Plastry

Katalog wyszukanych fraz

Plastry

The miomir show

mam zamiar sobie kupic plastry do depilacji, ale... nie wiem czy dam rade z tym odrywaniem? ktos uzywal moze? bardzo boli?

A ja wczoraj zrobilam najwieksza glupote ostatnio kupilam sobie Netline wosk bez paskow. Nalozylam na nogi i pomyslalam ze nim to zaschnie to naloze pod pachy...z nog nie powiem prawie nic nie bolalo i dobrze wloski schodzily, ale pod pachami, myslalam ze oszaleje bol byl okropny. Juz NIGDY wiecej woksu wole sprobowac depilatorem pod pachami a jak nie wyjdzie to pozostane przy golarce, owszem wloski dluzej odrastaja ale ja jeszcze mam podraznienia....mam teraz nauczke
heh nieee wole nawet nie myslec jakby bolalo
jaka dlugosc musze miec wloski zeby plastry chwycily?

no moje sa ok 3 mm i nie chcialo mi chycic:(
Ja sobie kupiłam plastry dzisiaj. Z tanity. Zobaczymy jak się będą sprawować. W ogóle ja to jestem Hardcorowa. Pierwsza depilacja i od razu wosk
Nie no, ja jestem wytrzymala.. juz duzo przeszlam..
no rozgrzalam w dloniach, ale no nie wiem czy dobrze:(
A ja się pochwalę ze wydepilowalam pachy depilatorem po tej tragicznej przygodzie z woskiem udalo mi sie depilatorem i teraz bede juz caly czas tak robic, jak tylko pojawia sie malutkie wloski to depilator do akcji
Jak wy rozgrzewaice plastry?? Bo ja nie umiem . Jakk tylko rozgrzałam pezykleiłam do nogi do wosk i włosy zostawały mi na nodze
Ej ale to wam w międzyczasie nie zastyga?? Bo ja podgrzewłam na świecy i jak przeszłam kawałek do łożka to już mi wosk zastygł
tenebra, Dobry pomysł! na pewno spróbuje!
Ja spróbowałam po raz drugi, i jestem zadowolona :]
moze troche bolało.. ale ja jestem wytrzymala :]
nie wszystkie wloski chwycilo z apierwszym razem, ale za drugim tak )
Jestem zadowolna
plastry podgrzalam w mikrofalowce
A ja próbowałam dzisiaj po raz 3 i kupa Podgrzewałam nad płomieniem świecy tak jak radziła Outsiderka i tylko nogi sobie poparzyłam gorącym woskiem. kiąpletnie to kupa nie chciało włosów się czepiać Doprowadziło mnie to do takiej desperacji że wzięłam maszynkę minuta i mam gładziutkie nogi
za pierwszym razem bolalo ale teraz to kilka minut i gladkie nozki, na nogach mnie nie boli prawie wcale troszke bardziej po pachami, ale to nie to samo co te okropne plastry i ja po nich mialam podrazniona skore, a po depilatorze normalnie. Ok 3 lata temu zainwestowalam i kupilam depilator philps, z nakladka lodowa ale ja jej nie uzywam, oplaca sie bardzo bo jak przeliczylam ile kasy wydam rocznie na te pianki itd to
Wszystkie tylko musisz w roznych kieronkach nim kierowac bo wloski roznie rosna. A z jakiej marki kupujesz? a i pamietaj zeby dobrze wybrac ulozenie peset, bo to tez zalezy jak dobrze bedzie Ci depilowal wloski. Za pierwszym razem kupilam jakis tani depilator to zamiast wyrywac wlosy przygladzal je, drugi depilator juz wybralam dobry , wydalam na niego troche kasy ale do dzis mi słuzy. Mam zamiar kupic sobie nowy PHILIPS HP 6502
aha, depilatora braun nigdy nie mialam ale podobo dobre, w sklepach AGD teraz jest napewno duzy wybor...chociaz ja zakupywalam na allegro bo czasami taniej wychodzi
No pomyśl pomyśl,bo ja to mam takiego starocia-niby Braun ale taki sobie jest , A co do plastrów, to może kiedyś w wakacje użyję .

