Tanoreksja

Katalog wyszukanych fraz

Tanoreksja

The miomir show

Mania opalania

Śmiercionośny nałóg, który dotychczas dotykał najczęściej panie w średnim wieku, dziś niszczy także zdrowie młodych kobiet, przewrażliwionych na punkcie własnego wyglądu. Coraz więcej Polek uzależnia się od opalania.

Dermatolodzy i psycholodzy biją na alarm. Tanoreksja, czyli uzależnienie od opalania się, to kolejna choroba naszych czasów. Zapadają na nią coraz młodsze dziewczęta, nie omija ona także mężczyzn. Zagraża głównie tym osobom, które obsesyjnie dbają o swą atrakcyjność. Blondwłose piękności o alabastrowej cerze próbują za wszelką cenę upodobnić się do ciemnoskórych bywalczyń tropikalnych plaż. Z marnym skutkiem zarówno estetycznym, jak i zdrowotnym.

Dziewczyny lubią brąz

Czekoladowa opalenizna niegdyś kojarzyła sie wyłącznie z luksusem plażowania w bułgarskich Złotych Piaskach czy w nadbałtyckich kurortach. Dziś zafundować ją sobie może każdy i to o dowolnie wybranej porze roku. I nie trzeba do tego ani zagranicznych podróży, ani pękającego w szwach portfela. Wystarczy trafić do jednego z wyrastających jak grzyby po deszczu przybytków sztucznej opalenizny. Solaria święcą triumfy, bo w nich za niewielką opłatą zaserwować sobie możemy kilkuminutowy seans relaksu i doładowania "słoneczną" energią. Problem pojawia się w momencie, gdy kilkuminutowe seanse okazują się zbyt krótkie, a ich częstotliwość rośnie w zastraszającym tempie. Tanorektycy, czyli osoby uzależnione od opalania się, odwiedzają solaria nawet codziennie, niezależnie od pory roku. Latem często zastępują je wygrzewaniem się na plaży, w przydomowym ogródku czy na balkonie.

Tanoreksja to zaburzenie osobowości. Wywołuje nieodparty przymus zażywania kąpieli słonecznych w celu poprawy wyglądu i samopoczucia. Nie bez powodu nazwa uzależnienia kojarzy się z innym zaburzeniem związanym z postrzeganiem własnego ciała - anoreksją. Podobnie jak anorektyczka na punkcie odchudzania, tak tanorektyczka ma obsesję na punkcie koloru swej skóry.

27-letnia Barbara, zgrabna dziewczyna o typowo słowiańskiej urodzie, wciąż narzeka, że wygląda jak zjawa, mimo że z powodu nadmiernej opalenizny na ulicy oglądają się za nią ludzie.

- Zawsze byłam blada jak ściana, a do tego nie mogłam się opalać, bo dostawałam uczulenia od słońca. Dwa lata temu po raz pierwszy poszłam do solarium. Od tamtej pory jestem tam 3 razy w tygodniu po 10-15 minut.

Na pytanie, czy nie uważa, że to za dużo, i czy nie boi się starzenia skóry oraz groźnych chorób, Baśka zdecydowanie odpowiada, że nie.

- W końcu już zaczynam wyglądać tak jak zawsze chciałam. Nie obchodzi mnie, czy to się innym podoba, czy to zdrowe. Jestem młoda i wyglądam doskonale. W lipcu pojadę nad morze, tam się wygrzeję za wszystkie czasy, no a potem znowu będę tylko dbać, żeby podtrzymywać opaleniznę. Nawet sobie nie wyobrażasz, jak ona przyciąga wzrok facetów - mówi z uśmiechem na ustach. Twierdzi, że niezależnie od tego, ile godzin poświęca na opalanie i jak intensywny kolor zaczyna przybierać jej ciało, to wciąż ma wrażenie, że jest zbyt blada.

Łóżko śmierci?

Nadmierne przebywanie na słońcu czy w solarium wiąże się nie tylko z coraz mniej atrakcyjnym wyglądem, ale także z zagrożeniem dla zdrowia, a nawet życia. Niedawno Komisja Europejska ostrzegała przed ryzykiem, jakie niesie częste korzystanie z solarium. W raporcie Komisja informuje, że zwiększa ono ryzyko zachorowania na złośliwe nowotwory skóry. Co prawda nie opublikowano konkretnych liczb, ale jako przykład podane są dane z Wielkiej Brytanii, gdzie opalanie w solarium co roku kończy się śmiercią stu osób. Także w Polsce słyszeliśmy o przypadkach zasłabnięcia, a nawet zgonu wywołanego niewydolnością krążenia podczas zażywania solaryjnej "kąpieli słonecznej".

- Wpadają do nas nie tylko dziewczyny, coraz częściej też i młodzi mężczyźni. Rzadko zastanawiają się oni, jak się opalać, żeby nie stwarzało to zagrożenia dla ich zdrowia - mówi Tomasz, właściciel solarium w stolicy. - Nasz personel jest przeszkolony i zawsze coś doradzi i blondynce o jaśniutkiej karnacji, i brunetce. Mamy sprzęt o różnej mocy, preparaty łagodzące i przyspieszające opalanie. Odradzamy wizytę, gdy widzimy, że pan czy pani mają już zbyt wyraźną opaleniznę, pytamy o choroby i zażywane leki.

Zdaniem mężczyzny taki powinien być standard w każdym salonie. Tanorektycy i miłośnicy opalania wiedzą jednak, że nie zawsze tak jest.

- Chodzę na solar od kilku lat. Lubię to i tego potrzebuję. Wiem, gdzie iść, żeby sobie krzywdy nie zrobić - mówi 47-letnia Jolanta, klientka pana Tomasza.

Kobieta wspomina łóżka w innych salonach, które miały zniszczone lampy, parzyły skórę tak, że przez kilka dni wstyd się było ludziom na oczy pokazać. Jolanta ma świadomość, że wizyty w salonie pana Tomasza coraz mniej służą jej urodzie:

< - Nie wiem, jak ze zdrowiem, wierzę, że nic mi nie będzie. Ale kiedyś opalałam się ładniej, naturalniej, a teraz moja skóra jest pomarańczowa i mocno przesuszona.

Mimo to trudno jej odzwyczaić się od opalania. Ma stresującą pracę, a kilkanaście minut spędzonych w solarium albo na słońcu na balkonie to chwile relaksu, na jakie stosunkowo rzadko może sobie pozwolić. Wie, że powinna to ograniczyć, ale jak twierdzi, za bardzo się przyzwyczaiła.

- Przestrogą dla zagorzałych amatorów opalania niech będzie fakt nieodwracalnych zniszczeń naskórka, nie wspominając o znamionach, plamach, przebarwieniach i czerniakach - ostrzega psycholog Monika Dreger. - Sztuczne opalanie jest jak najbardziej dozwolone, jednak - według lekarzy dermatologów - przez nie więcej niż w sumie 12 godzin w roku. Można sporadycznie odwiedzić solarium, by cera nabrała ładnego koloru albo dla poprawienia nastroju. Często nie zdajemy sobie sprawy, że stałe opalanie się może doprowadzić do uzależnienia, podobnie jak alkohol i papierosy.

Słoneczny odwyk

Barbara i Jolanta zapytane, czy czują się uzależnione od opalania, nie zaprzeczają. Nie widzą co prawda podobieństwa między sobą a wszczynającymi burdy pijakami czy trującymi innych palaczami. Sądzą jednak, że coś musi być na rzeczy, skoro obie czują przymus wybrania się do solarium przynajmniej raz na jakiś czas.

- Czasem zdarzy się, że nie opalam się przez tydzień, ale w następnym tygodniu po prostu muszę to nadrobić. Przekonałam mojego narzeczonego, że mi to potrzebne; teraz i on co jakiś czas chodzi na solarium - mówi wyraźnie uradowana Baśka.

Dziewczyna twierdzi, że koleżanki czasem mówią jej, żeby dała sobie spokój z "nabieraniem koloru". Ona nie słucha.

- To im by się przydało opalanie, a nie mnie rezygnacja z niego - obrusza się.

Barbara jest typowym przykładem tanorektyczki. Jej postrzeganie siebie jest zaburzone, nie przyjmuje ona argumentów innych ludzi dotyczących jej wyglądu.

