Byłam ostatnio na połowinkach i mam z tej okazji wiele swoich zdjęć. kiedy je przeglądałam to zauważyłam, że mam mało widoczne oczy... Tzn mam brązowe oczy i nie widać rzęs, które są krótkie i jak maluje sobie kredką dolną linie oka to tego też raczej nie widać....Moje dolne rzęsy są tak krótkie, że właściwie nie umiem ich pomalować... więc maluje tylko krędką.
tu jest zdjęcie oka
planuje kupić tusz wydłużający i podkręcający (myślę o rimmelu endless lenght & lift) i lepszą kredkę do oczu (taką która dłuzej zostanie i da lepszy efekt).
EDIT eyeliner nie wchodzi w grę bo nie umiem się obsłużyć tym
kup sobie olejek rycynowy na rzesy to moze urosna i maluje tuszem ze 2 razy mozesz tez zrobic bardzo cienką linie nad rzesami eyelinerem tez beda wydawały sie grubsze rzesy i bardziej wyrazizste
myślę o rimmelu endless nie wiem jak sie ten Rimmel sprawuje ale ja bym go nie brala lepszy bedzie Maybelline VE Curved Brush (20zl) albo Max Factor 2000calorie Curved Brush (ok 30zł)
dolne rzesy mozesz potraktowac czarną henna zebycodziennie nie musiec ich malowac na gornej powiece w zewnetrznym kaciku pomaluj kreske czarnym cieniem,
dolne rzesy mozesz potraktowac czarną henna zebycodziennie nie musiec ich malowac na gornej powiece w zewnetrznym kaciku pomaluj kreske czarnym cieniem,
tylko z moimi dolnymi rzęsami to jest taki problem że są krótkie.. A tą hennę na rzęsy do u kosmetyczki ? a to nie niszczy rzes?
Ten olej rycynowy to wypróbuje
A ten tusz maybelline to on podkręca i pogrubia ? Bo ja mam właściwie taki... tylko nie "curved brush" tylko normalny i dziękuję bardzo za tą markę....
aniusia, mogę Cie polecić z kredek Viperę. Jest miękka, długo się trzyma i łatwo maluje. No i cena jest dobra. Ja za nią zapłaciłam 6zł
aniusia, nie kupuj tuszu Rimmela, bo naprawdę są beznadziejne Szczerze polecam Maybelline new York intense XXL (ok 32 zł) lub Maybelline new York sky high curves (ok 20 zł) Świetne są te maskary
Oto efekt po sky high curves... wklejałam już kiedyś chyba (po intense XXl efekt jeszcze lepszy) :
Sweet-Girl, Dzięki, chyba go kupię. (jak będzie w mojej Naturze). Ale Ty zapewne masz naturalnie dłuższe rzęsy od moich, aczkolwiek efekt jest powalający. Kolejnymi zakupami będzie olej rycynowy i dobra kredka. (mogę się założyć że z Vipery nie znajde )
Dzięki Wam Jesteście kochane (ale pewnie to już wiecie )
(mogę się założyć że z Vipery nie znajde ) Ja też na początku myślałam, że vipery u mnie w mieście nigdzie nie ma, ale okazało się, że jest w większości małych kosmetycznych
Mnie się taki efekt jak na zdjęciu Sweet-Girl nie podoba. Rzęsy oczywiście należy mocno podkreślić tuszem jeśli nas matka natura hojnie nie obdarzyła, ale efekt powinien być jak najbardziej naturalny. Tak umalowane rzęsy wyglądają sztucznie , tusz jest napaćkany i skleił rzęsy. Ja też mam bardzo rzadkie i dosyć krótkie rzęsy , ale samym tuszem, choćby nie wiem jak był dobry cudów nie zdziałam. Podstawa do odpowiedni makijaż całego oka (tusz, kredka , cień itd.). Jeśli chcesz , żeby oko było bardziej widoczne , sam tusz nie wystarczy. Z tak krótkich rzęs jak masz Ty lub ja , nie czarujmy się ale jakiegoś niesamowitego wachlarza nie wykombinujemy. Jeśli nałożysz za dużo tuszu , będzie to wyglądało jeszcze gorzej niż takie króciutkie i mało widoczne rzęsy. Spójrz na moje oczy, mam tak samo krótkie rzęsy , a jednak oko jest w miarę wyraziste (chociaż na tym zdjęciu nie mam zbyt mocnego makijażu):
Tutaj trochę mocniejszy makijaż:
Mnie się taki efekt jak na zdjęciu Sweet-Girl nie podoba. Rzęsy oczywiście należy mocno podkreślić tuszem jeśli nas matka natura hojnie nie obdarzyła, ale efekt powinien być jak najbardziej naturalny. Tak umalowane rzęsy wyglądają sztucznie , tusz jest napaćkany i skleił rzęsy
Potwierdzam. Tak pomalowane rzesy wygladaja wg mnie niestetycznie. Co z tego ze sa 2 razy grubsze i bardzo podkrecone. Moim zdaniem po prostu nie mozna nakladac zbyt duzo wartstw tuszu na rzesy, bo wlasnie potem jest taki efekt jak na zdjeciu. Nie znam osobiscie tuszu, ktory po nalozeniu 3 warstw nie sklejalby i nie robil "owadzich nozek" z rzes. Jesli ktos ma slabe z natury rzesy powinien sie posilkowac kredka.
