ďťż
Katalog wyszukanych fraz
The miomir show

Co myslicie o musli jako o zdrowej niskokalorycznej przekąsce?
Lubicie? Jakie polecacie? Fitellę?



Co myslicie o musli jako o zdrowej niskokalorycznej przekąsce?
Lubicie? Jakie polecacie? Fitellę?
Ja polecam musli robione własnoręcznie Tylko czy ono takie niskokaloryczne jest ?? Wątpię
Nie,nie polecam musli wskazanego wyżej,gdyż jest zdecydowanie przereklamowane.
Najlepiej i najtaniej zrobić samemu. Cóż to za filozofia zmieszać płatki owsiane , kukurydziane , pszenne ,rodzynki, słonecznik, siemię lniane, orzechy , płatki migdałów, kokos, posiekaną czekoladę, suszone owoce (morele, śliwki, żurawinę, banany, ananas.itd...)
Dla niedbających o linię polecam coś w stylu granoli. Mieszamy różne płatki z migdałami , kokosem , orzechami. Osobno mieszamy szklankę miodu z 1/2 szklanki oleju(jest to ilość na dosyć sporą ilość płatków np. paczkę płatków owianych i pół dużej paczki kukurydzianych) i wylewamy to na płatki . Mieszamy dokładnie, żeby wszystkie płatki były upaćkane w tym miodzie. Wykładamy na formę do pieczenia (ja daję na spód papier do pieczenia) i wkładamy do piekarnika. Mieszamy co jakiś czas, gdy się przyrumienią to są gotowe. Uwaga !!! płatki po wyciągnięciu z piekarnika są miękkie, kruche zrobią się dopiero gdy będą zimne. Wtedy dorzucamy dodatki j.w. Pyyyyyyychhhhhhaaaaa


ja tam zawsze biore 4 duze marchewki i kroje je w kostke albo plasterki i żre

ja tam zawsze biore 4 duze marchewki i kroje je w kostke albo plasterki i żre Mnie po takiej przekąsce potem szczęka boli

o zdrowej niskokalorycznej przekąsce?
Zdrowe to to jest, ale na pewno nie niskokaloryczne. Nadaje się raczej jako śniadanie, bo to bomba węglowodanowa.

Co myslicie o musli jako o zdrowej niskokalorycznej przekąsce?
Lubicie? Jakie polecacie? Fitellę?


co Wy macie z tą fitellą ? Juz którys post o tym, a nie mozna samemu zrobic, albo kupić jogurt z muesli ?
A ja uwielbiam fitellę i nie chciałoby mi się samej robić ale raczej nie jest niskokaloryczna, bo daję ją właśnie wtedy do jogurtu, kiedy chcę zjeść szybkie i pożywne śniadanie.

ale raczej nie jest niskokaloryczna, bo daję ją właśnie wtedy do jogurtu,
Jogurt ma na pewno mniej kalorii niż samo musli Płatki owsiane czy kukurydziane to ok. 380kcal w 100g do tego jakieś suszone owoce to ok. 300 kcal . Jogurt naturalny to tylko 60 kcal , owocowy ok. 100 (100ml). Tak więc miseczka musli z jogurtem naturalnym to co najmniej 400-500 kcal. Mam tu na myśli taką ilość , którą można się najeść. Dla mnie taka saszetka Fitelli to zdecydowanie za mało

Dla mnie taka saszetka Fitelli to zdecydowanie za mało

No co ty?? ja ja jem na 2-3 razy (co prawda dodaje do neij odrobine zwyklych platkow kukurydzianych, bo nie potrafie jesc takiego "mialu" z mlekiem), al enie wyobrazam sobie np. zjedzenia jej na raz. Ogolnie nie widze rewelacji. Super musli jest w Lidlu w kartonowych paczkach, niestety nie tanie. Ogolnie najbardziej jednak lubie Granole Sante, ktora nie jest taka droga i bardzo smaczna.
Podobne do granoli platki podobno sa do kupienia w Marksie & Spencerze..Moja kolezanka mi je polecala. Podobno kosztuja ok 7 zl, a paczka jest duza. Ale jakos dziwnie kupowac platki ze sklepu z ciuchami

