ďťż
Katalog wyszukanych fraz
The miomir show

Temat jest głupi, bo niby każdy ma inny gust. Ale ciekawi mnie, jakiej długości Wy macie paznokcie, jakie Wam się podobają. Ja mam teraz 7 mm tego "biało-przezroczystego" i uważam, że są za długie... Nie wiem jak je skrócić, czy tylko podciąć, czy konkretniej, na krótkie (kusi mnie to drugie:P). Proszę o rady:)

p.s. jeszcze jeśli możecie napiszcie, czy wg Was lepsze są "prostokąty", czy paznokcie spiłowane owalnie.


ja tam nie lubie długich paznokci... jak wystaje 3mm znad opuszka (nei wiem jak to inaczej napisac ) to juz wystarczająco a co do kształtu no lubie takie lekko zaokrąglone prostokąty (nie ma to jak się dziwnie wysławiać )
ja tak jak tenebra, lubię prostokątne i niezbyt długie.. 1-2 mm poza opuszek palca.
poza opuszek palca... czyli to białe?:P bo u mnie jakoś wcześniej się zaczyna...


ja mając na myśli poza opuszek to jak się patrzy od wewnętrznej części dłoni ile wystaje eee nei wiem czy dało coś to moje wytłumaczenie
daje:) zrozumiałam;) kurczę, trudno będzie linijką odmierzać:P
A ja mam 5 mm tego co wystaje (bywa więcej ale wtedy jak zakładam soczewki boję się że sobie oko wydłubię więc staram się nie przesadzać..) No i kształt kwadratu czy prostokąta jak wolicie.. (zawsze mówiłam na to kwadraty...)
Uwielbiam długie paznokcie. Jak mam maksymalnie spiłowane, to są strasznie krótkie (lata obgryzania) i nie nadają się do malowania. Tak z 5mm poza opuszek jest dla mnie optymalnie. Kształt- prostokąt.
J też uwielbiam długie, tak 5-7 mm poza opuszek palca. Najgorzej kiedy mi się złamie któryś paznokieć i muszę króciutko obciąć wszystkie, wtedy przez jakiś czas mam takie dziwne uczucie jak dotknę gdzieś opuszkami, jakby czegoś brakowało i tylko czekam z niecierpliwością kiedy znowu odrosną.
ETNA mam tak samo, nie znoszę tego uczucia, jakby mi kawałka palca brakowało wtedy.
ja tak na codzień to musze mieć krociutkie paznokcie i niepomalowane bo jestem na fizjoterapii, ucze sie masażu i takich tam...i nie moge. Ale teraz w wakacje sobie zapuszczam . Ale tez bez przesady. Tak 3-4 mm bo potem mi sie łamią.
ja mam dziwny ksztalt palca wiec tego bialego ( tego co sie na french robi tylko ze naturalne) mam 3 mm
No właśnie.. a ja mam niedobrze.. bo ogólnie paznokcie mam jakoś tak daleko osadzone na palcach, że tego paznokcia co nie wystaje za opuszek palca mam mało (ok 1cm) z tego co widziałam inne laski mają o wiele dłuższe.. dlatego 3mm tego co wystaje mnie nie zadowala.. muszę mieć więcej żeby to dobrze wyglądało..
długość ok 3-4 mm poza opuszek, kształt - prostokątny
a ja jak mam wolne to lubie dluuugie pazurki, ale jak musze chodzic do pracy i ciagle przewracac sterty papierow to takie troche wystajace za opuszki sa najlepsze ale kazdy powinien nosic taka dlugosc jaka jemu odpowiada.
A ja nie lubię takich długich bo misie zaraz lamią ;? .... I to mnie zniechęca do zapuszczania
a ja lubie długie
Też lubie długie
Bardzo długie paznokcie strasznie przeszkadzają w pisaniu na klawiaturze, bo nie trafia sie w klawisze i potem aż palce bolą ( przynajmniej mnie ), ale do wszystkiego idzie sie przyzwyczaić podobno. Krotsze paznokcie wyglądaja bardziej delikatnie, a długie drapieżnie i można sobie ( i nie tylko) krzywdę zrobić. Za czasów kiedy jeszcze nosiłam takie długie to nie raz sobie uszodziłam soczewke i zawsze wtedy ze złości obcinałam je na krótko ( takie odreagowanie straty )
ja mam te 7 mm jak już pisałam i dla mnie to też jest trochę niewygodne. pisanie na klawiaturze czy coś nie stanowi problemu, ale ciągle kogoś niechcący drapię... teraz jeden pazurek mi się złamał, co prawda dzięki wizażowej metodzie z chusteczką jeszcze siedzi, ale ścinać wszystkie będzie trzeba... oj, soczewek nawet nie próbowałabym zakładać...

