Mam problem. zawsze jak pomaluje dolne rzesy, to po godzinie, czasem nawet krócej juz jestem rozmazana. jak nie pomaluje dolnych to jakoś dziwnie wyglada. ale zawsze musze nosic przy sobie patyczek (wacik) i sie wycierac. i to bez wzgledu na pogode. po prostu tak mam. jakiś niefajny układ oczu czy co.. myślicie, ze sasposoby, żeby temu zaradzić?
konwalija, a to tylko przy jednym tuszu Ci się rozmazuje??
Może po prostu trafiłaś na beznadziejny tusz. Spróbuj pomalować rzęsy tuszem wodoodpornym. Nie powinien się rozmazywać .
przy każdym, który używałam czyli 2000kcal, jakis inny max factor w ze złotą raczką, tusz z firmy bell, i taki podwójny z maybelline. ale to fakt, nigdy nie używałam wodoodpornego.
Moze faktycznie uzyj wodoodpornego
Albo mozesz tez przed pomalowaniem rzes przypudrowac je lekko, wtedy nie powinno sie rozmazywac. Ja zawsze jak maluje rzesy to lekko przysypuje je pudremi nigdy mi sie nie obsypuje tusz ani nie rozmazuje
A powiedzcie mi dziewczyny,bo ja nigdy nie używałam wodoopornego tuszu też-jak pomaluję się nim i potem będę myła twarz wieczorem np.żelem do mycia twarzy,nievea visage to się zmyje?Czy mogą być trudności i lepiej mieć specjalne jakieś mleczko do zmywania tuszu wodoodpornego?
trzeba miec mleczko.. PS. od wodoodpornego podobniez niszcza sie rzesy...
ja tam nie uzywam wodoodpornego i tez mi sie rozmazuje tusz
a mi z kolei sie nie rozmazuje... i nie mam wodoodpornego...
a mi sie rozmazuje w zależności od tego jakiego i czy wogóle uzywam korektora pod oczy. np na dermacolu rozmazuje sie bardziej niz na np everfreshu maybellinowskim
Właśnie,jak się używa korektora pod oczy,to tusz się lubi na nim rozmazać. W sumie też zależy jaki korektor. Mam cienie pod oczami i jak czasami użyje jakiegoś nieodpowiedniego korektora,to się rozmażę A jak używam odpowiedniego albo nie używam wcale ,to wszystko jest w porząsiu A wodoodpornych tuszy nie używam,za cięzko się je zmywa
a mi z kolei sie nie rozmazuje... i nie mam wodoodpornego... no mnie tak samo... a rano daje krem pod oczy, na to troche podkladu (bo jak daje na cala twarz to pod oczy tez) i tyle. Rozmazuje mi sie jedynie juz naprawde pod koniec dnia. Np. w tym momencie - makijaz robilam ok 7:30 a jest 0:20 i jestem troche rozmazana
Tak tak, jak sie uzywa korektora pod oczy to tusz baaardzo czesto sie rozmazuje na nim, sama tak kiedys mialam. A ja stosuje inna metoda. Nakladam pod oczy plynny fluid, potem przypudrowuje je pudrem w kamieniu i nic mi sie w ogole nie rozmazuje. Nie uzywam wodoodpornego tuszu. Uzywam tuszu z Maybelline i jestem zadowlona
Ja nie używam wodoodpornego , tylko daję krem pod oczy i cały dzien mogę chodzić
Ja to nawet o tym nie myślę Ale tusz muszę mieć wodoodporny, bo trę oczy i potrafię zapomnieć o tuszu i umyć twarz.
Ja bym tak nie umiala
o rany. to nastepnym razem kupie sobie wodoodporny i wyprobuje, choc ja też mam obawy, ze będę miała trudności z jego zmyciem
konwalija, ja też się bałam, ale płyn z maybelline miclearny jest ok.