Katalog wyszukanych fraz
Max Factor MASTERPIECE MAX
The miomir show
Z Nowym tuszem Max Factor MASTERPIECE MAX wyposażonym w szczoteczkę iFX najnowszej generacji - uzyskasz spektakularny makijaż oczu!
Max Factor, jak burza, podbił świat urody swoim tuszem Masterpiece – nową generacją tuszu do rzęs, opartego na niezwykle zaawansowanej technologii. Kosmetyk wyposażony w innowacyjną szczoteczkę iFX, powstałą z nowoczesnego tworzywa – termoplastycznego elastomeru, z niezwykłą wprost precyzją oddziela i idealnie podkreśla rzęsy od nasady aż po same końce. Maskara ta, jako alternatywa wobec tradycyjnych maskar, była niewątpliwie przełomowym wydarzeniem na rynku kosmetycznym.
Dziś Max Factor prezentuje nowe wcielenie rewolucyjnej maskary Masterpiece, tym razem w wersji MAX. Masterpiece MAX – kosmetyk z udoskonaloną szczoteczką Volume iFX zaprojektowaną tak, aby dodatkowo zapewnić całkowicie nową objętość i jedwabisty połysk naszym rzęsom, gwarantując tym samym piękną oprawę oczu.
Pięknie pogrubione, gęste rzęsy, bez efektu sklejenia to spore wyzwanie dla kobiet. Konsekwentnie część kobiet musi wybierać pomiędzy pięknie pogrubionymi, a gładkimi i zdefiniowanymi rzęsami. Nawet profesjonalni charakteryzatorzy, używający tradycyjnych maskar, zmagają się z tym problemem na co dzień. W rezultacie aby osiągnąć gładką objętość muszą używać kombinacji wielu tuszów do rzęs. Bywa to niezwykle czasochłonne i niewygodne, zwłaszcza podczas pracy przy filmach lub programach telewizyjnych, gdzie czas jest bardzo istotny.
Max Factor stworzył maskarę, która zapewnia całkowicie spektakularną objętość – w efekcie rzęsy są pięknie pogrubione, ale zarazem dobrze rozdzielone, jedwabiście lśniące i gładkie, a więc idealnie zdefiniowane. Tusz Masterpiece MAX to przełom w technologii maskar. W rzeczywistości Masterpiece MAX dostarcza aż do 400% więcej objętości, gwarantując doskonałą grubość i wyjątkowe podkreślenie rzęs.
Maskara Masterpiece MAX będzie dostępna w trzech odcieniach: czarnym (Black), czarno-brązowym (Black/Brown) i granatowym (Navy).
poj. 7,2 ml - ok. 49,90 zł
Nie podobają mi się w tym tuszu dwie rzeczy. Pierwsza to szczoteczka, jak dla mnie jest za mała , wolę takie dosyć duże szczoteczki jak ma większość tuszy pogrubiających, a druga rzecz to cena Nie dałabym za tusz więcej niż 30zł.
A mi sie wlasnie powolutku konczy moje 2000 Calorie wiec chyba sie skusze na Masterpiece Dzis albo jutro przejde sie do drogerii
Jak ja kocham tusze do rzęs! ;D
Nie dałabym za tusz więcej niż 30zł.
Ja też mam taką granicę, której się trzymam.
A ja mam amerykanski odpowiednik Masterpiece'a firmy Cover Girl nazywa sie Lash Exact (wiekszosc produktow maja bardzo podobnych do MF, nawet nie wiem czy nie takich samych, ale tanszych). Kosztuje ok. 20-25 zl i naprawde jest rewelacyjny. Nie ma w ogole szans, zeby posklejac nim rzesy Szkoda, ze u nas tych produktow nie ma w sklepie (sa za to chyba w UK), bo nie stac mnie na MF, a fajnie jest moc kupic sobie cos dobrego w rozsadnej cenie
Ja już parę razy o tym tuszu pisałam, w każdym razie bardzo go lubię. Należę do dziewczyny lubiących mocno umalowane rżesy a ten kosmetyk w zupełności na to pozwala. Szczoteczka może się wydać kiepska, ale sama byłam zdziwiona, że dała efekt prawdziwego pogrubienia. O niebo lepszy od zwykłego Masterpieca, który praktycznie efekut nie daje Może się wydawać nieporęczne to opakowanie, ale w rzeczywistości jest spoko.
