Katalog wyszukanych fraz
brak iskry :/
The miomir show
no hej! słuchajcie, mam problem ze swoim maluszkiem. Brat nim jeździł jakis czas i na początku opowiadał było tak: Obroty na ssaniu pływały strasznie, odpalał bez problemu. Potem stało się coś, że zaczął strzelać z tlumika podczas jazdy, szczegolnie gdy jechał z 80-90km/h i zwalniał hamując silnikiem, i na ssaniu przy odpalaniu rowniez sobie robił "cyk, cyk" od czasu do czasu. Myślę ze to gaznik, podkladka pod nim? co myslicie?
ale teraz najwiekszy problem: Jadę sobie nim, stanelem na krzyzowce, na luzie maluszek, a nagle on zgasł! dokladnie tak jakby sie skonczylo paliwo, raz zgasł i juz wiecej nie odpalił. Na początku faktycznie myslalem ze sie sucho w baku zrobilo, bo na to by wskazywało, ale potem sprawdzam, paliwo jest, wymieniłem świece, kable do świec i myślę co robić przy nim dalej. Okazało się ze na świecy wogole nie ma iskry. To jest elegant z '98 roku. Co mogło siąść? co zrobić wg Was by zmartwychwstał? Mechanik mowil ze cos z zapłonem, ale znow od innego slyszalem ze w ELXach zapłony się psują tylko gdy ktoś przy nich kombinuje. Proszę o pomoc.
moim zdaniem zaplon!! modul
Jesli to niejest elegant i ma aparat zapłonowy to wymien platynki w aparacie,poniewaz na platynkach powstaje zgrzew,mozesz sprobowac to oczyscic papierkiem sciernym lub pilnikiem i napewno bedzie odpalał To samo miał nasz kolega jak bylismy na spocie W Jarocinie i to samo robiłem, oczysciłem i kolega dojechał szczesliwie do Poznania Pozdrawiam
jak strzelal to na 90 % zaplon
padl czujnik położenia wału
Dokładnie czujnik położenia wału, lub (raczej nie) moduł.
arik ja Ci powiem tak ze swojego doswiadczenia jak mniałem tez mi nie chciał odpalic , jezeli Ci strzela w gaznik to znaczy ze masz za bogatom mieszanke ogulnie to nareguluj gaznik , jesli w tłumik to zapłon sie przestawił , a odnosnie tego ze niechce odpalic to sprawdz jak ci koledzy radza zapłon , i modól pozdrawiam
kolego wedlug mnie a jest to bardzo prawdopodobne moze to byc wina tego kabla ktory idzie od czujnika na kole pasowym u mnie bylo identycznie nie palil jak powinien i strzalal w gaznik od czasu do czasu (raz kabel laczyl a raz nie) zaraz na tej pierwszej kostce kabel nie laczyl sprobuj tez przeczyscic ten czujnik oraz te punkty na kole pasowym moze zwyczajnie sa brudne albo rdza... mozesz rowniez kostki od modulu i cewki zobaczyc moze luzne albo cos nie zaszkodzi w nie pisknac wd40 napisz jakie efekty
wd40 niepolecam na zlącza elektryczne bo owszem oczyszcza ale później korodują szybciej najlepszy na zlącza jest KONTAKT S i KONTAKT U albo tradycyjny stary poczciwy ISOL
no jak tam kto woli...niech napisze tylko czy wymienione rzeczy mialy cos wspolnego z awaria!!!
Popieram killera odnosnie wd40 nie stosuj go do przemywania tymbardziej ze do elektryki to jest niekorzystna sprawa
WYMIENIŁEM czujnik położenia wału, wymieniłem moduł i jak iskry nie było, tak nie ma. Nie wiem juz co tam wymienić, jutro wyskoczę jeszcze po cewkę, bo co innego? nie chcialbym niepotrzebnie kupowac rzeczy ktore działają. Porównując Waszą wiedzę do mojej, jesteście Mistrzami! co jeszcze mogło strzelić? co jeszcze mogę zrobić, by mój Bzyk chociaż "poruszył oczami"? Jak tylko coś wymyślę i odpali, dam Wam znać. Pozdrawiam!
