To fantazyjne cienie pojedyncze, które są nasycone radosnymi wiosennymi kolorami. Miękka, satynowa konsystencja cieni (przypominająca strukturą delikatne skrzydełka motyla) doskonale współgra z cieniutkim naskórkiem powiek, idealnie do niego przylegając i nie odkładając się w załamaniach. Umożliwia ona także niezwykle przyjemną i idealną aplikację zarówno opuszkami palców, jak i tradycyjnym aplikatorem. Satin Mat są niezwykle trwałe. Zachowują intensywność i soczystość koloru aż do 12 godzin od ich nałożenia, bez użycia bazy podkładowej.
Gama kolorystyczna cieni liczy aż 12 propozycji, między innymi: - królewskie turkusy i błękity - pudrowe róże i nadal bardzo modne fiolety - zielenie i seledyny - brązy i smakowity kolor czekolady, a także biel, beż i dymny odcień szarości. Cena: poj. 5 g - 7 zł
o zapowiada sie fajnie no jak je gdzies zobacze to bede musiała sobie jakies kupic:D:D:D
wygladają apetycznie ale czy są dobre ??
Ładne... wiosenne kolory. Sam wygląd mnie ciekawi, ale właśnie... ktoś już je wypróbował?
Znalazłam całą paletę kolorów Oto ona
Jak tylko je gdzieś zobacze to sie rzuce !! Tylko mam dylemat, bo mam na oku z 4,5 kolorków, a wszystkich na raz nie kupie Myślicie, że fajnie by się prezentował numer 148 przełamany 144 ??
Agnes myśle że genialnie Do opalenizny na lato PS. Podsunełaś mi pomysł jak tylko kasa wpasnie lece po nie ;p
ooo nie widzialam wczesneij tego tematu... nie wiem jak to sie stalo no ja teraz dostalam troszken od taty za swiadectwo wiec mysle ze na 2 sobie pozwolic moge (bo tyle jeszcze innych rzeczy do kupienia...) i wlasnie tez nie wiem jakie... mysle ze postawie na brazy bo takich jeszcze nie mam, a pozneij dokupie sobie WSZYYYYYSTKIEEEEEEE (taaaa jasne... ale kilka na pewno )
Myślicie, że fajnie by się prezentował numer 148 przełamany 144 Pewnie tak
Z kolei ja.. jakoś nie lubię matowych cieni.. te wydają się w porządku ale wole takie błyszczące...
Jejciu....Kolorki 142 i 143 są cudowne!!!
Mnie się najbardziej podoba 144, 145 i 151
Kupiłam koleżance na urodziny, spodobał mi się wzór w motylki:) a ona jest z niego zadowolona.
znalazłam je wreszcie ooołłłł jeeeaaaa musze koniecznie kupić
KUPIłAM KUPIłAM !!! Mam odcień 148 I chce mieć wiecej !! są te kolorki, takie jakie widać na palecie takie są w realu. Są bardzo trwałe, pół dnia z nimi chodziłam i sie trzymały, nie osypują sie przy nakładaniu no i są matowe jak w morde strzelił Aż żal, że takie małe te opakowanie! bo faktycznie małe...ale raczej wydajne Jestem pewna, że kupie sobie jeszcze kilka odcieni bo dla mnie to ziemia obiecana Polecam!!!
[ Dodano: 2006-07-18, 19:47 ]
już teraz zaczne sobie zażyczać na każde imieniny i święta po jednym, to moze sie dorobie wszystkich niedługo
dobry pomysł tylko kurcze najbliższe moje święto mam dopiero w grudniu...
A może lepiej- kupować co miesiąc kolejny odcień cienia do kolekcji..?
