Katalog wyszukanych fraz
False Lash Effect Mascara, Max Factor
The miomir show
False Lash Effect to tusz dający efekt sztucznych rzęs, pogrubiający i wydłużający, z innowacyjną szczoteczką zawierającą 50% więcej włosków. Tusz nadaje rzęsom wygląd rzęs doklejanych, dodaje nawet do 600% więcej objętości w porównaniu z rzęsami nie umalowanymi tuszem.
Tusz podkreśla głębię oczu i nadaje im intensywności. Idealnie pokrywa rzęsy, unosi je do góry, nie skleja oraz nie zostawia nieestetycznych grudek.
Zawiera polimery, które sprawiają, iż tusz jest odporny na wodę. Tusz posiada szczoteczkę iFX, która została zaprojektowana tak, aby równomiernie pokrywać rzęsy tuszem i docierać do najdrobniejszych włosków w kącikach oka. W efekcie makijaż przy użyciu tej maskary idealnie podkreśla rzęsy, zwiększa ich objętość i precyzyjnie je rozdziela, dzięki czemu oczy zyskują wspaniałą oprawę.
poj. 13 ml - ok. 57,00 zł Tusz już w naszym sklepie za jedyne 49,90zł. Zobacz i kup
hm kto wie może to cacko zepchnie z piedestału mój Masterpiece Max? cenowo są zbliżone więc możliwe że się o niego pokuszę jak już skończę te tanie niewypały z mojej kosmetyczki.
zapowiada się , tylko ta cena mnie nieco odstrasza...
pewnie fajny ale za taką cenę to nie dla mnie, bo ja tusz mam na miesiąc
no właśnie o to chodzi
Ja jak zużyję kolejny zestaw tuszy z Maxa,to może kupię ten,ale to potrwa trochę.
właśnie czytałam o tym tuszu w jakiejś gazetce lutowej juz i bardzo go tam zachwalali..
ps. od 12 stycznia w rossmanie jest ten tusz za 51,99zl
A ja jade w sobote na kosmetyczny podboj drogerii i chyba go sobie kupie Cena wysoka, ale Masterpiece mial 7ml pojemnosci, a ten ma 13 wiec prawie dwa razy wiecej. Wiec jak dam te 10zl wiecej to przynajmniej wystarczy mi nan dluzej - mam nadzieje
madziarra, koniecznie wklej zdjęcie i napisz opinie jak juz go będziesz mieć
pewnie fajny ale za taką cenę to nie dla mnie, bo ja tusz mam na miesiąc jej, to ile nakładasz tuszu że ci tak szybko idzie? ja maluję rzęsy codziennie, czasami dwa razy dziennie jak np wezmę prysznic po zajęciach na uczelni, a przed jakimiś tam innymi, no i mam te tusze długo i jeszcze końca nie widać. już mnie momentami to trochę męczy, bo chcę już go wykończyć, a mi się nie udaje.
Na zdjęciach widać, że Swwet używa sporo tuszu Ja tusz mam zazwyczaj 3-4 miesiące,potem nawet jak coś zostało,to wyrzucam,bo już zasycha i się źle rozprowadza.
Czytalam ze tusz jest slaby. Widzialam zdjecie na jakiejs stronie nawet i straszne owadzie nozki robi .
To też zależy od rzęs i od wprawy uzytkownika. ja moim telescopiciem na początku nie umiałam się pomalować i wychdziła mi kupa, zero fajnego efektu, ale z czasem nabrałam wprawy i jest s.uper ;d Niestety tusz juz powoli mi zasycha i bd musiała kupic nowy
Ja tusz mam zazwyczaj 3-4 miesiące,potem nawet jak coś zostało,to wyrzucam,bo już zasycha i się źle rozprowadza.
Ja też mam na długo tusz- nigdy nie zużywam do końca, bo lubię eksperymentować, a potem źle się nimi maluje takimi starymi. Teraz mam dwa, a nie trzeci jeszcze, ale leży w kosmetyczce od roku ;D NA wszelki wypadek, bo jeszcze nie zasechł, ale go nie używam, bo jest wodoodporny.
Mi Masterpiece MAX wystarcza na max miesiac - ma malutką pojemnosc i szybko wysycha.