[ Dodano: 2008-03-28, 19:13 ]
ah: jedyne co nie wiem do czego jest, to jeden kabelek po prawej stronie, idzie do masy, do karoserii, a od tej masy jakby jeden jest urwany, mam nadzieje to nic powaznego. I czego jeszcze nie ejstem pewny to czy do cewki podłączyłem przewody odpowiednio, czy nie odwrotnie, ale zamieniam je na każdą próbę raz tak raz tak, i też nie chce odpalić. a Tak wszystko wygląda wporządku, nic nie urwanie, nic nie przetarte. Jakiś pomysł macie, Koledzy?
chodzi ci o te szerokie kostki czy nie pozamieniales?
zobacz ten kabel bo moze to byc to ten co idzie od czujnika na kole moze sie popsul przy tej malej kostce
mialem tak u siebie!! teraz nie mam tej kostki malej zrobione jest na stale i jest git
te szerokie kable nie, kable zapłonowe co idą od góry cewki do świecy tego nie jestem pewny, ale zawsze zamieniam by sprawdzic czy będzie działał raz tak raz tak. CEWKA WYMIENIONA, i iskry ciągle nie ma. Moduł i czujnik wału też. Przeczyściłem wszystkie styki dobrze, siknęłem "Kontaktem" i iskry nie ma. Załamuje ręce.
Arik powiem Ci tak od cewki wysokiego do przerwacza idzie taki przewodzik cieniutki sprawdz czy nma przejscie bo moze sie ułamał ale izolacja cała pozostała wiec tego nie widac wez miernik jak masz i sprawdz czy przewodzi znaczy na przejsciomierzu , jezeli niemasz miernika to wez inny kawałek dobrego przewodu i zamontuj go to moze byc przyczyna tego ze nie masz iskry bo przewodzik który idzie luzem od cewki do przerywacza sie ułamał ;p pozdrawiam
a ja jestem za tym kablem na czujnik sproboj to jakos obadac i napisz efekty...
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl bolanda.keep.pl
no hej! słuchajcie, mam problem ze swoim maluszkiem. Brat nim jeździł jakis czas i na początku opowiadał było tak: Obroty na ssaniu pływały strasznie, odpalał bez problemu. Potem stało się coś, że zaczął strzelać z tlumika podczas jazdy, szczegolnie gdy jechał z 80-90km/h i zwalniał hamując silnikiem, i na ssaniu przy odpalaniu rowniez sobie robił "cyk, cyk" od czasu do czasu. Myślę ze to gaznik, podkladka pod nim? co myslicie?
ale teraz najwiekszy problem: Jadę sobie nim, stanelem na krzyzowce, na luzie maluszek, a nagle on zgasł! dokladnie tak jakby sie skonczylo paliwo, raz zgasł i juz wiecej nie odpalił. Na początku faktycznie myslalem ze sie sucho w baku zrobilo, bo na to by wskazywało, ale potem sprawdzam, paliwo jest, wymieniłem świece, kable do świec i myślę co robić przy nim dalej. Okazało się ze na świecy wogole nie ma iskry. To jest elegant z '98 roku. Co mogło siąść? co zrobić wg Was by zmartwychwstał? Mechanik mowil ze cos z zapłonem, ale znow od innego slyszalem ze w ELXach zapłony się psują tylko gdy ktoś przy nich kombinuje. Proszę o pomoc.
moim zdaniem zaplon!! modul
Jesli to niejest elegant i ma aparat zapłonowy to wymien platynki w aparacie,poniewaz na platynkach powstaje zgrzew,mozesz sprobowac to oczyscic papierkiem sciernym lub pilnikiem i napewno bedzie odpalał To samo miał nasz kolega jak bylismy na spocie W Jarocinie i to samo robiłem, oczysciłem i kolega dojechał szczesliwie do Poznania Pozdrawiam
jak strzelal to na 90 % zaplon
padl czujnik położenia wału
Dokładnie czujnik położenia wału, lub (raczej nie) moduł.