- Trudno jest rozmawiać z tanorektykiem, tak jak z każdą osobą uzależnioną. Gdy powiemy, że jest "zbyt ciemna", ona stwierdzi, że jest zdecydowanie za blada. Można spokojnie tłumaczyć, że naszym zdaniem jest coś nie tak, i namawiać na wizytę u specjalisty. Czasami to pomaga. Czasami musi wydarzyć się coś, co spowoduję, że tanorektyk zacznie się zastanawiać nad swoim postępowaniem – mówi Monika Dreger.

Tanoreksję trzeba leczyć. Najskuteczniejszą metodą pozbycia się uzależnienia jest terapia. Psycholog twierdzi, że trzeba przede wszystkim zmienić zachowania osoby uzależnionej, a także jej postawy i przekonania. W tym wypadku chodzi o uzyskanie zmiany sposobu patrzenia na siebie oraz zmianę przekonań co do własnej osoby i wyglądu.

- Jeśli nauczymy tanorektyka realnego spojrzenia na siebie, to spojrzenie to powinno być trwałe. Najważniejsze w terapii jest to, żeby osoba, którą się jej poddaje, przyznała, że ma problem, że jest uzależniona. Bez tego nie da się jej wyleczyć - mówi terapeutka. - Trzeba nauczyć uzależnionego, co i jak ma robić, aby nie poddawać się więcej pokusie pójścia na solarium. Po dobrze przeprowadzonej terapii osoba uzależniona powinna być wyposażona w narzędzia, które pozwolą jej kontrolować własne zachowanie, odbiór własnej osoby i obronę przed nawrotem choroby - dodaje Monika Dreger.

oryginalny tekst:
http://wiadomosci.o2.pl/?s=512&t=9187

nieznam nikogo kto by chorował na tanoreksję ale pewnie teraz w tych czasach duzo jest takich osób ktore za wszelką cene chcą byc opalone...
jak kiedys bylam u kosmetyczki, to tam od razu jest solarium i widzialam wiele Pań przesmarzonych, ohydnie wygladajacych, ale u mnie nie ma czegos takiego jak w tym artykule, ze pracownicy widzac nadmierna opalenizne odradzaja klientce solarium, raczej liczy sie pieniądz:/ ale nie rozumiem takich kobiet, czy one nie widza jak strasznie wygladaja nie mam nic przeciwko jak ktos pojdzie 3-5 razy w roku na solarium, albo gdy jest wesele a slonca nie ma, wiele moich znajomych tak robi, aby tylko miec delikatna opalenizne. A sa tez kobiety ktore chodza na 18min gora 10 min to i tak duzo
moja kumpela jest brazowa jak murzyn....mam nadzieje ze to tylko dlatego ze miala solarium za darmo i ze teraz jak wróci do opola to juz nie bedzie tak sie opalac

hm ja powiem że moja kumpela chodzi na solarium bo dzięki temu jak twierdzi mniej widać krostki na dekoldzie/ramionach i lubi być brązowa.Cóż ja mówię że w zime to wszystko nawróci i będzie miała jeszcze więcej(ja chodzę do dermatologa,co prawda oni tez bulą kasę ale wole to niż się smażyć)ale ona mówi że w takim razie to będzie też chodzić w zimę. ja tam nie rozumiem wolę mieć blade ciało ale ładne niż brązowe ale tak suche że szok.

nieznam nikogo kto by chorował na tanoreksję ale pewnie teraz w tych czasach duzo jest takich osób ktore za wszelką cene chcą byc opalone...

a ja znam taka jedna ,dzis wyglada jak pomarszczony pomidor mimo mlodego wieku...
Ja znam przypadek,kiedy laska,zamiast sobie kupic nową kieckę na studniówke,wolała wydać kasę na karnety na solarę...
ja rozumiem zeby pojsc raz nawet na dwa tygodnie na pare minut ale to co niektóre dziewczyny robia przechodzi ludzkie pojecie. na szczescie tam gdzie ja kiedys chodzilam właściciel zabranial wpuszczania kobiet nadmiernie opalonych. i cale szczescie.
Najgorsze są tancerki. Te od tańców towarzyskich. Kolor ich cery przechodzi ludzki pojęcie! Moja koleżanka, która chodzi na taniec towarzyski mówi, że niktóre dziewczyny to chodzą na solarium co 2-3 dzień na pare minut
To juz zalezy od osoby. Bo ja znam wiecej tancerek, ktore sa blade i nie maja zamiaru tego zmieniac. A z koleji znam 2 tancerzow, ktorzy zawsze przed zawodami ida sie opalic na maksa. W ciagu roku to tez sa zjarani. I to widac juz po skorze. Maja mnostwo zmarszczek a maj dopiero 30 lat.
Ja tam sie nie opalam juz od ponad 10lat i nie potrzebuje. W sumie tez nie moge, bo mam cere naczynkowa, ale gdybym gdzies wyjechala, to bym sie opala, ale ostroznie.
Ale napewno bym nie chodzila do solarium, tym bardziej tak czesto.
W lecie sie opalac-uwazam ze ok. Ale niektorzy niestety opalaja sie w to najgorsze slonce, zeby jak najszybciej sie zjarac. Bardzo nie rozsadnie.

powiedział że bladej panienki nawet nie tknie

bez komentarza

Żeby 12! Ja widuje spalone 10-latki jak odprowadzam czasami koleżankę na trening! I jeszcze dziewczyny są (w większości) zmuszane do tego przez rodziców, bądź trenerów. Znam dziewczynę, która maiała bardzo jasą karnacje i miała trochę kilo za dużo to trenerzy kazali jej się odchudzać i iść na solarium bo źle wygląda! Wyobrażacie sobie to?

To rodzice pozwalaja 10-latka sie opalac w solarium??
Chudniecie to jedna sprawa. Chociaz fakt jest taki, ze taniec towarzyski to nie balet. Tam nie trzeba wazyc tyle co mucha, mozna miec okragla firgurke.
Zreszta poprzez trening cialo sie ksztalci praktycznie same, nie trzeba sie odchudzac, nawet bym powiedziala, ze nie wolno, bo skad wziasc sily na treningi..
Ale solarium??

To rodzice pozwalaja 10-latka sie opalac w solarium??
MUszę ci powiedzieć, ża czasami to nawet zmuszają. Niektórzy ludzie to naprawdę nie powinni mieć dzieci. Bo przecież trzeba mieć śliczy kolor skóry, żeby pasowało do sukienki i żeby zwrócić uwagę sędziów na siebie nie??
Szkoda, ze dzieci nie rozumieja, ze bardziej przekonuja tancem anizeli brazowa skora.
U mnie w mieście jest jedna typiarka, która wygląda, jakby spędzała 12 godzin na solarium Wygląda koszmarnie, do tego tandetny ubiór i sianowate włosy...

To nie ja napisalam, tylko Neyna.

sorry, błąd automatycznego cytowania;) już poprawiłam.

Ja widziałam w POLOMarkecie ostatnio taką dziewczynę. Była wprost pomarańczowa , blond włosy pod spodem farbowane na czarno i różowa kieca ;x Santa Maria - okropnie to wyglądało. [strasznie zniszczona cera / ciało]
Miałam takie coś w klasie.
Spalona jest dzisiaj jak grom z gębą jak łupinka orzecha włoskiego,a ma 17 lat.
I calutkie czoło poorane zmarszczkami..

wolę być palaczem i alkoholikiem niż takim czymś.
w sumie to niekiedy połowa ulic się klasyfikuje do leczenia, a już facet na solarium jest dla mnie skończony. Nie czaję - to jakaś moda na Mulatki jest? Gdzie się podział ten ideał alabastrowej cery i niebieskich oczu, nasza słowiańskość z której każdy nią obdarzony powinien być dumny? Niszczona świadomie. Coś obrzydliwego.

Za to ja, kiedy wychodzę nad zalew ze swoją białą skórą posmarowaną blokerem (kij z tym, nawet jakby była alabastrowa ) wzbudzam powszechną sensację a nawet szepty obrzydzenia To się nazywa wypaczenie

Za to ja, kiedy wychodzę nad zalew ze swoją białą skórą posmarowaną blokerem (kij z tym, nawet jakby była alabastrowa ) wzbudzam powszechną sensację a nawet szepty obrzydzenia To się nazywa wypaczenie

To jest nas dwie...

