Właśnie - cor obicie codziennie, co tydzień, co miesiąc dla swojego ciałka, twarzy, włosów?
cieszę się, ze Ci sie spodobał a więc ja: twarz: rano: żel+ tonik + krem z filtem 60 (musze), później zmycie makijazu czyli zmywam żelem do makijażu aż do czystego wacika, później płucze i przecieram tonikiem, wieczorem żel + tonik+ krem z kwasami, raz na tydzień lub dwa maseczka drożdżowa ciało: żel pod prysznic, później balsam (na arzie kakowy Ziaji - polecam, piękny zapach), co jakiś czas peeling z soli (ostatnio dodałam kawę), Dłonie : na rączki krem przed każdym wyjściem, no i staram się oduczyć obgryzania pazurków, ale mi to nie wychodzi Stópki: mocze w wodzie solą i robie peeling solą. Ostatnio kąłde grubą warstwe kremu na noc, a na to skarpetki bo mam problemiki Włosy: myje zazwyczaj codziennie, raz na tydzień nakąłdam odżywke
czekam na kolejne wpisy
ok to u mnie jest tak: twarz:rano- zel+tonik+krem nawilzajacy,wieczorem- demakijaz mleczkiem potem myje buzke zelem i nakladam krem nawilzajacy bo mam sucha skorke, 1 albo 2 dni na tydzien robie sobie jakis peeling. cialko: no wiec codziennie prysznic z zelem, no i balsam. Jak jest mi zimno to dluga goraca kapiel z plynami do kapieli . Wlosy: codzienne mycie szmponem i raz na jakis czas odzywke. Dlonie: jakis krem czasami jak nie zapomne i tyle
ale wy sie czesto peelingujecie! przeciez skora sie odnawia (w naszym wieku) co 28 dni. uwazam, ze to zle robic peeling co 3 dni.
gruboziarnisty peeling można robić co tydzien a drobnoziarnisty co dzień
ja uzywam do twarzy tylko enzymatycznego, pomimo tego robie to zadko, gora 1 na tydzien.
twarz: myję zelem, pozniej bezalkoholowy tonik, krem, raz w tygodniu jakas maseczka, raz w miesiacu robie sobie napar z rumianku i tak trzymam buzie przez 10minut pozniej przez gaze wyciskam krostki i na to maseczka;p ( ale musze wrescie wybrac sie do kosmetyczki, u mnie tyle salonow kosmetycznych pootwierali ze niewiadomo gdzie isc )
ciało: codzienne mycie, balsamik, od czasu do czasu jakis peeling
paznokcie: jak tylko mi urosna to od razu obcinam, a skorki usuwam mocząc w wodzie i mydle łapki, pozniej jakas odzywka albo lakier
do tego lykam witaminki, glownie wyciag ze skrzypu polnego ale teraz cos innego...
włosy: raz w tygodniu myję i odzywka/ teraz stosuje Wax i rzeczywiscie pomaga ale mam zamiar odstawic na pewien czas i powrocic do starych odzywek zeby to zuzyc/ zrezygnowalam z suszenia, jak mam uroczyste okazje to tylko uloze wlosy prostownica albo karbownica a na codzien nie mecze ich.
To chyba wszystko;p
No to teraz ja się wypowiem
TWARZ
rano: żel antybakteryjny, tonik, krem, podkład rozświetlający, czasem róż do policzków, tusz do rzęs
wieczorem: płyn do demakijaży, żel antybakteryjny, tonik, krem
2 razy w tygodniu robię sobie różne maseczki
CIAŁO:
rano: prysznic, balsam, żel modelujący
wieczorem: kąpiel, balsam, żel modelujący, czasem peeling
Depilacja kilka razy w tygodniu
[ Dodano: 2007-07-01, 21:38 ]
Ja tez malu czasu w lazience spedzam.
Prysznic (aktualnie zelem dla dzieci), wlosy co 2 dzien. Zeby, twarz myje mleczkiem do twarzy do skory naczynkowej ziaji. Ale nie wacikiem, tylko uzywam jako zelu do twarzy. Tonik kupuje i uzywam bardzo rzadko. Kremuje twarz (kremem do cery naczynkowej), skore pod oczami (aktualnie floslekiem). Potem jakis balsam do ciala lub oliwke dla dzieci. Raz na ruski rok peelinguje cialo. Kiedy mi sie chce. Dezodorant i jestem prawie gotowa.
Jak myje wlosy i gdzies ide to je susze suszarka i troche ukladam. Jak nie to schna sobie same. Makijaz tez uzalezniam od tego gdzie ide, czy tylko na spacery z psami czy jeszcze gdzies indziej. Przewaznie stosuje tylko podklad, puder, roz, mascare i blyszczyk. Zadko maluje sie cieniami.