Agnes, po jednym na imieniny? Patrzac ze kosztują po ok 6 zł to jak na mój gust możesz sobie zamawiać ze 3, albo przynajmniej 2
Nie no, żartowałam, jakbym miała czekać do imienin to ja dziękuje, postoje. Lepiej chcieć na urodziny całą palete tylko, że do urodzin to troche czasu jeszcze Z tym kupowaniem po jednym co miesiąć to też niegłupie, tylko, że to też za dużo czasu by minęło ale wole kupować po jednym co jakiś czas, bo jak wydam te 6 zł. to nie tragedia, ale jakbym miała za jednym zamachem dac 7 dych na cienie to już innaczej na to patrze
ale wole kupować po jednym co jakiś czas, bo jak wydam te 6 zł. to nie tragedia, ale jakbym miała za jednym zamachem dac 7 dych na cienie to już innaczej na to patrze Właśnie o to chodzi Chętnie bym sobie coś kupiła z nich, ale przyrzekłam sobie, że przystopuję już... Ja to mam tyle tych cieni, aż boję się policzyć ile majątku na nie wydałam
Ja to mam tyle tych cieni, aż boję się policzyć ile majątku na nie wydałam faktycznie lepiej takich rzeczy nie wiedzieć możnaby sie nabawić wielu nieprzyjemnych dolegliwości
a tutaj też napisze a co tam maaaam numerek 148 je je jeee jest suuuper
To może ja też sobie kupię jakiś skoro tak zachwalacie
mi się podoba 140 i 150
Moesha, mi też się podobają te odcienie....dzisiaj przetestowałam na skórze i naprawdę fajny efekt poza tym podoba mi się 148 i chyba go sobie sprawię wkrótce
Nie kuście tak, bo jeszcze w tym tygodniu wyruszę na polowanie kolorku nr144 A jak już pisałam wcześniej, to 'trochę' cieni posiadam
W końcu je dorwałam Kupiłam ten upatrzony kolor nr144- taki brudny róż Dałam 8 zeta...
Cienie są genialne . Ja mam 146 i 144 i jeszcze na pewno kilka sobie sprawię. U mnie kosztują 5,50
Ejjj...
Pod jakim względem te cienie są takie świetne Trwałości czy chodzi o coś innego
U mnie kosztują 5,50 Ale u mnie zdzierają
Ejjj...
Pod jakim względem te cienie są takie świetne Trwałości czy chodzi o coś innego 1.Cienie te mają bardzo intensywne kolory, kolor na powiece wychodzi dokładnie taki jak cień w pudełeczku 2.Są taniutkie 3.nie pieką w oczy 4.nie osypują się, nie ścierają się przez długi czas Do tej pory też wolałam cienie błyszczące, ale osypujący się na policzki brokat (nawet po nakładaniu na mokro) po prostu doprowadzał mnie do szału. Przy tych cieniach nawet jeśli przy nakładaniu trochę osypie się na policzki to ścieram i nie świecę się jak psu jaja na wiosnę
Dzięki za odpowiedź.
Jeszcze nigdy nie widziałam ich w drogerii ale jak spotkam to na pewno kupię...
jak psu jaja na wiosnę
ja kupuje te cienie za niecałe 5zl, 4.79 czy może 10gr więcej
ja kupuje te cienie za niecałe 5zl, 4.79 czy może 10gr więcej
Ojjj.. rzeczywiście niedrogo... muszę je upolować
ja tez poluję 3majcie kciuki
ja kupuje te cienie za niecałe 5zl, 4.79 czy może 10gr więcej Buuu Dlaczego u mnie są po 8zł..?
A może poszukaj gdzie indziej Może będą gdzieś tańsze... chociaż wiem, że to nie takie proste.. jeśli chodzi o te tańsze kosmetyki.. Szukałam tych cieni bardzo długo i je znalazłam w jednym miejscu... Przecież nie będę jeździć po całej Łodzi za cieniami do powiek, bo na jedno mi wyjdzie czy je kupię drożej czy znajdę tańsze a zapłacę dodatkowo za bilet...