depilatora braun nigdy nie mialam ale podobo dobre
ja mam Phillipsa i nie narzekam ja mialam najpierw phillipsa a potem brauna i wg. mnie oba sa b.dobre(albo mi sie fajne modele trafily ,nie widze jakichs roznic miedzy nimi...
ja tez taki mialam(rozowy) i wg mnie byl b.dokladny,a sluzyl mi (i mojej mamie)4 lata
Ja mam philps hp5475

ale ostatnio kupilam ten

wlasnie czekam na przesylke, troche drogi ale ma wiecej funkcji niz tamten

Jesli bedziecie juz kupywac depilator to pamietajcie lepiej wydac wiecej kasy i miec go na kilka dobrych lat, kupilam kiedys gowno na allegro za 50zl i od razu sprzedalam.

Najbardziej wkurza mnie w nim (i myślę, że w większości depilatorów tak jest) to, że nie usuwa maleńkich włosków ,które po kilku dniach po depilacji są już na tyle długie, że znowu trzeba użyć depilatora. Żeby nogi były gładkie na długo , trzeba jakieś 3-4 razy z rzędu depilować co kilka dni. Jak już się wszystkie powyrywa (nawet te najmniejsze) to dopiero wtedy powinno byc dobrze

Nigdy tak nie mialam, zawsze ogolilam raz nogi i byly gladkie, no ale to zalezy od wlosow bo ja na nogach mam dosc cienkie i prawie ich nie widac, moglabym wcale nie golic [/quote]
cheerli no ciekawe czy dasz rade pod pachami bo bedziesz pikac tak jak ja no chyba ze jestes odporna na bol
A znacie jakieś plastry na zimno?? Bo ja sobie całe nogi poparzyłam gorącym woskiem
ja używam depilatora tzn dopiero zaczęłam. Krostki miałam ale tylko wtedy jak goliłam następnego dnia piękne nogi

o pachach pozdzierałam tam jest skóra bardzo delikatna, nawet maszynką nie powinno się tam jeździć najlepiej depilować pachy kremem...

ale zapisalam sie na sobote na wosk do kosmetykiczki.. ile to Cię będzie kosztować ?
Ja mam dobrze bo wystarczy, że raz na miesiąc ogole sobie nogi maszynką i więcej razy robić tego nie muszę. Włoski odrastają mi znowu jasne i gole je jak są za długie.
juz wczesniej pisalam ze lipa z tymi plastrami, jak dla mnie nogi i paszki gole depilatorem, ale tak sie ciesze bo teraz pachy gole co tydzien a kiedys juz na 3dzien mialam krociutkie wloski a teraz nic najgorzej z bikini bo tam gole golarka i wlosy odrastaja takie krotkie juz na 3-4 dzien
Ja mam strasznie jesne włosy i nie potrzebuję ich często golić bo ich po prostu nie widać. Gole tylo wtedy kiedy swoję długością zaczynają mnie wkurzać i tyle
NeynA no to masz te szczęście. Ja mam strasznie ciemne włosy w każdej części ciała dlatego muszę często golić
Ja odważnie zaczęłam używać depilatora (szumne 2 razy do tej pory) i... jest to wstrząsające przeżycie Ale co tam, przynajmniej efekt na jakiś czas. Jest tylko jeden drobny szkopuł: trochę wody w rzece upłynie zanim się nauczę nim depilować, a nie urywać włoski... A tak, to jedne siedzą cicho przepisowo przez tydzień-dwa, a inne zaraz odrastają jak po goleniu... Ale nie tracę nadziei
A ja będę chwaliła plastry, tak jak to robiłam w innym temacie Przez parę lat bawiłam się z kremami (wydałam kupę kasy, przeżerały mi skórę na rękach, bo jak rozsmarowywałam krem szpatułką to wychodziła cała tubka na jeden raz, więc musiałam używać rękawiczek gumowych, czekać maksymalny czas aż skóra piekła, po czym szorować gąbką, a i tak zawsze jakiś włos został), ostatnio z powodu licznych wyjazdów przerzuciłam się na maszynkę (zawsze jakiś pasek włosów zostawał) i uważam, że wosk po prostu rządzi!! Polecam plastry na zimno Tanity (jak ktoś boi się plastrów to polecam kremy do depilacji tej firmy, są sto razy lepsze niż Veet i o wiele tańsze). Ja przerzuciłam się na rozgrzewanie w rękach, bo jak używałam suszarki, to wosk się zbyt rozgrzewał i zostawał na nogach. Dołączona oliwka usuwa wosk idealnie, a balsam po depilacji (również dołączony do opakowania) przyjemnie pachnie i łagodzi podrażnienia (zwykle po wyskakują krostki, ale bardzo szybko znikają). Jest tylko jeden problem - moje włosy rosną w bardzo różnym tempie, a plastry do depilacji na zimno chwytają tylko te długie, dlatego zamierzam kupić na allegro jakiś zestaw do depilacji woskiem na ciepło. Gdyby Tanita miała taki zestaw, to bym go kupiła Dla mnie ból nie stanowi przeszkody, jak chcecie się "przyzwyczaić" to najpierw wypróbujcie plaster w miejscu, gdzie włosy są krótkie, tak żeby wosk wyrwał tylko parę, a dopiero potem przerzućcie się na "mocno owłosione strefy".
Ej wiecie co, użyłam plastrów Veet i mam po nich koszmarne uczulenie Już więcej tego nie kupie