Apsik!, a lepszy jest ten tusz od 2000 Calorie?
niestety należę do tego minimalnego odsetka osób, które tuszu 2000 Calorie nie używały...
Haha, ja też
Ja chcę teraz tusz, który nie skleja rzęs i nie wiem czy ten się będzie nadawał, czy są lepsze pod tym względem.
heh mnie się nie opłaca kupować tuszu powyżej 30 zł, bo tracę te tusze jak wodę
Ja chcę teraz tusz, który nie skleja rzęs i nie wiem czy ten się będzie nadawał, czy są lepsze pod tym względem.
czy są lepsze, to przypuszczam że tak bo jeszcze droższe tusze mamy na tym świecie moich rzęs nie sklejał.
Kurcze szkoda Apsik! ze nie wiesz Bo mi sie powoli konczy 2000 Calorie i nie wiem czy sprawic sobie tego Masterpieca czy nastepny 200?
Pomocyyyy!
madziarra, to może sobie sprawdź opinie na KWC? ja jedna mogę was zapewniać o fajności tej maskary, ale nie każdemu ona przypadnie do gustu więc nie kierujcie się w razie czego tą jedyną opinią tylko dowiadujcie się więcej
Ja mam bardzo dlugie i geste rzesy i 2000 Calorie bardzo mi podpasowal bo podkreslil mi swietnie rzesy, uwydatnil je i zagescil, dlatego jestem ciekawa co by zrobil Masterpiece
A co do tuszy to jestem strasznie wymagajaca a tymbardziej nie chce wydac 50 zl i zeby sie pozniej okazalo ze ten tusz nie bedzie sie nadawal
1) Tusz jest bardzo dobry , efekt sztucznych rzęs jak w morde strzelił , nieobsypuje się i trzyma cały dzień
2) dość mocno wyszusza rzęsy mi zaczeły po nim wypadać
3) Śliczna jest ta dziewczyna z reklamy:D
2) dość mocno wyszusza rzęsy mi zaczeły po nim wypadać
u mnie tego nie było...
Czytalam opinie na KWC i jestem juz napalona jak cholercia na ten tusz!!! Jak tylko skoncze swojego 2000 Calorie to lece po nowego Masterpieca 99% dzioewczyn strasznie go zachwala Musze go wyprobowac
[ Dodano: 2007-10-18, 14:37 ]
Ja też się zastanawiam nad kupnem tego tuszu. Kupiłam sobie ostatnio tusz z Rimmel i jest beznadziejny Strasznie się osypuje dlatego chce go sprzedać i kupić nowy.
Napaliłam sie na ten
Bylam przed chwila w Naturzei znalazlam ten tusz, ale ma czarna szczoteczke. Zaczelam sie zastanawiac czy faktycznie powinien miec czerwona jak na zdjeciu? Czy ma czarna? Bo juz zgłupiałam
Wiesz co, ja kiedys kupowalam na prezent ten czarny tusz i mial czerwona szczoteczke. A moja kolezanka kupila brazowy i mial wlasnie czarna, wiec nie wiem ocb.
Mam Masterpiece'a !!!!!!!!!!!!!! Mam go!!! Kurde ale sie podniecilam
Moj ma czarna szczoteczke ale wydaje mi sie ze to bez znaczenia
Moj jest czarny i ma czarna szczoteczke
Mój też po wyciągnięciu z pudełka miał czarną szczoteczke , ale jak ją umyłam okazało się że jest czerowna:D
ooo a to ciekawe
[ Dodano: 2007-10-18, 22:46 ]
Kurcze muszę się kiedyś p[rzejść do kolerzanki, która ma ten tusz i zobaczyć czy jest rzeczywiście tak wspaniały jak mówicie
Jak dla mnie jest boski
madziarra, a efekt jaki w porownaniu z 2000 calorie?
