sylwester... ???

Katalog wyszukanych fraz

sylwester... ???

The miomir show

a może tak się pochwalimy w czym idziemy na sylwestra !? ja miałam z tym problem ale teraz już wiem niestety nie mam zdjęć ale powiem że zakładam dzinsy takie proste z wywiniętymi nagawkami baluzka różowa dekold - dziubek nie wiem jeszcze co na siebie albo łańcuszek z jakąś przewieszką ale nie wiem jeszcze jakąś bo mikołaj mi chyba coś przyniesie albo takie w stylu takiech indyjskich korali nic takiego nadzwyczajnego ten mój ubiór ale..jest :D:D
a wy co zakładacie i gdzie idziecie?
PS. ja idę do koleżanki na imprezke
pozdro buziaki

Ja zakladam najlepsza kreacje PIDŻAME
a ja chyba wkoncu bede u kumpla wiec zaloze bluzke (braz z jednej strony dekoldu cekiny z drugiej falbanka) i dzinsy jak dostane bluzke (czeka na mnie pod choinka to zrobie fote i wam pokaze
hejka
ja ide na domowke do mojej kolezanki zakladam czarne spodnie na kancik i to tego taka turkusowa bluzeczke na ramiaczka z przodu ma takie fajniusie cekiny naszywane. z dodatkow to chyba srebro do tego. makijaz juz znalazlam jaki wykonam ale mam problem z wloskami nie chce ich upinac a mam taki problem ze coz moje wlosy sa toporne na jakakolwiek stylizacje i wystaczy moment zeby zrobione loczki staly sie proste - eh nie wiem jak je ujarzmic
no nic pokombinuje

Spodnie? Dziewczyny,a moze pokazcie nogi,panowie na pewno sie ucieszą
Ja na sylwestra zawsze ide w kiecce. Wprawdzie raz sie zdazylo,ze cala reszta ludzi przyszla na luzie, w jeansach i bluzach, ale przynajmniej wszyscy mnie zapamietali Dla mnie sylwester to taka impreza, na ktora mozna sie ubrac odwazniej i bardziej prowokujaco. Dlatego w tym roku mam czarną sukienkę z glebokim dekolem wiazana na szyi, lekko marszczoną na brzuchu ( cos mi mowi ze pol miasta w takich chodzi bo wisza w wielu sklepach,ale trudno..). Makijaz na pewno jakic mocniejszy,szalony, a wlosy jak najbardziej poczochrane
heheh no ale coz ja ide w spodniach za to bluzeczka do grzecznych sie nie zalicza a wiec rownowaga musi byc ( uwazam ze jak spodnie to bluzka moze byc odwazna a jak jakas odwazniejsza spodnica to bluzka powinna byc skromniejsza )
Ja też na Sylwka wybieram się w spodniach Założę niskie,obcisłe biodrówki (nie wiem jeszcze czy jasne czy ciemne) i do tego czarną bluzeczkę, ale również mam dwie opcje: jedna jest czarna (krótka na tyle,że odsłania cały pępek) z duużym dekoltem z takiego cieniutkiego materiału w drobniutkie kwiatuszki,a druga jest tak krótka,że praktycznie zasłania same piersi, też duży dekolt i bez pleców Na dyskotece czuję się w niej bardzo dobrze,ale wydaje mi się,że na Sylwestra założę tą pierwszą propozycję .Do tego jakieś dodatki: czarny pasek, trochę biżuterii.No i jeszcze koniecznie muszę coś zrobić z włosami, tylko na razie nie wiem co
ja ubieram dluga spodnice (kilka dni temu ja kupilam) do tego kozaki i cieniutki sweterek zapinany na guziczki z duzym dekoltem.
teasty,nie bedzie Ci za cieplo w kozaczkach?
Ja ubieram kiecę i już! Kocham spódnice i sukieneczki, niestety nie w zimie ale jak już zakładam, to muszę pokazać kawał nogi przeważnie noszę przed kolano spódnice, ale nie lubię zbytnio miniówek, czuję się dziwnie. Moja kieca sylwestrowa będzie wygodna, odpowiedniej długości, seksowna, oczywiście no i piękna! Póki co czeka jeszcze na mnie w sklepie
A ja zakladam tradycyjnie dzinsy, nie mam zamiaru sie meczyc w spodnicy poza tym u mnie sie nikt nie stroi, bo nie idziemy na bal do tego sliczna atłasowa brazowa bluzeczke z haftem i cekinami i siateczka przy dekolcie i przy koncu, do tego zloty pasek, i chyba zlota bizuterie. no i oczywiscie zloty makijaz i zlote paznokcie
ja jescze nie iwem na pewno
moze kopmplet dopasowane spodenki i bluzka wiazana na szyi (zwykla prosta dopasowana) z takiego blyszczacego materialu (nie satyna)
moze spodniczke tygryskowa i czarn bluzke na ramiaczkach
a moze czarna dopsaowana kiece z duzym dekoltem
Ilinka, jade do zakopanego i szykuje sie impreza kameralna przy kominku:) Nie bedzie to impreza taka wieksza jak dyskoteka wiec musze sie cieplo ubrac zeby nie wrocic do domu chora.
Nie trzeba isc od razu na bal,zeby ubrac kiecke! Ja nie mowie o balowej sukni od razu
Na czarno. ;>
Oj Scully,to nas zaskoczylas
No to ja sięmogę pochwalić Jadę w góry, Poronin, Zakopane! Już się nie mogę doczekać
Zosiek, piszemy w co się ubierzemy a nie gdzie spędzamy
Ups, ale gafa przepraszam, tak to jest jak się nie doczyta ale wstyd.
Mam dwie koncepcje, co z tego będzie to jeszcze nie jestem pewnai najprawdopodobniej na dwie godziny przed imprezą zdecyduję ostatczenie. W grę wchodzą raczej spodnie, jasne i brązowa bluzka ze złitym nadrukiem, no chyba że jednak kupię sobie upatrzoną czarną bluzeczkę to może się wszystko pozmieniać
Jeszcze rz przepraszam
jeśli w ogólę gdzieś wyjdę to na pewno założę jeansy biodrówki obcisłe (choć teraz pomyślałam o mini )a do tego upatrzyłam sobie ładną bluzeczkę kopertową w TROLLu
a ja jade nad morze jak co roku
kasienka piszemy W CZYM a nie GDZIE
hyh ja bede na imrezie w domu u koleżanki i chyba założe bluzke różową ( moja skłonność do różowego) , jakieś dzinsy obcisłe i bedzie fajnie hehe