[ Dodano: 2006-08-08, 22:31 ]

... teraz jeden pazurek mi się złamał, co prawda dzięki wizażowej metodzie z chusteczką jeszcze siedzi
To jakaś metoda na "sklejenie" złamanego paznokcia? Ja mam długie pazurki i zawsze jestem wściekła jak mi się któryś złamie np. przed jakąś ważną dla mnie imprezą (a często się tak dziejej jak na złość) i wtedy muszę obciąć wszystkie. Jak możesz to napisz w jaki sposób się wtedy ratujesz.
Jak mi się złamie paznokieć, to zawsze podklejam go warstwą chusteczki higienicznej i zamalowuję grubą warstwą lakieru.

Jak mi się złamie paznokieć, to zawsze podklejam go warstwą chusteczki higienicznej i zamalowuję grubą warstwą lakieru.
Ale tą chusteczkę naklejasz na wierzch paznokcia, czy od spodu?
Zależy w jakim miejscu mi się złamie, czy gdzieś w połowie tej białej części czy przy samym koncu. Przyklejam zawsze warstwę na górze. Na dole obowiązkowo zamalowuję pęknięcie grubą warstwą lakieru. Więc czasami chodzę z takim śmieśnie grubym oklejonym paznokciem. Ale jeżeli się to zamaluje na górze jakimś ciemniejszym lakierem, to praktycznie nie widać.
Dzięki za radę. Wypróbuję tą metodę przy najbliższej okazji, mam nadzieję, że pomoże.
mam podobne zdanie co Reichea i tenebra, 1-2mm to góra, dłuższe mnie obrzydzają, poza tym są niepraktyczne...
o matko nigdy nie przyszło mi do głowy zeby paznokcie sobie mierzyć, nawet tak na "oko" Ale jak już sprowadziłyście moje myśli na ten tor to aktualnie chyba ze 2-3 mm, ale dla mnie to nie są długie bo ogólnie mam taki kształt paznokci, że ZAWSZE nawet jak obcinam to musi mi z 0,5 - 1 mm wystawać bo inaczej to bym już sobie skórke cieła. Mam paznokcie do końca palca Ale długich nie lubie zapuszczać bo jak pisała Scully są niepraktyczne, denerwują mnie i przeszkadzają, a takie wybitnie długie szpony na pare mm to już masakra dla mnie
A kształt to ja mam okrągłe i takie mam przez całe życie i sie po prostu przyzwyczaiłam, nie chce mieć kwadratowych poza tym jeśli komuś naturalnie rosną okrągłe to po jakiego grzyba to zmieniać ?

