ďťż
Katalog wyszukanych fraz
The miomir show

Czy uważacie, że dyrektor MZK Maria Zawal jest dobrym dyrektorem?
Ja uważam że torunianie ją powinni na taczce wywieść za to co zrobiła z całym MZK! Czas najwyższy zakończyć te jej rządy w MZK. To są oszuści, złodzieje, kłamcy i chcą z nas jak najwięcej wybrać pieniędzy! Prezcz! MZK nie zasłużyło sobie na takie rządy jakie wprowadziła tam Pani Zawal. I tych jej rzeczników w drugiej kolejności był wywalił na zbity pysk! Ogłaszam wszem i wobec: powiedzmy w końcu DOSYĆ - tym złym rozkładom jazdy, nieprzestrzeganiem prawa, wyciąganiem od torunian pieniędzy, oszystwem, kłamstwem i knurostwem! Czekam na wasze propozycje - ci którzy mnie popierają niech dają propozycje! Po prostu trzeba zorganizować protest na całą skalę i to taki aby ją jak najszybciej usunąć z tego stanowiska!
Dajcie swoje propozycje! Razem możemy coś zdziałać! DEMOKRACJA GÓRĄ!
pozdrawiam


Czy uważacie, że dyrektor MZK Maria Zawal jest dobrym dyrektorem?
Ja uważam że torunianie ją powinni na taczce wywieść za to co zrobiła z całym MZK! Czas najwyższy zakończyć te jej rządy w MZK. To są oszuści, złodzieje, kłamcy i chcą z nas jak najwięcej wybrać pieniędzy! Prezcz! MZK nie zasłużyło sobie na takie rządy jakie wprowadziła tam Pani Zawal. I tych jej rzeczników w drugiej kolejności był wywalił na zbity pysk! Ogłaszam wszem i wobec: powiedzmy w końcu DOSYĆ - tym złym rozkładom jazdy, nieprzestrzeganiem prawa, wyciąganiem od torunian pieniędzy, oszystwem, kłamstwem i knurostwem! Czekam na wasze propozycje - ci którzy mnie popierają niech dają propozycje! Po prostu trzeba zorganizować protest na całą skalę i to taki aby ją jak najszybciej usunąć z tego stanowiska!
Dajcie swoje propozycje! Razem możemy coś zdziałać! DEMOKRACJA GÓRĄ!
pozdrawiam

No dobra. Ładnie pięknie, ale dlaczego to jest w dziale kolejowym?

Dajcie swoje propozycje!

Rację ma! Wódki mu dać, a potem wskazać, gdzie jest część "autobusowa"
Popieram. Proponuje puplikacje zbiorowego niezadowolenia w jednej z gazet miejskich, a krokiem nastepnym powinno byc wyslanie petycji do prezydenta Zalewskiego z gigantyczna iloscia glosow zbieranych np . na starówce oraz w pojazdach komunikacji miejskiej...


A proszę bardzo, "róbta co chceta", ale wątpię w powodzenie takiej akcji, zwłaszcza u prezydenta "Zalewskiego"...
Świetny pomysł !
Rozmawiałem ze znajomym posłem... TO co chcecie zrobić jest prawie niemożliwe
Proponuję zamknąć ten temat ponieważ niektóre uwagi kolegi profesora są obraźliwe i nie mieszczą się w kategorii dozwolonej krytyki.
TORUŃ
21 czerwca 2007 - 0:05
MZK. Sprawa zwolnionego motorniczego
Radni są oburzeni