Ale inne tusze o wiekszej pojemnosci starczaja mi na o wieeele dluzej
Swoja droga, jak tylko dostanę wyplatę to kupie False Effect bo juz mam ogromną chrapke na Niego
Tymbardziej ze kilak dziewczyn na wizażu napisalo, ze efekt daje faktycznie efekt sztucznych rzes i jest
Ja juz taka napalona
Mi Masterpiece MAX wystarcza na max miesiac - ma malutką pojemnosc i szybko wysycha.
Ja mam go od sierpnia,a używam codziennie,czasem dwa razy dziennie. Jest już końcówka i zaraz go wyrzucę,ale używałam go kilka dobrych miesięcy. Nie wiem,ile wy nakładacie tego tuszu na rzęsy,że wystarcza wam na miesiąc. Pół opakowania na raz?
Nie wiem,ile wy nakładacie tego tuszu na rzęsy,że wystarcza wam na miesiąc. Pół opakowania na raz?
Dokladnie, jak mam amerykanski tanszy odpowiednik MAXa (z Cover Girl- to to samo w sumie jesli chodzi o jakosc i nawet ma bardzo podobno opakowanie, wiec pojemnosc tez taka sama). Mam go z ponad pol roku. Fakt, ze z czasem robi sie suchy, ale rokladam odrobiny odzywki do rzes Sensique i jest ok na kolejne pare tygodni. Nawet moja mama ktora ma wielki dar do zuzywania kosmetykow w pare miesiecy jeszcze tak szybko niczego nie zuzyla.
ja na rzesy zawsze nakladam duzo tuszu, uwielbiam efekt sztucznych rzes, a tusz mi starcza na kilka miesiecy
No ja też nakładam sporo,więc się zastanawiam,ile trzeba nakładać,żeby zużyć tusz w miesiąc.
ja nakladam sporo. Czasem maluje pare razy dziennie, bo oczy mnie czesto szczypia i musze zmywac makijaz w domu, a potem go z powrotem nakladac jak gdzies wychodze. Nigdy mi sie nie zdazylo miec tuszu krocej niz pol roku.
To dziwne, bo ja nakladam 2 warstwy - czasem 3 ale rzadko i maluje sie raz dziennie a wysycha mi w miesiac
ja Masterpiece MAX miałam 4 miesiące. Dawniej miałam tusze tak po 5-6 miesięcy.
To dziwne, bo ja nakladam 2 warstwy - czasem 3 ale rzadko i maluje sie raz dziennie a wysycha mi w miesiac
owszem, wysycha (moze nie tak szybko, tylko jak byl stary to tak szybko zasychal), ale ja go rozcienczam odzywka do rzes Sensique . To ze zasycha nie znaczy ze sie konczy.
oj bo tuszów do rzęs trzeba umiec uzywac zeby wolniej wysychaly
jak sie odkreca tusz to najlepiej nie maczac tysiac razy szczoteczki w tubce tylko malowac tym co jest juz na szczoteczce
a przy zaklecaniu tuszu szczoteczke wkladac pod lekkim kątem zeby dotykala scianek tubki i powoli wkręcać (nie da sie tego latwo opisac, mam nadzieje ze rozumiecie)
dzieki temu nie wpompowuje sie az tyle powietrza i wolniej wysycha
Magda87, dokładnie tak jak mówisz jest! a jak ja tłumaczę moim koleżankom, które nagminnie w ten sposób otwierają tusze/błyszczyki, że pompują tą szczoteczkę 10razy do opakowania, to mnie nie słuchają
oj bo tuszów do rzęs trzeba umiec uzywac zeby wolniej wysychaly
jak sie odkreca tusz to najlepiej nie maczac tysiac razy szczoteczki w tubce tylko malowac tym co jest juz na szczoteczce
a przy zaklecaniu tuszu szczoteczke wkladac pod lekkim kątem zeby dotykala scianek tubki i powoli wkręcać (nie da sie tego latwo opisac, mam nadzieje ze rozumiecie)
dzieki temu nie wpompowuje sie az tyle powietrza i wolniej wysycha
Kochana ja o tym doskonale wiem i ZAWSZE tak robie - mimo wszystko zasycha po miesiacu i konczy sie...
Ja tam nie korzystam ze specjalnych technik zamykania i otwierania tuszu,a mimo to nic mi nie wysycha.
