Sama nie moglam dlugo znalezc podkladu, ktory spelnialby moje dosc wysokie wymagania, lecz po wielu eksperymentach wiem ze najlepszym podkladem jest Revlon Colorstay. Serdecznie polecam go osobom, dla ktorych wazna jest trwalosc kosmetyku i wlasciwosci kryjace. Ostrzegam jednak, ze jesli ktos nie ma wprawy w rozprowadzaniu podkladu nie bedzie zadowolony, gdyz trzeba to zrobic naprwade umiejetnie. Osobiscie dla lepszego efektu stosuje tez baze pod podklad. Jedynym minusikiem jest cena, ok. 70 zl, ale czego sie nie robi dla efektywnego wygladu Pozdrawiam...
no ja niestety nie wiem .... no i rzcej sie nie przekonam o jego códownośći bo jak dla mnie niestety jest za drogi nie moge sobie pozwolic na taka cene i musze wybierac tansze ...które nie sa koniecznie gorsze...:)
Jedynym minusikiem jest cena, ok. 70 zl, ale czego sie nie robi dla efektywnego wygladu
No dużo można zrobić dla efektywnego wyglądu ale z głową jak dla mnie za drogi. Ja żadko kupuję drogie kosmetyki, uważam że mam ważniejsze wydatki niż puder , a kosmiczne ceny za kosmetyki (niekoniecznie ta) są dla mnie poprostu śmieszne. Pozdrawiam
70 zł za dobry i sprawdzony podkład- to nie tak dużo. Wolę kupić coś bardzo dobrego, odkładając na to miesiącami niż wydać kasę na coś taniego-> niestety jeśli chodzi o podkład trzeba zainwestować.
no jasne tyko niesety nie wszyscy maja na to kase i nie maja pracy zeby zarabiac na przyjemnosci nie watpie ze takiej ceny podkład jest bardzo dobry i załuje ze nie moge takiego miec no ale moze kiedys tez bedzie mnie na takie stac .... big big
ja w latach młodzieńczych też nie zarabiałam, a potrafiam odłożyć sporo kasy np. z kieszonkowego wystarczy chcieć. Teraz też nie mam pieniędzy by po prostu wejść do sklepu i coś kupić. Dorosłość, samodzielność jednak wiąże się z wieloma wydatkami.
Ja pracuję od bardzo młodych lat, zawsze byłam uczona, że jeżeli czegoś chcę to powinnam starać się sama na to zarobić, dlatego szkoda mi wydawać dużo pieniędzy na kosmetyki Zawsze jak się skuszę na jakąś droższą perełkę to mam wyżuty, że mogłam za tą kase kupić o wiele pożyteczniejszą i bardziej potrzebną rzecz
ale pamiętaj że w przypadku kremów czy podkładów inwestujesz w późniejszy wygląd skóry. Dobry (przez co często niestety droższy) podkład nie zapcha tak porów, nie podrażni, nie uczuli, nie ma tylu szkodliwych składników
Ja myśle, że niektórzy uzyskują podobne efekty z tańszymi kosmetykami jak inni z droższymi. To rzeczywiście kwestia pieniędzy. ja lubie kosmetyki , ale staram się nie szalec za bardzo bo oprócz nich kocham tez np książki, a niestyty uczę się , więc sama nie zarabiam.Nie uwazam tez , żeby odkładanie miesiącami na podład było dla mnie jakimś celem , ale rozumiem , że tak może byc, bo są ludzie, dla których makijaż to forma pasji i ok Sądze, też , ża za małe pieniądze można także znależć jakieś perełki . Natomiast nie mam pewności co do tego czy wpłynie to jakoś drastycznie na wygląd naszej skóry w przyszłości tzn chodzi o to , że pewnie tak nie unikniemy starości , choćby nie wiem co znalazło się na naszej twarzy. W sumie jestesmy pionierkami w testowaniu wielu składników i nie wiedomo jak to będzie.
Co do podkladu , dla mnie rzeczywiście 70 zł to za dużo ( choc nie uwazam , aby było to za dużo jak na dobro jakościowy podklad, poprostu mnie na to nie stać) .Zazwyczja kupuję cos tańszego , typu Loreal i to z allegro . Ale faktem jest tez to , że dla kazdej z nas podlad idealny może być zupełnie inny
nie znalazłam podkładu poniżej 40zł który w swym składzie miałby typowe zapychacze albo inne świństwa na dalszych pozycjach-niestety.
Ja wogóle nie lubię inwestować dużo na kosmetyki, a to ze względu na moje niskie kieszonkowe... A najlepszy podkład to według mnie "Stay Matte" Rimmel. Długo się utrzymuje i dobrze matuje.
ja miałam taki.. i może fajnie wyglądał na twarzy itd.. ale bardzo mnie denerwował.. w ogóle nie mogłam go nakładać tą okrągła gąbeczką (nie wiem jak to się dokładnie nazywa) od razu na wierzchu robiła sie taka brzydka warstwa i nic nie dało się nabrać... może jakiś akurat felerny mi się trafił teraz sama nie wiem
[ Dodano: 2006-03-11, 22:19 ]
OOooo właśnie Aga jakie składniki zapychają pory bo ja też niewiem ;p