Wczoraj Maria Zawal, dyrektor MZK złożyła na piśmie Michałowi
Zaleskiemu wyjaśnienia, dlaczego zwolniła motorniczego, który miał
odwagę publiczne wypowiadać się na temat firmy. Czekamy na decyzję
prezydenta.
To skutek naszego artykułu, w którym ujawniliśmy, że Tadeusz
Nowowiejski został zwolniony za to, że podczas spotkania mieszkańców z
prezydentem ośmielił się krytycznie mówić o sytuacji w MZK.
Najpierw w jego obronie stanął Zbigniew Rasielewski, radny Prawa i
Sprawiedliwość. Teraz sprawa wydaje się kuriozalna również dla jego
kolegów.
- Nie wyobrażam sobie, żeby za krytyczne wypowiedzi ktokolwiek mógł
stracić pracę - podkreśla Krzysztof Makowski, radny klubu Lewica i
Demokraci - Dla mnie jest to nie do przyjęcia. Na spotkania z
prezydentem może przyjść każdy i powiedzieć to co myśli, skrytykować
prezydenta, radnego czy dyrektora. Po to są przecież te spotkania.
Podobnego zdania jest również Roman Skibiński z prezydenckiego klubu
Czas Gospodarzy. - W żaden sposób wypowiedź jakiegokolwiek pracownika
nie powinna rzutować na jego pracę, nawet jeśli są to wypowiedzi
krytyczne. Prezydent zawsze powtarzał, że oczekuje rzetelnej
informacji od osób, które pojawią się na spotkaniach. Takie wypowiedzi
nie mogą być podstawą do zwolnienia z pracy.
Na decyzję szefowej MZK zwolniony motorniczy poskarżył się też
wojewodzie.- Pismo od pana Nowowiejskiego otrzymaliśmy 27 kwietnia -
mówi Paweł Skutecki, rzecznik wojewody kujawsko-pomorskiego. - Skargę
przekazaliśmy do wydziału kontroli i nadzoru oraz okręgowego
inspektoratu pracy. Właściwy do rozpatrzenia sprawy może być tylko sąd
pracy, który wypowiedzenie może uznać za bezskuteczne.
25 kwietnia odbyła się już pierwsza rozprawa, na której adwokat MZK
zaproponował panu Nowowiejskiemu ugodę. Ponowne zatrudnienie, ale
tylko na jeden rok. Kolejna rozprawa miała odbyć się 6 czerwca.
Została jednak przeniesiona na inny termin, ponieważ dyrektor MZK nie
stawiła się w sądzie. Kolejna rozprawa odbędzie się 11 lipca.

http://pomorska.pl/apps/p...210544/-1/TORUN

REGION TORUŃSKI
20 czerwca 2007 - 0:05
MZK. Po artykule w "Pomorskiej"
Maria Zawal na dywaniku u prezydenta
Po naszym artykule prezydent Michał Zaleski zwrócił się do dyrekcji
MZK z żądaniem wyjaśnień w sprawie motorniczego, zwolnionego z pracy
za to, że podczas jednego ze spotkań prezydenta z mieszkańcami odważył
się mówić o sytuacji w firmie.
Maria Zawal, dyrektor MZK, która przez kilka dni nie miała dla nas
czasu wczoraj przyznała, że powodem zwolnienia Tadeusza Nowowiejskiego
były jego wypowiedzi na spotkaniu z prezydentem Torunia. Według
dyrekcji motorniczy miał udzielać nieprawdziwych informacji na temat
nieprzestrzeganie praw pracowniczych, czym naruszył...autorytet
zakładu.
- Wskazana przyczyna wypowiedzenia umowy o pracę w żaden sposób nie
ogranicza praw pracownika do wypowiadania się na temat działalności
zakładu - uważa jednak Maria Zawal, dyrektor MZK.
Innego zdania jest prezydent Zaleski, który w specjalnym komunikacie
podkreślił, że spotkania z nim są właśnie po to, by mieszkańcy mieli
okazję bezpośrednio i bez żadnych konsekwencji zgłaszać swoje uwagi.
- Prezydent przy dokonywaniu jakichkolwiek zmian personalnych wymaga
od siebie, jak i od swoich współpracowników, odpowiedzialności,
rozwagi i postępowania zgodnie z obowiązującym prawem pracy -
oznajmiła wczoraj Agnieszka Pietrzak, rzecznik prezydenta. - Publiczne
wyrażanie swoich opinii - w przypadku, gdy nie naruszają one dóbr
osobistych innych osób - nie może być podstawą do zwolnienia
pracownika. Wolność słowa to podstawa demokracji. Każdy ma do tego
prawo. Informacje prasowe o łączeniu wypowiedzenia umowy o pracę
jednego z pracowników MZK z jego wypowiedziami na zebraniu z
prezydentem zaniepokoiły prezydenta, dlatego zwrócił się z prośbą o
wyjaśnienia do dyrektor MZK.

