Nowa miłość [ Agnieszka Osiecka ] Nie wierzę w to, że wszystko było już, pozwólcie mi na jeszcze parę róż: Jeszcze tylko raz pokochać, ach, jeszcze jeden raz! Nie pragnę wciąż królewną z bajki być, lecz serca dzwon niech nie przestaje bić. Jeszcze tylko raz pokochać. ach, jeszcze jeden razi W tę nową miłość pobiegłabym tak, jak rusza w drogę księżyc i ptak, tę nową miłość umiałabym wziąć, tak jak się bierze rumianki do rąk. Nie wierzę w to że prześnił się mój czas, pozwólcie mi na jeszcze parę gwiazd: Jeszcze tylko raz pokochać, ach, jeszcze jeden raz! Jeszcze tylko raz usłyszeć szalony serca głos, a potem - wielką ciszę, a potem - noc...
ech ta miłość
Cudowny....a ona miała wielki dar...
Jeżeli jest [ Agnieszka Osiecka ] Na naszą słabość i biedę, niemotę serc i dusz. Na to, że nas nie zabiorą do lepszych gór i mórz. Na czarnych myśli tłok, na oczy pełne łez lekarstwem miłość bywa. Jeżeli miłość jest, jeżeli jest możliwa.
Na ludzką podłość i małość, na oschły Boży chłód. Na to, że nic się nie stało, a zdarzyć miał się cud. Na szary mysi strach, bliźniego drogi gest, ratunkiem miłość bywa. Jeżeli miłość jest, jeżeli jest możliwa.
Tu kukły ludźmi się bawią, tu igra z nami czas. Tu wielkie młyny nas trawią i pył zostaje z nas. Na to, że z pyłu pył i za początkiem kres ratunkiem miłość bywa. Jeżeli miłość jest, jeżeli jest możliwa.
Na krajów nędzę i smutek, na okazałość państw, policję, kłamstwo i nudę, potęgę małych draństw. Na nocny serca bój, że człowiek żył jak pies ratunkiem miłość bywa. Jeżeli miłość jest, jeżeli miłość jest...
Skoro tak bardzo wam się podobało , to przeczytajcie równiez ten . Tal lazy masz racje ona miała Dar .
Nie ma za co , polecam się na przyszłość
Nowa miłość [ Agnieszka Osiecka ] Nie wierzę w to, że wszystko było już, pozwólcie mi na jeszcze parę róż: Jeszcze tylko raz pokochać, ach, jeszcze jeden raz! Nie pragnę wciąż królewną z bajki być, lecz serca dzwon niech nie przestaje bić. Jeszcze tylko raz pokochać. ach, jeszcze jeden razi W tę nową miłość pobiegłabym tak, jak rusza w drogę księżyc i ptak, tę nową miłość umiałabym wziąć, tak jak się bierze rumianki do rąk. Nie wierzę w to że prześnił się mój czas, pozwólcie mi na jeszcze parę gwiazd: Jeszcze tylko raz pokochać, ach, jeszcze jeden raz! Jeszcze tylko raz usłyszeć szalony serca głos, a potem - wielką ciszę, a potem - noc...
Im bardziej ciebie zapominam Agnieszka Osiecka
Im bardziej ciebie zapominam, tym bardziej twarz ta mnie przeraża, co z lustra patrzy na mnie co dzień jak smutny sędzia na zbrodniarza.
Zostań ze mną, żebym była lepsza, zostań ze mną, zostań dla mnie samej, wyrzeźbiłam cię w powietrzu, oprawiłam w złotą ramę - czas nie zatarł naszych śladów jeszcze... Zostań ze mną, żebym była miła, bym patrzyła wszystkim prosto w oczy, żeby ludność o mnie śniła od Warszawy po Zakroczym.
Im bardziej ciebie mi nie trzeba, tym bardziej twarz ta mi niemiła, co z lustra patrzy na mnie co dzień, jakby mną była i nie była...
Zostań ze mną, w mej pamięci podłej, zostań ze mną, żebym była ładna, zostań, bym w kawiarni modnej nie przelękła się zwierciadła - zapominać to nie sztuka żadna. Zostań ze mną w mojej duszy chorej, zostań ze mną, żebym była młoda, bym wzdychała w każdy wtorek: "Szkoda, szkoda, szkoda, szkoda".