Rozumiem
Szkoda , że na stronie Bell nie ma ich jeszcze w sklepie internetowym
Znalazłam dziś sklep gdzie te cienie kosztują 5,99zł... Ten sklep jest niedaleko tego sklepu gdzie dałam za nie 8zł... Całe 2 złote przepłaciłam
Znalazłam dziś sklep gdzie te cienie kosztują 5,99zł... Ten sklep jest niedaleko tego sklepu gdzie dałam za nie 8zł... Całe 2 złote przepłaciłam nie przejmuj sie ja kiedys przepłaciłam 4 złote kupując odżywke Płynny Jedwab za 13zł a w sklepie niedaleko byłą za 8,99...
a wiecie że jest z tej serii puder Satin Mat? ma identyko jak cienie motylki jak ptrzyłam tester to całkiem fajny i co najważniejsze cena uwaga uwaga niecałe 9 zł!! muszę zobnaczyć co Bell wykombinowało
a wiecie że jest z tej serii puder Satin Mat? ma identyko jak cienie motylki jak ptrzyłam tester to całkiem fajny i co najważniejsze cena uwaga uwaga niecałe 9 zł!! muszę zobnaczyć co Bell wykombinowało
to daj znac jak wyprobujesz.. nie wiedzialam ze puder tez jest... ja jeszcze nie znalazlam tych cieni...
a wiecie że jest z tej serii puder Satin Mat? ma identyko jak cienie motylki O kurcze... Nie wiedziałam ani nie widziałam jeszcze... Jak tylko zdobędę jakieś info, to wkleję do nowości
no i kupiłam ten puder za całe 8,77zł na razie wydaje się fajny nie ma gąbeczki ani nic do aplikacji, ale to dla mnie nie jest problemem, chyba nawet wolę nakładać puder pędzlem kolorków jest chyba7 czy jakoś tak, sam puder jest taki.... hmmm... miękki? satynowy? nie wiem jak go nazwać ale taki przyjemny a jak z matowaniem to się okaze jutro
p.s. jeden cień mi się skruszył będzie trzebva dokupić kolejny na poprawę nastroju
Na stronie Bell nie ma nic o tym pudrze
nom... dawno tam chyba nic nie uaktualniali...
no i kupiłam ten puder za całe 8,77zł na razie wydaje się fajny nie ma gąbeczki ani nic do aplikacji, ale to dla mnie nie jest problemem, chyba nawet wolę nakładać puder pędzlem kolorków jest chyba7 czy jakoś tak, sam puder jest taki.... hmmm... miękki? satynowy? nie wiem jak go nazwać ale taki przyjemny a jak z matowaniem to się okaze jutro Jak się sprawuje puderek przy dłuższym stosowaniu?
Dorwałam dziś stoisko Bell w Geancie (tak jak pisała Ayra) i nie widziałam tego pudru Satin Mat...
150 i 151 są cudowne
mam 150 i w pudełeczku jest ale na oku tak nie za bardzo mi sie podoba... próbowałam na różne sposoby nim sie malowac i za każdym razem mam wrazenie jakym miala limo... na powiece nie jest ten kolor tak fajnie intensywny. może po prostu jeszcze nie odkryłam jak ten kolor naniesc zeby bylo ok
ale za to brązy sobie bardzo chwale
szkoda, ze juz wycofuja te cienie.. mam dwa - nr 151 i 144 i sa naprawde swietne chcialabym wiecej ale nie ma nigdzie..
Paulette, wycofują? Długo nie pobyły na rynku...
Paulette, wycofują? Długo nie pobyły na rynku...
tzn. Pan ktory ma stoisko Bell powiedzial mi ze dlatego ich juz nigdzie nie ma - lub zostaly tylko 2-3 sztuki, ze je wycofuja i beda wprowadzac znowu jakies nowe... chcial mi wcisnac jakies w pedzelku ale nie chcialam
Moze cos kupie, jak znajde...
znalazlam je! tylko nie wiem jakie kupic i ile bo osztua 8zl