http://pomorska.pl/apps/p...TORUN/106200490

Jednym słowem skandal W kraju demokratycznym takie postępowanie jest niedopuszczalne, p. Zawal powinna zostać dyscyplinarnie zwolniona z MZK.
O, wreszcie jakaś nerwowa sytuacja na górze!
Kolejna rozprawa miała odbyć się 6 czerwca.
Została jednak przeniesiona na inny termin, ponieważ dyrektor MZK nie
stawiła się w sądzie. Kolejna rozprawa odbędzie się 11 lipca.

To są jakieś kpiny. A podobno to już nie pierwsza taka sprawa...
Zobaczymy jak się zachowa prezydent. Jak jej nie odwoła po takim skandalu, to w końcu pracownicy sami ją na taczce wywiozą z Sienkiewicza.
Powinien sie jeszcze zgłosic pan dyspozytor P.ktory został zwolniony za to samo.
Dwie rzeczy :
- ten dyspozytor został zwolniony, ponieważ sporządził notatkę że od września/października mogą pojawic się braki taborowe;
- rozmawiałem z Radnym Zbigniewem Rasielewskim - ten Pan został przywrócony do pracy natomiast pan Zaleski nie widzi powodów, by odwołac Zawalową - jak prywata, to prywata.
Ale on nie był zwolniony,tylko go zwolniła z funkcji dyspozytora i karnie przerzuciła na konduktora,czy on wrocił na funkcje dyspozytora???
Do wczoraj nie wrócił i raczej nie wróci, ponieważ ma byc tylko jeden etatowy dyspozytor.
TORUŃ
Kolejna rozprawa miała odbyć się 6 czerwca.
Została jednak przeniesiona na inny termin, ponieważ dyrektor MZK nie
stawiła się w sądzie. Kolejna rozprawa odbędzie się 11 lipca.

Tak jak Lepper pani dyrektor nie stawia się na procesach. Czyli jest winna bo się boi przyjść.
Motorniczy nie straci pracy!
Po interwencji Radia GRA i Gazety Pomorskiej, rodzina Tadeusza Nowowiejskiego, kierowcy tramwaju z toruńskiego MZK – będzie miała za co żyć.
Przypomnijmy, kilka dni temu Gazeta Pomorska napisała, a my w Raportach informowaliśmy was o bezlitosnej decyzji dyrektor MZK – Marii Zawal. Zwolniła go z pracy tylko za to, że publicznie skrytykował działania firmy na spotkaniu z prezydentem.
Marię Zawal na dywanik wezwał prezydent Zaleski. Po jego reprymendzie i medialnym szumie motorniczy nie musi żegnać się z pracą. Sześcioosobowa rodzina Nowowiejskich odetchnęła z ulgą. - Koszmar minął – mówi nam żona pana Nowowiejskiego.
Chociaż sprawa zakończyła się „happy endem” to cały czas pozostaje niesmak. Bo gdyby sprawa nie ujrzała światła dziennego – Tadeusz Nowowiejski z pewnością szukałby sobie nowej pracy.

Najgorsze mamy już za sobą - mówi żona Tadeusza Nowowiejskiego:
Źródło: Tomasz Urbański / Radio GRA