Zależy w jakim miejscu mi się złamie, czy gdzieś w połowie tej białej części czy przy samym koncu. Przyklejam zawsze warstwę na górze. Na dole obowiązkowo zamalowuję pęknięcie grubą warstwą lakieru. Więc czasami chodzę z takim śmieśnie grubym oklejonym paznokciem. Ale jeżeli się to zamaluje na górze jakimś ciemniejszym lakierem, to praktycznie nie widać.

ja zrobiłam wersję potrójnąXD złamany paznokieć (całkiem złamany, nie pęknięty) złączyłam bezbarwnym lakierem, pomalowałam całą płytkę tym bezbarwnym, potem warstwa chusteczki, potem lakier, potem znowu warstwa i na końcu lakier. no i jeszcze lakier+warstwa chusteczki+lakier pod spódXD trzymało się idealnie, 3 dni, 3 mycia włosów, do tego jeszcze zmyłam wszystko teraz z paznokcia a on nadal się trzyma! wtedy był tyci grubszy, a teraz idealnie-naturalnie.

p.s. skróciłam je w koncu:) z 7 mm poza opuszek zrobiły się 3-4:D
7 mm to jednak dla mnie za dużo. Kiedyś takie mialam, to sobie mało oka nie wydłubalam przy zakladaniu soczewki. A teraz mam bardzo słabe paznokcie i cały czas mi się łamia.
ja chyba jeszcze skrócę... piłowanie uzależnia;)

Pyma, przy soczewkach to chyba w ogóle odpada... i jeszcze sobie można krzywdę zrobić... ja miałam po roku szkolnym b.słabe paznokcie, ale miesiąc utwardzacza i jest ok;)
ej, jak można sobie 7mm paznokciami wkładać soczewkę? Chyba bym się zesikała ze strachu Myślałam, ze wszyscy krótkowidze tak mają, ze się strasznie boją o swoje oczy...
Scully, 7 mm się jednak nie da. Kiedyś probowalam i skonczylo sie tak że poszłam obciać paznokcie. Ale umiarkowanie długimi - to żaden problem, wszystkiego się można nauczyc.
Ja tak zakładałam Nie raz się 'uszczypałam' w oko... niezbyt przyjemne..

Ale aż 7mm to przesada.. można uszkodzić soczewkę..
niby te fotki w innym dziale z wzorkami i w ogóle wyglądają imponująco, ale jak z takimi paznokciami posprzątać:P?
Ja mam zawsze długie paznokcie (już od kilku dobrych lat) i nie mam problemu ze sprzątaniem, czy innymi codziennymi czynnościami. Może czasem muszę bardziej uważać, żeby nie zachaczyć gdzieś pazurkiem, czy np. klawisze komórki, pilota do TV naciskam bokiem palca, a nie paznokciem itp. ale robię to automatycznie, nie myślę o tym. To kwestia przyzwyczajenia. Dziwnie czuję się jak mi się któryś złamie i obcinam na krótko, to wtedy mi czegoś brakuje.
ETNA, tak czy siak musisz mieć baaardzo mocne paznokcie:)
Ale wam zazdroszcze tych mocnych paznokci - moje jakoś długo nie wytrzymują i tak jak większość mam z 2 mm. A wiecie,ze paznokcie u rąk tygodniowo rosną tylko 1 mm:/
to z jednej strony, mało, z drugiej dużo;)

Ale wam zazdroszcze tych mocnych paznokci - moje jakoś długo nie wytrzymują i tak jak większość mam z 2 mm. A wiecie,ze paznokcie u rąk tygodniowo rosną tylko 1 mm:/

Ale paznokcie rosną nierówno.. słyszałam, że najszybciej rosną paznokcie na środkowych palcach.. a najwolniej te na kciukach
Możliwe tego akurat nie wiem ale jak tak sobie o tym myśle to chyba masz racje Paulette:)

najszybciej rosną paznokcie na środkowych palcach.. a najwolniej te na kciukach

u mnie najszybciej rosną na małych palcach, a najwolniej rzeczywiście na kciuku (różnica jest wyraźna)
W sumie ja tak tylko słyszałam.. ale patrząc po moich paznokciach to chyba coś w tym jest..
moje na szczęście rosną równo
jest jeszcz ejedna ciekawostka, na temat wzrostu paznokcui, słyszałam, o tym o czym pisała Paulette, że na kciukach rosną najwolniej, ale słyszałam o czyms jeszcze, że paznokcie rosną w różnym tępie w zalezności od miesiąca. dziwne to, ale podobno najszybciej rosną w lipcu-ja osobiście czegoś takiego u siebie nie zaobserwowałam