No co ty?? ja ja jem na 2-3 razy
To może o różnych saszetkach mówimy Gdy wysypałam jej zawartość do miseczki , w której zwykle jem płatki to zajęła mi ona 1/3 miseczki Tak więc , żeby się najeść musiałabym zjeść 2 opakowania (cała miseczka to trochę za dużo nawet dla mnie). Miseczka nie jest wielka , bo nawet moja 6 letnia córka potrafi zjeść prawie całą taką miskę płatków kukurydzianych z mlekiem.
A co do Lidlowych musli to ja wolę takie w dużym worku (z bananami , rodzynkami i innymi badziewiami )

(z bananami , rodzynkami i innymi badziewiami )

ja nie lubie owocow w musli, bo sa dla mnei za slodki:/. Chyba ze Granole, to inna sprawa.


A ja uwielbiam fitellę i nie chciałoby mi się samej robić
Moja mama mi kupuje wielkie musli w Tesco i mam spokój na kilka miesięcy
Też by mi się nie chciało robić samej musli- za dużo roboty, szkoda czasu

Też by mi się nie chciało robić samej musli- za dużo roboty, szkoda czasu Leniwe dziewuchy Straszny to wysiłek wrzucić kilka składników do pojemnika i zamieszać

Leniwe dziewuchy Straszny to wysiłek wrzucić kilka składników do pojemnika i zamieszać
Hehe Po co się będę wysilać, skoro mogę iść do sklepu i mam gotowe. Ja mam alergię na wszystko, co związane z przygotowywaniem jedzenia. Naprawde. Jak ktos mi nie ugotuje, to sobie sama nic nie zrobie i chodze glodna.


Leniwe dziewuchy Straszny to wysiłek wrzucić kilka składników do pojemnika i zamieszać
Hehe Po co się będę wysilać, skoro mogę iść do sklepu i mam gotowe. Ja mam alergię na wszystko, co związane z przygotowywaniem jedzenia. Naprawde. Jak ktos mi nie ugotuje, to sobie sama nic nie zrobie i chodze glodna. No to nie masz innego wyjścia jak znaleźć sobie męża kucharza , albo zginiesz z głodu

No to nie masz innego wyjścia jak znaleźć sobie męża kucharza , albo zginiesz z głodu
No NAwet nie musi być kucharzem, byle by umiał gotować. Ja wybredna nie jestem, zjem co ugotuje

Cytat:
Leniwe dziewuchy Straszny to wysiłek wrzucić kilka składników do pojemnika i zamieszać

Hehe Po co się będę wysilać, skoro mogę iść do sklepu i mam gotowe. Ja mam alergię na wszystko, co związane z przygotowywaniem jedzenia. Naprawde. Jak ktos mi nie ugotuje, to sobie sama nic nie zrobie i chodze glodna.

Outsi, mam tak samo, jak mogę coś kupić to po kiego grzyba mam to robić sama Kuchenka służy mi do odgrzewania żarcia od mamy, robienia jajecznicy i ewentualnie do pizzy i frytek, oczywiście mrożonych
A ja mam wręcz odwrotnie. Uwielbiam sama sobie wszystko przygotowywać. Nawet pieczywo ostatnio sama piekę, robię sałatki w słoikach do obiadu itd. Mam satysfakcję z tego, że udało mi się samej zrobić coś smacznego (smaczniejszego niż ze sklepu) a do tego wiem co jem, no i przy okazji parę groszy się oszczędzi
w mojej klasie dziewczyny w ramach zbiorowej diety codziennie zajadały się właśnie tą Fitellą. Byłam jedną z nielicznych, które nosiły do szkoły domowe kanapki i w ogóle cokolwiek normalnego jadły