http://www.torun.com.pl/a...raci-pracy.html

Motorniczy powinien dostać odszkodowanie a p. Zawal powinna ponieść karę w postaci zwolnienia dyscyplinarnego.
Maria Zawal pewna swego
- Nie obawiam się o miejsce pracy. Jestem fachowcem - zapewnia Radio GRA nadzwyczaj pewna siebie dyrektor toruńskiego MZK Maria Zawal.
To odpowiedź na przyszłoroczne zmiany, które szykują się w miejskim przewoźniku. Co to dla nas oznacza i czy ucierpią na tym nasze skromne kieszenie?
To będzie prawdziwa rewolucja. Zdaniem prezydenta Michała Zaleskiego zmiany uderzą przede wszystkim w obecną kadrę, czytaj: w dyrektor Zawal. - Jeżeli spółka się ustabilizuje, przychodzi czas na rozstrzygnięcia wśród tych, którzy zarządzają...
Szef MZK, Maria Zawal, nie składa broni. - Żadnych zmian się nie obawiam - mówi - pracuję już 30 lat i zdecydowanie zdecydowanie, absolutnie nie obawiam się o miejsce pracy. Jestem fachowcem.
Ale na wszelki wypadek przygotowuje już swoich podwładnych do przejęcia sterów. - Zatrudniam na bieżąco kadrę młodych fachowców, inżynierów, również ekonomistów. Za dwa lata będą gotowi przejąć ster firmy - dodaje Maria Zawal.
Będą zmiany kadrowe, będą zmiany w cenach. I to na niekorzyść. MZK przekształci się w spółkę, która zacznie zarabiać na siebie. A to oznacza drastyczną podwyżkę biletów. - Koszt biletu jednorazowego, na dzień dzisiejszy, wyniósłby 2,35 zł - mówił toruński radny PO Przemysław Pawlikowski. Podwyżki wzburzyły niektórych radnych. - To niedopuszczalne - grzmiał Znigniew Rasielewski z PiS-u. - Restrukturyzacja zakładu nie powinna uderzać w jego klientów!
Projekt zmian wejdzie w życie od nowego roku. Termin likwidacji zakładów finansowanych przez budżet to koniec 2008 roku.
Źródło: Tomasz Urbański / Radio GRA

http://www.torun.com.pl/a...ewna-swego.html

Najlepszy fachowiec na świecie Good bye Zawal
Az sie boje tych jej podwładnychrozleci i dojdzie do tego,ze bilet bedzie kosztował 2.50,a kierowcy beda dostawac po 500 zł.
Bilet w takiej dziurze za przeproszeniem, w obleśnych, zapchanych autobusach i 30-letnich tramwajach za 2,50?! Toć to jakaś kpina! To w Warszawie będzie tańszy... Nie, no niech robią tak dalej a przyszłość toruńskiej KM spocznie w rękach busiarzy A co do innych kwestii to publicznie się nie wypowiadam
Ale wczytajcie się dokłądnie w informacje :
- " nie zostanę zwolniona " - co nie oznacza, że nie pójdę na emeryturę, skoro już prawa nabyłam.
A żadnych sensownych nasepców to nie widzę; to rzeczywiście, jak mówi Krzysztof - sami jej kapusie .
Myślę, że najlepiej dla toruńskiej KM byłoby, by wróciła poprzednia dyrekcja.
Ale Syczyło jest na rencie,a najlepszy wsrod dyrektorow był p.Szwarc.
A w Bydgoszczy to po strajku kierowcy zarabiaja po 2300zł,heh marzenia naszych kierowcow.A co wypłat ile dostałes Tomasz ostatnio???
To, że PRzybyszewski jest niekompetentny, to jest jasne. Ale proszę, by może nie pisac nazwiskami - unikniesz klopotów.
A co do tego, że PAn Syczyło jest na rencie - zdrowie zawsze może ulec poprawie.
To, że PRzybyszewski jest niekompetentny, to jest jasne. Ale proszę, by może nie pisac nazwiskami - unikniesz klopotów.
A co do tego, że PAn Syczyło jest na rencie - zdrowie zawsze może ulec poprawie.
no racja.
A w Bydgoszczy to po strajku kierowcy zarabiaja po 2300zł,

Oficjalnie... . Na reke się duzo nie zmieniło, bo ustawiają tak plany aby nikt nie miał zbyt wielu niedizel za podwójną stawke, a kiedyś kierwcy dostwali nidzieli i świeta cześćiej. Teraz 'ściągają' zatrudnionych na 3/4 etatu. I takim o to sposobe podwyzki są, ale ich nie ma.

Zdravim.
Odświeżam taki stary temat ale myślę, że warto. Oto jakie ciekawe dzieła można znaleźć na youtube. Trudności obiektywne w KM Warszawa w czasach 80. Polecam szczególnie dla dyrekcji MZK Toruń Trudność nr 6 (co do zastępstwa linii 50 i 52 za tramwaje) i puentę.