Wg. mnie wydłużanie i pogrubianie rzęs "na siłę" nie przynosi dobrych efektów. Spójrz na to zdjęcie Agi , ona nie ma aż tak długich rzęs a jednak przy odpowiednio dobranych cieniach jej oczy wyglądają bosko. http://www.fotosik.pl/sho...54bf81992064d8d
Niestety ja cieniami się nie umiem bawić. A efektu takiego jak i Sweet Girl nie będę mieć. Po prostu chce żeby rzęsy były TROSZKĘ dłuższe i podkręcone, bo dotychczas używałam tuszu pogrubiającego.
Mnie tez sie ten efekt nie podoba
A to moja rada do Ciebie. Mozesz delikatnie kredka podkreslic obwód oka. DO rzes polecam Ci Max Factor 2000 Calorie Curved Brush. Brwi faktycznie mozesz podkreslic henna.
Po prostu chce żeby rzęsy były TROSZKĘ dłuższe i podkręcone Hmm ja tam w jakiś szczególnie działanie tuszy podkręcających nie wierzę , ale może oprócz dobrego tuszu dobra byłaby zalotka ??
Ja ostatnio zauwazylam, ze wiele dziewczyn ma b. krotkie rzesy. Jednak na codzien tego nie widac, bo maja tak ladnie pomalowane oczy. Wcale nie maluja jakos bardzo rzes tuszem. Po prostu maluje je delikatnie, tak zeby byly podkreslone i dobrze rozczesane. Dodaja wlasnie obwodke kredka. Na codzien nie uzywaja wcale cieni. Brwi faktycznie mozesz podkreslic henna, a jak boisz sie zbyt mocnego efektu kup sobie kredke do brwi troche ciemniejsza niz twoja oprawa oka, albo jak masz fundusze taka paletke do brwi z Sephory.
Co do cieni to po prostu proponuje ci uzywanie w miare stonowanych kolorow (tzn nie krzykliwych i nie bardzo perlowych), bo takimi trudno jest sie pomalowac zle. Jedyna metoda na nauke malowanie sie jest metoda prob i bledow. Po prostu wez cienie i maluj sie, zobaczysz przy okazji w czym ci ladniej, a w czym nie.
Co do cieni to po prostu proponuje ci uzywanie w miare stonowanych kolorow (tzn nie krzykliwych i nie bardzo perlowych), bo takimi trudno jest sie pomalowac zle. Jedyna metoda na nauke malowanie sie jest metoda prob i bledow. Po prostu wez cienie i maluj sie, zobaczysz przy okazji w czym ci ladniej, a w czym nie. Święte słowa, Wydaje mi się , że cieniami łatwiej jest się umalować niż samą kredką. Żeby Cię troche podnieść na duchu , tutaj masz moje oko bez makijażu, wygląda na pewno gorzej niż Twoje : I z makijażem:
No ale samymi cieniami to az tak nie podkresli samego oka. Do cieni proponuje dolaczyc kredke
No ale samymi cieniami to az tak nie podkresli samego oka. Do cieni proponuje dolaczyc kredke
Przeciez i ja i Cleo napisalysmy, ze nalezy dolaczyc do tuszu kredke, aby uzyskac lepszy efekt
Nie czytalam, dlatgo sama to napisalam
Cleo ale ślicznie umiesz malować oczy. Też bym tak chciała. A jakie kolory cieni polecacie ? Bo ja właśnie nigdy nie wiem jaki wybrać.