Zosiek, piszemy w co się ubierzemy a nie gdzie spędzamy

heheh zakrecilam sie ale ja standartowo ubieram jakas kiecke albo spodnice jeszcze niewiem
a ja wskakuje w jeansy i na to zakładam taka bezowa sukienke na ramionczkach do tego duuugie drewniane korale i makijaż w kolorach brazu-beżu i włosy tak jakby rozpuszczone moze...
i ide na domówke do kolezanki ktorej nie widzialam przez rok
A ja albo piżama(wersja @ home) , albo jeansy i bluza (wersja rynek)
Ja ide na bal sylwestrowy taki na 120 osób a więc kieca obowiązkowa. Mam taką satynową jeszcze ze studniówki, miałam ja tylko raz na sobie włąsnie na studniówce i mam zamiar ja załozyc teraz. Jest długa, kolor ciemna czerwień i ma takie cieniutkie szeleczki(sznureczki) Przyuważyłam ze satyna jest teraz modna. Jak myslicie pasuje??
Astra, wiedziałam ;>
Poza tym na imprezę przy kominku nadaje się tylko sweter oraz spodnie, być moze skórzane, zobaczymy...
a oto moja sylwestrowa bluzeczka

Ja ubieram dżinsy biodrówki (jeszcze nie mogę się zdecydować między dwoma ulubionymi parami ) i czarna obcisła bluzka z dekoltem "łódką". Jeżeli chodzi o dodatki to duuuże kolczyki w stylu, hm..., etnicznym i również w tym stylu skórzany pasek. Nad makijażem jeszcze nie myślałam, ale raczej coś naturalnego.
Nie, rozmyśliłam się Pójdę jednak w białej bluzeczce na ramiączkach z napisem ITALIA, i zrobię sobie loczki

[ Dodano: 2005-12-30, 21:26 ]
Kamilcia,czemu? Nie lubisz imprez czy jakis zly humorek?

Kamilcia,czemu? Nie lubisz imprez czy jakis zly humorek?
Właśnie Ilinka nie wiem co mi się stało...uwielbiam imprezy i cieszyłam się na tego Sylwestra, a tu od wczoraj dostałam takiej jakiejś chandry...i nie chce mi się iść.Najchętniej przespałabym go w domku.Ale jak już zapłaciłam to pójdę .Może mi się poprawi humorek .
Podnoszę temat, bo znów jest aktualny
Ja jeszcze nie wiem co ubiorę...co by to nie było i tak zamarznę, bo razem z kumpelami siedzimy cały czas na dworze ( miałyśmy inne plany, ale wszystko się posypało i zostało tylko osiedle )
A Wy?
ja ubieram czarne spodnie, taka sukienke czarna na te spodnie (ta sukienka sie tak fajnie mieni) krawat w czachy i pasek z cwiekami xD i oczywiscie trampki xD Bo to w domu bedzie wiec cieeeeplo tez bedzie xD
ja dzisiaj ide polowac na koszule bo mieli sprowadzic taka hmm w stylu retro troszke...zaokraglony kolnierzyk..lekkie bufki , malutenkie kropeczki ..no slodka...bylam w sobote wlasnie i byla ale M...przymierzylam bylo fajnie ale w biuscie sie nie moglam zapiac..znaczy zapielam ale sie rozpinalo wiec na co mi taka koszula heh moze bedzie dzisiaj wieksza a moze jakas inna..bynajmniej satynowa koszulka i spodnie chyba czarne tez do tego baletki i mozna sie bawic bo to tez domowka
A ja jestem wkurzona, bo nie mam pojęcia co ubrać. Chodziłam po sklepach w poszukiwaniu jakiejś fajnej bluzeczki, ale nic mi się nie rzuciło w oczy, a czas ucieka. W tamtym roku też zwlekałam z kupnem czegoś i w końcu dzień przed Sylwestrem kupiłam jakąś badziewiastą bluzkę, której nigdy więcej nie włożyłam. Do tej pory nie mogę zrozumieć jak mi się ona mogła podobać
A u mnie jak zwykle mega zamieszanie, miałam nie jechać, w końcu jade... I pewnie zapakuje sobie do placaka polar, bluzke jakąs, jeansy i się bede na sportowo lansować na deptaku w Krynicy
Ja sie tam nigdy nie stroje... Jeansy, jakis fajny szeeeroki pasek kozaczki na szpilce i jakaś fajna bluzeczka lub cienki sweterek
A ja będę oryginalna.Szlafrok ,papucie i wałki na włosach(modna ozdoba do włosów:D).Co się będę stroić ^^;)
A tak na serio-to jeansy,jakiś T-shirt(chyba wezme z napisem-Sorry,no pictures!) i pasek.No i kolczyki. Ale w sumie szlafrok niezły pomysł,bo to do mnie przychodzą.Wtedy bym się czuła 100%komfortowo

Ja sie tam nigdy nie stroje... Jeansy, jakis fajny szeeeroki pasek kozaczki na szpilce i jakaś fajna bluzeczka lub cienki sweterek
Mój coroczny sylwestrowy strój wygląda właściwie tak samo, tylko w tym problem, że właśnie "brak" mi bluzeczki (tzn. pewnie coś by się w szafie znalazło, ale wolałabym kupić coś nowego) i jakoś nie mogę znaleźć nic fajnego
Ja to pewnie dżinsy biodrówki i bluzkę, którą dostałam od świętego
dopiero teraz dowiedzialam sie ze jednak gdzies ide
pewnie nic ciekawego jush nie wymysle,dzinsy wlozone w kozaki,zielona bluzeczke na ramiaczkach na krzyz,jakis fajny pasek,kolczyki bransoletke,makijaz.itp itd.. prosto ale zaszaleje z dodatkami
A ja dopiero dzisiaj zaczelam sie zastanawiac w czym pojde xD
Niebiesko-srebrna bluzka w paski bez plecow (taaa a co ze stanikiem) zapinana na szyi nie wiem jak to okreslic ;D
No i jeansy nic nie kupilam bo w tych sklepach NIC nie ma, przejechalam wszystkie po kilka arzy i nic
własnie sie dowiedziałam ze moj kuzyn idzie do kolegi a ja mam angine i bede leżala w łózku więc moja kreacją nie bedzie dres tylko piżama
MNie tez cosik dopadło Zmęczenie, stres dało o sobie znać, mam lekką gorączke, zimno mi na pół wargi wyskoczyło(wyglądam, jakbym się z kim biła) i nie mam ochoty na nic. W dresiwo to nie wskocze, bo kumpela ma przyjśc, ale po północy to ide spać. Zresztą jakieś mnie refleksje na temat sylwestra nachodzą, nad jego sensem, więc za dobrze nie jest ze mną
BAWCIE SIE DOBRZE ROBACZKI
odświerzamy wiem ze za wczesnie ale mam takie pytanie. Ide z D. na domówke to juz raczej pewne. Upatrzyłam sobie bluzeczke czarna dłuższą tube. taka długosciowo do póltyłka. Tylko ze ja mam sporawy biust wąska talie i szerokie biodra i ogolnie mam krótki korpus no i nie wiem czy w tej tubie nie bede wygladac smiesznie wogole to bedzie mój pierwszy sylwek jak gdziekolwiek ide i kompletnie nie wiem w co sie ubrac a wole martwic sie juz teraz bo czas szybko zleci a ja sie obudze, jak zawsze z reszta, z ręka w nocniku
pojdz do sklepu, przymierz bluzeczke, zrob sobie zdjecie telefonem i nam sie pokarz to ci powiemy czy ladnie bedziesz wygladac

pojdz do sklepu,
własnie nie mam kiedy ale jak zrobie zdjecie to napewno wstawie
Kinna, na domówce raczej obowiązuje styl dowolny,taki jak na każdej innej imprezie. Najlepiej spodnie albo jakaś fajna spódniczka i "imprezowa" bluzka Ważne,żeby było wygodnie,bo na domówkach i tak najwięcej się siedzi