Ja tam nie korzystam ze specjalnych technik zamykania i otwierania tuszu,a mimo to nic mi nie wysycha.
No ja też otwieram i zamykam normalnie i mam tusze pół roku jak nie dłużej.
Jak mi się Fatale skończy, to chyba kupię ten. Zobaczymy, czy rzeczywiście taki dobry.
Ja czekam na wyplate i lece po Niego
mnie tez sie tusz konczy po miesiącu- dwóch tyle ze ja mam tusz z Miss Sporty to nie jest mi żal kasy a na ten mnie nie stać, poluje na inny
Mi sie wydaje, ze jak tusz szybko zasycha- po miesiacu to po prostu jest stary. Bo bez przesady, chyba by nie wysechl od zlego zamykania po prostu w tak krotkim czasie. Ja podobno mam dostac tusz Hyponose Lanocome'a
Tusz już w naszym sklepie za jedyne 49,90zł. Zobacz i kup Informuję że w naszym sklepie do przesyłek dodajemy próbki innych produktów.
Taaak, kolejny raz się chyba nacięłam Wczoraj sobie kupiłam, bo jakaś promocja była, a z poprzedniego tuszu nic się nie dało "wygrzebać", więc musiałam miec na JUŻ. Wymalowałam się dzisiaj, z nadzieją na te "sztuczne" rzęsy. Ani pogrubienia, ani wydłuzenia nie zauwazyłam. Malowałam się 2 razy. Szczota jakby się człowiek ołówkiem malował. Na razie żałuje wydanej kasy, bo tusz jakich pełno. Mam nadzieje, że szybko się skończy.
Zawiera polimery, które sprawiają, iż tusz jest odporny na wodę.
W takim razie mam zajebiscie zjadliwe łzy. Popłakałam się i łzy spływały razem z tuszem. Tyle dobrze, że nie piecze strasznie, jak to przy innych tuszach bywa.
Kupiłam i mi się podoba - dużo bardziej wydłuża niż MF 2000 Calorie czy Masterpiece Max, nie pogrubia za to jakoś wybitnie. Szczota mi się podoba, dobrze rozdziela mi rzęsy.
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl bolanda.keep.pl
False Lash Effect to tusz dający efekt sztucznych rzęs, pogrubiający i wydłużający, z innowacyjną szczoteczką zawierającą 50% więcej włosków. Tusz nadaje rzęsom wygląd rzęs doklejanych, dodaje nawet do 600% więcej objętości w porównaniu z rzęsami nie umalowanymi tuszem.
Tusz podkreśla głębię oczu i nadaje im intensywności. Idealnie pokrywa rzęsy, unosi je do góry, nie skleja oraz nie zostawia nieestetycznych grudek.
Zawiera polimery, które sprawiają, iż tusz jest odporny na wodę. Tusz posiada szczoteczkę iFX, która została zaprojektowana tak, aby równomiernie pokrywać rzęsy tuszem i docierać do najdrobniejszych włosków w kącikach oka. W efekcie makijaż przy użyciu tej maskary idealnie podkreśla rzęsy, zwiększa ich objętość i precyzyjnie je rozdziela, dzięki czemu oczy zyskują wspaniałą oprawę.
poj. 13 ml - ok. 57,00 zł Tusz już w naszym sklepie za jedyne 49,90zł. Zobacz i kup
hm kto wie może to cacko zepchnie z piedestału mój Masterpiece Max? cenowo są zbliżone więc możliwe że się o niego pokuszę jak już skończę te tanie niewypały z mojej kosmetyczki.
zapowiada się , tylko ta cena mnie nieco odstrasza...
pewnie fajny ale za taką cenę to nie dla mnie, bo ja tusz mam na miesiąc
no właśnie o to chodzi
Ja jak zużyję kolejny zestaw tuszy z Maxa,to może kupię ten,ale to potrwa trochę.
właśnie czytałam o tym tuszu w jakiejś gazetce lutowej juz i bardzo go tam zachwalali..
