Ostatnio często chodzę na basen, tydzień temu byłam na mazurach i kąpałam się w jeziorze. Po przyjeździe zaobserwowałam u siebie niepokojącą wydzielinę z pochwy - jest jej znacznie więcej, ma nieprzyjemny zapach, o grudkowatej konsystencji Nie byłam jeszcze u lekarza, boję się że może jakieś cholerstwo mi się przypałętało Kupiłam na wszelki wypadek Clotrimazol maść na noc i LaciBios Femina na przywrócenie prawidłowego pH w pochwie. Biorę te kapsułki dopiero drugi dzień, myślicie że powinnam udać się jutro do gina, czy poczekać do miesiączki, brać Lacibios, smarować maścią i dopiero wtyedy jak nic się nie zmieni udac się do lekarza?
moim zdaniem jezeli bardzo sie boisz wizyty u lekarza to mozesz jeszcze poczekac kilka dni, ale to naprawde tylko kilka, a jak sie nic nie zmieni to do lekarza. a jak nie masz jakichs konkretnych "lęków" przed ginekologiem to zawsze lepiej pójść wcześniej niż później.
w sumie tez sie boje isc do ginekologa ( jak i do dentysty ) wydzielina z pochwy podobno jest normalna , czytałam kiedys w gazecie ze u nie ktorych kobiet jest ona w wiekszej ilosci a innej w mniejszej , ale lepiej sie wybierz do lekarza wkoncu to specjalista
jest jej znacznie więcej, ma nieprzyjemny zapach, o grudkowatej konsystencji Nie byłam jeszcze u lekarza, boję się że może jakieś cholerstwo mi się przypałętało Radzę iść do ginekologa, bo jeśli to coś poważnego, to 'samoleczenie się' nic nie da a wręcz przeciwnie może pogorszyć sprawę... Wizyta w gabinecie ginekologicznym nie jest taka straszna
Konieczna jest wizyta u ginekologa (tak myślę)... On rozpozna jaki jest typ upławów itd. i przepisze odpowiedni lek... który pomoże.. nie można tego tak ignorować... Ja również miałam upławy i dostałam receptę na lek.. nie pamiętam już nazwy.. ale pomógł.
Poza tym, słyszałam, że dobrze przepłukiwać te okolice (w takich sytuacjach kiedy jest coś nie tak..) wodą z rozcieńczonym w niej sokiem z cytryny...
Poza tym, słyszałam, że dobrze przepłukiwać te okolice (w takich sytuacjach kiedy jest coś nie tak..) wodą z rozcieńczonym w niej sokiem z cytryny... Ja bym się bała, bo nigdy nic nie wiadomo- jeszcze jakieś uczulenie się przyplącze...
aro, masz przynajmniej powod zeby isc do gina. Moja pierwsza wizyta tez byla spowodowana upławami i w sumei ucieszylam sie ze mam to juz za sobą, wręcz nie moglam się jej doczekać, bo odczuwalam duzy dyskomfort. A tak gdybym sie miala tak kontrolnie wybrac to pewnie bym sie dlugo wybierala. Przy okazji lekarz zbada twoje jajniki, macicę i bedziesz wiedziala, ze wszystko jest w porządku, dobrze sie rozwija itd. Mowię Ci, przelamiesz pierwszy strach/wstyd i potem bedziesz już chodzić rutynowo... Odkladanie pierwszej wizyty moze sie naprawde zle skonczyc. Moja kuzynka miala 23 lata jak poszla (ciemnogród), bo miala jakies uplawy. Okazalo sie ze ma cyste na jajniku wielkosci pomaranczy! I gdyby nie drobna infekcja, ktora sprawila ze poszla do gina, to moglaby sie o tej cyscie dowiedziec juz za pozno!
Tak zrobie, zaczekam jeszcze troszkę, aż skończę ten LaciBios, jeszcze 7 kapsułek, jak nic się nie zmieni , to pobiegnę do lekarza. W sumie, na ulotce od leku było napisane "wspomagająco w bakteryjnym zakażeniu pochwy, wtórnych i nawrotowych zakażeniach bakteryjnych i grzybicznych" więc może sie uda , poczekam .
Tak zrobie, zaczekam jeszcze troszkę, aż skończę ten LaciBios, jeszcze 7 kapsułek, jak nic się nie zmieni , to pobiegnę do lekarza. W sumie, na ulotce od leku było napisane "wspomagająco w bakteryjnym zakażeniu pochwy, wtórnych i nawrotowych zakażeniach bakteryjnych i grzybicznych" więc może sie uda , poczekam .
