ďťż
Katalog wyszukanych fraz
The miomir show

Jak radzicie sobie z comiesięcznymi dolegliwościami? Może w ogóle nie musicie się tym martwić? Preferujecie tabletki, herbatki czy domowe sposoby?

Ja zazwyczaj muszę walczyć z tymi bólami, rzadko kiedy ich w ogóle nie ma. Przeważnie zażywam tabletki typu No-spa, Nurofen Menstrual i Ibuprom Max. Nie próbowałam żadnych naparów i ziółek.

Ostatnio odkryłam świetny sposób na zniwelowanie bólu brzucha podczas orkesu: przykładam do brzucha ręcznik i następnie ogrzewam go suszarką... Wiem, to trochę dziwnie, ale w ten sam sposób najprościej wyleczyć małego bobasa z uporczywej kolki, więc postanowiłam spóbować. I działa to na mnie bardzo dobrze, przy tym się odprężam jak tak przyjemnie grzeje w brzuszek...

Może podczas okresu cierpicie też na inne dolegliwości, np. bóle stawów czy pleców? A może zamieniacie się w rozwrzeszczone godzille?


ja to nie mam jakichs tam dużych bóli brzucha itp, rzadko kiedy muszę brać tabletkę, a biorę tylko wtedy jak mam klasówkę i jak wiem że to będzie mi przeszkadzać, bo po prostu nei będę się mogła skupić na zadaniach. jestem za to bardzo nerwowa ( co w polączeniu z moim ogólnie nerwowym chrakterem jest mieszanką wybuchową ) wybucham dosłownie o wszystko, nic mi nie pasuje....
Ja nigdy nie miałam takowych bóli.. ale teraz po operacji mam straszne... czasem nie do wytrzymania.. biorę wtedy no-spę forte..
A podenerwowania większego nie zauważyłam.. ja ogólnie jestem nerwowa więc czy to jest miesiączka czy nie to chyba nie ma nic do rzeczy
oj ja do tej pory nie miałam wielkich bóli...zawsze coś tam czułam ale nigdy bardzo...do czasu,bo ostatnio nie mogłam wstać z bólu,nic nie mogłam zrobić..brałam po dwie no-spy forte i ibuprom i dopiero wtedy po jakims czasie ból ustapił....i tak przez 3 dni<jeden poprzedzający>


Cierpię na OKROPNE bóle w pierwszy dzień miesiączki bez tabletek się nie obejdzie + kiepskie samopoczucie, bolący brzuch, piersi na dwa dni przed ... Ale można z tym żyć

Ale można z tym żyć

Może nie tyle że można, ale TRZEBA z tym żyć... No bo co zrobimy, my biedne kobitki?

Cierpię na OKROPNE bóle w pierwszy dzień miesiączki bez tabletek się nie obejdzie + kiepskie samopoczucie, bolący brzuch, piersi na dwa dni przed ...

Ja mam dokładanie to samo... a wierzyłam że mi przejdzie z wiekiem...
Ja NA SZCZĘŚCIE męczę się stosunkowo niedługo, bo dostałam pierwszy okres dość późno, było to 3 miesiące po skończeniu 16 roku życia. Porównując do koleżanek, które miesiączkowały od mniej-więcej 13-stki, to cieszyłam się że miałam 3 lata lżej )
Mój PMS zaczyna się już tydzień przed okresem. Jestem wtedy albo bardzo nerwowa , tak , że lepiej się do mnie nie zbliżać , albo chce mi się beczeć bez powodu. Sam okres przechodzę , bez większych dolegliwości. Jedyne co mnie denerwuje to to , że co kilka miesięcy mi się spóźnia. Jak na razie tylko 6 dni :]
Ja kiedyś miałam takie bóle i mdłości oraz zdażało mi sie zemdleć podczas okresu,ze w wieku 16 lat dostałam od lekarza pierwsze tabletki antykoncepcyjne na uregulowanie miesiączki. Pomogły to prawda i do dzisiaj je biore ale zawsze odczuwam przy okresie taki dziwny ból brzucha no i puchną mi piersi.
Mnie podczas pierwszych dni okresu potwornie boli brzuch, zwykłe tabletki niestety nie działają, więc muszę sięgać po te silniejsze. Mam również takie bóle pleców, że praktycznie nie mogę się ruszać, najchętniej bym nie wstawała z łóżka podczas pierwszych dwóch dni okresu A poza tym, jak to Apsiczek ładnie określiła "zamieniam się w rozwrzeszczoną godzillę" Lepiej ze mną wtedy nie zadzierać
u mnie to jest masakra ! pierwszy i drugi dzien zdycham z bolu ( raz nawet w szkole zemdlałam przez to ) zawsze biore Ibuprom i po jakims czasie bol przechodzi
nospa forte i da się żyć:)