Myślę,że na pewno fajnie będziesz wyglądała w takiej czarnej tubie. Ja oczyma wyobraźni widzę Cię w tym Ja bym do tego nałożyła czarne rurki i jakiś fajny pasek w kontrastowym kolorze. Oczywiście jakiś wisiorek na szyję albo pasujące do stroju kolczyki. Widzę Cię w takim uczesaniu,jak kiedyś wstawiałaś fotę,grzywka natapirowana i spięta do tyłu i z tyłu upięte włosy.Do takiej fryzury mocniejszy,drapieżny makijaż,paznokcie pomalowane pod kolor,uśmiech na twarz i będziesz królowa imprezy

Ja bym do tego nałożyła czarne rurki
mam za krótkie nózki ale spodnie będa czarne

nie mam paznokci

Każdy ma paznokcie A nawet krótkie można ładnie pomalować na jakiś fajny kolorek.

Czarne rurki nie dość,że wyszczuplają optycznie,to jeszcze włożone w kozaki daja zupełnie inne spojrzenie na nogi,odrazu sa wtedy seksowne
z tym sie zgadzam! Wg mnie to bardzo dobry pomysl!

jednak to bardzo ladnie wyglada jak cos sie tak blyszczy kolo twarzy

Dokładnie Np. takie malutkie,ale bardzo urocze kolczyki jak te:

Ja sylwka spedze we Wro zapewne - albo w FUZONIE albo w Od Zmierzchu Do Świtu

takie malutkie,ale bardzo urocze kolczyki jak te \
ja mam takie wkrecane zwykłe gwiazdki i nosze je cały czas. Ale wole wisiorek nie wiem czemu. W kolczykach wiszących dziwnie sie czuje
bejbe ja mam identyczne tylko ze nie blekitne tylko biale
Ja mam takie,tylko ,że przezroczyste i takim niebieskim połyskiem. Najbardziej lubię takie kolczyki,bo mi nigdzie nie latają A w takie wiszące mi się najczęściej zaczepiają o ubranie albo włosy się w nie wkręcają. Czasem nosze i takie duże,wiszące i bardzo widoczne,ale na codzień preferuje jednak takie małe,skromne i urocze
A mi sie wlasnie te co na zdjeciu podobaja bo nie luvbie wiszacych ani duzych, takie sa najlepsze i fanie sie blyszcza
madziarra, hehe a ja uwielbiam wieeeelgaśne i długie kolczyki
A ja wole mniejsze, skromniejsze ale dajace polysk

madziarra, hehe a ja uwielbiam wieeeelgaśne i długie kolczyki

ja tez, im wieksze tym lepsze
mi jakos nie podchodzi wielgachność tych koczykow. Wydaje mi sie to przesadzone, zero estetyki.
Ale widocznie to inny gust
Ja sobie kupiłam wczoraj fajne kolczyki,duuuże. Okrągłe czarno-srebrne,trochę ciężkie,ale na codzień ich tak nie będę nosiła,bo za dużo macham głową

A na sylwestra to jak najbardziej wskazana jest błyszcząca i świecąca biżuteria,byle nie za dużo,żeby nie wyglądać jak choinka

bejbe napisał/a:
Czarne rurki nie dość,że wyszczuplają optycznie,to jeszcze włożone w kozaki daja zupełnie inne spojrzenie na nogi,odrazu sa wtedy seksowne

z tym sie zgadzam! Wg mnie to bardzo dobry pomysl!

ja tez sie pod tym podpisze dodatki daja naprawde wiele wiec mysle ze naprawde warto w nie zainwestowac! A propo Sylwka to ja juz mam bluzke, z tym ze jeszcze nigdzie sie nie wybieram moje jedyne plany jak narazie poszły z dymem
i tak niekupie rurek nie na moja figure a spodnie włozone w kozaki to juz wogole odpadają

i tak niekupie rurek nie na moja figure a spodnie włozone w kozaki to juz wogole odpadają

kupisz kupisz dlaczego nie chcesz kozaczkow? niekoniecznie nawet rurki musza byc do kozakow, ja wiekszosc spodni mam prostych czy nawet lekko poszerzanych i jakos tez mi spokojnie wskakuja do bucików a naprawde ta moda wg mnie jest naprawde udanym pomyslem bo rozwiazuje problemy wielu typow kobiet

[ Dodano: 2007-11-11, 17:39 ]

kupisz kupisz
nie kupie bo nie mam sianka ja mam krótkie nogi a rurki jeszcze je pokrócają. Przymierzałam wiele modeli i kolorów rurek i w kazdych wyglądałam tak samo mało. Podobają mi sie rurki ale tylko na wysokich i długoszczupłonogich dziewczynach

Kinna, no a jakbyś sobie wzięła jakieś szpile i do tego rurki które zachodzą na obcas? To by wydłużyło nogi. Choć ja jestem i tak zdania, że rurki na każdej figurze wyglądają sexy. Poza tym nie martw się, to tylko jedna stylizacja więc nawet jak dla kogoś będziesz wyglądać na krótkonogą to nic się przecież nie stanie

a jakbyś sobie wzięła jakieś szpile i do tego rurki które zachodzą na obcas? To by wydłużyło nogi
masz racje ale i tak pewnie kupie sobie proste spodnie. W rurkach czuje sie dziwnie, jak w getrach a w zwykłych prostych dżinsach o wiele lepiej.
no w sumie masz rację, kup sobie coś w czym się będziesz dobrze czuła bo w końcu masz się w tym bawić całą noc. Spodnie muszą być wygodne

nie kupie bo nie mam sianka

na ciuchach za pare złociszy kupisz naprawde fajne spodnie

Rurki wydłużają nogi,a czarne do tego wyszczuplą. Do tego nie wierzę Kinna, że masz jakoś,że masz grube nogi,pewnie Ci sie tylko wydaje.