Za to ja, kiedy wychodzę nad zalew ze swoją białą skórą posmarowaną blokerem (kij z tym, nawet jakby była alabastrowa ) wzbudzam powszechną sensację a nawet szepty obrzydzenia To się nazywa wypaczenie
Mnie to najbardziej denerwuje, jak idzie moja mama i komentuje, że ktoś ma takie blade nogi. Rozumiem, gdyby ona sama miała karnację latynoski, ale jest córką młynarza.

Mnie nie podoba się ta moda na opalanie w solarium regularnie, żeby tylko być jeszcze bardziej brązowym. Przecież to jest cholernie niezdrowe, niszczenie sobie skóry na własne życzenie. Ja nie mówię, że jestem blada, bo szybko łapie mnie słońce i twarz mam praktycznie cały czas opaloną, ale nie mam na to wpływu. Mam taką karnację po tacie, a on po swojej mamie ;P Aczkolwiek nałogowe chodzenie na solarium, to już dla mnie nie jest normalne Ile takich typiar można spotkać na mieście. Jeszcze dowalają do swojej opalenizny blond pasemka, złoty pasek, bluzkę w panterkę i mega tandetne buty... Spoko
Najsmieszniejsze jest to,że takie zjarane typiary używają zawsze tony podkładu i pudru. Nie dość,że najpierw smażą skórę,to potem nie daja jej nawet pooddychać
One wolą pooddychać sylykonami w cyckach Tak to zazwyczaj jest, że typowe czekolady, to chodzące tandety. Choć bywają wyjątki.

niszczenie sobie skóry na własne życzenie.

a leczenie potem na koszt państwa.

Tak, tylko, że wtedy w jedzeniu nie było tyle konserwantów co teraz ;P

Niedługo wszyscy będziemy się świecić oo tak !

Tak, tylko, że wtedy w jedzeniu nie było tyle konserwantów co teraz ;P

nie widzę związku
Ja wam mówi ci nasi panowie z sejmu powinni jakąś ustawę zrobić, żeby kożystanie z solarium było dozwolone od np. 15 lat tak jak siłownia

Ja wam mówi ci nasi panowie z sejmu powinni jakąś ustawę zrobić, żeby kożystanie z solarium było dozwolone od np. 15 lat tak jak siłownia

oni się teraz bawią w ustalanie, że ludzie z wyrokami nie mogli do sejmu wejść. a z góry wiadomo, że tego nie uchwalą, bo koalicja by padła-> nowe wybory-> przegrana pisu. nie wiem po co te pozory, i tak już w to nikt nie wierzy.

ale czytałaś, nawet 30latki nie rozumieją zagrożenia, to nic nie da... trzeba by inwestować znowu w edukację tych 'dziwnych' ludzi, że spalanie się jest be. a skoro z antykoncepcją nie wyszło, to z tym też nie wyjdzie. trzeba by wprowadzić cenzurę na mtv

wtedy nawet ocet piły, żeby tylko być bladymi-> zdrowie zawsze było mniej istotne...
muszę to zbadać koniecznie! a nuż się da coś podobnego do octu wymyślić, żeby zblednąć trochę? Ciekawa sprawa!!
Scully to może zamiast octu spróbuj z białym winem Do mojej szkoły chodziła dziewczyna która od 1 gim chodziła na solarium 2-3 razy w tygodniu po 15 minut, jak po wfie była w szatni to jakieś dziwne białe plamy odbarwione miała na twarzy Nie wiem że można tak od małego sobie niszczyć skórę.

muszę to zbadać koniecznie! a nuż się da coś podobnego do octu wymyślić, żeby zblednąć trochę?

dodatkowo się po tym chudnie. ale niezdrowo, oj niezdrowo.

Jeszcze dowalają do swojej opalenizny blond pasemka, złoty pasek, bluzkę w panterkę i mega tandetne buty... Spoko eh...skad ja to znam ?? to chyba już standart na polskich ulicach

eh...skad ja to znam ?? to chyba już standart na polskich ulicach właśnie, pełno wypacykowanych lal a później najlepsi chłopacy pozajmowani :| bo leca na takie laseczki xD

a później najlepsi chłopacy pozajmowani :| bo leca na takie laseczki
o szit bezwartościowe mięśniaki chyba, a nie najlepsi chłopacy. Chyba, że bardzo młodzi, to można im jeszcze wybaczyć.

a później najlepsi chłopacy pozajmowani :| bo leca na takie laseczki

jeśli lecą, to nie są najlepsi. 'kradziona fura, fałszywa skóra i opylona przez kolegę komóra'- pozerzy/pozery (nie umiem odmieniać takich słów )
ok ok wygrałyście

fałszywa skóra
Ja tego nigdy nie wybaczam jak ktoś przyjdzie w skórze, od razu wącham i weryfikuję - jeśli to derma, na nic się zda gadanie, że kurtka jest lansiarska - jej własciciel zostaje wyśmiany

Ja tego nigdy nie wybaczam jak ktoś przyjdzie w skórze, od razu wącham i weryfikuję - jeśli to derma, na nic się zda gadanie, że kurtka jest lansiarska - jej własciciel zostaje wyśmiany

ja tam wolę, bo zwierząt zabijać nie trzeba. chodziło mi raczej o chłopaków, ktorzy chcieliby być tacy jak z mtv (tam skórzane sa choćby tapicerki:P), mieć takie dziewczyny itp.
Co do tego MTV to ja się nie zgadzam! Każdy człowiek ma swój rozum i chyba wie, że opalanie na solarium jest niezdrowe! A poza tym największe gwaizy kina takie jak Nicole Kidman (wybaczcie jeśli źle napisałam) mają wspaniałe jasne karnacje. O!

Co do tego MTV to ja się nie zgadzam! Każdy człowiek ma swój rozum i chyba wie, że opalanie na solarium jest niezdrowe!

czytając wypowiedzi pań z tematu Moeshy wnioskuję, że nie każdy wie/rozumie. niestety niektorzy za wszelką cenę chcą być tacy jak ludzie z tv, nawet, jeśli to Mulaci, ktorzy z natury mają ciemną karnację. osoby o jasnej skórze będą się więc piec, aż osiągną podobny efekt.
a ja wam powiem ze latwo sie uzaleznic od solarium...sama jak poszlam do pracy..solarium pietro wyzej to w wolnej chwili sie chodzilo..i tak bylo ze bylam 2 razy w tygodniu przez ponad miesiac...nie spalilam sie na pomarancz sztuczny tylko normalnie sie przybrazowilam bo na dlugo nie chodzilam..a wiem ze to szkodzi ....i ciagle mi sie wydawalo ze blada jestem...ale wkoncu przestalam chodzic..nie powiem..solarium jest ok na kilka razy zeby nie wygladac jak smierc ( bo mi akurat bladosc nie pasuje) ale bez przesady ..
moja kolezanka ponad rok chodzila co tydzien..to byla masakra ale tez jej przeszlo
Żadna z Was nie poruszyła tematu o który Mi chodziło.
Chciałam poruszyć temat choroby a nie mody!
Zjawisko tanoreksji polega na tym, że mocno opalona/spalona osoba nie przyjmuje do wiadomości, że jeszcze pare wizyt w solarium i się ugotuje. Tak samo jak anorektyczka
patrząc w lustro widzi grubasa, tanorektyczka widzi osobę bladą i zaczyna panikowac i biec do najbliższego solarium. Moja przyjaciółka była uzalezniona od solarium, była prawie że czarna a patrząc na Mnie (byłam lekko opalona) i na siebie stwierdzała ze to ja jestem ciemniejsza a jej skóra już blaknie. Gdy jej skóra powolutku jasniała, ona czuła sie coraz mnej atrakcyjna, brzydka i czuła, ze musi iść się opalić, potrafiła nawet w przerwie w pracy skoczyć na solarke.Moze to i głupie, ale które z uzależnień takie nie jest?
Najważniejsze, ze dzisiaj już jest zdrową osobą a solaria omija wielkim łukiem. Gdy pokazuje jej zdjecia z tamtego okresu, mówi, że jej dawny wyglad ją brzydzi i nie ma pojęcia jak mogła się tak oszpecać i niszczyć własne zdrowie.
A jak wygląda jej skóra teraz ? I ile miała lat wtedy jak biegała na solarkę ?