Powiem tak: bardzo wyciagnal moje rzęsy do gory i daje efekt takiego "otwartego oka" co wyglada bardzo ladnie , ladnie rozdziela i bosko pogrubia rzęsy. Wydaja sie o wiele dluzsze i gestsze no i mocno czarny kolor
Aha Nie no, to wydaje się być s.uper, może poproszę kogoś z rodziny, zeby mi kupil, jak skoncze turbo boosta
Ja wczoraj w drogerii widzialam jakas promocje z Maybelline z tym Turbo Boostem, byl chyba z jakims tonikiem i czyms jeszcze - zapakowane w takiej duzej ladnej kosmetyczce
fajne! a w jakiej drogerii?
Byłam w Naturze
Teraz napalilam sie na ten podklad z Maybelline. Nie dostalam jeszcze od rodzicow prezentu wiec moze poprosze o ten podklad
Walnieta jestem
Jak zalatwiac sprawy to wszystkie Ja tez czesto prosze o taki prezent, jaki musialabym sobie sprawic, a tak to zaoszczedzic troche kaski mozna.
Jak zalatwiac sprawy to wszystkie Ja tez czesto prosze o taki prezent, jaki musialabym sobie sprawic, a tak to zaoszczedzic troche kaski mozna.
Masz racje Poza tym bardzo mi sie spodobal ten podklad bo wzielam odrobinke testera na ręke No ale okaze sie czy go dostane czy nie
A ma ktoś może porównanie z Bourjois - Ultra Black?
Który lepiej pogrubia?
Ja mogę porównać tylko z Bourjois Pump up the Volume, który mam aktualnie. Pogrubienie jest raczej podobne, oczywiście zależy jak się posłużymy szczoteczką. Wydaje mi się jednak, że Masterpiecem fajniej to wychodzi bo nie skleja rzęs, gdy nałożysz go nieco za dużo - pewnie dzięki gumowej szczoteczce.
Oj tak, Masterpiece jest strasznie wydajny i nie skleja rzes
A jak się ma Masterpiece Max Do Maybelline Volume Express Curved Brush?? Który daje lepsze efekty??
Zdecydowanie Masterpiece :] Maybelline Volume Express Curved Brush nie ma moim zdaniem w ogole podejscia do Masterpiece'a
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl bolanda.keep.pl
Z Nowym tuszem Max Factor MASTERPIECE MAX wyposażonym w szczoteczkę iFX najnowszej generacji - uzyskasz spektakularny makijaż oczu!
Max Factor, jak burza, podbił świat urody swoim tuszem Masterpiece – nową generacją tuszu do rzęs, opartego na niezwykle zaawansowanej technologii. Kosmetyk wyposażony w innowacyjną szczoteczkę iFX, powstałą z nowoczesnego tworzywa – termoplastycznego elastomeru, z niezwykłą wprost precyzją oddziela i idealnie podkreśla rzęsy od nasady aż po same końce. Maskara ta, jako alternatywa wobec tradycyjnych maskar, była niewątpliwie przełomowym wydarzeniem na rynku kosmetycznym.
Dziś Max Factor prezentuje nowe wcielenie rewolucyjnej maskary Masterpiece, tym razem w wersji MAX. Masterpiece MAX – kosmetyk z udoskonaloną szczoteczką Volume iFX zaprojektowaną tak, aby dodatkowo zapewnić całkowicie nową objętość i jedwabisty połysk naszym rzęsom, gwarantując tym samym piękną oprawę oczu.
Pięknie pogrubione, gęste rzęsy, bez efektu sklejenia to spore wyzwanie dla kobiet. Konsekwentnie część kobiet musi wybierać pomiędzy pięknie pogrubionymi, a gładkimi i zdefiniowanymi rzęsami. Nawet profesjonalni charakteryzatorzy, używający tradycyjnych maskar, zmagają się z tym problemem na co dzień. W rezultacie aby osiągnąć gładką objętość muszą używać kombinacji wielu tuszów do rzęs. Bywa to niezwykle czasochłonne i niewygodne, zwłaszcza podczas pracy przy filmach lub programach telewizyjnych, gdzie czas jest bardzo istotny.