Im bardziej jestem roztargniona, kiedy twe imię słyszę z boku, tym bardziej wstyd mi, że nie płaczę, tak jak płakałam w zeszłym roku.
Zostań ze mną, zostań choć na niby, w moich gestach, w tym jak głowę noszę, zostań ze mną, nawet gdybym zapomniała o co proszę.
"Oczy tej małej" agnieszka osiecka
Posłuchaj pan, panie podróżny,co się zdarzyło na Próżnej:żyła tam Jagna, dobra i czysta,i chodził do niej Jan kancelista,akurat to była niedziela,kręciła się karuzela.Zabrał tam Jagnę kochanek czułyi całkiem zmącił jej miły umysł.Oczy tej małej jak dwa błękity,myśli tej małej - białe zeszyty.A on był dla niej jak młody bóg,żebyż on jeszcze kochać mógł.A lato, jak bywa w Warszawie,młodym służyło łaskawie.On ją zabierał nieraz na łódki,a ona jego leczyła smutki.Posłuchaj pan, panie wędrowny:nastał ten dzień niewymowny,odszedł bez słowa kochanek podły,na nic się zdały płacz jej i modły.Oczy tej małej jak dwa błękity,myśli tej małej - białe zeszyty.A on był dla niej jak młody bóg,żebyż on jeszcze kochać mógł.Pociągi poodchodzą i statki,ona nie wróci do matki.Kto by uwierzył w całym Makowie,że dla niej światem był jeden człowiek.Przez niego więc siebie zabiłata, co z miłości tańczyła.Bóg jej wybaczył czyny sercowei lody podał jej malinowe.Oczy tej małej jak dwa błękity,myśli tej małej - białe zeszyty.A on był dla niej jak młody bóg,żebyż on jeszcze kochać mógł.Posłuchaj niewierny kochanku,co nienawidzisz poranków:wróci jeszcze do ciebie ta trumna,gdzie leży twoja kochanka dumna.Bo taki, co kochać nie umie,przegra - choć wszystko rozumie.Bóg cię pokarze swą nieczułościąza to, żeś gardził ludzką miłością.Oczy tej małej jak dwa błękity,myśli tej małej - białe zeszyty.A on był dla niej jak młody bóg,żebyż on jeszcze kochać mógł.
Kasiu czy ten przed ostatni nie jest przypadkiem piosenką?znam go dobrze i nie wiem skąd
Tak lazy masz racje , a utwór ten wykonuje zespół 123 .
Agnieszka Osiecka - Sing Sing
Sing, Sing nazywają goBo ma w sobie coś takiego samo złoNie hoduje zbóż ma w kieszeni nóżA ja nie wiem po coSing, Sing pokochałam goPopłynęłam jak za lordem aż na dnoCały dzień by spał nocą w karty grałA ja nie wiem o coCzy ja nie jestem lepsza niżCała reszta pań, cały babski wyżGdy mnie widzisz czemu wołasz S.O.S.Na mój widok S.O.S. - S.O.S.Sing, Sing ma koleżków trzechTakich spotkać na ulicy to jest pechZbyt nerwowi są grzeszą kiedy śpiąA ja nie wiem po coSing, Sing czasem prosi mnieBym schowała to czy tamto gdzieś na dnieWezmę grosz czy dwa on pretensje maA ja nie wiem o co Czy ja nie jestem lepsza niż ...Sing, Sing nagle w oczach schudłI wyczuwam w jego głosie jakiś chłódSłabo w karty gra, może kogoś maA ja nie wiem po coSing, sing skowroneczku mójGdzie się podział nienaganny urok twójCo też ci się śni o co chodzi ciPowiedz, powiedz o co Czy ja nie jestem lepsza niż ...