Do tego nie wierzę Kinna, że masz jakoś,że masz grube nogi
nie tyle grube co tak blisko siebie i jak ide to wyglądam jakbym miała jedna wielka giogantyczna noge a w obcisłych spodniach z reszta w jakichkolwiek spodniach to bardzo smiesznie wyglada a w planach mam czarne spodenki biodrówki z nasprawde niskim stanem.

ak ide to wyglądam jakbym miała jedna wielka giogantyczna noge

Normalnie wymyślasz Znając życie pewnie bardzo fajnie byś w rurkach wyglądała,tylko sama tego nie widzisz,bo się nastawiłaś na nie Ale ok,nie to nie
a istnieja jakieś bardzo jasne rurki? a najlepiej białe?

a istnieja jakieś bardzo jasne rurki? a najlepiej białe?
Tak są I to bardzo fajne fasony, sama chciałam kupić białe ale jednak na zime niepraktyczne
sa i srebrne nawet w lecie bylo bardzo duzo bialych rurek.

Tak są I to bardzo fajne fasony, sama chciałam kupić białe ale jednak na zime niepraktyczne
a ja własnie powinnam miec jasne, bo w ciemnych sie sobie nie podobam, za chuda jestem a w zime białe tez mogą byc, wystarczy wsadzic nogawke do czarnych kozaczków i jest git
jednak stwierdziłam ze pójde w czarnych prostych dzinsach i myslałam nad tunika ale taką do półtyłka turkusową i dodatki w jakim kolorze? czarnym?
ja chyba sobie kupie taka tunike na sylwka

fajna
ale jak dla mnie za duzy dekolt

ja mam na oku tą niechce tez kupowac takiej bluzki zeby nadawała sie tylko na sylwka, a tą bede mogła nosic tez w lato

do tego czarne spodenki i picuś glancus
strasznie ładny kolorek bluzka z reszta tez b.ładna ja juz wypatrzylam sobie inna bluzke na Sylwka ale zobaczymy najpierw czy wogole gdziekolwiek pojde
Lotta ja uwielbiam ubóstwiam turkusowy mam pełno rzeczy w tym kolorze dlatego na zakupy zawsze ide z D. albo z przyjaciółka, zeby mnie odciagali od turkusowych ciuchów :lol:ale czarny z turkusowym będzie slicznie wygladał
Kinna, ładna bluzeczka,ale wydaje mi się ,że ona jest tak zrobiona,że zaraz by Ci się popruła.
Magda87, boska ta tunika Na sylwestra sie nigdzie co prawda nie wybieram, ale takie cudo bym w szafie chciała mieć! Niekoniecznie na sylwka.
Magda87 cudowna tunika! gdzie ja wypatrzylas?

Magda87 cudowna tunika! gdzie ja wypatrzylas?
dołączam się do pytania.. mieszkamy daleko od siebie, wiec sie raczej nie spotkamy na imprezie tak samo ubrane

Magda87, boska ta tunika Na sylwestra sie nigdzie co prawda nie wybieram, ale takie cudo bym w szafie chciała mieć! Niekoniecznie na sylwka.
Popieram tunika śliczna
Kinna ta bluzeczka też ładna ale widziałam o wiele ładniejsze w kolorze turkusowym (też lubię ten kolorek)Na sylwestra myślę ze Powinnas wybrać bluzkę ze świecidełkami. Np. to zwykła bluzka ale z tym ciekawym dekoldem wygląda inaczej,

to samo ta czarna.

Mam jeszcze kilka innych, ciekawych ale już mi się fotek nie chcaiło robić
Edyta_000, ale może Kinna nie chce mieć świecidełek? Tak, którą sobie uopatrzyła jest fajna i rzeczywiscie nie tylko na sylwestra, o czym wczesniej zaznaczyła, ze nie chce miec jej tylko na raz. A odpowiednie dodatki robią z tej bluzeczki bardzo fajy ciuch.
Ja tam nikomu nic nie wciskam tylko doradzam zrobi jak zechce a nuż się spodoba
Kinna, bardzo ładna ta bluzka ale z tego co pamiętam to mówiłaś że masz duży biust i się tak zastanawiam czy aby na pewno byś w niej korzystnie wyglądała. No ale sama musisz stwierdzić.

Ja jeszcze nie myślę o kreacji sylwestrowej bo aż strach ale za niedługo muszę zacząć szukać jakiejś seksi bluzki!

gdzie ja wypatrzylas?
allegro to jest tunika firmy Melrose, jak wpiszecie w wyszukiwarke to znajdziecie
najsmieszniejsze jest to ze kosztuje 4dychy chyba poprosze zeby M. mi kupił ja na urodziny
4 dychy ??? To juz ide jej szukać!
fajna.. i tania ale pewnie nie maja duzych rozmiarow
Wlasnie mają! Maja i duże i małe , nawet 32, co mnie zaskoczyło, pozytywnie ofkors

Całkiem dobre opcje do czarnych spodni na imprezę,także sylwestrową

[ Dodano: 2007-11-19, 18:19 ]

Ja bym się nie nabierała na te foty,bo jestem przekonana,że na żywo te ciuchy nie wyglądają tak fajnie.

wlasnie dlatego nie kupuje i nie bede kupować ciuchów bez mierzenia.
Magda87, bejbe, Pięękneeee Straaasznie mi się podobają
ale dyskusja Dziewczyny ta bluzeczka kosztuje 26 złoty z przesyłka więc to nie majatek nawet jak sie popruje ja nielubie swiecidełek i to bardzo wiec taka bluzka bedzie w sam raz dla mnie. Co do biustu, niestety wraz z wagą biust tez zleciał do małego B Tak jak Ada mówiła, chce miec tą bluzke tez na lato dlatego wole miec uniwersalna.
fajna tunika co Magda wkleila, kupilabym sobie ale nie lubie miec piersi tak odslonietych...

a te dwa zdjecia z porownaniem ubran, to rzeczywiscie oni bajeruja troche te fotki, ale ta dziewczyna co ma ta bluzke ma mniejszy biust niz modelka, dlatego tez ta bluzka troche inaczej wyglada...

ale ta dziewczyna co ma ta bluzke ma mniejszy biust niz modelka, dlatego tez ta bluzka troche inaczej wyglada...
to raz, ale material wyglada tez inaczej niz na fotce z allegro. Poza tym wg mnie wziela za duzy rozmiar i bluzka dodatkowo jest niewyprasowana co jeszcze pogarsza jej wyglad.
myslałam tez nad ta ale szkoda ze nie jest jasniejsza...