jest jeszcz ejedna ciekawostka, na temat wzrostu paznokcui, słyszałam, o tym o czym pisała Paulette, że na kciukach rosną najwolniej, ale słyszałam o czyms jeszcze, że paznokcie rosną w różnym tępie w zalezności od miesiąca. dziwne to, ale podobno najszybciej rosną w lipcu-ja osobiście czegoś takiego u siebie nie zaobserwowałam

hmm... co prawda te 7 mm "wyhodowałam" właśnie w lipcu, ale myślałam, że to wynik pielęgnacji, a nie efektw kalendarzu...
no bo zimą jest im zimno

no bo zimą jest im zimno

masz rację:) ja jeszcze rękawiczek nie noszę, to mi prawie w ogóle nie rosną:P


no bo zimą jest im zimno

masz rację:) ja jeszcze rękawiczek nie noszę, to mi prawie w ogóle nie rosną:P

Ja rękawiczki zaczynam nosić już jesienią zawsze noszę jak jest mi zimno.. nie mogłabym bez nich wytrzymać...

Ja rękawiczki zaczynam nosić już jesienią zawsze noszę jak jest mi zimno.. nie mogłabym bez nich wytrzymać...

skoro przez to moje paznokietki mają nie rosnąć, to chyba też zacznę:D
Rekawiczki nosze od pazdziernika, jestem straszny zmarzluch
Ja niestety muszę mieć króciutkie paznokcie max 2 mm. Długi paznokieć (szczególnie przy lewej ręce) nie ułatwia grania na gitarze .

Ja niestety muszę mieć króciutkie paznokcie max 2 mm. Długi paznokieć (szczególnie przy lewej ręce) nie ułatwia grania na gitarze . Moja kolezanka ma tak samo,nie zapuszcza paznokci, bo to by jej preszkadzał w graniu na gitarce. poswięcacie się dla sztuki .
Ja miałam przez pół roku akryle to miałam długość ok. 8mm za opuszek...i wiecie co...zdjełam akryle, bo mi się znudziły takie wielkie pazury...teraz już mi się nawet długie niee podobają...ja mam teraz krótkie...1-2mm za opuszek...i ta długość mi pasuje !!
Mi się podobają długie, ale są za bardzo niepraktyczne jak dla mnie. Sama mam jakieś 3-4 mm, ale mam szerokie paznokcie i krótsze jakoś mi nie pasują.

ja mam teraz krótkie...1-2mm za opuszek...i ta długość mi pasuje !!
tez takie lubie!!! ta dlugosc jak dla mnie jest najlepsza
A mnie troche urosły i na kciukach mam już ponad 5 mm... i nawet mi się podobają:)
ja zawsze scinam sobie paznokcie wtedy kiedy mi zaczynaja powoli przeszkadzac czyli tak okolo 4-5mm
Ja mam teraz całkiem króciutkie- musiałam obciąć do szczeniaków.
Elo;) ja mam jakies 5 mm tego przezroczystego-bialego... i bardzo lubie kwadratowe paznokcie;) ale czasem gdzies na wf moge sie podrapac:(

Elo;) ja mam jakies 5 mm tego przezroczystego-bialego... i bardzo lubie kwadratowe paznokcie;) ale czasem gdzies na wf moge sie podrapac:(
i dlatego warto miec krotkie
a poza tym do szkoły to niewygodnie takie paznokcie.
Widziałam dzisiaj na ulicy babeczkę, która miała zapuszczone swoje (nie tipsy) paznokcie do długości ok 5cm i pomalowane na czerwono. Okropieństwo, wyglądała jakby się urwała z planu Drakuli. Takimi szponami to chyba nic nie można zrobić.
o umyciu się nie ma mowy