Moja przyjaciółka była uzalezniona od solarium, była prawie że czarna a patrząc na Mnie (byłam lekko opalona) i na siebie stwierdzała ze to ja jestem ciemniejsza a jej skóra już blaknie
no to moja miala tak samo...przeszlo jej
Mam taka kumpele ktore caaalutki rok musi byc spalona na brąz
Widziałam dzisiaj dziewczynę czarną jak smoła, z wielkimi plamami na twarzy zmierzającą w stronę solarium .... Przysięgam Wam, ze jak na Nią spojrzałam zrobiło Mi sie dziwnie na żołądku, tak obrzydliwie to wygladało.
Takich osób już nie powinni wpuszczać do solarium

Takich osób już nie powinni wpuszczać do solarium

Dokładnie! Przecież później będą ja mieli na sumieniu.
Chociaz biznes to biznes, jak tu jej nie wpuszczą to pójdzie do nastepnego.
No niestety,liczy się to,żeby zarobić jak najwięcej,bez sentymentów. Nikt tego nie kontroluje,kto ile czasu spędza pod lampami. Ja pamietam,że tylko w jednym solarium mnie babeczka pytała,czy już sie kiedys tak opalałam,jak się opalam,jaką mam skórę. Powiedziała,żebym na początku poopalała sie 5 minut,żebym sobie krzywdy nie zrobiła i takie tam. Byłam w szoku,bo nigdzie indziej nie pytali o nic.
http://www.fotka.pl/profi...f7b11b2675aba10

patrzcie jaka murzynka...
Ja wczorjaj w autobusie widzialam kolesia ktory byla tam "wysolarisowany", ze az skora mu z twarzy schodzila...!!! Wygladal jakby siedzial tam caly dzien. Masakra!!! Tak samo te dziewczyny pomaranczowo- zolte (bo dla mnie taki kolor cery maja ludzie spaleni na solarce) w srodku zimy. Rozumiem ze mozna sie opalac ale bez przeszady..

http://www.fotka.pl/profil/sexylady86/?z=a477f926431767fcef7b11b2675aba10

patrzcie jaka murzynka...

Najlepsze jest to zdjęcie, gdzie widac czyjąś stope <hahaha>
Ale laska to przeciez sexylady, więc musi byc opalona Do Diora nie pasuje blada cera.

Ale laska to przeciez sexylady, więc musi byc opalona Do Diora nie pasuje blada cera.

sorry za okreslenie, ale jak zobaczylam jej twarz to wygladala jakby sie nie "domyla", takie ma juz przebarwinia chyba... rany, wspolczuje jej cery za pare lat..
lea88, też to zauwazyłam Jakby miała wąsy A stopy czarne i jakies takie staro wyglądające. Ta pani to mi się chyba będzie śniła... Ale widziałąm tez podobne wynalazki w Poznaniu na Trance Xplosion, tego się nie da opowiedzieć... jedna wyglądąła, jakby się kupą wysmarowała, taki to już był syf
Żal mi tych lasek, bo nie widzą jak wszyscy wylewają z nich... mam taka jedna w bloku, chyba juz kiedys pisalam.. bardzo ladna i zgrabna blondyneczka, ale cos jej odwalilo w pewnym momencie z solarium i po prostu mamy z niej polew na cale osiedle. Wyglada czasami naprawde paskudnie.
Mi sie jeszcze przypomnial, ze mam taka kolezanke, ktora jet z natury dosc ciemna (tzn ma ciemna karnacje) i jeszcze ciagle chodzi na solare. Kiedys jak bylismy na wakacjach to siedziala calymi dniami na tarasie pod daszkiem/ Kazdy jej pytal czemu nie wyjdze na slonce. Dziewczyna stwierdzla, ze jej slonce nie opala i ona woli chodzic na solarium
Niektórzy się nie opalają na słońcu,bo twierdzą,że opala nierównomiernie i są ślady po kostiumie kąpielowym,a do tego łatwiej sie poparzyć. Po prostu lubią płacić za coś,co moŻna mieć za darmo
U mnie obok szkoły jest solarium i na każdym okienku dziewczęta latają

Niektórzy się nie opalają na słońcu,bo twierdzą,że opala nierównomiernie i są ślady po kostiumie kąpielowym,a do tego łatwiej sie poparzyć.

Rozumiem takie argumenty, chociaz znam mnostwo osob poparzonych tez przez solarium. Ale chodzi o to, ze niektorzy twierdza, ze zwyczajnie ich slonce nie opala = nie sprawia ze ich skora staje sie brazowsza. Po prostu maja juz jakies skrzywienia psychiczne, ze do opalania nadaje sie tylko solarium.. mysle ze wlasnei tego typu zachowanie zachacza o tanoreksje!!!

maja juz jakies skrzywienia psychiczne, ze do opalania nadaje sie tylko solarium.. mysle ze wlasnei tego typu zachowanie zachacza o tanoreksje!!!

Tanoreksja to ogólnie uzależnienie od opalania,więc to sie kwalifikuje. Nie wiem,dlaczego niektórzy wolą solarium od słońca...Może nie lubią leżeć godzinami,wola iść np. na 15 minut do solarium. Nie czerpią przyjemności z przebywania na plaży w naturalnym słońcu,chodzi im tylko o ciemny kolor skóry,który szybciej można uzyskać w solarium.

Ja za solarium nie przepadam jakoś szczególnie,ale od czasu do czasu mogę pójść Zdecydowanie bardziej wole naturalne słońce,które przy uważnym opalaniu,przy użyciu odpowiednich kremów,nada skórze o wiele ładniejszy kolor,bardziej naturalny,a nie ten pomarańcz z solary

Delikatne opalenizna jest ładna,wygląda się zdrowiej,ale niestety większość osób przesadza,czego efekty widać na każdym kroku. Chociaż muszę przyznać,że coraz mniej widzę taki zjaranych panien,ale przestałam uwage na nie zwracać...

http://www.fotka.pl/profil/sexylady86/?z=a477f926431767fcef7b11b2675aba10

patrzcie jaka murzynka...

Ta opalenizna do niej wcale nie pasuje i staro wygląda
Też wolę słoneczko, jakoś lepiej na mnie wpływa, owszem można pójść na solarium np. aby wyrównać opalenizne, tam gdzie był kostium ale bez przesady, wszystko z umiarem No ale nawet jak będziesz tłumaczyć, że to nie zdrowe i takie tam dla osoby uzależnionej od solarki to i tak nie posłucha

Nie czerpią przyjemności z przebywania na plaży w naturalnym słońcu,chodzi im tylko o ciemny kolor skóry,który szybciej można uzyskać w solarium.
Ja wlasnie jestem typem plazowiczki.. Uwielbiam całą tę atmosferę plażowania, wygrzewania się na słonku Lubię dochodzić (jak to zabrzmialo) do pięknego brązowego koloru. Na solarium bywam czasami - np chodzilam kilka razy w te wakacje bo nigdzie nie wyjechalam nie licząć F1. Ale nie kumam tych brązowych lasek... niesamowite jest to, że im sie wydaje że to fajnie wyglada...
a widziałyscie jej stopy? jak ja bym przy niej staneła to bym wygladała jak sciana jak mozna sie tak oszpecic nierozumiem tego
Ja tez bardzo lubie plaże, ale niestety ostatni raz na plazy byłam x lat temu. Opalanie na balkonie to hardcore, bo lezy się nie wiadomo ile, a i tak zero efektów(nawet u siebie balkonu nie mam ). Dlatego chodzę na solarium, bo nie mam innej mozliwości opalenia się. I śmieje się, że mam płatne słoneczko.

Opalanie na balkonie to hardcore, bo lezy się nie wiadomo ile, a i tak zero efektów
dlaczego? Ja bardzo często uskuteczniam tę formę "plażowania" Przynajmniej piasku nie ma

Paulette napisał/a:
http://www.fotka.pl/profi...f7b11b2675aba10

patrzcie jaka murzynka...