Kinna, świetna bluzeczka,idealna na imprezę sylwestrowa moim zdaniem
mnie tez sie podoba ale mam czarne spodnie i jak ubiore szara bluzke to bedzie tak smutno wyglądac
Będziesz fajnie wyglądać i w czarnych spodniach zawsze nogi są dłuższe . Bynajmniej mnie sie tak wydaje .
Wcale nie smutno Zrobisz sobie kolorowy makijaż i będzie Ja tam na imprezy najbardziej lubię chodzić ubrana na czarno i wcale smutno nie wyglądam.
Kinna, świetna jest ta bluzeczka Dużo ładniejsza od tej turkusowej
i dwa razy tyle kosztuje pochodze po Koninie też napewno cos znajde
a ja biegam ostatnio po lumpkach...już mam kilka kreacji:D
W cubusie są świente ciuchy na sylwestra. Bardzo dużo mi się podobało.

a ja biegam ostatnio po lumpkach...już mam kilka kreacji:D
Ja mam już tuniczke na sylwestra od wakacji. Też kupioną w lumpach
ach te nasze lumpki kochane:D
hm ja jak rok temu - nawet napisałam kiedyś o tym- się ubieram,czyli jakiś wygodny ciuch,bo sylwka spędzam na pewno z kumpelkami. na zabawe ani z chlopakiem nie pojde bo nikt mnie nie zaprosił a po drugie nie mam chłopaka optymizm górą!
hehe

ide z kuzynem do jego kolegi na sylwka typowa domówka

mam zamiar ubrac zwykłą turkusową bokserke proste spodnie biały pasek pleciony i szpilki. Pózniej Wam zrobie zdjecie jak to ma wyglądac. Nad dodatkami typu łancuszek wisiorek czy branzoletka sie jeszcze nie zastanawiałam. Ale chce wygladac zwyczajnie

a makijaz to czarna kreska do góra na dole do połowy, w kącikach biała i jasny turkusowy cien
Ide chyba do najwiekszego klubu w Trójmiescie na sylwka i nie mam co na dupe włożyć ....
SUkienka odpada , pójde chyba w spodniach i kozakach i planuje jakas wyjebaną połyskujaca bluzkę-tunike Tak skromnie ogólnie.
Dostałam zaproszenie na sylwka i teraz nie wiem w co się ubrać
A ja po tych świętach to chyba nie zmieszczę się w żaden ciuch w mieście. Po prostu na impreze będę się turlać, a nie iść. ;p To jest jakoś źle zorganizowane, żeby Biba Roku była tydzień po Obżarstwie Roku. ;D

To jest jakoś źle zorganizowane, żeby Biba Roku była tydzień po Obżarstwie Roku. ;D

Dokładnie ! jeszcze się człowiek musi ogranicznać " bo się w życiu niezmieści"...

Ja ide do koleżnaki na domówke(domówka na 30osób...) , więc skromnie , ale jeszcze pomyśle;)

Dostałam zaproszenie na sylwka i teraz nie wiem w co się ubrać
ja mam przebieranego, wiec nie mow mi ze nie masz sie w co ubrac .. ja to dopiero mam dramat.. jeszcze dowiedzialam sie kilka dni temu o tych przebraniach.. nie mialam kiedy isc cos kupic.. teraz zostaly 4 dni... moze cos wyczaje...
w ostatecznosci zawsze mozesz zalozyc przescieradlo na glowe i udawać ducha takie malo oklepane
albo za Dode sie przebierz
a masz już jakiś pomysł na przebranie? chciałabym iść na jakąś taką przebieraną imprezę.
Reichea,przebierz się za batmana lub spidermana
ja dalej bez planow wystroje sie i zasiądę przed telewizorem, puszczaja chociaz cos ciekawego w Sylwka w tv?
Ja idę do kuzynki, takze stroj wg wlasnego uznania ;p

ja dalej bez planow wystroje sie i zasiądę przed telewizorem, puszczaja chociaz cos ciekawego w Sylwka w tv?

Dode
Ja też w domu, choć o 24 mają być ognie sztuczne na rynku, jak nie będzie strasznie zimno to sie przejde. Choć kumpela przyjechała z Irlandii to moze razem siądziemy, ale szczerze powiem, że mi sie nie chce sylwestrować.
Ja bd ubrana w piżamkę i idę spać . Nawet mnie fajerwerki nie dobudzą

a masz już jakiś pomysł na przebranie?
no nie bardzo.. jutro przejde sie po sklepach moze cos mnie natchnie

Wejdzcie na allegro i tam są jakies przebrania, czasem niezłe pomysły są.
Nudziłam się i troche kombinowałam w co by się ubrać na tego sylwestra Impreza będzie w barze siostry mojego kolegi, to chyba takie coś pasuje Najgorsze że jakbym nałozyła coś lekkiego to nie mam fajnego żakietu, tylko ten nr 8 nie lubię go, bo ma poduszki a buty chyba pasują jak na tą porę roku? bo przecież biegać po dworze nie będe. Czarna dziura normalnie

najfajniejsze dwie ostatnie wg mnie
Jak do baru , to 5,6
mnie sie podoba 5 zestaw z ta czerwona bluzka

Jak do baru , to 5,6
Tez tak uwazam

Kurcze, tylko wtedy zakiet nie bedzie pasowal
Czemu nie? Spoko właśnie

Ja lubie zestawy Jensy , Top i żakiet A tu Spodnie są czarne więc już w ogóle
nie wiem, taki zbyt powazny mi sie ten zakiet wydaje ;p

nie wiem, taki zbyt powazny mi sie ten zakiet wydaje ;p

Mi też
Mnie sie podoba zestaw czarne spodnie i czarna koszula,reszta tak mocno średnio
mi 2 i 5 sie podoba
Dziewczyny a te buty pasują czy lepiej kozaki zalozyć?? Nigdy nie wychodziłam na takie imprezki to kurde nie wiem Dzisiaj kolega tak jęczał żebym przyjechała to aż żal mu odmawiać jeszcze się zapytam jak mniej więcej jego siostry będą się ubierać żeby wiedzieć co i jak

Mnie sie podoba zestaw czarne spodnie i czarna koszula,reszta tak mocno średnio
Mnie dokładnie tak samo Tylko ten zestaw przypadł mi do gustu.
Edyta a próbowałaś włożyć spodnie do kozaków ? myśle że z tym czarnym zestawem byłoby fajnie;)
Mi sie tez jeszcze czarny zestaw podoba, tylko jest troche za ciemny. Proponowalabym jakies jasniejsze dodatki.