Ja NA SZCZĘŚCIE męczę się stosunkowo niedługo, bo dostałam pierwszy okres dość późno, było to 3 miesiące po skończeniu 16 roku życia. Porównując do koleżanek, które miesiączkowały od mniej-więcej 13-stki, to cieszyłam się że miałam 3 lata lżej )

ja też dostałam dosyć późno okresu tzn miałam lat prawie 16 (dwa tygodnie przed urodzinami mniej więcej dostałam) i też się cieszę że te 3 lata miałam z głowy. ale miałam też niefajnie bo dostałam pierwszy raz okres dzień przed konkursem... tańczyłyśmy w białych strojach, musiałyśmy mieć stringi oczywiście a ja tamponu wtedy to napewno bym sobie nie wsadziła... męczyłam się z taką spacjalną a'la podpaską do stringów ale to była masakra...
tenebra, oj, to musiało być przykre doświadczenie... na szczęście to co było już nie wróci
no miło nie było, ale że zdobyliśmy z układem pierwsze miejsce więc się wyrównało
ja dostalam w wieku 13 lat a wyobrazcie sobie moja kolezanka w 2 klasie podstawnowki i mowila ze miala takie bole ze masakra i wiecie tak glupio bylo sie jej przyznac przy drugoklasistkach : brzuch mnie boli mam okres ... strasznie nie zazdroszcze jej
no współczucia... a tak wcześnie to chyba nie całkiem normalne, bo ile miała, 8 lat?
Dzia za info o próbkach.. wypełniłam żeby przysłali mi, mojej mamie... i mojemu ex
Jak nie bralam tabletek anty to w sumie nie mialam PMS, ale sam okres to była katorga. Kilka razy zemdlalam, mialam okropne bóle, skrzepy krwi itp. Okres trwał przynajmniej tydzien.. Podczas owulacji (tak przypuszczam, ze to bylo to) mialam takie uczucie klócia, że rozumiem juz co czuł Azja Tuhajbejowicz jak go na pal nabijali! ("Pan Wołodyjowski") Radziłam sobie przy pomocy Ibupromów, Apapów itp. Teraz mój okres trwa 3 dni, pierwszy dzien nie jest jakis przyjemny ale jest nawet ok, potem to nawet nic nie czuje.

Paulette to mialo byc chyba do tematu o Tamponach?
Dzień przed oraz w 1 dzień okresu mam straszne bóle migrenowe głowy. Potrafię zeżreć całe opakowanie przeciwbólowych i nic. Dzisiaj np. ból głowy obudził mnie o 3 w nocy. Przerąbane....
Ja przez kila lat brałam tabletki anty, więc nie miałam żadnych problemów. Rok temu przestałam je zażywać i bałam się, że zacznę odczuwać jakieś dolegliwości, ale jak do tej pory, nie mam w tych dniach żadnych problemów. Nie odczuwam żadnego bólu, a jesli chodzi o zły nastrój, nerwowość, to też niczego takiego nie zaobserwowałam. To dla mnie dni jak wszystkie inne. Można więc chyba stwierdzić, że jestem ogromną szczęściarą. Oby tak było zawsze.
mnie tez rzadko zdarza sie narzekac na bole miesiaczkowe, owszem, czasem cos zaboli, zakluje, szczegolnie pierwszego dnia, ale taki to bol ze bez tabletek spokojnie da sie wytrzymac a tak czytajac wasze posty stwierdzam ze prawie wszytskie macie powazniejsze dolegliwosci podczas okresu, wspolczuje ;/
Jestem tą szczęściarą, która rzadko ma bóle przed lub w trakcie miesiączki ale łączę się z wami w comiesięcznych bólach :*
znam historię o dziewczynie z Afryki, która dostała pierwszy okres w wieku...uwaga... 4 lat!! a w wieku 9-ciu lat zaszła w ciążę ze swoim 19-letnim wujkiem... a w wieku 15-tu miała już gromadkę dzieci. To ze starego jak świat artykułu z gazety.