Ta opalenizna do niej wcale nie pasuje i staro wygląda
a jest w moim wieku :O

ale efektów opalania brak

Na balkonie strasznie ciężko się opalić. Ja mieszkam dość wysoko,bo na 9 pietrze i w lato słońce mocno przygrzewa,ale żeby się opalić,musiałabym leżeć codziennie przez 2 tygodnie po parę godzin.A na plaży to wystarczy 3-4 dni i ma się ładna opaleniznę

ale efektów opalania brak
ja sie paćkam przyspieszaczem bielendy i mnie łapie. Ale to pewnie kwestia indywidualna, mnie w ogole bardzo szybko slonce lapie.
A mnie za to solarum nie opala. Tzn cialo mialam prawie jak murzyn a twarz nadal biala. Dlatego doszlam do wniosku ze solarium nic nie daje, bo w sumie najbardzije zalezy mi na opaleniu twarzy:)
Ja na balkonie dobrze się opalałam, ale zazwyczaj leże na trawce bo mam podwórko, to wiadomo, że jest lepiej
Ciekawe czy mi się twarz w solarium opali Byłam tylko 2 razy, miałam chodzić przez jakies 3tyg regularnie zeby były efekty a później już nie, ale nie wyszło Może na wiosnę się zmobilzuję Ale nawet jak opalam się na słońcu to opalenizna schodzi z twarzy szybcej, nawet teraz mam róźnicę między buzią a szyją i resztą ciała
Skoro juz wklajony zostal jeden link to pozwole sobie dokleic kolejny, moim zdaniem jeszcze gorszy!!!! http://www.fotka.pl/profil/88Roxi/
ludzie chyba naprawde nie widza sie jak wygladaja, przeciez takie smarzenei sie na solarce jest naprawde chore !!! jeszcze ta kupa pozytywnych komentarzy... Nie dziwmy sie ze solarium zaczyna byc nalogiem, skoro zamiast napietnowanai ma taki poklask wsrod ludzi
ochyda, a jakie ma brwi
Komentarze mnie zabiły ... Śliczna jesteś, Wow a cuz to za bogini pieknosci maxik dla ciebie i zapraszam do znajomych :-)* To coś jest juz sztucznością sztuczności... I nie rozumiem, jak się moze podobać - cóż inna jestem widocznie. Decyzja podjęcta - dzisiaj wieczorem nakładam kwasy na facjate i z solarium na jakiś czas spokój.

Komentarze mnie zabiły ... Śliczna jesteś, Wow a cuz to za bogini pieknosci maxik dla ciebie i zapraszam do znajomych :-)* To coś jest juz sztucznością sztuczności... I nie rozumiem, jak się moze podobać - cóż inna jestem widocznie. Decyzja podjęcta - dzisiaj wieczorem nakładam kwasy na facjate i z solarium na jakiś czas spokój.

No ale wlasnie przez taki glupie komentarze inne laski robia z siebie takie sztuczne lale- tlenione wlosy, czarne brwi i cera spalona do granic na solarium Masakra.. Nie wiem gdzie ci faceci od tych komentarzy maja oczy!!!!!!!! Wole wygladac tak jak wygladam, jak chce sie przyciemnic to kupuje o ton ciemniejszy podklad, puder brazujacy i krem lekko brazujacy, a nie smarze sie godzinami za kupe kasy pod lampami.
Ja to nie rozumiem,faceci najczęściej mówią,że wolą dziewczyny ładne,ale naturalne,ale ślinią sie na widok takich zjaranych i ubranych jak lalka barbi panien... Jak jakiemuś naprawde się taka podoba,to współczuję mu gustu...
Ale ja widziałąm facetów takich własnie pań. Na imprezach masowych tego jest pełno niestety. Ok 3-4 robia się juz czytski, zostają ci, którzy zostać powinni, bo takim paniom np buciki obcierają, albo ledo stoi na 10 cm szpilach itd itp. A ci godzie - to samo, żenada, wściekłe jeże pod pachami, ABS, świecące bluzeczki, białe jeansiki i buty z nosami do góry... Wygląda taki cap jak pimp. Juz sama nie wiem co gorsze w tym momencie.
Nowe komentarze do laski nr 1

" Trochę" przesadziłaś z tą opalenizną, nie wygląda to samkowicie...życzę troche wiecej rozumku ślicznotko bo staniesz się murzynkiem bambo;-) Pozdro

Łoł...Po prostu aż mnie powaliło :zonk: Ile wydajesz miesięcznie na solarkę? Wyglądasz jak mumiaaaaa :haft:

Na solarium to chyba chodziłas od urodzenia. No nie jestes jakas cudna bez przesady hehe

to anoreksji tuż tuż a właściwie... a przepraszam, gdzie tu są pośladki?
ktos napisal to samo co ja wlasnie chcialam napisac nie dosyc ze tanorektyczka to i anorektyczka 2w1
a ta 2 to tez niezła ale ten kolor na ustach to moim zdaniem juz brak jakiegokolwiek wyczucia gustu i smaku, usta ma tak sine jakby płakała przez całą noc...
Teraz dziekuje Bogu za naturalnie ciemna karnacje i ze nie musze wydawac majatku na solarium. Z reszta wole i tak naturalne słoneczko. jakies jeziorko, plaża - po prostu rewelka
o lol:

Nareszcie trafiłas na stronke z najpiekniejszymi laskami ale powinnas zajmowac pierwsze miejsce jestes najpieknjejsza kobieta na świecie trzymam kciuki!

Czesc.Jestes BARDZO SLICZNA D:buziaczki dla CIEBIE

Śliczna sex bomba jesteś :* :zakochany::zakochany: max. Licze na dodanie mnie do znajomków

ja bym się wstydziła mieć taką wśród znajomych.

zauważyłyście ujemną korelacje pomiędzy zjawiskami: nadmierne korzystanie z solarium i poziom inteligencji?
owszem zauwazylam.. przykladem moze byc moja kolezanka, ktora twierdzi, ze jej slonce ne opala To chyba sie jednak ze soba wiaze, bo czlowiek inteligentny wie gdzie sa granice rozsadku i pewnie ma troche samokrytyki

zauważyłyście ujemną korelacje pomiędzy zjawiskami: nadmierne korzystanie z solarium i poziom inteligencji?
piszę pracę magisterską w katedrze statystyki i chyba właśnie naprowadzilas mnie na niezly temat! Już to widzę: "Analiza współzależności poziumu inteligencji i częstotliwości korzystania z solarium na przykładzie użytkowniczek portalu fotka.pl" A tyle mysle ostatnio nad tematem!
Wielkopolanki też są seksiiii

http://www.fotka.pl/profil/Barbie1987/
o kurde!!!!! a to juz hardcore!!!! jesli ona jest z rocznika 1987 to ja juz nie wiem... ja wygladam przy niej jak dzieciak, a jestem 3 lata starsza
nie dziwie się, że nie wyraziła zgodny na komentowanie zdjęć niedobrze mi jak ją widzę.....
To jest niesmaczne

Wielkopolanki też są seksiiii

http://www.fotka.pl/profil/Barbie1987/

Boże, aż mnie zatkało...

Pytanie za 100 punktów - czemu te wszystkie laski o karnacji w kolorze kupy robią sobie pseudonimy artystyczne BARBIE ???? Przeciez Barbie ma jasny tułów. Albo ja mam starą wersje.

Edit : przy ostatnim zdjęciu kulam się ze śmiechu ahahahahahahhahahahahahahahhahaha O ku*** ale groźna laska hahahahahahahhahaha
NIe ma to ja nałozyc na stanik bluzke bez pleców i udawac mega groźną hahahahhahahahahah
o ja pier***
co za potwor
wyglada o 10 lat starzej a do tego jak jakas prostytuta FUJ
No to dam wam kolejna pozywke do kometarzy
http://www.fotka.pl/profil/trebles89/

ona chyba spelnia wszelkie kryteria- mega solara, blond tlenione, zjedzone wlosy no i ten przystojniak

Do tego podpis pod zdjeciami "JEDNA DOBRA RADA: "NIGDY NIE PRZEJMUJ SIE TYM CO KTOS O TOBIE GADA"!! "Pozdrawiam środkowym palcem wszystkie "miłe" panny (zapewne z niskim ilorazem inteligencji), rzucające "mądre" teksty!..Myślą że mnie zgnębią...haha. Nie mam zamiaru zniżać sie do Waszego poziomu!! "-> ta panna na pewno sie nie przejmuje zadna krytyka
ta nie jest jeszcze az taka zla (fajny ma plaszcz)
a facet pasuje do niej jak ulał

"..Mająca swój styl ..." ---> JASNE taki styl jest zywcem sciagniety z zachodnich mediow..