Linki:
-cz.1
- cz.2
No! zgodzę się z Bartkiem 12 Bardzo pouczające i mądre nasza p. dyr. MZK powinna z tego wziąć przykład
Przyznam całości nie widziałem bo nawala mi net
Na stronie Urzędu Miasta znalazłem ciekawą notkę biograficzną naszej Pani dyrektor:

Maria Zawal jest rodowitą torunianką, absolwentką ekonomii na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika. W latach 1973-1978 pracowała jako ekonomistka w Towimorze, później przez 12 lat zajmowała to samo stanowisko w Miejskim Przedsiębiorstwie (później Zakładzie) Komunikacji. Po rocznej przerwie spędzonej w kuratorium oświaty na stanowisku dyrektora ekonomicznego, wróciła do MZK tym razem jako zastępca dyrektora. Gdy w kwietniu 2004 r. ówczesny dyrektor MZK przeszedł na rentę, Maria Zawal przejęła jego obowiązki. Ma uprawnienia biegłej księgowej i biegłego rewidenta, oraz Certyfikat Kompetencji Zawodowych w Krajowym Transporcie Drogowym Osób. Dyrektor Zawal ma trzy córki i syna. Jej mąż, Kazimierz, jest prezesem spółki Miasto-Handel.

Niby taka z niej ekonomistka a nie potrafi dobrze zarządzać firmą

Niby taka z niej ekonomistka a nie potrafi dobrze zarządzać firmą

Może ona akurat ma takie wytyczne z miasta np.?? Szczerze powiedziawszy musieli byśmy być kim ważnym w mieście czy MZK, żeby poznać jak to wszystko działa...Kto napędza te tryby...
Masz racje. Pewnie to wszystko na górze jest ustawiane co i jak ma być.
a przecież Prawo i Sprawiedliwość, które dba o Polskę i Polaków współrządzi w Toruniu
PiS czy PO, a nawet LiD czy PSL?? Co oni robią??? Pierdzą w stołki na RM
Patryku - jeżeli poczytasz ustawy dotyczące możłiwości działania radnych - zrozumiesz dlaczego.
Przepraszam za swoje wulgarne słownictwo.
Ja jednak obstaje przy swoim i proszę szanownego moderatora o usunięcie dwóch postów nade mną, które nie są zgodne z tematem.
to ja se kurwa dalej będę tak pisał.
Z takimi słowami to do piaskownicy, a nie na forum. Załatwiajcie takie sprawy na prv.
Nie wiedziałem, gdzie wstawić to pytanie.
Czy na dyspozytorni autobusowej telefony odbiera Krzysztof Przybyszewski?
Nie wiedziałem, gdzie wstawić to pytanie.
Czy na dyspozytorni autobusowej telefony odbiera Krzysztof Przybyszewski?

Telefony odbiera jak sama nazwa wskazuje dyspozytor autobusowy, który aktualnie dyżuruje, Przybyszewski pracuje w dziale programowania i kontroli ruchu i tam należy dzwonić aby się z nim skontaktować.
Wkleje tylko część o pani Zawal
http://nowosci.com.pl/loo...rArticle=139562

Małżeństwo na szczycie

Nieźle wiedzie się też Marii i Kazimierzowi Zawalom. Żona jest dyrektorem toruńskiego Miejskiego Zakładu Komunikacji (97,4 tys. zł za zeszły rok), mąż - prezesem spółki miejskiej Targi Toruńskie (127 tys. zł).

Zawalowie 110 tys. zł ulokowali w obligacjach skarbowych, mają dom o powierzchni 194 metrów kw. (wartość szacują na 300 tys. zł), dwa mieszkania (47 mkw. za 110 tys. zł i 50 mkw. za 121 tys.) oraz gospodarstwo rolne. W garażu trzymają pięcioletnią hondę civic. W oświadczeniach nie wykazali żadnych kredytów
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bolanda.keep.pl


  • © The miomir show Design by Colombia Hosting