Katalog wyszukanych fraz
Cera...
The miomir show
Ogólnie nie mam problemów z wyglądem, tzn nie powiększam ust błyszczykami, tylko najwyżej pomadką ochronną, bezbarwnym lub czymś takim. Nie maluje oczu, bo tez nie są złe, nie małe, nie duże. Za to cere mam straszną. Tzn czoło jest w miare okej, tylko go nie widać, bo grzywka. Pod oczami mam takie fioletowe żyłki, policzki czerwonawe, a brodę i te linie naookoło ust, takie żółtawe, zupełnie inne niż reszta twarzy. Codziennie nawalam tone fluidu i pudru, co wygląda totalnie sztucznie a z moimi dosyć ładnymi ustami i oczami jak totalnie mocny makijaż. Co mam zrobić żeby używać mniej tapety a poprawić cere? I tu pojawia się mje pytanie, prośba... czy znacie jakieś kosmetyki albo zabiegi, które wyrównują kolort cery i pozwolą na zlikwidowanie żyłek?
A może do kosmetyczki? Ona powinna coś doradzić. Chociaż według mnie to mogą być taż problemy zdrowotne, to może do lekarza, niech skieruje na jakieś badania...?
najlepiej idź do dermatologa,
bo od malowania się mocno w tak młodym wieku szybko powstają zmarszczki...
dermatolog zaleci tobie wykonanie pewnych badań i przepisze jakieś antybiotyki...
i co ja mam mu powiedziec? że mam brzydką cere i chce jakies leki?
dermatolog sam sprawdzi stan twojej skóry, wiem z własnego doświadczenia w moim przypadku przepisane maści baaardzo pomogły a na przebarwienia skóry po trądziku ostatnio wypróbowałam krem antytrądzikowy matujący Perfecty No Problem i jestem zadowolona z efektów.
matuje średnio, chodziło mi bardziej o usuwanie śladów po trądziku
Nonkaa, moja mama ma własnie takie przebarwienie nad ustami i lekarka (nie jedna) jej powiedziała, że to znak, ze wątroba jest chora.
Mamcia moja tez ma takie mało widoczne a u mojej cioci to sie rzuca w oczy, że szok Im bardziej widoczne tym większe problemy z wątrobą cz jakoś tak...
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl bolanda.keep.pl
Ogólnie nie mam problemów z wyglądem, tzn nie powiększam ust błyszczykami, tylko najwyżej pomadką ochronną, bezbarwnym lub czymś takim. Nie maluje oczu, bo tez nie są złe, nie małe, nie duże. Za to cere mam straszną. Tzn czoło jest w miare okej, tylko go nie widać, bo grzywka. Pod oczami mam takie fioletowe żyłki, policzki czerwonawe, a brodę i te linie naookoło ust, takie żółtawe, zupełnie inne niż reszta twarzy. Codziennie nawalam tone fluidu i pudru, co wygląda totalnie sztucznie a z moimi dosyć ładnymi ustami i oczami jak totalnie mocny makijaż. Co mam zrobić żeby używać mniej tapety a poprawić cere? I tu pojawia się mje pytanie, prośba... czy znacie jakieś kosmetyki albo zabiegi, które wyrównują kolort cery i pozwolą na zlikwidowanie żyłek?
A może do kosmetyczki? Ona powinna coś doradzić. Chociaż według mnie to mogą być taż problemy zdrowotne, to może do lekarza, niech skieruje na jakieś badania...?
najlepiej idź do dermatologa,
bo od malowania się mocno w tak młodym wieku szybko powstają zmarszczki...
dermatolog zaleci tobie wykonanie pewnych badań i przepisze jakieś antybiotyki...
i co ja mam mu powiedziec? że mam brzydką cere i chce jakies leki?
dermatolog sam sprawdzi stan twojej skóry, wiem z własnego doświadczenia w moim przypadku przepisane maści baaardzo pomogły a na przebarwienia skóry po trądziku ostatnio wypróbowałam krem antytrądzikowy matujący Perfecty No Problem i jestem zadowolona z efektów.
matuje średnio, chodziło mi bardziej o usuwanie śladów po trądziku
Nonkaa, moja mama ma własnie takie przebarwienie nad ustami i lekarka (nie jedna) jej powiedziała, że to znak, ze wątroba jest chora.
Mamcia moja tez ma takie mało widoczne a u mojej cioci to sie rzuca w oczy, że szok Im bardziej widoczne tym większe problemy z wątrobą cz jakoś tak...