Cienie prasowane Italian Beauty to niesamowita róznorodność kolorów,znakomita jakośc i trwałość.
[ Dodano: 2005-05-11, 17:31 ]
ja narazie zamówiłam cienie sypkie już nie mogę się ich doczekać cienie prasowane w przyszłości
ja kupiłam teraz na targach sześć prasowańców i już zakochałam się w nich... a szczególnie zestawienie nr 40 z nr 37 przecudnie wygląda
Co prawda na razie mam tylko jeden kolorek z tych cieni (nr 22, choc wygląda jak 23 z tych zdjęć), ale też jestem nimi zachwycona Są milutkie, mięciutkie, łatwo się rozprowadzają, dobrze trzymają powieki Mój jeszcze delikatnie połyskuje Teraz pluję sobie w brodę, że nie wzięłam ich więcej A taki śliczny niebieski mają...
ja mam nr 16-i jestem z niego zadowolona oczywiście palunję dokupić więcej prasowanych może są nawet lepsze od sypkich...
moim zdaniem są lepsze od sypkich. Ja mam: czystą czerwień nr 32 mocny granat (grafit) połyskujący na niebiesko nr 50 turkus nr 37 złotą pistację nr 40 jasny beżyk baardzo naturalny nr 15 ciemny brąz nr 43 pudrowy jasny róż nr 23 limonkowa żółć nr 46 pomarańcz nr 47 neonowy róż nr 28
czy prasowane dają bardziej intensywne barwy?
czy prasowane dają bardziej intensywne barwy?
Tak przynajmniej większość - są jak farbki Ale mniej opalizują
najlepiej jakby miały bardzo soczyste barwy i opalizowały,ale nie wszystko naraz można mieć
raczej są satynowe,nieliczne lekko połyskują.Ale fajnie,że takie są.Co za dużo to niezdrowo
Aguś a które lekko połyskują ?
hmmm-jakiś beżyk,szwagierka zamawiała i połyskiwał-chyba 16
mam 16 i jest raczej matowa a np. turkus jest zupełnie matowy?
numeru nie pamiętam-w każdym bądź razie był to jakis beż turkus jest satynowy
ja mam takie jak widać na zdjęciu
typowe maty to nr: 46, 47 i 33 reszta nie mieni się jak sypkie ale też nie są matowe
mam chrapkę na turkusik nr 37 wygląda apetycznie
nr 24- jak dla mnie przepięknie wygląda na powiece- stonowany, delikatny. piekny efekt nr 46 i 47 pięknie wyglądają razem; podobnie jak 46 z 40 w ogóle cienie IB są naprawdę znakomite- na początku zachwycałam się sypkimi, jednak jak tylko zakupiłam prasowane to zdecydowanie bardziej przypadły mi do gustu
turkusik nr 37 marzenie Dolly,ja mam chrapkę na 24 :d kupiłam 23 ,ale chodziło mi bardziej o efekt jaki daje 24
Aguś, a ja teraz z chęcią kupiłaby6m nr 23, bo to jest o ile się nie mylę brzoskwinka?
nie,to nie brzoskwinia-to taki stonowany,lekki róż
coś mi się pomyliło w takim razie dziękuję za wyprowadzenie mnie z błędu
brzoskwinai ma inny numer,nie pamiętam jaki
ale cudne te kolorki....
:588: brzoskwinai ma inny numer,nie pamiętam jaki
Chyba została już tylko 13tka - tylko ona taka złotawa trochę
nie-chyba nie 13.Pamiętam,że to taka czysta i soczysta brzoskwinia była.Hmmm,jakoś jej nie widzę na fotkach
Ja mam sypkie nr. 29 i też są ! taka zieleń połyskująca złotem z lekką nutką błękitu. Nigdy nie przypuszczałam, że będzie mi dobrze w takim kolorze bo mam zielone oczy, ale jest ok! Teraz poluję na jakiś brązik/miedź ale u mnie w Czewie jest tylko 1 sklep gdzie to cudo sprzedają a dostawy są podobno rzadko.....
[ Dodano: 2005-06-22, 22:11 ]
polecam miedź
baby jedne macie tu pisać o prasowańcach a nie sypkich o sypkich macie osobny wątek,paskudy
jakie z prasowańców nie są zupełnie matowe tylko delikatnie opalizują?
delikatnie połyskuje złota pistacja nr 40, delikatny róż nr23 ma dyskretny połysk...