[ Dodano: 2006-09-28, 21:33 ]
A jak tu założyć soczewki ??

a poza tym do szkoły to niewygodnie takie paznokcie.

potwierdzam. przy grze w kosza na wf chociażby...

marinka napisał/a:
outsiderka napisał/a:
a poza tym do szkoły to niewygodnie takie paznokcie.

potwierdzam. przy grze w kosza na wf chociażby...

i w siatke


tak naprawdę nawet w domu, zwykłe sprzątanie- i po paznokciach.
dla mnie tak optymalnie zebym sie dobrze czuła to tak 4-5mm poza opuszek wtedy jestem zadowolona ala jak sobie przypomne lekcje wf to mnie krew zalewa jak musiałysmy skracac paznockie bo nasz babka od wf zazdrosciła ze mamy takie ładne i zadbane ech no i wtedy był dla mnie tragedia i zostawiałam 2 mm ;( czułam sie jak bym nie miała paznokci a do tego zeby było smiesznie jak miałam krótkie to mi sie rozdwajały i były nie ładne a jak sa długie to sa tak mocne jak by to były tipsy
Ja nie zapuszczam paznokci i w ogóle ich długość mam stale pod kontrolą, a to z 3 powodów:
1. codzienne mycie naczyń - jest po prostu niewygodne a zarazem niekorzystne dla moich paznokci jeśli je zapuszczę
2. gra w kosza - robię to często, w końcu jeszcze chodzę do szkoły a że jestem wysoka to i nawet ją lubię no ale to śmierć dla długich paznokci
3. gra w siatkę - patrz wyżej

no niestety jak widać sport często wyklucza długie paznokcie... Jasne, chciałabym mieć je piękne i zadbane, ale jeśli pozwolę im urosnąć, to raczej takie nie będą przez ten sport.
Ja naczynia myje tylko i wylacznie w rekawiczkach...

Ja naczynia myje tylko i wylacznie w rekawiczkach...

dla mnie to nie problem bo mam zmywarke a długośc moich paznokci nigdy nie przeszkadząła i nie przeszkadza mi w niczym łacznie ze sprzataniem w domu robie wszystko to co inni:) a im się nic nie dzieje
Ja kocham długie paznokcie!! Najdłuższe jakie miałam to 1cm i są one prostokątne. Ale ostrzegam te co maja długie i często sprzątaja bo złamanie paznokcia i oderwanie sie go od skóry jest okropne i bardzoooo bolesne przez tydzien nic nie mogłam nic robić
Ja mam 2-3 mm poza opuszek góra. Mam bardzo słabe paznokcie, więc często się łamią, na szczęście szybko odrastają. W piątek kumpela złamała mi niechcący dwa paznokcie u ręki i muszę wszystkie obciąć do podobnej długości No cóż, wypadki chodzą po ludziach.

[ Dodano: 2007-06-17, 22:05 ]
moje paznokcie maja OGÓLNĄ długośc około 1cm bo jestem nałogowym obgryzaczem
Ja od wieku 6 lat do zeszłego roku grałam na pianinie (szkoła muzyczna) co z tego wynikało musiałam mieć b. krótkie paznokcie. W ogóle o nie nie dbałam. Teraz gdy skończyałam szkołę muzyczną często mam długie paznokcie ale w granicach dobrego smaku, czyli tak 5-6mm tej białej części paznokcia (to chyba macież się nazywa)
ja nie moge miec długich paznokci,poprostu przeszkadzaja mi w życiu ,gdy tylko ciut podrosną już je ścinam;P
Do tego teraz podobnie jak NeynA, gram co prawda już nie na pianinie ale na gitarze,ale nawet gdybym nie grała to paznokcie u mnie nie mają szans ;P
ja mam teraz takie paznokcie, że każdy jest innej długości
Ja przez dłuższy czas miała krótkie paznokcie,bo strasznie mi się rozdwajały i kruszyły,więc nawet nie dawałam im urosnąc,bo odrazu je skracałam. Teraz mam dłuższe,póki co mi jeszcze nie przeszkadzają,więc jest dobrze
Ja mam tipsy w sam raz dlugosc,ale jak w cos przyfasole oj boli boli
ja teraz mam tipsy i wystaja one tak z 4 mm za opuszek,wiec nie są dlugie
Ja bym po jednym dniu po odrywała te tipy w cholere . Nawet by u mnie za długo nie wytrzymały .