Mis jest najlepszy Taki typowy miś dla solary Ale chyba poprzedniczki były bardziej spalone

Mis jest najlepszy Taki typowy miś dla solary Ale chyba poprzedniczki były bardziej spalone

Macie racje, solara nie jest jeszcze tutaj grana w tak zaawansowanym stopniu Ale i tak widac naduzywanie ... no i male braki w inteligencji (sorry, wiem zazdrosze jej wlasnego stylu :DDD) .. nie mowiac juz o Misiu czyli taki mix wszelkich "negatywnych" cech ktore tu wymienilysmy

/ http://www.fotka.pl/profi...bd82df44efb2f9f

a to starsza uzytkowniczka solarium

***

http://www.fotka.pl/profi...bd82df44efb2f9f

ato chyba jakis trans..

Ja to nie rozumiem,faceci najczęściej mówią,że wolą dziewczyny ładne,ale naturalne,ale ślinią sie na widok takich zjaranych i ubranych jak lalka barbi panien... Jak jakiemuś naprawde się taka podoba,to współczuję mu gustu...
Ja też nie rozumiem tego

Zastanawiam się jak można robić sobie taką krzywdę przypiekając się na solarium..?

Ja też nie rozumiem tego

Ja mam wrazenie ze im sie to moze nie podoba w kategoriach estetycznych, ale przyznajcie ze jak widzicie taki panny to kojarza wam sie one czesto z puszczalskimi lolitkami, pewnie facetom tez sie tak kojarza. Za takiem wygladem zawsze idzie seks i mysle ze to ich kreci Faceci to niestety niezbyt rozumne istoty - instynkt bierze u nich czasem gore ....
zgadzam sie z Toba, inteligencja przez nie na pewno nie przemawia.. o czym w ogole rozmawiac z taka laska?

o czym w ogole rozmawiac z taka laska?
o tipsach, blond/ew. rozowych pasemkach, o tym czy woli lezace czy stojace solarium kiedys bedac w Aqua Parku ze znajomymi siedzielismy w Saunie z jakimis laskami ktore mialy oto wlasnie wielki dylemat...

o tipsach, blond/ew. rozowych pasemkach, o tym czy woli lezace czy stojace solarium kiedys bedac w Aqua Parku ze znajomymi siedzielismy w Saunie z jakimis laskami ktore mialy oto wlasnie wielki dylemat...

moj kolega mial kiedys dziewczyne, ktore cos odbilo i wlasnei zaczela miec tylko takie zainteresowania. Potem w towarzystwie odzywala sie tylko gdy byly poruszane takie tematy

moj kolega mial kiedys dziewczyne, ktore cos odbilo i wlasnei zaczela miec tylko takie zainteresowania. Potem w towarzystwie odzywala sie tylko gdy byly poruszane takie tematy
no to dobra była zaczyna mnie to wszystko powoli przerazac...
zatrzymalam sie na tej calej "trebles89" zakochanej w sobie po uszy, "nic o mnie nie wiecie - spadajcie" bla bla bla... mysli ze wszystko kreci sie wokol niej. a tym komentarzem:

mam w domu kapitalny kibiel filmy merc czyli "merc-sedes" ty lubisz takie zabaweczki wiem bo czytalem opis zatem wpadnij do mnie zrobie ci przy nim kilka fotek moze nawet pozwole ci siurnąć do niego...
koles mnie normalnie rozwalił

Cytat:
mam w domu kapitalny kibiel filmy merc czyli "merc-sedes" ty lubisz takie zabaweczki wiem bo czytalem opis zatem wpadnij do mnie zrobie ci przy nim kilka fotek moze nawet pozwole ci siurnąć do niego...

koles mnie normalnie rozwalił

Leżę Jakiś normalny koleś,trochę lasce pojechał w dość zabawny sposób.
tak nawiasem mowiac ta ostatnia młoda Pamela... jej wyraz twarzy i te usta.... wygladaja tak jakby nie jedna "rzecz" juz w nich miala...

O matko, ta to dopiero musi być uzależniona od solary... Biedna dziewczyna.

Biedna dziewczyna.

każdy kiedyś wybrał. to z jej decyzji, czyli jej wina.
ale i tak mi jej szkoda, bo na pewno jest tą solarą zaślepiona. gdyby nie byla chora, przestalaby.
ja chcąc sie troszke opalic poszlam w moje ulubione miejsce gdzie jest stojące solarium ktore opala hmm powiedziałabym ze normalnie( po 8 minutach jestem delikatnie brązowa- jestem brunetką) to sie okazalo ze było zepsute no to ja sie pytam tego goscia co obsługuje "które jest dobre?" tak sie teraz zastanawiam czy dobre pytanie postawiłam a on nr 4 wiec ja właze tak jak zaplanowalam na 8 min . tylko ze po ok jakos 5 minutach juz czułam ze jestem bardzo opalona mialam wyjsc ale czekam te 8 minut ... co ja potem przezyłam w domu skora piecze boli cała czerwona sciągnieta jakas jeszcze nigdy sie tak nie poparzyłam skąd ja miałam wiedziec ze ten koles zaproponuje najmocniejsze solarium ... juz 4 dzien teraz mija i moja skóra dalej boli przy dotykaniu ale juz nie tak sciemniała i jeszcze gdzienie gdzie czerwona jest człowiek uczy sie na wlasnych błedach...i juz napewno bede bardzo uwazac przy opalaniu zreszta nie wiedziałam ze skora moja jest taka wrazliwa teraz ją smaruje dbam zeby wrociła do dawnego wyglądu i nie rozumiem jak inne laski mogą korzystac z tak mocnego opalania...

nie rozumiem jak inne laski mogą korzystac z tak mocnego opalania...
Może nie korzystają z niego aż 8 minut. Jak na pierwszą sesję to dużo za dużo.
Dzisiaj w kościele widziałam moją dobrą koleżankę z muzycznej to normalnie, aż mi się jej żal zrobiło. Wyglądała jak kupa. Masakra.
A ja na ulicach ostatnio widzę jakoś mniej takich zjaranych lasek. Nie wiem tylko,czy to ja nie zwracam uwagi,czy naprawdę jest ich mniej.
jak widać tanoreksja nie dotyczy tylko kobiet...

Cristiano ostatnio ewidentnie przesadza z opalaniem. te powyżej to zdjęcia z ostatnich dni, a to na dole sprzed tygodnia.

ktoś mógł mnie uprzedzić, brzydzi mnie każda opalenizna a od tych zdjęć to mogłabym zwrócić całe śniadanie.
Scully, sorry nie wiedziałam... ja podobnym odruchem reaguje na sam widok tego typka (no bez urazy dla jego fanek, mam trochę inny typ)
To mój mąż . I tak go kocham , ze swoją bladością.
ciekawe, jak będzie wyglądać za 10 lat... czy nie straci tych fanek
On ma sam w sobie ciemna karnacje, wiec slonce go chcac nie chcac chwyta szybciej i mocniej niz innym
no fakt przegial z ta opalenizna, przy swojej normalnej karnacji wyglada tysiac razy lepiej. hmm moze w tej Sycylii czy gdzie on tam byl nie bylo dostepnego parasola albo blokera zeby sie tak nie spalic
hahaha wlasnie! o ile na pierwszym okej, to ostatnio troche przeginka no.
po prostu za długie ma wakacje . a był z tego co wiem... hmm Beverley Hills.. jeszcze to zdjęcie warte zobaczenia [za wyjątkiem Scully )

noo, to na pudelku i lansiku i nie wiem gdzie tam jeszcze było, jakos o nogi chodzilo
ja chodzę po innych serwisach interesuje mnie wszystko co dotyczy WAGs (Wives and Girlfriends). ale to już nie ten temat, sorry za ot
jaakich?;p
moje 3 ulubione serwisy o WAGs (oczywiście chodzi tu o zony i dziewczyny piłkarzy) to :
http://community.livejournal.com/football_wife/
http://www.kickette.com/
i polski serwis...na raczej niskim poziomie, korzystający w dużej mierze z wymienionych wyżej (wchodzę na niego, aby trochę tłumaczeń poczytać, bo słabo z angielskim u mnie )
http://www.ciacha.net/ciacha/0,0.html