A kozaki sa ostatnio modne do wszystkiego, ale lepiej zaloz to w czym bedzie ci wygodniej
Tylko nie wiem czy kozaki będą pasowały, będe siedzieć i tańczyć w kozakach troche dziwne a wybiore chyba ten czasrny zestaw jest jednocześnie elegancki i na luzie, założe jakieś jaśniejsze dodatki, myslę, że żle nie będzie
Edyta_000, w kozakach moze ci byc po prostu za gorąco.
E tam,za gorąco Ja jak idę na imprezę w kozakach,to się bawię normalnie i wcale nie jest mi gorąco Wystarczy założyć cienkie podkolanówki

Nudziłam się i troche kombinowałam w co by się ubrać na tego sylwestra Impreza będzie w barze siostry mojego kolegi, to chyba takie coś pasuje Najgorsze że jakbym nałozyła coś lekkiego to nie mam fajnego żakietu, tylko ten nr 8 nie lubię go, bo ma poduszki a buty chyba pasują jak na tą porę roku? bo przecież biegać po dworze nie będe. Czarna dziura normalnie
Obrazek

Obrazek

Jak dla Mnie 2 i 3 zestaw bomba
Dziewczyny jaką fryzure i jaki makeap byście widziały to takich ciuchów ?? Myślałam o rozpuszczonych , wyprostowanych włosach albo falach zpiętych w kucyk ale w sumie niewidzi mi się to ...
PS.Do bluzki będą doszyte jeszcze grube , czarne ramiączka . Wybaczcie takie beznadziejne zdjęcie ,ale niemam czasu na robie niczego lepszego .

Ja bym rozpuscla wlosy i jakos bardziej elegancko je uczesala, albo chociaz ladnie spiela, zeby wygladalo to bardziej sywestrowo. No i makijaz w tonacji niebieskiej mi sie zdaje (chyba ze ten kolor cieni ci nie pasuje).

Co byscie zalozyly na domowke?? Bo robie w domu sywestra i nie wiem co wybrac..

Zastanawiałam się jeszcze czy zamiast leginsów do pierwszej tuniki nie zalozyc czarnych spodni, tak samo do tej bluzki ze srebrnymi wzorkami.
Wiesz co , tu zależy w czym Ci jest wygodnie . Jak to ma być domówka , to się w sumie niema co zabardzo napinać i męczyć jak Ci będzie niewygodnie . Pierwsza tunika mi się podoba , i do leginsów i do spodni , wiec wybierz to w czym Ci jest wygodnie .

Właśnie w niebieskim makijażu mi jest beznadziejnie A pozatym też ide na domówke i niechce się jakoś szczególnie odstawiać z fryzurą . Myślałam o czarnym+srebrym cieniu , mocno wyruszowanych rzęsach , jasnoróżowym błyszczyku i różu:)
ja ide na domówke w turkusowej bokserce czarne bolerko czarny szeroki pasek i dzinsy.

Ysia makijaz bedzie w sam raz czarno srebrny

ja pewnie zrobie makijaz w wersji standart czylikreska na gornej powiece bezowy cien ze złotymi drobinkami, na dole kredka do połowy oka, takie niby kocie oko. Bezowy błyszczyk i puder brazujacy na policzki i oczywiscie podkład
a ja nie wiem w co sie ubiore
Dzieki za odp. Tez wybralabym to tunike, bo szkoda mi tej spodnicy na tego typu impreze A co do spodni/leginsow to zobacze. Jak beda mnie wietrzyc w domu co chwile wychodzac na balkon na szluga to chyba bede zmuszona zamienic leginsy na spodnie. Najwyzej bede sie przebierac w trakcie Duzej roboty z tym nie ma

Ysia- Srebrno- czarny makijaz tez bedzie ok.
yska207, ja bym w ogóle zostawiła włosy falowane rozpuszczone. slicznie bedziee ; ]

lea88, hmm wg mnie ta pierwsza tunika. I jesli lubisz i będziesz się dobrze czula to do legginsów !

[ Dodano: 2007-12-30, 21:29 ]

yska207, ja bym w ogóle zostawiła włosy falowane rozpuszczone. slicznie bedziee ; ]

O noł! Falowane nosze na codzień , zesztą niepodonam się sobie w nich jakoś szczególnie;p

Wklejaj wklejaj Czekamy

zesztą niepodonam się sobie w nich jakoś szczególnie;p

boś slepa wszyscy Ci ich zazdroszcza takie boskiee ! ; DD
juz, juz. sie roobia ; ]
A ja juz mam przebranie Nie zdradzę jakie! Może jutro jak sie ubiorę to trzasnę fotkę i wkleje szybko Jest całkowicie home-made
Reichea, ojaa ! daaj ciekawa jestem co wymyślilaś.

[ Dodano: 2007-12-30, 22:15 ]
Jak dla mnie nr.2, bluzka fajna
no_promises- Najlepiej wygladasz moim zdaneim na 3 zdjeciu (nie iwem czy na 2 masz te same spodnie, bo nie widac). Nie wygladasz wcale jak klops .
A masz jeszcze jakas alternatywna bluzke??

Ja wlasnie nie wiem jak mam sie pomalowac. Bo dzis mialam kupic sobie jakis ladny ciemno-szary cien, bo mialam zamiar pomalowac sie w tonacji srebrno- szaro- czarnej (duzo brokatu, perlowosci itp ), ale nie znalazlam nic ladnego w Naturze . Teraz nie wiem czy moze lepiej pomalowac oczy w innej tonacji.. ale do czarnego i bialego to nie wiem co moze pasowac . Moze macie jakis pomysl jakim kolorem zastapic ten ciemno-szary cien ??
Jesli zostawilabym szarosc, to jakie usta?? Uzyc bezbarwnego blyszczyka z brokatem, blyszczyka polkryjacego srebrno-bialego, czy moze cos w jasnym rozu??
lea88, na 2gim mam czarne ; ]. właśnie przeszukuje i zaraz coś dodam ; DD
Mi się ta podoba , jest sylwestrowa
Ale pokaż inne , zawsz warto porównać
proszz. ; d

oo nie wiedzialam ze masz juz takie dlugie wlosy...
to z ta sukienko-bluzką fajne

A ja na Sylwka ostatecznie nigdzie nie ide.

oo nie wiedzialam ze masz juz takie dlugie wlosy...

sobie urosly ;DD
no_promises - Ta zlota byla fajna, i ta 3 tunika tez jest ok
Sukienkobluzka , mi się też ona najbardziej podoba:D
hahaha, ja się poddaje ; D najlepiej pojsc nago

lea88
Ja wlasnie nie wiem jak mam sie pomalowac. Bo dzis mialam kupic sobie jakis ladny ciemno-szary cien, bo mialam zamiar pomalowac sie w tonacji srebrno- szaro- czarnej (duzo brokatu, perlowosci itp ), ale nie znalazlam nic ladnego w Naturze . Teraz nie wiem czy moze lepiej pomalowac oczy w innej tonacji.. ale do czarnego i bialego to nie wiem co moze pasowac . Moze macie jakis pomysl jakim kolorem zastapic ten ciemno-szary cien ??
Jesli zostawilabym szarosc, to jakie usta?? Uzyc bezbarwnego blyszczyka z brokatem, blyszczyka polkryjacego srebrno-bialego, czy moze cos w jasnym rozu??