Maseczke do twarzy musze sobie znowu kupic do cery naczynkowej, bo juz chyba od 2 miesiecy nie uzywalam, a powinnam 2 razy w tygodniu. Wtedy tez 1 w tygodniu stosuje peeling enzymatyczny na twarz, tez do cery naczynkowej.
Paznokcie maluje bardzo zadko, wiec na to tez prawie w ogole czasu nie trace. Depilacja u mnie wyglada roznie. Pewne czesci ciala robie laserem, inne woskiem i jeszce inne gole.
Rano: -Szybki prysznic *żel nivea-lemon&oil (jak nie mam czasu użuwać balsamu) *Luksja melonowa *Tutti Frutti farmona melon&arbuz -Balsam *Dove summer glow *St. Ives dotyk jedwabiu Twarz: *Tonik ziaja nuno albo garnier podstawa pielęgnacji zielony *krem tonujący ziaja nuno albo krem (to się fluid chyba nawet nazywa) garnier ultraświeżość (taki w buteleczce), krem matująco nawilżający Manhattan -makijaż puder manhattan, tusz manhattan wodoodporny, błyszyk Maybelline ten w tubce kolor Berry bella
W trakcie dnia -non stop ponadka nivea albo Tisane -kram do rąk ziaja ogórkowy -błyszczyk lovely chłodzący (czekolada albo melon)
Wieczorem Kąpiel: żel pod prysznic j.w. balsam j.w. szampon do włosów Gliss kur ten z olejkami i joaanna do włosów przetłuszczających się (co 2 dni) Odżywka Gliss kur j.w. na całą długość a u nasady Mrs, Porter limonka i mięta Gliss kur w psik-psiku jedwab ablo radical też psik sik
*RANO *Myję twarz żelem jagodowym Ori,a teraz kupie garnier 3w1 *Nakładam tonik w płatkach peelingujących Vipera *Krem nawilżający Ori *Balsam na nogi (jak mi się chce to i na ciało) zwykle 4 pory roku,ale mam kilka
*WIECZÓR
*Zmywam oczy mleczkiem Vipera albo olejkiem z rossmanna,a twarz myję mleczkiem do demakijażu pod woda normalnie *Myję twarz tym samym co powyżej,by oczyścić skórę *Ciało żelem 1/4 mleczka nawilż. Dove *Włosy cynamonowym sunsilkiem,albo z Ori przeciw starszeniu się włosów OBOWIAZKOWO codziennie odzywki na włosy :jedwab Farouk,w sprayu przeciw promieniowaniu UV,sunsilk fioletowy,Ziaja Plantica,Sunsilk niebieski w sprayu,Wax coś z tych Mam bzika na punkcie włosów *coś na noc-Acnefan,pasta lassari,maść cynkowa albo Benazapur *żel pod oczy Flos lek *odzywka na rzęsy Ori *coś na usta-np maść z wit A *krem do rąk z jedwabiem i kaszmirem *krem do stóp z miętą pieprzową,albo żel chłodzący *krem -aktualnie Garnier czysta skóra,albo kapsułki z olejkiem z wiesiołka
CZASAMI:
*peeling stóp *Peeling twarzy co 2-3 dzień Rival de Loop do cery wrażliwej lub clearskin *antycellulit Anida na uda i pośladki *odżywka na paznokcie (daję do czasami,bo tylko jak nie mam lakieru)używam jej wtedy kilkanaście razuy dziennie,bo mam wchłaniającą się do paznokcia Lovely
A ja rano to myję zęby i twarz i nakładam krem Nivea i to wszystko / czasem się wybalsamuję Wieczorem kąpiel w pianie, a po niej balsam Peeling robię w środy i soboty. Włosy myję co 2 dni.
nO!!!!
jak wy macie na to wszystko czas przeciez to zajmuje pol dnia ja ledwo sie umyje rano to ciezko jest mi zdazyc wyjsc i snadanie jem w pospiechu juz
Mnie sie czasami nawet myc niechce jak ide do szkoły
to dobrze.chronisz srodowisko
a pozniej w toalecie zarazki ja staram sie oszczedzac wode, np myje sie codziennie pod prysznicem a kapiel to tak 2 razy w miesiacu
My tez oszczedzamy. Bierzemy tylko prysznic, jak najszybciej, czesto razem to jeszcze oszczedniej, kapiel moze kilka razy w roku. Jak idziemy siusiu to razem i wtedy oszczedzamy jedno splukiwanie.