a tak w temacie to trafiłam na taką oto wypowiedź w internecie
Tanorektyk
Jestem Tanorektykiem. Młody wiekiem (18), ale już zauwarzyłem skutki codziennego biegania na solarium po 20-25 minut sesja... Uwielbiam skórę mocno opaloną - zawsze wydawało mi się ze to jest wyznacznik udanych wakacji itd. Każdy mówił mi ze mam ładną (chodź czesto, że o wiele za mocną) opaleniznę. Kobiety oglądały się, a w połączeniu z wybielonymi zębami dawało to duży kontrast Dalej tak jest, ale coraz cześciej zaczynam mysleć o tym ze robie źle. Zaczeło sie od tego, ze po "wyrobieniu" 2h w ciągu tygodnia pojawiły się plamy kolorytowe... Wygląda ochydnie i nie estetycznie. Co gorsze przy peelingu wcale nie schodzą. Dermatolog mało z krzesła nie spadł, kiedy zobaczył moją cerę. Kiedy skóra blednie (co czesto jest poprostu grą światła) człowiek taki jak ja ma potwornego doła (potegowanego codziennymi problemami) i myśli tylko o tym kiedy tu iść na solarium. Po sesji czuje sie jak nowo narodzony. Kiedy zacząłem przyjmować Betacarotene w tabletkach - skóra poprawiła swój stan

pisownia oryginalna.
http://www.fotka.pl/profil/czarnagwiazda19/

mysle ze sie tu nadaje.

ładna dziewczyna, o słodkiej urodzie a tak sie okaleczyła ...
Tragedia... Ciekawe co na to jej rodzina i znajomi.
Szkoda, że tak mało osób wie co to jest tanoreksja.

Szkoda, że tak mało osób wie co to jest tanoreksja.

szkoda, ze nadal jest taka moda na solaria i solaria otwieraja na kazdym rogu ulicy. Szkoda tez, ze faceci jaraja sie takimi pannami, ktore wygladaja jak spalona mandarynka Gdyby tak nie bylo, nie byloby tylu panien z tanoreksja
I szkoda, że solarium jest stosunkowo tanie
tez fakt, chociaz mnie i tak na nie nie stac .

W ogole kiedys slyszalam rozmowe takiej typowej praskiej parki (Praga= dzielnica Warszawy, gdzie jest dosc sporo menelstwa i dziadostwa). Laska klocila sie z kolesiem, ze chodzi na browara z kolegami,a oni przeciez kasy nie maja. On jej mowi, ze ona chodzi na solare, wiec on i tak mniej kasy na browara wydaje. Na co laska odpowiada "Nie pojedziesz na browara, pojdziemy razem na solarium, to jest pozyteczniejsze"... Super..
Wg mnie nie fair jest to,że jednak ludzie gorzej reaguję jak ktoś jest blady niż np opalony jak czekolada. Że ludzie akcpetują prędzej jak ktoś jest ciemnobrązowy, bo ten kto ma mleczna /jasną cerę jest ,,chory'.
MałaMi, święte słowa. Ja jestem biała jak śnieg i ludzie myślą, ze mam mało witamin, że mam jakieś problemy zdrowotne może czy coś, cóż wyniki krwi pokazują, że jestem zdrowa jak ryba. No, ale wyróżniam się znacznie, teraz, kiedy większośc dziewczyn wygląda jakby przyleciały z planety Solaris i to ja jestem "inna", a one "normalne".
Ewentualnie dziewczyny między sobą powiedza, ze ta czy tamta ma skóre koloru spalonej marchewy, ale ogólnie wszystko jest ok, jak wspomniałaś MałaMi, wszyscy to akceptują i nikogo to nie dziwi. Za to jasność np. mojej twarzy owszem...tak jakby w Polsce non stop świeciło słońce

Wg mnie nie fair jest to,że jednak ludzie gorzej reaguję jak ktoś jest blady niż np opalony jak czekolada. Że ludzie akcpetują prędzej jak ktoś jest ciemnobrązowy, bo ten kto ma mleczna /jasną cerę jest ,,chory'.

Moim zdanie przesada w obie strony jest zla. Jesli ktos jest bialy z natury i jest zdrowy to ok, ale paniczne unikanie slonca tez jest niezdrowe. Moim zdaniem najlepiej wyglada sie ak sie ma srednia karnacje, ani za blado, ani za ciemno. Mi sie nie podoba tylko jak ktos jest tak blady, ze az przezroczysty i zyly mu widac- wyglada to bardzo niefajnie.

Mi sie nie podoba tylko jak ktos jest tak blady, ze az przezroczysty i zyly mu widac- wyglada to bardzo niefajnie.

mi widać żyły: na dekolcie, rękach, nogach, praktycznie wszędzie, ale mam się z tego powodu pochlastać? nic przecież z tym nie zrobię. a słońca panicznie unikam, bo po prostu źle się na nim czuję, mam zawroty głowy i najchętniej na słońce wychodziłabym albo w kapeluszu z wielkim rondem albo z parasolką przeciwsłoneczną albo też w ogóle. i też nie widzę w tym nic złego, bo co, mam się zmuszać i mdleć, ale być na słońcu? bez sensu. używam filtrów więc nie boję się, że się opalę, ale dużego słońca po prostu nie lubię i będę go unikać jak ognia.
Aż w tym kontekście nie mogę nie zauważyć, że te kobitki po 30, które się regularnie od lat solaryzują mają paskudne szyje Twarze zrobione, wygładzone, wymalowane, ok, ale jak sie takiej spojrzy na szyje to yh... Wiadomo, ze o szyje trzeba dbać bo z biegiem lat skóra tam robi się obwisła i wyjątkowo nieciekawa, ale jak się ją przypieka to wygląda po latach wręcz koszmarnie.
Już wole oglądać bladą osobę o gładkiej, delikatnej skórze i widocznych spod niej żyłami [/b]
Już chyba minęła moda na solarę,bo jakoś nie widuję ostatnimi czasy taki przyjaranych lasek,co jest ulgą dla mych oczu

a dekolcie, rękach, nogach, praktycznie wszędzie, ale mam się z tego powodu pochlastać?

Akurat nie o takie zyly mi chodzi (mi tez tam je widac, chociaz blada nie jestem). Na rekach to nawet taki mi widac, ze nhiektorzy sie mnie pytaja co ja mam z rekami nie tak . Chodzi mi o to, ze niektorzy sa tak bladzi, nie biali tylko tacy jakby sini i widac im kazda zyle na twarzy prawie- mi sie to nie podoba, innym moze sie bardzo podobac, przeciez nikomu nie bronie miec innego zdania.
Na pewno juz nie mowie, ze ktos ma sie chlastac i ze jak sie ma jakies niedociagniecia w wygladzie wg mnie to w ogole juz jest spolecznie odrzucony czy cos takiego. Nikt nie jest idealny, jednemu widac zyly, inny jest ciemny i wyglada jak Cygan (nie ublizajac Cyganom i ludziom z ciemna karnacja oczywiscie). Poza tym przeciez nie ma zadnego idealu piekna i kazdemu podoba sie co innego. Ja tylko pisze co mi sie nie podoba, ale nie znaczy ze tego nie akceptuje. To jest moje osobiste zdanie i kazda z was moze w ogole to olac, bo przeciez nie jestem zadna wyrocznia, ani kims dla was waznym. Poza tym napisalam, ze jesli ktos z tym nic zrobic nie moze to przeciez nie powod do jakies rozpaczy, czy przejmowania sie.
Ja nie kaze nikomu siedziec i smazyc sie godzinami na sloncu. Z gola glowa i dlugo tez nie jest zdrowo siedziec na plazy- kazdy by chyba tego nie wytrzymal. Ja mowie np o takim przykladzie, ze panna jedzie do Turcji, gdzie jest 40 stopni w cieniu, siedzi na pelnym sloncu w okularach z kapeluszem na glowie i smaruje sie blokerem, zeby przypadkiem sie nie opalic (spoko niech sie smaruje czym chce, chociaz podobno te mocne blokery sa nie zdrowe, ale w takim razie po co siedzi na pelnym sloncu? duzo latwiej byloby usiasc w cieniu zwyczajnie, albo nie jechac do kraju niemalze tropikalnego w srodku sezonu). Albo druga ekstremalna sytuacja- laska jedzie do gdzies gdzie jest goraca i siedzi caly dzien w pokoju, bo boi sie ze sie opali- znow pytanie, po co wyjezdzac do cieplych krajow w ogole w takim przypadku? A wierzcie mi ze znalam takie delikwentki.

