw. mapki, cienie z brokatem. Przeciez zawsze można dodać w poście coś od siebie, swoją opinię. Więc Inglot vs Sensique
Ja dzis zakupilam sensiQe z brokatem taki bezowy jest sliczny bardzo mi sie podoba nie ma do nich zastrzezen uzywam rowniez od lat Inglota wiec dlatego go wybrałam:)
ja stawiam na inglota bo kosmetyków Sensique nie miałam okazji jeszcze przetestować ... a inglot jest dla mnie firma sprawdzona i pod względem cieni naprawde dobrą
Rzeczywiście Inglot ma tyle kolorów, że aż głowa boli Ale chyba dzięki temu, każdy coś dla siebie znajdzie. Lubię z Inglota tą serię Integra, chyba niezniszczalna Nie pamiętam kiedy kupiłam te cienie w odcieniach szarości, a nadal je mam. Ja także zawsze używam bazy.
Ja z Inglota mam tylko cienie, kiedyś "napaliłam " się na błyszczyk, ale jak go powąchałam, to mi się odechciało
miałam Candy Lipa i uważam że jest za gęsty, skleja usta, natomiast lepszy jest Fruit Fantasy
Ja z Inglota mam tylko cienie, kiedyś "napaliłam " się na błyszczyk, ale jak go powąchałam, to mi się odechciało ha ha ja tak samo tylko ze ja myslalam ze sie przekonam a jednak oddałam siostrze 2 razy mialam i pachnial bleeeeeee
Fruit Fantasy wygląda świeżo, ma delikatne opalizujące kolorki
w srebrnym podlużnym opakowaniu i z aplikatorem
inny kształt, nie stożek, bardziej walec
te smakowe sa....to one jeszcze ujda.
Inglot, Inglot, Inglot
Inglot,kupiłam turkus nr 76 z serii Vertigo i jestem nim zachwycona
Kosmaetyczko, a nie czujesz, że ten Vertigo jest za "twardy" ? Ja kupiłam fiolet, ale nie jestem zachwycona
ja stawiam na Inglot bo Sensique strasznie sie osypują
Kosmaetyczko, a nie czujesz, że ten Vertigo jest za "twardy" ? Ja kupiłam fiolet, ale nie jestem zachwycona
dobrze mi się nim maluje,to prasowany cień więc wiadomo że nie może być zbyt miękki używałam wcześniej Inglota także może już się przyzwyczaiłam do takiej konsystencji łączę inglot i IB,dzięki IB efekt jest ale sam turkus sypki IB jest mało intensywny dlatego zakupiłam Inglota i jestem zadowolona sądziłam że do mojej ciemnej oprawy i zielonych oczu taki kolorek nie będzie pasował,ale jest cudnie
Inglot Vertigo przypomina mi cienie Bourjois w swej twardości.Ja zas wolę miękkie-jak IsaDora czy prasowane IB
mam jeden prasowany IB i jakoś nie widzę różnicy ...może dlatego że to bardzo jasny kolorek
Prasowane są miękkie,prawie tak jak IsaDora
ja tam nie narzekam na inglota ale polecam szczególnie sypkie IB ,prasowanych jeszcze dobrze nie przetestowałam może dla kogoś kto się bardziej zna to widać różnicę,ale mi nie przeszkadza że są bardziej lub mniej twarde...
może dla kogoś kto się bardziej zna to widać różnicę,ale mi nie przeszkadza że są bardziej lub mniej twarde... oczywiście twardośc czy miękkość to nie wada, każda z nas ma inne upodobania i wymagania
Mnie się bardzo ciężko tym Vertigo maluje. Cięzko jest go wycieniować, źle mi się nakłada, robią się takie "placki" bo nie da się rozetrzeć. Mam wiele cieni Inglota i z nimi nie było tego "problemu".
a mi się dobrze nimi maluje nie widzę różnicy między innymi Inglota