Ale upławy mogą być objawem jakiegoś większego problemu (one ostrzegają, że coś się dzieje nie tak..). Tak więc jeśli tabletki spowodują, że upławy się skończą nie zawsze znaczy to że problem się skończył → upławy mogą się skończyć a problem pozostanie.. Lepiej idź do ginekologa żeby nie mieć wątpliwości..
upławy są różne, to może być coś poważnego więc lepiej do gina iść jak najszybciej. Grudkowate to może być jakieś zakażenie drożdżami (tj, grzybami), ale że pachnie nieładnie to z kolei by wskazywało na jakieś bakteryjne zapalenie - a może być i jedno i drugie Lacibios możesz sobie łykać, bo zawsze to jakaś bariera ochronna, ale on jest raczej wspomagający i zapobiegawczy a nie sam w sobie leczący więc jeśli to coś poważniejszego to tylko może Ci pomóc wytrzymać do wizyty w stadium takim jakie jest. Chociaż mi czasem pomaga też na poczatku infekcji i ona sie już potem nie rozwija w ogóle.
aro, czy do ciebie dociera co ja napisalam? Z ukladem rozrodczym naprawde nie ma zartów! A nawet jezeli wyleczysz te uplawy to przeciez tak jak pisalam powinnas isc sie przebadac...
pewnie,że powinnaś iść do lekarza!!sama pisałaś,że bywasz na basenach,kąpałaś się w jeziorze...mogłaś coś załapać....jak najszybciej do lekarza,a do tego czasu możesz przemywać się naprem z szałwii,działa bakteriobójczo...ale ginekolog koniecznie!
marsz do ginekologa i to juz! to moze byc obajw jakiejs powaznej infekcji, lepiej zeby zbadal Cie lekarz, a co do samoleczenia - to juz niejedna osoba zle na tym wyszla tzn sama sie leczyla i za pozno udala sie do lekarza. wizyta u ginekologa to nic strasznego, przelamiesz pierwszy wsyd a pozniej bedziesz chodzic tam jak do kazdego innego lekarza.powodzenia.trzymam kciuki:)
musisz iść do ginekologa ja tez kiedyś miałam coś takiego i myślałam,że sie sama wylecze a tu nic z tego a klotrimazolum działa tylko na stany zapalne. Ginekolog da Ci od razu takie leki,że po jednym dniu stosowania poczujesz ulge.
Do lekarza koniecznie!!! powiedz mu wszystko dokładnie, potem Cię przebada i dostaniesz zapewne jakieś globulki. Ja już chyba wszystkie przetestowałam, bo ciągle coś się do mnie przyczepiało. Teraz o dziwo mam spokój, ale robie sobie raz w tygodniu nasiadówki z rumianku A LaciBios mi pomógł na problemy z układem moczowym - miałam ciagłe uczucie jakby mi się susiu chciało ;/ i przeszło więc chyba jest ok, ale tak czy inaczej do gina powinnaś isć!!!
ja się chyba prezłamie i wkoncu sie wybiore do ginekologa i Ty tez masz isc aro,
ja się chyba prezłamie i wkoncu sie wybiore do ginekologa oj ja póki co poczekam....na szczęście nie mam problemów żadnych więc się póki co nie wybieram...:)
No i byłam u ginekologa Wybrałam się do babeczki, bo jakoś mi było głupio iść do faceta Ginekolog powiedziała, że może to być grzybica, dała mi globulki dopochwowe Natamycyna czy jakoś tak - mam brać przez 2 tygodnie wieczorami. Pytałam się również o ten LaciBios Femina i ginekolog powiedziała, że mogę sobie łykać te kapsułki, bo odbudowują naturalne pH w pochwie, a przez to chronią przed grzybkami i innymi zakażeniami. Teraz akurat ich nie biorę, ale po zakończeniu leczenia, znowu sobie wykupię No i po leczeniu mam wykonać posiew z pochwy - żeby zobaczyć czy są jeszcze jakieś bakterie
aro, no wreszcie poszłaś po rozum do głowy - Gratuluję - masz wizytę za sobą, nie było tak strasznie prawda?? A co do zapobiegania róznym chorobom i odbudowywania Ph w pochwie to dobre są też kapsulki dopochwowe Lactovaginal - tyle że są dosyć drogie - 10 kapsułek ok 25zł.
aro, no wreszcie poszłaś po rozum do głowy - Gratuluję - masz wizytę za sobą
Bardzo dobrze, że poszłaś
No nie było aż tak strasznie - to prawda chociaż na początku byłam trochę poddenerwowana i jakaś skrępowana, ale szybko mi przeszło
A co do kapsułek, to zostanę już przy tym LaciBiosie F. ,ma też takie działanie jak Lactovaginal, odbudowuje naturalne pH w pochwie, wspomaga w leczeniui grzybic i zapaleń, no i też wpływa na układ moczowy, a z tym tez miałam sensacje Lactovaginal też kiedyś brałam po okresie, ale to jest dopochwowe, a LaciBios doustny i jakoś wygodniejszy. Chociaż teraz lekarz powiedział , że po zakończeniu kuracji globulkami dopochwowymi, mam stosować też LaciBios dopochwowo jedną kapsułkę i doustnie jedną , przez 5 dni. Zobaczymy co z tego wszystkiego wyjdzie Mam nadzieję , że będę miała spokój.
