Katalog wyszukanych fraz
Jericho z Morza Martwego
The miomir show
Hej Dziewczyny!
Czy miała któraś z Was? Ja się dość mocno zastanawiam nad zakupem, bo podobno są dobre, ale jest o nich niewiele a chciałabym zamówić.
Ja dość dużo grzebałam i znalazłam o terapii antycellulitowej że jest bardzo skuteczna tylko niezbyt tania. Co myślicie?
Ja dość dużo grzebałam i znalazłam o terapii antycellulitowej że jest bardzo skuteczna tylko niezbyt tania. Co myślicie?
I tutaj chyba pomoże taki laik jak ja hihihi. Dostałam pod choinkę wielką pakę z Jericho. I właśnie terapią antycellulitową. Śmiać mi się chciało, bo prezent od męża i dość sugestywny, za co mu się zgarnęło. Ale jak zobaczyłam ile wydał to pd razu zrobiłam się milutka.
To tak w zestawie masz: sól do kąpieli, peeling solny, błoto z Morza Martwego i żel antycellulitowy.
Ja chodzę na fitness i siłownie, więc to też należy brać pod uwagę przy ocenie efektów.
Produkty:
Sole bardzo dobrze zmiękczają wodę, ma fajny kolor po nich, tylko krótko się utrzymuje. Jak ma przeciwdziałać cellulitowi to trzeba unikać gorących kąpieli, z tego co czytałam letnia woda.
Peeling solny dostałam relaksujący z olejkami. Piękny zapach lawendy, długo czuć go na skórze. Sam peeling ładnie złuszcza naskórek, nie jest za gruby, a przy tym delikatnie fajnie relaksuje.
Błoto z Morza Martwego- wieelgachne wiadereczko, specyficzny zapach, ale nie brzydki. Robiłam sobie okłady, jednak bez zawijania w folię, bardzo fajnie oczyszcza pory, dla mnie to zupełnie coś innego niż maseczki i balsamy, śmiesznie to ogólnie wygląda, ale skuteczne.
Żel antycellulitowy- żelik z wyciągiem z kasztanowca i minerałkami z Morza Martwego, ładnie się wchłania i nie brudzi ubrań, nawilża skórę. Po skończeniu całego wyraźna redukcja pomarańczowej skórki.
Efekty:
Zużyłam całość, rezultaty fajne, bo wyraźnie spowolniło proces powstawania cellulitu, którym jestem genetycznie obciążona. Wyraźna poprawa jeśli chodzi o delikatność skóry, wygląda zdrowiej. Mniej pomarańczowej skórki. Rezultaty obserwował mój facet, obiektywnie stwierdzając że widać różnicę. Bałam się że będę starała się widzieć na siłę efekty, ale fakt faktem terapia skuteczna, chociaż uważam ją za dobre uzupełnienie ćwiczeń.
Nic innego z tej firmy nie miałam. Myślałam o szamponach, ale jakoś nie zebrałam się do zakupu.
Ogólnie fajne są tylko nie każdy może sobie pozwolić na nie.
Mam nadzieję że się przysłużę Hihihi
Super! Dziękuję za odpowiedź, wczoraj nie zauważyłam . Ja właśnie mam zamiar zapisać się na aerobic i basen, dlatego interesowała mnie ta kuracja, komplecik już zamówiony. Czekam aż przyjdzie będzie ciekawie. Wzięłam na próbę jeszcze szampon mineralny,czytałam że mają fajne aplikatory. A efekty sprawdzimy doświadczalnie.
Terapia antycellulitowa? Nic nie słyszałam o niej, ale poczytam, bo ciekawie mówicie.
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl bolanda.keep.pl
Hej Dziewczyny!
Czy miała któraś z Was? Ja się dość mocno zastanawiam nad zakupem, bo podobno są dobre, ale jest o nich niewiele a chciałabym zamówić.
Ja dość dużo grzebałam i znalazłam o terapii antycellulitowej że jest bardzo skuteczna tylko niezbyt tania. Co myślicie?
Ja dość dużo grzebałam i znalazłam o terapii antycellulitowej że jest bardzo skuteczna tylko niezbyt tania. Co myślicie?
I tutaj chyba pomoże taki laik jak ja hihihi. Dostałam pod choinkę wielką pakę z Jericho. I właśnie terapią antycellulitową. Śmiać mi się chciało, bo prezent od męża i dość sugestywny, za co mu się zgarnęło. Ale jak zobaczyłam ile wydał to pd razu zrobiłam się milutka.
To tak w zestawie masz: sól do kąpieli, peeling solny, błoto z Morza Martwego i żel antycellulitowy.
Ja chodzę na fitness i siłownie, więc to też należy brać pod uwagę przy ocenie efektów.
Produkty:
Sole bardzo dobrze zmiękczają wodę, ma fajny kolor po nich, tylko krótko się utrzymuje. Jak ma przeciwdziałać cellulitowi to trzeba unikać gorących kąpieli, z tego co czytałam letnia woda.
Peeling solny dostałam relaksujący z olejkami. Piękny zapach lawendy, długo czuć go na skórze. Sam peeling ładnie złuszcza naskórek, nie jest za gruby, a przy tym delikatnie fajnie relaksuje.
Błoto z Morza Martwego- wieelgachne wiadereczko, specyficzny zapach, ale nie brzydki. Robiłam sobie okłady, jednak bez zawijania w folię, bardzo fajnie oczyszcza pory, dla mnie to zupełnie coś innego niż maseczki i balsamy, śmiesznie to ogólnie wygląda, ale skuteczne.
Żel antycellulitowy- żelik z wyciągiem z kasztanowca i minerałkami z Morza Martwego, ładnie się wchłania i nie brudzi ubrań, nawilża skórę. Po skończeniu całego wyraźna redukcja pomarańczowej skórki.
Efekty:
Zużyłam całość, rezultaty fajne, bo wyraźnie spowolniło proces powstawania cellulitu, którym jestem genetycznie obciążona. Wyraźna poprawa jeśli chodzi o delikatność skóry, wygląda zdrowiej. Mniej pomarańczowej skórki. Rezultaty obserwował mój facet, obiektywnie stwierdzając że widać różnicę. Bałam się że będę starała się widzieć na siłę efekty, ale fakt faktem terapia skuteczna, chociaż uważam ją za dobre uzupełnienie ćwiczeń.
Nic innego z tej firmy nie miałam. Myślałam o szamponach, ale jakoś nie zebrałam się do zakupu.
Ogólnie fajne są tylko nie każdy może sobie pozwolić na nie.
Mam nadzieję że się przysłużę Hihihi
Super! Dziękuję za odpowiedź, wczoraj nie zauważyłam . Ja właśnie mam zamiar zapisać się na aerobic i basen, dlatego interesowała mnie ta kuracja, komplecik już zamówiony. Czekam aż przyjdzie będzie ciekawie. Wzięłam na próbę jeszcze szampon mineralny,czytałam że mają fajne aplikatory. A efekty sprawdzimy doświadczalnie.
Terapia antycellulitowa? Nic nie słyszałam o niej, ale poczytam, bo ciekawie mówicie.