Ej wiecie co, użyłam plastrów Veet i mam po nich koszmarne uczulenie Już więcej tego nie kupie

ja dostałam zapalenia mieszkó o tego i 2 miesiące miałam kropki
marinka, o boze;/ moze ja tez to mam. i jak to wyleczylas?? jezu..
smarowałam łydki żelem aloesowym palomy (w rossmannie ok 12 zł, wydajny). czytałam w necie, że jak się ma takie skłonności to wszelkie plastry i depilatory odpadają...

za literówki w postach przepraszam, nowa klawiatura, nie mogę się przyzwyczaić.
marinka, będę go musiała kupić, dzięki... U mnie to raczej nie jest zapalenie mieszków włosowych tylko rogowacenie mieszkowe, bo to nie jest w postaci takich zlanych zaczerwienień, tylko pojedyncze krostki I muszę smarować maścią z wit. A. W ogóle skojarzyłam fakt i czasem takie wykwity robią mi się na dekolcie

marinka, będę go musiała kupić, dzięki... U mnie to raczej nie jest zapalenie mieszków włosowych tylko rogowacenie mieszkowe, bo to nie jest w postaci takich zlanych zaczerwienień, tylko pojedyncze krostki I muszę smarować maścią z wit. A. W ogóle skojarzyłam fakt i czasem takie wykwity robią mi się na dekolcie

żel ma też mocznik, więc powinno Ci pomóc.
dzisiaj byłam u dermatologa z tym, ale ten żel chyba też kupię, bo właśnie też słyszałam, że mocznik jest dobry na tę przypadłość
ale to na pewno rogowacenie? od dawna to masz? jeśli tak, to przejsrane, nie ma na to leku:/ (mam na ramionach). peelingi, kremy z mocznikiem. jak nie będzie słońca (inaczej: jak nie będziesz już wystawiać nóg na słońce) kup sobie Pilarix. jeszcze są bardziej 'popularne' produkty typu Xerial, ale drogie a niczym się nie różnią od Pilarixu (ten jest nawet lepszy, ma kwas salicylowy).
marinka, widziałam zdjecia w necie i mam cos podobnego, tylko ze nie w takim natezeniu. ale sama nie wiem czy to jest rogowacenie czy zapalenie.

na dekolcie mi robia sie od jakiegos czasu, obecnie tez mam chyba takie 2 i na poczatku myslalam, ze to jakies wypryski;/ ale dermatolog przepisala mi na to plyn z antybiotykiem.