Ja bym po jednym dniu po odrywała te tipy w cholere . Nawet by u mnie za długo nie wytrzymały .

Wydaje ci sie ja tez tak myslalam ,dopoki nie zalozylam...A teraz zle bez nich...
Jak się ma długie paznokcie,to się człowiek przyzwyczaja i mogą nawet przeszkadzać troche,ale jak trzeba je skrócić,to aż żal i potem jakoś tak dziwnie jest. Ja to,jak mam krótkie paznokcie to sie czuję,jakbym ich wcale nie miała
ja mam okropne paznokcie i wogole nie wystaja za opuszek więc Damian mnie drapie, rozwiązuje zaplątane sznurówki ale mam dobrze z nim
Ja to już widziałam kilku kolesi,którzy mają dłuższy ( długi) jeden z paznokci Ja nie wiem,czy to jakaś nowa moda czy co :| Bo widok dłoni kolesia,który ma taki paznokieć wydaje mi się obrzydliwy conajmniej I po co im taki paznokieć :|

I po co im taki paznokieć :|

do dłubania w nosie
Buehehe, może, żeby było łatwiej pieniądze liczyć (klepaki)
do granai na gitarze niektórzy zapuszczają, przynajmniej tak słyszałam

do granai na gitarze niektórzy zapuszczają, przynajmniej tak słyszałam

Tak, do grania na gitarze najlepsze są dłuższe paznokcie
tyle ze u jednej ręki bo przy tej którą się nacika struny muszą być raczej krótki i śmiesznie to wygląda

Ja to już widziałam kilku kolesi,którzy mają dłuższy ( długi) jeden z paznokci Ja nie wiem,czy to jakaś nowa moda czy co :| Bo widok dłoni kolesia,który ma taki paznokieć wydaje mi się obrzydliwy conajmniej I po co im taki paznokieć :|

Ja tez mam kolege ktory ma dlugie pazury ble:/.Tyle razy mowilam mu ,ze to nieladnie wyglada .A on na to ,ze jak by je obcial to by mu niewygodnie bylo...
k81_81, może mu łatwiej się drapać Po tyłku też...

k81_81, może mu łatwiej się drapać Po tyłku też...

No moze i tak ,a nawet manicure mu chcialam zrobic nie zgodzil sie...

Tak, do grania na gitarze najlepsze są dłuższe paznokcie

eee moj facet wymiata na gitarze a ma krótkie
Reichea, a gra jeszcze w tej kapeli?

Tak OT, ale mam kilka mp3 tej kapeli, w której Twój facet gra
Tylko jestem przekonana,że Ci kolesie,u których widziałam długie paznokcie na pewno na gitarze nie grają...Z koleżanką się śmiałyśmy,że oni niedługo sobie będą robili frencha na paznokciach u stóp
Może po prostu nie chce im się obcinać
ja mam w klasie kumpla ktoey jest wietnamem i ma tak długie paznokcie (zadbane!) jak by miał tipsy ;P
Trochę dziwie to wyglada pytam sie go nawet po co tak ma a on powiedział że ludzie w wietnami tak mają więc może to taki zwyczaj;P
ja mam jakieś 7-8mm poza opuszek palca, kwadratowe.
jak mi sie znudzą to obcinam na jakieś 3-4mm poza opuszek
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bolanda.keep.pl


  • © The miomir show Design by Colombia Hosting