Makijaż brzmi ciekawie ja usta pomalowałabym albo bezbrawnym albo jasno różowym błyszczykiem, bo jeśli oczy mają być mocno pomalowane to usta powinny być naturalne.

no_promises dla mnie ta złota bluzka lub tunika i koniecznie czarne spodnie, bo bardzo ładnie w nich wyglądasz

A do brązowo- złotego makijażu pasuje delikatna szminka w odcieniu jasno brązowym? Tak sobie pomyślałam, że warto kupić szminkę bo błyszczyki szybko schodzą z ust...
Mój strój sylwestrowy to :
wersja 1: grube rajty, spodzień, polar, z 3 bluzki, i kurtawka , szalik i czapka z daszkiem
wersja 2: pizamka
Ide chyba na rynek, ale tak mi sie nie chce, że... Poszłabym spac, ale będa petardami ładowac do 1 w nocy, więc spanie z dupy...
no_promises, moim zdaniem najfajniejszy jest zestaw z czerwonymi rajstopami. Nie jest nudny i oklepany,poza tym będziesz się trochę wyróżniać
No dobra - mój strój sylwestrowy:
TADAM:

No dobra - mój strój sylwestrowy:
TADAM:
Sexi, moja droga, sexi

, masz śliczną figurę
Rei! Woah! Superancko! a masz taka kolorową miotełkę do kurzu!

a masz taka kolorową miotełkę do kurzu!
wlasnie nie

A ja na Sylwka ostatecznie nigdzie nie ide.
Ja też nie
Co właśnie chyba widać
Rei - czadowo ! Świetny pomysł
Rei pomysłowo

Rei , dziewczyno dałaś czadu sam sex
ooo Rei ale świetnie wyglądasz! gdyby wszystkie pokojówki były takie....

Ja też nie
Co właśnie chyba widać
no ja niestety sie wyłamałam... tuz po godzinie 18 zadzwonil kolega ze mam sie zbierac bo idziemy gdzies na domowke, dobrze ze niedaleko od domu bo tak to by mi sie wcale nie chcialo pojsc. Ale bawilam sie naprawde fajnie tak sie wytanczylam ze ja piernicze nie pamietam z którego Sylwka wyszlam bez szwanku wycielabym tylko pare momentow ale ogolnie bardzo fajnie
Rei! świetny strój

No dobra - mój strój sylwestrowy:
TADAM:

Super to wymyśliłaś ??!! I nawet niepróbuj obcinać włosów! ślicznie Ci w takich
dzięki za komplementy Strój nie wiem jak wymyśliłam... Jakoś tak siedzieliśmy z P. i tak nam wpadło do głowy. We wszystkim pomogła mi mama, zrobiła to coś na głowę, podszyła spódniczkę koronką no i zrobiła fartuszek

podnosze
w co sie w tym roku ubierzecie, gdzie idziecie?
w piżamę i do łóżka.

w piżamę i do łóżka.

dokładnie tak samo.
Ja uciekam z mojej kamienicy , bo tutaj sąsiedzi z dołu na pewno będą się głośno bawić przy muzyce disco polo i wytrzymać się nie będzie dało A jak do tego jeszcze jak Ci z boku sie dołączą to już będzie masakra. Jadę do rodziców, więc się stroić nie bedę. Upiekę pizzę, napije się winka, posiedzimy, pogadamy i pójdziemy spać
klub. pierwszy raz w życiu idę gdzieś na sylwestra.
Jadę do Gdańska, a co do kreacji to mam kilka pomysłów ale jeszcze nie zdecydowałam

klub. pierwszy raz w życiu idę gdzieś na sylwestra.
Też dostałam zaproszenie do klubu na sylwestra, i jeszcze na domówkę. Ale nie chce mi się nigdzie wychodzić nie mam nastroju. Obejrzę Bajm, wypiję ciepłą herbatkę i lulu
idę na domowke do kumpla B. bedzie nas 5 -6 par. 64 mkw dla nas więc podejrzewam że beda jakies balety ide ubrana w czarne rurki i ciemno różową koszulke. i heja
ja zostaję w domu, ale w piżamie nie będę siedzieć, bo nie będę sama
ale stroić się też nie będę
ja idę na 150-osobową imprezę w domu ludowym w pobliskiej wiosce Nie mam się totalnie w co ubrać, kasy też nie mam! nie wiem, co ja pocznę
@ home, nie chce mi się iśc na rynek, choc będzie Reni Jusis.
ja jade na sylwestra do znajomeo na dzialke.. mialo byc , ale poki co wychodzi srednio.. po piewsze to jest daleko i trzeb jechac tam duzo wczesniej, jak sie napijemy i wyspimy to potem wrocimy dopiero 2 pewnie samochodem . Wyniesie sporo kasy, w domku miejsca za bardzo nie ma, a koles naspraszal od cholery ludzii i spac tez za bardzo nie bedzie jak..
Nie mam innej imprezy, lubie tych ludzi,a le organizacja wychodzi im tragicznie Chetnie bym tam nie pojechala, tylko usiadla przed telewizorem w domu i wypila szampana sama .

@ home, nie chce mi się iśc na rynek, choc będzie Reni Jusis.
w zg jet set będzie <hahaha>
a ja spędzam sylwestra tylko we dwoje... ja i Piotrek u niego w domu... nudy ale co tam
skomplikowało się z sylwestrem, klub okazał się pubem i wiele innych niespodzianek, nie wiem czy pójdę, kocham ludzi :|

a ja spędzam sylwestra tylko we dwoje... ja i Piotrek u niego w domu... nudy ale co tam

ja bym chyba tak wolala, nie chce mi sie nigdzie jechac, tracic 3 dni z zycia, nie odpoczac ani nic. Mialo byc elegancko i w ogole ale wychodzi chyba zwykly pijacki melanz. Jakbym tylko miala wolna chate na ten wieczor to bym zostala w domu na bank..
Jescze mnie wkurza to, ze ni emma jak sie ubrac, bo impreza jest tematyczna i w ogole mi sie nie podoba . Nie chce normalnie nawet myslec o tym sylwestrze . Jeszcze nigdy nie mialam takiego dola

a ja spędzam sylwestra tylko we dwoje... ja i Piotrek u niego w domu... nudy ale co tam

Sweet-Girl, według mnie żadne nudy jak jesteś z bliską osobą to na pewno będzie fajnie. Ja bym tam wolała mieć takiego jednego, z którym bym mogła posiedzieć w domku niż się taszczyć na imprezę tylko po to, żeby zaliczyć tego sylwestra i jakoś wejść w 19 rok życia
A ja początkowo myślałam że będę w domu bo brak ciekawych zaproszeń... potem się ciekawe znalazło -strasznie się ucieszyłam no i co?! jak zawsze musi sie pogmatwać złapałam jakieś choróbsko-chyba przeziębienie, czuję się fatalnie i teraz to na bank zostanę w domu! ale żeby śmieszniej było to rok temu tez na sylwka sie pochorowałam hahah -ech szkoda gadać
dziewczyny, no tak Ja tam w sumie wole sie już ponudzić z bliską osobą niż szaleć gdzieś, bo z natury spokojna nudziara jestem hehe ^^
właśnie Sweet, niejedna by się z Tobą zamieniła romantyczne wejście w Nowy Rok