Jutro zrobię zakupy w drogerii i coś spróbuje.
Cleo a czym przyciemniasz brwi ? Ślicznie to wygląda.
Ja akurat taki teatralny efekt uwielbiam Oczywiście zdjęcie robione telefonem i wygląda jakby były strasznie posklejane ale w rzeczywistości tak nie jest:) Aniusia oczywiście możesz dac dużo mniej tuszu jeśli chcesz uzyskać bardziej naturalny efekt Może rzeczywiście spróbuj z cieniami czy kredką. Oczy Cleo na zdjęciach wyglądają bosko
[ Dodano: 2007-11-02, 11:59 ]
Cleo ale ślicznie umiesz malować oczy. Też bym tak chciała. A jakie kolory cieni polecacie ? Bo ja właśnie nigdy nie wiem jaki wybrać.
Jutro zrobię zakupy w drogerii i coś spróbuje.
Cleo a czym przyciemniasz brwi ? Ślicznie to wygląda. Brwi przyciemniam kredką brązową Oriflejm. Czasami robię też henne , ale przy tak rzadkich brwiach nie dużo ona daje (skóra prześwituje spod włosków i brwi wyglądają na poprzerywane). Jeśli chodzi o kolorystykę to na początek spróbuj z brązami, myślę, że są najbezpieczniejsze i najłatwiejsze w malowaniu. Kup sobie taką małą paletkę z 3-4 cieniami od najjaśniejszego do najciemniejszego brązu. Postaraj sie wybierać takie brązy , które nie wpadają w rudy albo miedź, bo one nie zawsze ładnie wyglądają. Ja ostatnio rzadko maluję kreskę kredką na górnej powiece, zazwyczaj robię to ciemnym cieniem . Na dolnej maluję zawsze kredką (brązową , czarną lub grafitową) i to od wewnętrznej strony . Na dolną nakładam też cień .
jak masz fundusze taka paletke do brwi z Sephory.
Cienie do brwi ma też Essence. Kupisz w naturze za ok. 10zł Co do tuszu dającego delikatny efekt to ja polecam ten:
Bardzo dobrze bogrubia. Daje taki "szkolny" efekt. Ja mam wersje wodoodporną i trochę topornie się demakijażuje Ale na prawdę ten tusz jest . Kosztuje ok. 16-20zł i też kupisz go w naturze
No i polecam tez grzebyk do rozczesywania rzes. Bo moizesz je ladnie wytuszowac, ale jak sie posklejaja to efekt i tak juz nie bedzie taki sam
Tym tuszem co ja podałam to skleić rzęsy jest bardzo trudno. No chyba, że nawali się 15 warstw. Ja nakładam jedą ale pożądnie i jestem mega zadowolona. Jak bęe miała chwilkę to zrobie zdjęcie pomalowanego oka tym tuszem
Ja lubię mieć podkreślone oczy i jeżeli już używam cieni, to tylko jakichś ciemnawych (połączonych przeważnie z jasnymi oczywiście) a do tego obowiązkowo czarna kredka. U siebie widzę diametralną różnicę w makijażu z i bez kredki. No a najlepiej się czuję, jak sobie kredką pomaluję wewnętrzne krawędzi powiek, i na górze i na dole. Świetny efekt, maluję się tak do szkoły, bo nikt mi nie zarzuci że mam mocny makijaż, a jednak oko nie ginie. Kiedyś się bałam "pchać sobie kredkę do oka", że się wyrażę, ale teraz moje oczy bez tego patentu praktycznie nie istnieją
ja jak kiedys wzielam na sprobowanie, bo sama kredkami sie nie maluje (uwazam, ze dziewczyny w moim wieku to postarza), to w czarnej wygladam jak bill z tokio hotel;p za to w granatowej calkiem calkiem. ale za duzo z tym ceregieli, tj. z demakijazem itp. no i ogolnie u mnie w szkole makijaz nie jest za bardzo tolerowany. chyba, ze laza juz takie dna szkolne, to juz nikt ich nie gani, ale ja wole utrzymac swoja dobra pozycje;p;p