No ale zeby skonczyc z OT, wczoraj zrobilam sobie maly Beautyday. Zrobilam WAXA, peeling calego ciala i maseczke na twarz.
Czemu dziwne?? Jak ktorys znas musi to sie pyta drugiego czy tez musi i przewaznie tak jest, ze sie sklada. Nie widze w tym nic dziwnego. Wrecz przeciwnie.
Kinna, ja tak jak Ty
Dziewczyny możeby założyć temat o ekologii a nie zaśmiecać inne?
Zresztą,po co spłukiwać,jak mozna nasikac do pojemniczka i np. podlać kwaitki,to jest dopiero oszczędność
bejbe, zabiłaś mnie teraz
jak moj tata wchodzi do kibla to ja wole przez godzine sie tam nie zblizac bo smierdzi tak ze nawet odswierzacze powietrza nie daja rady
Dla nas to nie jest nic obrzydliwego. Mamy prawie 25 lat, jestesmy dlugo ze soba i dlugo ze soba mieszkamy. I to my placimy rachunki. A Niemcy to nie Polska. Tutaj ceny za wode sa ogromne i gdybyscie same musialy placic takie sumy, to myslalybyscie moze inaczej. To nie jest nic obrzydliwego sikac po innej osobie, po osobie ktora sie tak zna jak swojego partnera. W koncu nie sra** razem. Naprawde przesadzacie. To kompletnie niczego nie mowi, oprocz tego, ze oszczedzamy. Wiem, ze nie zmienie tym swiata, ale zamiast wytykac ludzi palcem, ja przynajmniej cos robie i mam lzejsze sumienie. Robicie z tego niepotrzebnie wielka afere.
Ja mam w toalecie fajny odswiezacz powietrza i chocby nie wiem ja smierdzialo to on zawsze pomoze i jest git
Ja mam w toalecie fajny odswiezacz powietrza i chocby nie wiem ja smierdzialo to on zawsze pomoze i jest git na mojego tate nic ni8e dziala
ja mam takie szczęścię, że dwie łazienki w domu (czyli 2 toalety), w każdej łazience okno, nikt szczególnie nie 'niszczy powietrza' , a jak mi coś nie pasuje to szczotka, mleczko i już czysto u mnie identycznie ;x
A ja odwrotnie mało czasu siedzę w łazience, dziennie to ok. 45 rano/wieczór wliczam... a przed imprezą to 10 min i możemy iść
Ja się cieszę,że nie mam łazienki z toaletą razem,bo ja sporo czasu w niej spędzam i jakby sie komuś siku zachciało,to zanim bym wyszła z kapieli,to ktos by się w majtki zsikał Ja dokładnie tak samo
Rano: Dezodorant, wiadomo. Twarz myję żelem i smaruję kremem. W sumie tyle.
Wieczorem: Myję twarz żelem, smaruję kremem, jak mam humor to czymś punktowym na gorsze pryszcze. Włosy myję codziennie (niestety). Odżywkę nakładam właściwie góra raz w tygodniu, mam jeszcze jakąś inna małą bez spłukiwania, więc używam jej od czasu do czasu (ale nie razem, za dużo szczęścia na raz ) Poza tym myję się ogólnie, tym co akurat w domu jest, do regularnego używania balsamu nikt mnie nie zmusi .
Jeśli robię coś dodatkowo, to wieczorem, najlepiej w piątek - jakoś tak na granicy weekendu łatwiej mi się zmotywować . Tak więc: raz w tygodniu lub rzadziej peeling twarzy i maseczka z glinki zielonej, chyba, że nie mam nastroju, lub - w przypadku peelingu - mam za duże syfy które go dyskwalifikują. Wtedy tylko maseczka. Peeling ciała to marzenie, mam jakąś taką rękawico-gąbkę trochę szorstką, to raz na ruski miesiąc ją mogę uznać za peeling
Dłonie i usta - w zależności od potrzeby. Krem, pomadka, a schną na potęgę...
Rano : kąpiel , balsam do ciała nawilżający , żel do twarzy ,tonik z kwasami, krem z filtrem , make-up Wieczorem: Kąpiel , balsam do ciała z kwasami , demakijaż , tonik z kwasami , krem nawliżający + coś na usta .
Włosy myje co 2-3dni 2xszaponem ,raz wygładzający , raz do włosów kręconych , potem miksuje wszytskie maski i odżwyki jakie mam w domu z jedwabiem , spłukuje , psikam gliss kurem , nakładam serum na końcówki
Tak samo jak ja
Moj dziennik sie zmienil. Nie balsamuje sie juz w ogole. Raz lub dwa razy na tydzien smaruje sie tylko oliwka dla dzieci na mokra skore. Wlosy myje codziennie wybranym szamponem dla dzieci zmnieszanym z olejkiem rycynowym , splukuje ziolami ze skrzypu (taka kilkutygodniowa kuracja). So 3 dni nakladam WAX (polski) zmieszany olejkiem rycynowym. Cialo myje tez plynem do kapania dla dzieci bez SLS. Kremow do twarzy juz w sumie nie uzywam. Rano tylko serum z wit. C i filtr 50. Wieczorem Effaclar K.