ps. od 12 stycznia w rossmanie jest ten tusz za 51,99zl
A ja jade w sobote na kosmetyczny podboj drogerii i chyba go sobie kupie Cena wysoka, ale Masterpiece mial 7ml pojemnosci, a ten ma 13 wiec prawie dwa razy wiecej. Wiec jak dam te 10zl wiecej to przynajmniej wystarczy mi nan dluzej - mam nadzieje
madziarra, koniecznie wklej zdjęcie i napisz opinie jak juz go będziesz mieć
pewnie fajny ale za taką cenę to nie dla mnie, bo ja tusz mam na miesiąc jej, to ile nakładasz tuszu że ci tak szybko idzie? ja maluję rzęsy codziennie, czasami dwa razy dziennie jak np wezmę prysznic po zajęciach na uczelni, a przed jakimiś tam innymi, no i mam te tusze długo i jeszcze końca nie widać. już mnie momentami to trochę męczy, bo chcę już go wykończyć, a mi się nie udaje.
Na zdjęciach widać, że Swwet używa sporo tuszu Ja tusz mam zazwyczaj 3-4 miesiące,potem nawet jak coś zostało,to wyrzucam,bo już zasycha i się źle rozprowadza.
Czytalam ze tusz jest slaby. Widzialam zdjecie na jakiejs stronie nawet i straszne owadzie nozki robi .
To też zależy od rzęs i od wprawy uzytkownika. ja moim telescopiciem na początku nie umiałam się pomalować i wychdziła mi kupa, zero fajnego efektu, ale z czasem nabrałam wprawy i jest s.uper ;d Niestety tusz juz powoli mi zasycha i bd musiała kupic nowy
Ja tusz mam zazwyczaj 3-4 miesiące,potem nawet jak coś zostało,to wyrzucam,bo już zasycha i się źle rozprowadza.
Ja też mam na długo tusz- nigdy nie zużywam do końca, bo lubię eksperymentować, a potem źle się nimi maluje takimi starymi. Teraz mam dwa, a nie trzeci jeszcze, ale leży w kosmetyczce od roku ;D NA wszelki wypadek, bo jeszcze nie zasechł, ale go nie używam, bo jest wodoodporny.
Mi Masterpiece MAX wystarcza na max miesiac - ma malutką pojemnosc i szybko wysycha.
Ale inne tusze o wiekszej pojemnosci starczaja mi na o wieeele dluzej
Swoja droga, jak tylko dostanę wyplatę to kupie False Effect bo juz mam ogromną chrapke na Niego
Tymbardziej ze kilak dziewczyn na wizażu napisalo, ze efekt daje faktycznie efekt sztucznych rzes i jest
Ja juz taka napalona
Mi Masterpiece MAX wystarcza na max miesiac - ma malutką pojemnosc i szybko wysycha.
Ja mam go od sierpnia,a używam codziennie,czasem dwa razy dziennie. Jest już końcówka i zaraz go wyrzucę,ale używałam go kilka dobrych miesięcy. Nie wiem,ile wy nakładacie tego tuszu na rzęsy,że wystarcza wam na miesiąc. Pół opakowania na raz?
Nie wiem,ile wy nakładacie tego tuszu na rzęsy,że wystarcza wam na miesiąc. Pół opakowania na raz?
Dokladnie, jak mam amerykanski tanszy odpowiednik MAXa (z Cover Girl- to to samo w sumie jesli chodzi o jakosc i nawet ma bardzo podobno opakowanie, wiec pojemnosc tez taka sama). Mam go z ponad pol roku. Fakt, ze z czasem robi sie suchy, ale rokladam odrobiny odzywki do rzes Sensique i jest ok na kolejne pare tygodni. Nawet moja mama ktora ma wielki dar do zuzywania kosmetykow w pare miesiecy jeszcze tak szybko niczego nie zuzyla.
ja na rzesy zawsze nakladam duzo tuszu, uwielbiam efekt sztucznych rzes, a tusz mi starcza na kilka miesiecy
No ja też nakładam sporo,więc się zastanawiam,ile trzeba nakładać,żeby zużyć tusz w miesiąc.
ja nakladam sporo. Czasem maluje pare razy dziennie, bo oczy mnie czesto szczypia i musze zmywac makijaz w domu, a potem go z powrotem nakladac jak gdzies wychodze. Nigdy mi sie nie zdazylo miec tuszu krocej niz pol roku.