arik ja Ci powiem tak ze swojego doswiadczenia jak mniałem tez mi nie chciał odpalic , jezeli Ci strzela w gaznik to znaczy ze masz za bogatom mieszanke ogulnie to nareguluj gaznik , jesli w tłumik to zapłon sie przestawił , a odnosnie tego ze niechce odpalic to sprawdz jak ci koledzy radza zapłon , i modól pozdrawiam
kolego wedlug mnie a jest to bardzo prawdopodobne moze to byc wina tego kabla ktory idzie od czujnika na kole pasowym u mnie bylo identycznie nie palil jak powinien i strzalal w gaznik od czasu do czasu (raz kabel laczyl a raz nie) zaraz na tej pierwszej kostce kabel nie laczyl sprobuj tez przeczyscic ten czujnik oraz te punkty na kole pasowym moze zwyczajnie sa brudne albo rdza... mozesz rowniez kostki od modulu i cewki zobaczyc moze luzne albo cos nie zaszkodzi w nie pisknac wd40 napisz jakie efekty
wd40 niepolecam na zlącza elektryczne bo owszem oczyszcza ale później korodują szybciej najlepszy na zlącza jest KONTAKT S i KONTAKT U albo tradycyjny stary poczciwy ISOL
no jak tam kto woli...niech napisze tylko czy wymienione rzeczy mialy cos wspolnego z awaria!!!
Popieram killera odnosnie wd40 nie stosuj go do przemywania tymbardziej ze do elektryki to jest niekorzystna sprawa
WYMIENIŁEM czujnik położenia wału, wymieniłem moduł i jak iskry nie było, tak nie ma. Nie wiem juz co tam wymienić, jutro wyskoczę jeszcze po cewkę, bo co innego? nie chcialbym niepotrzebnie kupowac rzeczy ktore działają. Porównując Waszą wiedzę do mojej, jesteście Mistrzami! co jeszcze mogło strzelić? co jeszcze mogę zrobić, by mój Bzyk chociaż "poruszył oczami"? Jak tylko coś wymyślę i odpali, dam Wam znać. Pozdrawiam!
[ Dodano: 2008-03-28, 19:13 ]
ah: jedyne co nie wiem do czego jest, to jeden kabelek po prawej stronie, idzie do masy, do karoserii, a od tej masy jakby jeden jest urwany, mam nadzieje to nic powaznego. I czego jeszcze nie ejstem pewny to czy do cewki podłączyłem przewody odpowiednio, czy nie odwrotnie, ale zamieniam je na każdą próbę raz tak raz tak, i też nie chce odpalić. a Tak wszystko wygląda wporządku, nic nie urwanie, nic nie przetarte. Jakiś pomysł macie, Koledzy?
chodzi ci o te szerokie kostki czy nie pozamieniales?
zobacz ten kabel bo moze to byc to ten co idzie od czujnika na kole moze sie popsul przy tej malej kostce
mialem tak u siebie!! teraz nie mam tej kostki malej zrobione jest na stale i jest git
te szerokie kable nie, kable zapłonowe co idą od góry cewki do świecy tego nie jestem pewny, ale zawsze zamieniam by sprawdzic czy będzie działał raz tak raz tak. CEWKA WYMIENIONA, i iskry ciągle nie ma. Moduł i czujnik wału też. Przeczyściłem wszystkie styki dobrze, siknęłem "Kontaktem" i iskry nie ma. Załamuje ręce.
Arik powiem Ci tak od cewki wysokiego do przerwacza idzie taki przewodzik cieniutki sprawdz czy nma przejscie bo moze sie ułamał ale izolacja cała pozostała wiec tego nie widac wez miernik jak masz i sprawdz czy przewodzi znaczy na przejsciomierzu , jezeli niemasz miernika to wez inny kawałek dobrego przewodu i zamontuj go to moze byc przyczyna tego ze nie masz iskry bo przewodzik który idzie luzem od cewki do przerywacza sie ułamał ;p pozdrawiam
a ja jestem za tym kablem na czujnik sproboj to jakos obadac i napisz efekty...