znam historię o dziewczynie z Afryki, która dostała pierwszy okres w wieku...uwaga... 4 lat!! a w wieku 9-ciu lat zaszła w ciążę ze swoim 19-letnim wujkiem... a w wieku 15-tu miała już gromadkę dzieci. To ze starego jak świat artykułu z gazety

co do ciązy to tam są inne poglądy na ten temat...
ale pierwszy okres w wieku 4lat?? To jest raczej bilogicznie niemożliwe....

ale pierwszy okres w wieku 4lat?? To jest raczej bilogicznie niemożliwe....

może miała jakieś zaburzenia hormonalne... a jej rodzina pewnie się ucieszyła z tego:/ mogła szybciej zostać matką.
No tak u nich to jest ważne
O! ten temat jakos mnie ominął! No ale nic nowego ani mądrego nie napisze...na bóle które mnie czasem dopadają a czasem nie (daaawno juz ich nie miałam a tu nagle jak byłam nad jeziorkiem BAH! godzine sie zwijałam z bolu na łóżku zanim tabletki pomogły) Kiedyś brałam na to Apap, ale od kiedu zażyłam ostatnim razem Ibupromu pozostane mu już wierna bo szybciej działa
Należę do tych szczęściar, które nie mają żadnych problemów z okresem. Brzuch bolał mnie do tej pory raz, ale za to w samego sylwestra, więc nie było wesoło.
A wścieklakiem jestem na codzień, niektórym się pewnie wydaje, że mam PMS przez cały cykl
Agnes a na mnie to apap w ogóle nie działa

Agnes a na mnie to apap w ogóle nie działa

A na mnie działa aż za bardzo.. na całym ciele wyskakuje mi jakaś wysypka i wszystko mnie swędzi..
dlatego IBUPROM rulez...
Dla mnie tylko nurofen..
na mnie działa skutecznie kombinacja pyralgina+nospa, ale ogólnie jestem obrzęknięta trochę z powodu zatrzymywania wody... nie znoszę tego.

Dla mnie tylko nurofen..
Dla mnie też albo Nurofen albo Nurofen Forte (czy jakoś tak). Jak zajebiście mocno boli, to tylko to pomaga.
polecam na ból brzucha mój numer z suszarką nie gwarantuję, że pomoże wszystkim tak jak mnie, ale spróbować chyba można?