w mojej klasie dziewczyny w ramach zbiorowej diety codziennie zajadały się właśnie tą Fitellą. Byłam jedną z nielicznych, które nosiły do szkoły domowe kanapki i w ogóle cokolwiek normalnego jadły
U mnie w klasie nikt się nie odchudza... wszystkie laski noszą zamiast książek jedzenie ja zazwyczaj skromnie 2 bułeczki, pomidorek. Nie raz to maja z jajkiem.
Ale za to kolega z klasy właśnie tez tą Fitelle jadł
w mojej szczerze mówiąc nie ma chyba ani jednej, która rzeczywiście musiałaby się odchudzać... ale się odchudzają

w mojej klasie dziewczyny w ramach zbiorowej diety codziennie zajadały się właśnie tą Fitellą

moja kolezanka kupowala jogurt bulke i fitelle bo nie miala czasu robic kanapek. AKurat chuda nie byla nigdy

Mnie korca te kaszki, czy owsianki sniadaniowe czy cos takiego, ktore sie zalewa woda, ale nie wiem gdzie je mozna dostac

Mnie korca te kaszki, czy owsianki sniadaniowe czy cos takiego, ktore sie zalewa woda, ale nie wiem gdzie je mozna dostac
mama mi kupuje w tesco ogólnie dobre są, ale ostatnio mi się przejadły

mama mi kupuje w tesco

ale chodzi ci o nesvite? u mnie nie ma tesco na osiedlu ALe bede musiala sprawdzic.

ale chodzi ci o nesvite
nie wiem chyba tak. w supermarketach nie ma?
ja nigdzie nie widzialam wlasnie
Ja uwielbiam taki serek/jogurt z biedronki, z kawałkami gorzkiej czekolady. Zawsze kupuje do tego bułkę i się zajadam Przepyszny i nigdy mi się nie znudzi.
Boże! Jak ja nie cierpię musli i tym podobnych rzeczy. A mleka to już nie tknę wcale!!!
Ja musli jem tylko na sucho. Mleka nie cierpię,a z jogurtem nie jem,bo się rozmiękcza za bardzo,a ja wolę chrupiące ;p

Ja uwielbiam taki serek/jogurt z biedronki, z kawałkami gorzkiej czekolady.
Chodzi Ci o ten serek straciatella? O raju, to jak Ty możesz do tego jeść bułkę?

Serek z biedronik tez uwielbiam
I dostalam moja owsianke wreszcie- w sklepie pod domem teraz jest
no ja tez jem serek z bulka. Duzo osob tak je. Jogurty tez. Nie widze w tym nic dziwnego...
Ja uwielbiam jeść serki/jogurty z bułką czy jakimś innym fajnym pieczywkiem np. ziarnistym czy chrupkim. Ale nie każde pieczywko do każdego jogurtu - musi pasować Przynajmniej czuję, że się trochę nasyciłam i mogę uznać, że zjadłam jakiś posiłek

A musli lubię najbardziej w jogurcie naturalnym. Ew. z mlekiem, ale mniej, a na sucho to tylko wybieram najlepsze kawałki Teraz mam jakieś musli z biedronki - owocowe i crunchy. Całkiem niezłe.

A dlaczego tak Cię dziwi, że jem ze zwykłą bułką? Serki jem tylko z bułkami bo same są za słodkie.
No bo mi to smakami nie pasuje Ja to raczej traktuję jak np. serek homogenizowany albo jogurt, więc pieczywa do tego nie jem.
Ale skoro za słodkie, to luz

[ Dodano: 2009-05-15, 14:46 ]

Czy ja napisalam, ze to cos dziwnego?
Zapytalas jak mozna to jesc- wiec chyba wyrazilas tym swoje zdziwienie

ja tam jem sam jogurt szczególnie bananową jogobelle
tylko serki homo lubie z bułką
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bolanda.keep.pl


  • © The miomir show Design by Colombia Hosting