To dziwne, bo ja nakladam 2 warstwy - czasem 3 ale rzadko i maluje sie raz dziennie a wysycha mi w miesiac
ja Masterpiece MAX miałam 4 miesiące. Dawniej miałam tusze tak po 5-6 miesięcy.
To dziwne, bo ja nakladam 2 warstwy - czasem 3 ale rzadko i maluje sie raz dziennie a wysycha mi w miesiac
owszem, wysycha (moze nie tak szybko, tylko jak byl stary to tak szybko zasychal), ale ja go rozcienczam odzywka do rzes Sensique . To ze zasycha nie znaczy ze sie konczy.
oj bo tuszów do rzęs trzeba umiec uzywac zeby wolniej wysychaly
jak sie odkreca tusz to najlepiej nie maczac tysiac razy szczoteczki w tubce tylko malowac tym co jest juz na szczoteczce
a przy zaklecaniu tuszu szczoteczke wkladac pod lekkim kątem zeby dotykala scianek tubki i powoli wkręcać (nie da sie tego latwo opisac, mam nadzieje ze rozumiecie)
dzieki temu nie wpompowuje sie az tyle powietrza i wolniej wysycha
Magda87, dokładnie tak jak mówisz jest! a jak ja tłumaczę moim koleżankom, które nagminnie w ten sposób otwierają tusze/błyszczyki, że pompują tą szczoteczkę 10razy do opakowania, to mnie nie słuchają
oj bo tuszów do rzęs trzeba umiec uzywac zeby wolniej wysychaly
jak sie odkreca tusz to najlepiej nie maczac tysiac razy szczoteczki w tubce tylko malowac tym co jest juz na szczoteczce
a przy zaklecaniu tuszu szczoteczke wkladac pod lekkim kątem zeby dotykala scianek tubki i powoli wkręcać (nie da sie tego latwo opisac, mam nadzieje ze rozumiecie)
dzieki temu nie wpompowuje sie az tyle powietrza i wolniej wysycha
Kochana ja o tym doskonale wiem i ZAWSZE tak robie - mimo wszystko zasycha po miesiacu i konczy sie...
Ja tam nie korzystam ze specjalnych technik zamykania i otwierania tuszu,a mimo to nic mi nie wysycha.
Ja tam nie korzystam ze specjalnych technik zamykania i otwierania tuszu,a mimo to nic mi nie wysycha.
No ja też otwieram i zamykam normalnie i mam tusze pół roku jak nie dłużej.
Jak mi się Fatale skończy, to chyba kupię ten. Zobaczymy, czy rzeczywiście taki dobry.
Ja czekam na wyplate i lece po Niego
mnie tez sie tusz konczy po miesiącu- dwóch tyle ze ja mam tusz z Miss Sporty to nie jest mi żal kasy a na ten mnie nie stać, poluje na inny
Mi sie wydaje, ze jak tusz szybko zasycha- po miesiacu to po prostu jest stary. Bo bez przesady, chyba by nie wysechl od zlego zamykania po prostu w tak krotkim czasie. Ja podobno mam dostac tusz Hyponose Lanocome'a
Tusz już w naszym sklepie za jedyne 49,90zł. Zobacz i kup Informuję że w naszym sklepie do przesyłek dodajemy próbki innych produktów.
Taaak, kolejny raz się chyba nacięłam Wczoraj sobie kupiłam, bo jakaś promocja była, a z poprzedniego tuszu nic się nie dało "wygrzebać", więc musiałam miec na JUŻ. Wymalowałam się dzisiaj, z nadzieją na te "sztuczne" rzęsy. Ani pogrubienia, ani wydłuzenia nie zauwazyłam. Malowałam się 2 razy. Szczota jakby się człowiek ołówkiem malował. Na razie żałuje wydanej kasy, bo tusz jakich pełno. Mam nadzieje, że szybko się skończy.
Zawiera polimery, które sprawiają, iż tusz jest odporny na wodę.
W takim razie mam zajebiscie zjadliwe łzy. Popłakałam się i łzy spływały razem z tuszem. Tyle dobrze, że nie piecze strasznie, jak to przy innych tuszach bywa.
Kupiłam i mi się podoba - dużo bardziej wydłuża niż MF 2000 Calorie czy Masterpiece Max, nie pogrubia za to jakoś wybitnie. Szczota mi się podoba, dobrze rozdziela mi rzęsy.