PS: ostatnio poszlam z mama do sklepu i spotkalam znajama babke i mowi do mnie "rany, chyba nie spisz w ogole tylko sie uczysz, albo jakas anemie masz, bo taka okropnie blada jestes "- a wcale nie jestem . Chcialam zapytac czy lepiej by bylo jakbym sie smazyla godzinami na solarze Nie ma to jak komplement od dalekiej znajomej .

PPS: zaczelam ogladac serial Trawka i spodobala mi strasznie aktorka ktora tam gra glowna role Mary Louise Parker, wlasnie u niej to

blade jest piękne. czepiali się i niektórzy czepiają mnie nadal, ale walić ich.
marinka, dokładnie. Zrozumiałe jest zwracanie uwagi dziewczynom o spalonych twarzach bo to nie zdrowe i po przekroczeniu pewnego progu wyglądają nie dobrze, tylko już wręcz strasznie (czego same chyba nie widzą). Ale w momencie kiedy ktoś mi mówi, że powinnam złapać troche słońca to mam ochote użyć kilku niecenzuralnych słów, bo nie mam zamiaru dopasowywać się do jakiś ich kryterów i być opalona "bo tak lepiej". No i takie osoby mają zbyt wysokie mniemanie o sobie jeśli sądzą, że ich zdanie w tej sprawie mnie cokolwiek obchodzi
Jak słońce w wakacje będzie i będę mogła spędzać czas na dworze, a nie np. w budynku, czy innym miejscu pracy i sie opale to spoko, nie przeszkadzałoby mi to (o ile nie schodziłaby mi od razu skórą ), ale uwagi, że "powinnam coś z tym - bladością - zrobić" mogą sobie ludzie w d*** wsadzić
Zgadzam się z Wami.
Ogólnie opalanie "bo nie wypada być bladym" jest co najmniej absurdalne.
Ale i tak najbardziej dziwią mnie dziewczyny, które korzystają z solarium bez filtra Nawet takie, co nie pieką się na czekoladę, tylko chcą sobie dać brzoskwiniowy odcień.

Ostatnio w ogóle doszłam do wniosku, że opalenizna jest ohydna Modelki są blade i mają piękną skórę, która jest ozdobą.

Ale w momencie kiedy ktoś mi mówi, że powinnam złapać troche słońca to mam ochote użyć kilku niecenzuralnych słów, bo nie mam zamiaru dopasowywać się do jakiś ich kryterów i być opalona "bo tak lepiej".

Moim zdaniem takie zwracanie uwagi jest po prostu niekulturalne. Kazdy ma prawo do swojego gustu i ocen, ale nie musi dawac takich durnych rad innym. Mimo iz mi sie podoba srednia karnacja to nikomu "blademu" nie powiedzialabym nic takiego.. Trzeba miec moim zdaniem troche kultury i taktu. Z reszta co kogo obchodzi moja opinia. Juz predzej osobie, ktora przesadza z solara bym powieedziala, zeby sie opanowala troche, bo doprowadzic sie moze do tragedii.
"jaka ty jesteś blada!", "blada twarz", "jesteś chora?", "nie wysypiasz się?"- słyszy się co nieco. a jak się opaliłam troszkę niechcący tak pod koniec roku, maj-czerwiec, to słyszałam, że , że źle wyglądam blada, że niezdrowo. jakby co to znów jestem taka.
mam podobnie. "Ania co Ty taka blada?"... heh. popieram Wasze zdanie, to te tzw "solarki" powinno się oskarżać o coś niezdrowego, a nie nas
dzisiaj pomalowałam się jeszcze swoim białym pudrem mineralnym z ejfonu i byłam dosłownie biała. jak śnieg. ludzie się dziwnie patrzyli

ze źle wyglądam blada, że niezdrowo

Znam to. Raz w życiu jakimś cudem opaliłam się na brąz (pojęcia nie mam jak ja to zrobiłam, bo było wiele wiele lat temu, dzieciak byłam jeszcze ) i potem słuchałam zachwytów nad zdjęciami z tamtego okresu "o ja, ale sie opaliłaś, ja nie moge ale świetnie wyglądałaś!"... Jakby sie tak choćby chwilkę te osoby zastanowiły nad tym co mówią to zauważyłyby to co ja: "znaczy sie co? że teraz cały czas wyglądam koszmarnie?". Ja nikomu nie mówie np. "ojej ale szczupło kiedyś wyglądałaś, niezła laska z ciebie BYLA"

marinka, ja bym sie mogła przefarbować na czarno i już bym miała gotowy "strój" na halloween
tak apropo's nasza modelka z allegro sie przefarbowała na czarno

u mnie teraz kazdy na solarium biega bo nie chce blado wygladać ...
Najpierw prawie każda podnieca sie bladym Edwarde ze "zmierzchu" a potem:

Kinna, ta laska wyglada obrzydliwie;/
Eeee co Wy - piękna jest nie znacie się
jutro popylam na solarium

Najpierw prawie każda podnieca sie bladym Edwarde ze "zmierzchu" a potem:

oj podnieca się, podnieca

Ona jest z mojego miasta
o, piękna
ale jej sie twarz swieci

Olsztyn przeprasza?
dla mnie ona wyglada jakby ktos ja obil na twarzy kijem.. az taka sina jest + ten makijaz okropny .. blee
W ogole na pudelku jest jej zdjecia jak jest blada- rownie nieciekawe jak to jak jest opalona, ale przynajmniej nie wyglada jak kosmitka

A ta z allegro to moglaby sie opanowac, bo coraz bardziej przypomina Murzynke niz Polke ...
to Pani Borsuk jest Polką?
ja ja widywalam na zakranicznych serwisach aukcyjnych i bylam swiecie przekonana ze nie jest polka

zakranicznych serwisach aukcyjnych i bylam swiecie przekonana ze nie jest polka

no moze i nie . Mi sie wydawalo ze jest, bo zawsze reklamowala te bazarowe ubrania KDT , stadionu albo Nadazyna.. za granhica takich szajsow nie widzialam

Ja nigdy jej na zadnym innym portalu niz polski nie widzialam, stad moja konkluzja. W kazdym razie na pewno jest Europejka z natury ciemnej karnacji nei ma.

to Pani Borsuk jest Polką?
ja ja widywalam na zakranicznych serwisach aukcyjnych i bylam swiecie przekonana ze nie jest polka
Jeśli tak, to ciekawe czy ma konto na n-k..?
wiem, ze kiedys ktos zalozyl konto tej laski an gronie czy n-k.. ale nie wiem czy bylo prawdziwe.
na pudelku cos bylo o niej, chyba iza 3d czy cos takiego

Olsztyn przeprasza?

Nie,nie przyznaje się po prostu
kurczę, żeby taką krzywdę sobie zrobić, może to jakiś potrójny samoopalacz?to już jest tak ciemne jak jakaś rdza czy co.
Ja nie wiem, czy ona nie była czyms wysmarowana, bo ręce miała momentami czarne. Na pudlu tym straszyli jakiś czas temu.
No ta Iza 3d to chyba byla wymazana jakims hardcorowym samoopalaczem, bo potem wlasnie pokazywali zdjecie gdzie byla totalnie blada. A pani borsuk to bankowo solara .
Co niezmienia faktu ze obie sa oblesne..
Tą panią z allegro to przynajmniej wyphotoshopują,a iza 3d dała sobie zrobić zdjęcie z bliska bez obietnicy retuszu, o zgrozo! Mogłaby dzieci w zamku strachów w luna parku straszyć bez charakteryzacji.
kobietka zasnęła na słońcu... nie chce mi się wierzyć, że oni ją tak upiększyli...
http://www.dailymail.co.u...er-sunburn.html