Było okropnie (przez niego) a po nowym roku zerwał ze mną.
Niezapomniane przeżycie do końca życia

oj tak, tez tak kiedys mialam... to byl koszmar ktory zapamietam do konca zycia
ja dwa lata temu siedziałam w domu a mój były bawił sie na imprezie

Kiedyś miałam okazję spędzić sylwka z ukochanym. Było okropnie (przez niego) a po nowym roku zerwał ze mną.
Niezapomniane przeżycie do końca życia
No tak, to wyjątkowa sytuacja, ale nie zawsze tak jest

Co do sytuacji Sweet, to ja np. wolalabym tak spedzic sylwestra niz w jakiejs zatloczonej dyskotece;p

klub okazał się pubem i wiele innych niespodzianek, nie wiem czy pójdę
a to jest z tym jakiś problem? jak fajny pub to dla mnie extra.

ja spędzam sylwestra ze znajomymi, domówka.

A ja początkowo myślałam że będę w domu bo brak ciekawych zaproszeń... potem się ciekawe znalazło -strasznie się ucieszyłam no i co?! jak zawsze musi sie pogmatwać złapałam jakieś choróbsko-chyba przeziębienie, czuję się fatalnie i teraz to na bank zostanę w domu! ale żeby śmieszniej było to rok temu tez na sylwka sie pochorowałam hahah -ech szkoda gadać

mnie dzisiaj coś złapało. cała rodzina chorowała w święta, mnie wzięło teraz... ja nigdzie nie wychodzę więc mi to obojętne czy jestem chora czy nie. no ale skoro Ty masz możliwość wyjścia-daj mi to swoje choróbsko-odchoruję za dwie

a wiecie, ze ja tez, od tamtej pory nie lubie sylwka, obrzydzenie na cale zycie
Ja też przez taką sytuację nie lubię sylwestrowych nocy...

Mimo wszystko bądźmy dobrej myśli, że będzie lepiej z roku na rok

Btw. ja też nie lubię sylwestra, ale sama z siebie- nie mam jakiś przykrych wspomnień. Po prostu nie widzę sensu w odwalaniu hucznych imprez, dlatego, że zmienia się cyferka w dacie. Potem jest Nowy Rok, a problemy te same, źle się dzieje (i dobrze też) - ale mnie to wkurza, że ludzie mają podejście, że jak będzie nowy rok, to wszystko będzie cudowne itp.
A życie po prostu toczy sie dalej bez wzgledu na to czy swieta czy urodziny.
Ja wole np. o wiele bardziej swietowac swoje urodziny, bo to dla mnie sie zaczyna jakis nowy rozdzial w zyciu, jestem o rok starsza, moge robic podsumowania, itp. albo wakacje, tez w sumie jakis przelom w zyciu, a nie nowy rok, po ktorym wszystko wraca do normy, a nie zaczyna sie nic nowego-nowy rok w szkole,na studiach,np. (ale mam dzisiaj przemyslenia)

a to jest z tym jakiś problem? jak fajny pub to dla mnie extra.

okazało się, że też w innym miejscu, to taka jakby... melina znajomi się wycofali, sama nie pójdę, a rodzice są źli, że zostaję w domu...
outsiderka, ludzie szukają powodu by świętować i balować. Mało im w roku imienin, urodzin i innych okazji by mogli się bawić.
ja uważam tak jak Ty.
Mi to obojętne , ja ogólnie uważam że każda okazja jest dobra żeby się spić
ale sylwestra jakoś hucznie nie obchodzę. I urodzin też nie bo wyznaję zasadę '' nie ma z czego się cieszyć że robię się coraz starsza i coraz bliżej mi do grobu''

Mi to obojętne , ja ogólnie uważam że każda okazja jest dobra żeby się spić
hehe ja nie pije, wiec na imprezy nie chadzam, tak samo na zakrapiane sylwestry.

dziwne. nie idziesz to nie, o co sie zloscic...? moj tata tez mowi "a myslalem, ze sie umowilas z x. czy y. a nie bedziesz sie nudzic?". a mnie k. szlag trafia wtedy.

że już kupiłam ubranie, że jestem prawie dorosła a zostaję w domu, że nie mogę sobie gdzieś iść ze znajomymi...
moja siostra jest w Twoim wieku i zostaje ze mną w domu
lepiej, zebys zostala, niz sie miala wozic po jakis meliniastych pubach- takie jest moje zdanie

lepiej, zebys zostala, niz sie miala wozic po jakis meliniastych pubach- takie jest moje zdanie
popieram. z tego co zawsze słyszę po wszelkich meliniastych imprezach zamiast fajnej zabawy są często kłopoty.

Moja koleżanka załatwiła salę, będzie ok 20 osób. Każdy przynosi coś ze sobą, fajna ekipa więc będzie fajnie.

każda okazja jest dobra żeby się spić

brak okazji to tez okazja
ja jade w góry na pare dnie do domku ze znajomymi, bedzie ponad 20 osób jade jutro po pracy wiec wpadlam tylko na moment by życzyć wam moje drogie Happy New Year i oczywiscie szampanskiej zabawy nawet i w domu Zeby nie robic offtopu to powiem ze nie zdecydowalam sie jeszcze na strój. Mialam isc w tej koronkowej sukience ale mama mnie wyśmiała i mam dylemat miedzy nia a gorsetem i spódnicą. kurka szkoda ze nie udalo mi sie wczesniej wrzucic zdjec bo byscie mi cos doradzily a tak to musze sie sama głowic uciekam juz wiec buziak i bawcie sie dobrze
ja jako że mam dość mało ciuchów w szafie a nie miałam kaski kupić sobie coś nowego, to kreację sylwestrową muszę uskładać z tego, co mam - wezmę zapewne jakąś spódnicę, bo nie mam na tyle bajeranckiej bluzki co by mogła grać w stroju pierwsze skrzypce, no a w spódnicy to się jakoś strojniej czuję
ja jade nad morze do Miedzyzdrojow. chcialam zalozyc sukienke ale jest tak zimno ze nie wyszlabym w niej z domu
ja się w końcu obrałam w:
krótką czarną spódniczkę + czarne rajstopy w romby + czarne zakolanówki + czarna bokserka + na to odpięta czarna koszula + na koszuli luźno czerwoniasty krawat. do tego miałam czarne paznokcie i czerwone usta, a w trakcie posiadówy uczesałam się w dwa wysokie kucyki bo mnie natchnęło.