ďťż
Katalog wyszukanych fraz
The miomir show

LPG jest paliwem znacznie tańszym i może to mieć dla posiadaczy 126p niebagatelne znaczenie, jak zresztą dla każdego kierowcy. Niestety nic nie ma za darmo. Samochodzik może wykazywać znaczny spadek mocy (ok. 20 %), co przy i tak niezbyt wielkich osiągów znacznie je obniży. Będzie trzeba zrezygnować z tylnej kanapy na rzecz zbiornika (butli) z gazem. Można wprawdzie zamontować mniejszy zbiornik o pojemności 20 – 25 litrów, lecz umieszczenie go w bagażniku, jest wielce ryzykowne zważywszy na konstrukcję i szczególnie wymiary autka – poza tym zabraniają tego przepisy. Ponadto, pewnym dodatkowym utrudnieniem jest to, że przewody musiały by być znacznej długości, choć akurat w przypadku samochodów z silnikiem umieszczonym z przodu a zbiornikiem za tylna kanapa jest dokładnie tak samo. Prawdziwym utrudnieniem jest dopiero rozwiązanie chłodzenia silnika w Fiacie 126p. Silnik Fiata 126p jest zasilany gaźnikiem wiec z taką konstrukcją najprawdopodobniej bardzo dobrze współpracowała już najtańsza i najprostsza instalacja mieszalnikowa, zwana także instalacją I generacji. Składa się ona z następujących elementów: butli (zbiornika gazu) z wielozaworem, przełącznika, przewodów oprowadzających gaz do parownika, mieszalnika (miksera), zaworów (benzyny i LPG) oraz z parownika. I tutaj leży problem. Gaz z butli przez wielozwór i zawór LPG płynie w fazie ciekłej do parownika, gdzie na skutek zmiany ciśnienia rozpręża przechodząc ze stanu ciekłego w lotny, możliwy do spalenia w mieszance powietrzo-paliwowej. Na skutek gwałtownego ozprężania się gazu dochodzi do bardzo dużego spadku jego temperatury. Dlatego też, oprócz elementów, które wymieniłem poprzednio typowa instalacja gazowa zawiera także przewody łączące parownik z układem chłodzenia silnika. Ogrzana od pracy silnika ciecz chłodząca opływa parownik ogrzewając chłodzony ciągłym rozprężaniem się LPG. Ten sposób możliwa jest długotrwała praca najważniejszego elementu parownika – membrany. W przypadku wycieku płynu chłodzącego, bądź przerwania ogrzewania parownika układem chłodzenia silnika dochodzi niemal natychmiast do oszronienia parownika i uszkodzenia membrany.

W Fiacie 126p układu chłodzenia silnika cieczą niestety nie ma. Tak wiec jak ogrzać parownik? Rozwiązania teoretyczne są 2, praktyczne tylko jedno – ale napiszę o jednym i drugim. Zatem to nie polecane, to ogrzanie parownika ciepłem układu wydechowego. Zdecydowanie niebezpiecznie i zabronione przez warunki montażu instalacji gazowych w pojazdach samochodowych. Drugie to ogrzanie parownika ciepłem układu smarowania silnika. Takie rozwiązanie – choć trudniejsze i nie pozbawione szeregu wad, jest możliwe i jest wykorzystywane. Oczywiście w przypadku pozostałych samochodów z silnikiem chłodzonym powietrzem stosowane jest takie samo rozwiązanie.



Podsumowując jeśli chcesz mieć Malucha z instalacją LPG to na pewno nie rób niczego sam... jeśli się na tym nie znasz, tym bardziej, że aby cokolwiek było potem zgodne z prawem (a także bezpieczne) musisz powierzyć to wyspecjalizowanemu warsztatowi, który może montować instalacje LPG. Z gazem nie ma żartów i o śmiertelny wypadek nie trudno. Najlepszym rozwiązaniem jest zrezygnowanie z czwartego miejsca na rzecz zbiornika, lub z obu miejsc na rzecz powiększonej przestrzeni bagażowej i zbiornika na kanapie. Niedobrym pomysłem wydaje się mi zupełne zrezygnowanie z benzynowego zbiornika paliwa.

--
Aleksander Sowa

autor poradników:

- Samochodowe instalacjie zasilania gazem
- Fiat 126p Sportowe modyfikacje i tuning malucha


Autko Dawida http://img240.imageshack..../img7949lh4.jpg pod linkiem fota komory silnika.
no ale jest od luś lat zakaz montowania gazu w 126p no ale po znajomości w jednym wyspecjalizowanym warsztacie moga mi zalozyc kompletna instalacje za 700zl i niedaja na to zadnej gwarancji i sie nieprzyznają wrazie W
Według tych ludzi co zakładali gaz do maluchów i użytkownika butli nie można montować w komorze silnika i z przodu pojazdu, a we wnętrzu można. Ale dla mnie LPG w maluchu to troche bezsensowna inicjatywa


popieram SRa
no dla mnie bezsens gaz w maluchu a pozaty do malucha jest kategoryczny zakaz montazu gazu
ta psuje szczegolnie reduktor kolo wydechu jak najbardziej zeby zobaczec malca z gory
Jestem cie kawy kto wpadł na taki pomysł kolo musi miec pod sufitem
szczerze dla mnie montowanie gazu w maluch jest zbyt kosztownom inwestycjom i zgadzam sie ze również niepotrzebną , bo mimo ze gaz jest tanszy od benzyny to przy spadku mocy jak to napisane do 20% wzrosnie zuzycie paliwa zanaczy tego gazu i raczej niebedziemy oszczedzac na tym . ptzynajmniej takie jest moje zdanie a pozatym silnik malucha nie jest przystowoany do tego typu paliwa ;p
gaz w małym fiacie jest bez sensu jak lokata...

A tak na poważnie to przy i tak małej mocy jaką BĄK dysponuje, zmniejszanie jeszcze tej mocy jest naprawdę głupotą i tak jak mówi maniek: oszczędzisz na kupnie, a stracisz na spalaniu. A do tego trzeba odpowiednio zamontować instalację bo gaz jest zimny a żeby dobrze go rozpylić, wymieszać i spalić musi być dobrze nagrzany (np mamy zimę i gaz będzie jeszcze bardziej zimny i potrzeba więcej ciepła). To jest jedno, a drugie jest potrzebne miejsce na butlę i tu kolejny klops, bo z przodu pod maską nie może być a z tyłu na kanapie znowu zabiera miejsce... tak źle i tak nie dobrze.

Więc podsumowując nie opłaca się montować gazu choćby dla samego komfortu jazdy i oszczędności czasu i kłopotów związanych z montażem i eksploatacją.
takie mam zdanie na ten temacik ja.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bolanda.keep.pl


  • © The miomir show Design by Colombia Hosting