Max Factor stworzył maskarę, która zapewnia całkowicie spektakularną objętość – w efekcie rzęsy są pięknie pogrubione, ale zarazem dobrze rozdzielone, jedwabiście lśniące i gładkie, a więc idealnie zdefiniowane. Tusz Masterpiece MAX to przełom w technologii maskar. W rzeczywistości Masterpiece MAX dostarcza aż do 400% więcej objętości, gwarantując doskonałą grubość i wyjątkowe podkreślenie rzęs.
Maskara Masterpiece MAX będzie dostępna w trzech odcieniach: czarnym (Black), czarno-brązowym (Black/Brown) i granatowym (Navy).
poj. 7,2 ml - ok. 49,90 zł
Nie podobają mi się w tym tuszu dwie rzeczy. Pierwsza to szczoteczka, jak dla mnie jest za mała , wolę takie dosyć duże szczoteczki jak ma większość tuszy pogrubiających, a druga rzecz to cena Nie dałabym za tusz więcej niż 30zł.
A mi sie wlasnie powolutku konczy moje 2000 Calorie wiec chyba sie skusze na Masterpiece Dzis albo jutro przejde sie do drogerii
Jak ja kocham tusze do rzęs! ;D
Nie dałabym za tusz więcej niż 30zł.
Ja też mam taką granicę, której się trzymam.
A ja mam amerykanski odpowiednik Masterpiece'a firmy Cover Girl nazywa sie Lash Exact (wiekszosc produktow maja bardzo podobnych do MF, nawet nie wiem czy nie takich samych, ale tanszych). Kosztuje ok. 20-25 zl i naprawde jest rewelacyjny. Nie ma w ogole szans, zeby posklejac nim rzesy Szkoda, ze u nas tych produktow nie ma w sklepie (sa za to chyba w UK), bo nie stac mnie na MF, a fajnie jest moc kupic sobie cos dobrego w rozsadnej cenie
Ja już parę razy o tym tuszu pisałam, w każdym razie bardzo go lubię. Należę do dziewczyny lubiących mocno umalowane rżesy a ten kosmetyk w zupełności na to pozwala. Szczoteczka może się wydać kiepska, ale sama byłam zdziwiona, że dała efekt prawdziwego pogrubienia. O niebo lepszy od zwykłego Masterpieca, który praktycznie efekut nie daje Może się wydawać nieporęczne to opakowanie, ale w rzeczywistości jest spoko.
Apsik!, a lepszy jest ten tusz od 2000 Calorie?
niestety należę do tego minimalnego odsetka osób, które tuszu 2000 Calorie nie używały...
Haha, ja też
Ja chcę teraz tusz, który nie skleja rzęs i nie wiem czy ten się będzie nadawał, czy są lepsze pod tym względem.
heh mnie się nie opłaca kupować tuszu powyżej 30 zł, bo tracę te tusze jak wodę
Ja chcę teraz tusz, który nie skleja rzęs i nie wiem czy ten się będzie nadawał, czy są lepsze pod tym względem.
czy są lepsze, to przypuszczam że tak bo jeszcze droższe tusze mamy na tym świecie moich rzęs nie sklejał.
Kurcze szkoda Apsik! ze nie wiesz Bo mi sie powoli konczy 2000 Calorie i nie wiem czy sprawic sobie tego Masterpieca czy nastepny 200?
Pomocyyyy!
madziarra, to może sobie sprawdź opinie na KWC? ja jedna mogę was zapewniać o fajności tej maskary, ale nie każdemu ona przypadnie do gustu więc nie kierujcie się w razie czego tą jedyną opinią tylko dowiadujcie się więcej
Ja mam bardzo dlugie i geste rzesy i 2000 Calorie bardzo mi podpasowal bo podkreslil mi swietnie rzesy, uwydatnil je i zagescil, dlatego jestem ciekawa co by zrobil Masterpiece
A co do tuszy to jestem strasznie wymagajaca a tymbardziej nie chce wydac 50 zl i zeby sie pozniej okazalo ze ten tusz nie bedzie sie nadawal
1) Tusz jest bardzo dobry , efekt sztucznych rzęs jak w morde strzelił , nieobsypuje się i trzyma cały dzień
2) dość mocno wyszusza rzęsy mi zaczeły po nim wypadać
3) Śliczna jest ta dziewczyna z reklamy:D
2) dość mocno wyszusza rzęsy mi zaczeły po nim wypadać
u mnie tego nie było...