"Na zakręcie"Agnieszka Osiecka Dobrze się pan czuje ?To świetnie,właśnie widzę - jasny wzok równy krokjak w marszu.A ja jestem, proszę pana, na zakręcie.Moje prawo to jest pańskie lewo.Pan widzi:krzesło, ławkę, stół, a ja - rozdarte drzewo.Bo ja jestem proszę pana, na zakręcie.Ode mnie widać niebo przekrzywione.Pan dzieli każdą zimę, każdy świt na pół.Pan kocha swoją żonę.Pora wracać bo papieros zgaśnie.Niedługo, proszę pana, będzie rano.Żona czeka, pewnie wcale dziś nie zaśnie.A robotnicy wstaną.A ja jestem, proszę, pana na zakręcie.Maigają światła rozmaitych możliwości.Pan mówi: basta, pauza, pat.I pan mi nie zazdrości.Lepiej chodźmy, bo papieros zgaśnie.Niedługo, pan to czuje, będzie rano.Ona czeka, wcale dziś nie zaśnie.A robotnicy wstaną.A ja jestem, proszę pana, na zakręcie.Choć gdybym chciała - bym się urządziła.Już widzę: pieska, bieska, stół.Wystarczy żebym była miła.Pan był także, proszę pana, na zakręcie.Dziś pan dostrzega, proszę pana, te realia.I pan haruje, proszę pan jak ten wół.A moje życie się kolebie niczym balia.Pora wracać, już śpiewają zięby.Niedługo, proszę pana, będzie rano.Iść do domu, przetrzeć oczy, umyć zęby.Nim robotnicy wstaną.
"Wielka woda" Agnieszka Osiecka
Na wszystkie moje pogody, na niepogody duszy mej-trzeba mi wielkiej wody, trzeba mi wielkiej wody,tej dobrej i tej złej ...Oceanów mrukliwych i strumieni życzliwych,czarnych głębin niepewnych i opowieści rzewnych ...Na wszystkie moje złe bogi i na niebogi z moich snów -trzeba mi wielkiej drogi, trzeba mi wielkiej drogiwśród wiecznie młodych bzów ...Drogi białosrebrzystej, dróżki nieuroczystej,piachów siebie niepewnych i ptasich rozmów śpiewnych ...Na wszystkie moje tęsknotyi na ochoty duszy mej - trzeba mi wielkiej psoty,tzreba mi wielkiej psoty, trzeba mi psoty, hej ...Nocnych wypraw pod Kraków, długich rozmów rodaków,wysokonogich lasów i bardzo dużo czasu.Taką mnie ścieżką poprowadź,gdzie śmieją się śmiechy w ciemnościi gdzie muzyka gra.... i nie daj mi, Boże, skosztowaćtak zwanej życiowej mądrości,dopóki życie trwa.
Agnieszka Osiecka - Co się nażyłam... Jacyśmy byli, przyjaciele moi, czy nam o ważną sprawę szło, o co się który z nas niepokoił, czy o dobro, czy o zło? Ja wam na to powiem godnie, nie nosiliśmy się modnie, ani chcieliśmy wygodnie sobie żyć...
Co się nażyłam, to się nażyłam, co się napiłam, to się napiłam, co wymarzyłam, to moje! Co przetańczyłam, to przetańczyłam, co pogubiłam, to pogubiłam, a co znalazłam, to moje! Co przegapiłam, to przegapiłam, a co zrobiłam, to moje!
Jacyśmy byli, przyjaciele moi, czy nas pamięta jeszcze kto? Czy nas legenda pięknie przystroi, czy popłyniemy gdzieś na dno? Myśmy żyli jak na wietrze, myśmy żyli niezbyt grzecznie, myśmy żyli niebezpiecznie, ale jak!
Co się nażyłam, to się nażyłam, co nawarzyłam, to nawarzyłam, co naprawiłam, to moje! Co zapłaciłam, to zapłaciłam, co przebaczyłam, to przebaczyłam, a co pamiętam - to moje !
Agnieszka Osiecka - Ja nie chcę spać
Ja nie chcę spać,ja nie chcę umierać,chcę tylko wędrować po pastwiskach nieba,białozielone obłoki zbierać,niczego więcej mi nie potrzeba.Bo chociaż nie ma tam brzegu mojego,śniegów i nieba, nieba zielonego,noc mnie nie nuży, dzień się nie dłuży,być wciąż w podróży, w drodze pod wiatr.
ten pierwszy znam...oba są śliczne
Bardzo mnie to cieszy