Też łykam LaciBios, bo wyczytałam gdzieś , że dobrze wpływa na układ moczowo-płuciowy, pomaga zwalczyć te cholerne infekcje. Ja teraz to mam stracha na tych wszystkich basenach i plażach - jak wchodzę do wody i widzę jak ona wygląda , to wolę wykupić sobie kapsułki za 25 zł i nie myśleć o infekcjach, niż potem biegać po tych ginekologach i borykać sie z upławami ble a z nimi też miałam problemy i ostatnio zniknęły, tzn są ale niewielkie,mają taki żółtawy kolor i zaraz zasychają więc chyba to normalny objaw. poza tym jest ich tylko ciutka - też tak macie ???
taka ciecz kazda kobieta ma , czasem ona pokazuje sie w wiekszych ilosciach czasem w mniejszych ( tak pisalo w ksiazce ktora dostalam od pielegniarki )
anecia, naukowe podejście do sprawy...
no baaa a najlepiej isc do ginekologa i po sprawie
hejka, uplawy zniknęły - wiec kuracja chyba poskutkowała, zastanawiam sie nad jednym, cały czas biorę LaciBios Femina, kapsulki z pałeczkami kwasu mlekowego, zasnatawiam się czy mogę je brac tyle czasu/ oczywiście robiłam przerwy pomiedzy opakowaniami.
aro, przeczytaj ulotkę, tam powinno być napisane, jezeli nie jest to wydaje mi się, że możesz je brać. Lekarz mi mówił, że spadek odporności pochwy nastepuje przed okresem. Może powinnaś własnie np. tydzien przed miesiaczką zażywać te kapsulki a nie caly miesiac?
Hej biorę LaciBios F. tak jak pisałaś przed okresem 5 dni i potem przez kolejne 5 , bo w opakowaniu jest 10 kapsułek. Kupuję jedno opakowanie w miesiącu . A w ogóle ostatnio wyczytałam przy okazji czytania o infekcjach kobiecych, że nawet zalecane jest przyjmowanie pałeczek kwasu mlekowego, żeby odbudowawywać naturalną barierę ochronną pochwy., ktorą stanowi kwas mlekowy. A wy miałyście problemy z jakimiś infekcjami? bo czytałam że masa dziewczyn boryka się z problemem a to upławów, a to grzybic, albo jakiś bakteryjnych infekcji...
aro, masz rację z tym kwasem mlekowym! Ja akurat biore profilaktycznie Lactovaginal i uzywam plynu Lactacyd Femina, tez profilaktycznie. Mam czasem takie okresy czasu, ze nekaja mnie rozne infekcje, spowodowane tym ze biore pigulki anty (powoduja spadek odpornosci) i staram się teraz im zapobiegać.
uzywam plynu Lactacyd Femina też używam tego płynu
I ja tez go uzywam!!
Też używam Lactacydu jest bardzo dobry a co do stosowania profilaktycznie LaciBiosu Femina, to lekarka powiedziała mi dokładnie tak jak Tobie Aro, najlepiej kilka dni przed okrsem i kilka po okresie, bo wtedy jesteśmy najbardziej narażone na infekcje
Ja Lactacydu nie mogę kompletnie używać, po umyciu się nim zawsze mnie piecze i kupiłam sobje Venus z Korą dębu, świetny nic po nim mi nie jest
Sol, ja lactacydu tez nie mogę używać, w sumie to chyba najbardziej mi podchodzi taki nowy płyn ziaji, jest zupełnie przyzwoity, a co do lacibios femina, to tez biorę, bardzo dobry probiotyk, uważam, ze jeden z lepszych ocecnie dostepnych i jak na swoje działąnie to całkiem tani (wiem, mówcie co chcecie, ale biorąc pod uwagę i cenę i działanie to jest ). tyle że ja biorę w sumie cały czas, bo biorę tabletki anty i wiem, że powinno się brać jakiś probiotyk z pałeczkami kwasu mlekowego wtedy