Czytalam opinie na KWC i jestem juz napalona jak cholercia na ten tusz!!! Jak tylko skoncze swojego 2000 Calorie to lece po nowego Masterpieca 99% dzioewczyn strasznie go zachwala Musze go wyprobowac
[ Dodano: 2007-10-18, 14:37 ]
Ja też się zastanawiam nad kupnem tego tuszu. Kupiłam sobie ostatnio tusz z Rimmel i jest beznadziejny Strasznie się osypuje dlatego chce go sprzedać i kupić nowy.
Napaliłam sie na ten
Bylam przed chwila w Naturzei znalazlam ten tusz, ale ma czarna szczoteczke. Zaczelam sie zastanawiac czy faktycznie powinien miec czerwona jak na zdjeciu? Czy ma czarna? Bo juz zgłupiałam
Wiesz co, ja kiedys kupowalam na prezent ten czarny tusz i mial czerwona szczoteczke. A moja kolezanka kupila brazowy i mial wlasnie czarna, wiec nie wiem ocb.
Mam Masterpiece'a !!!!!!!!!!!!!! Mam go!!! Kurde ale sie podniecilam
Moj ma czarna szczoteczke ale wydaje mi sie ze to bez znaczenia
Moj jest czarny i ma czarna szczoteczke
Mój też po wyciągnięciu z pudełka miał czarną szczoteczke , ale jak ją umyłam okazało się że jest czerowna:D
ooo a to ciekawe
[ Dodano: 2007-10-18, 22:46 ]
Kurcze muszę się kiedyś p[rzejść do kolerzanki, która ma ten tusz i zobaczyć czy jest rzeczywiście tak wspaniały jak mówicie
Jak dla mnie jest boski
madziarra, a efekt jaki w porownaniu z 2000 calorie?
Powiem tak: bardzo wyciagnal moje rzęsy do gory i daje efekt takiego "otwartego oka" co wyglada bardzo ladnie , ladnie rozdziela i bosko pogrubia rzęsy. Wydaja sie o wiele dluzsze i gestsze no i mocno czarny kolor
Aha Nie no, to wydaje się być s.uper, może poproszę kogoś z rodziny, zeby mi kupil, jak skoncze turbo boosta
Ja wczoraj w drogerii widzialam jakas promocje z Maybelline z tym Turbo Boostem, byl chyba z jakims tonikiem i czyms jeszcze - zapakowane w takiej duzej ladnej kosmetyczce
fajne! a w jakiej drogerii?
Byłam w Naturze
Teraz napalilam sie na ten podklad z Maybelline. Nie dostalam jeszcze od rodzicow prezentu wiec moze poprosze o ten podklad
Walnieta jestem
Jak zalatwiac sprawy to wszystkie Ja tez czesto prosze o taki prezent, jaki musialabym sobie sprawic, a tak to zaoszczedzic troche kaski mozna.
Jak zalatwiac sprawy to wszystkie Ja tez czesto prosze o taki prezent, jaki musialabym sobie sprawic, a tak to zaoszczedzic troche kaski mozna.
Masz racje Poza tym bardzo mi sie spodobal ten podklad bo wzielam odrobinke testera na ręke No ale okaze sie czy go dostane czy nie
A ma ktoś może porównanie z Bourjois - Ultra Black?
Który lepiej pogrubia?
Ja mogę porównać tylko z Bourjois Pump up the Volume, który mam aktualnie. Pogrubienie jest raczej podobne, oczywiście zależy jak się posłużymy szczoteczką. Wydaje mi się jednak, że Masterpiecem fajniej to wychodzi bo nie skleja rzęs, gdy nałożysz go nieco za dużo - pewnie dzięki gumowej szczoteczce.
Oj tak, Masterpiece jest strasznie wydajny i nie skleja rzes
A jak się ma Masterpiece Max Do Maybelline Volume Express Curved Brush?? Który daje lepsze efekty??
Zdecydowanie Masterpiece :] Maybelline Volume Express Curved Brush nie ma moim zdaniem w ogole podejscia do Masterpiece'a