Mysle, ze zostane przy mniej wiecej takiej pielegnacji juz na zawsze. Bede tylko z czasem urozmaicac innymi serami. I musze wymyslec cos pod oczy i na rece. Chcialabym najchetniej zrobic sobie sama jakis kremik/serum. Musze sie jeszcze poinformowac i wtedy zdecyduje.
A dlaczego uzywasz kosmetykow dla dzieci?
A dlaczego uzywasz kosmetykow dla dzieci? Bo nie maja SLS w skladzie. A oliwka w skladzie jest 1000 razy lepsza niz wiekszosc balsamow. (Przynajmniej ta ktora ja uzywam) A na drogie balsamy z mocznikiem mnie nie stac. Zreszta i tez tam napewno jest cos w skladzie co mi by przeszkadzalo.
Ja tam nigdy nie patrzę na skład
Ja tam nigdy nie patrzę na skład Ja zawsze, ale niestety jeszcze nie wiem dokladnie co jest czym. Ale te rzeczy, ktorych ja nie chce w kosmetykach, to juz po czesci rozpoznaje. Nie mam tyle czasu narazie, zeby nauczyc sie wszystkiego. Dlatego najchetniej wszystkie kosmetyki bym robila sama.
Jakbym miala patrzec na sklad to bym pewnie 99% kosmetykow nie kupowala
no i ja wlasnie tak mam. ale jestem z tego bardzo zadowolona, bo w koncu moge sie uczyc, zeby pomoc swojej skorze, a nie jak dotad jej szkodzic.
Wszystko przed Toba. ja dopiero jestem poczatkujaca w tej dziedzinie. wiem jedynie o tym SLS, widze tez po swojej skorze, ze mi szkodzi, a pozatym to jeszcze o konserwantach. czyli w sumie nie wiem jeszcze nic. Ale chce koniecznie sie kiedys bardziej na tym znac.
Dzinnik zadbanej Neyny v. 2.0 rok szkolny Rano: -Prysznic żel pod prysznic + oliwka (żeby nie trzeba było się balsamować) -smaruję się antyprespirantem -przemywam twarz tonikiem -nakładam fluid nawilżający na twarz(tzn.krem o konsystenji fluidu) -mek-up (tusz do rzęs, korektor i puder ew. podkład ale to tylko przy większym wysypie pryszczy, jakieś mazidło do ust [balsam albo błyszczyk]) -czesze włosy, nakładam coś stylizującego (pianka, lakire albo wosk) żeby się włosy w kupie trzymały
Wieczór: a)Demakijaż b)Kąpiel -myje włosy (co 2 dzień) -nakładam odżywkę -tre stopy pumkesem -smaruję się balsamem c) myję twarz mydłem sierkowym d) kremuje się maslem kakaowym i benzancne
No i raz w tygodniu makładam maskę na włosy
Rano: myje twarz pianka do oczyszczania twarzy (nawilżająco-matująco z Ejffonu), smaruje twarz kremem, myje włosy, nakladam odzywke. Robie makijaz: odrobinka fluidu i troszeczke pudru, kontury oczu kredka potem poprawiam eyelinerem i tusz do rzes.
prysznic, myję ząbki, myję buzię żelem, przecieram twarz tonikiem i smaruję kremem, balsamuję ciało i wcieram krem w dłonie.
MAKIJAŻ:
pudruję twarz Creme Puffem, czasem nakładam odrobinkę różu w musie Maybelline, maluję podkręcone wcześniej rzęsiska tuszem, smaruję usta najpierw pomadką perłową a potem błyszczykiem transparentnym.
Wieczorem...
kąpiel, myję ząbki, dokładny demakijaż oczu, myję buzię żelem, przecieram tonikiem i tak jak z rana nakładam krem. Następnie balsamuję całe ciało. Wcieram w paznokcie olejek rycynowy i maluję je odżywką. Włosy myje co dwa dni ... robię maseczki i nakładam odżywki.
aaaaa.... jeszcze na rzęsy daję wieczorem olejek rycynowy i smaruję dłonie i stopy grubą warstwą kremu:)
Nie zapominam oczywiście o depilacji
Ale z nas czyściochy Nie ma co