polecam na ból brzucha mój numer z suszarką
ja też rozgrzewam ale za pomocą słoika z gorącą wodą pomaga pomaga..w końcu ciepło rozłuźnia ..
albo stary, dobry termofor:)
Kurczę, muszę spróbować z tym rozgrzewaniem, o którym mówicie. Słyszałam o tym tyle razy, ale jakoś jeszcze nigdy nie próbowałam...
no to widzę, że na rozgrzewanie znamy wiele metod. To na prawdę skutkuje, a przy tym daje tak miłe uczucie... Dawniej stosowałam też butelkę z ciepłą wodą, kładłam się n łóżku i dawałam ją na brzuch, trochę ją tak turlałam po brzuchu i też było fajnie
ja polecam peralgine tylko tą oryginalną, po dwóch tabletkach zapominam że mnie w ogóle coś bolało. A brzuch boli mnie tylko w pierwszy dzien okresu (poza tym staje sie grubsza o jakieś 2 kilo). Znośne jak dla mnie.
Nie wiem czy to dolegliwość ale podczas okresu ciągle musze coś jeść,przegryzać itd.
mandi14, moja kolezanka tez tak miala ale przez to utyla .
W takim razie to mi dobrze robi .Brat się ze mnie naśmiewa że jstem taka chuda że jak stoje bokiem to mnie nie widzi tylko przez te moje puszyste włosy jakoś mnie dostrzega
łee to pozazdroscic
Mi najczesciej sie chce jesc,tydzien przed okresem,to slodkie a po tym slone.ZACHCIANKI JAK KOBIETA W CIAZY...,a w czasie okresu to i ja 2 kilo tyje czego nielubie, bo czuje sie wtedy jak slon!!.Bole brzucha mialam z poczatkow okresu,teraz sa mniejsze.Bardziej od brzucha bola mnie jajniki i odbyt!!!!
Ja też mam zachcianki najlepiej zjadłabym.... WSZYSTKO
A więc smacznego dziewczyny
No w okres to lepiej nie jesc za duzo ,bo szybko sie tyje!!!

No w okres to lepiej nie jesc za duzo ,bo szybko sie tyje!!!

No właśnie
Ech, ja na szczęście jem normalnie.
Mi się zdarza że podczas okresu mm ogromną ochotę na słodkości. Natomiast moja siostra mogłaby zajadać same pikantne potrawy..
Ja na szczescie pikantnego jesc niemoge,bo mam zawroty glowy,a po slodycze zdarza mi sie siegnac ,co niejest wskazane ,podczas okresu bo boczki rosna .
Ja polecam Vegantaligin Pomaga jak nic innego - tylko pojazdów nie można po nim prowadzić.
najlepiej jest unikac soli i kofeiny . wtedy organizm sam walczy z bolem i jest mniejszy ;]
ja mialam kropne problemy. bolal mnie brzuch (bolal to malo powiedziane) 5 dni przed 7 dni w trakcie, i 2 dni po miesiaczce. czyli prawie caly czas. w 1 dzien to zawzse mdlalam, a w 2 wymioty, i placz z bolu..przez 2 pierwsze dni nie chodzilam zawzse do szkoly bo kzyczalam z bolu..ale teraz nie jem soli, nie pije kawy i mam specjalne czopki. ale sa tylko na recepte. nie podrazniaja zoladka i dzialaj o 5 minutach ;] wiec juz sie wyleczylam ;]

aha. i pijcie duzo miety! goracej. naprawde pomaga bo jest rozkurczowa
jak organizm może walczyć z bólem? co za bzdura. kofeina najwyżej podwyższa pobudliwość nerwów, co owocuje silniejszymi impulsami bólowymi.
z solą prawda jest tylko to, ze jej ograniczanie wyraźnie zmniejsza obrzęki i zatrzymywanie wody. ale wpływ na ból? inna sprawa, że ja się nie mogę od niej powstrzymywać, a i tak nie cierpię jakoś specjalnie.
chodzilo mi o to ze organizm jest wtedy bardziej odporny i nie odczuwamy tak iwelkiego bulo. nie moglam sie wyrazic i tyle .
to też nieprawda, gdyż ból to normalna jak najbardziej reakcja organizmu i z nim bynajmniej nie 'walczy'. ból jest po to, by zasygnalizować nieprawidłowość i zmusić do jej naprawienia, z zewnątrz czy wewnątrz (w naszym wypadku wydalenia całej błony śluzowej macicy). Wszystkie leki przeciwbólowe działają na jednym z poziomów ścieżki macica-mózg; niektóre rozkurczają macicę, niektóre blokują lub osłabiają impulsy nerwowe bólu idące do mózgu. Tyle. Mózg nie jest na nic 'odporny', on po prostu przekazuje to, co dostaje z macicy.
nie bede sie z Toba klocic bo chyba sie nie zrozumialysmy.
poucz się fizjologii, to się zrozumiemy.
okej, okej, tylko mi tu bez kłótni

Ja ostatnio totalnie przestałam sobie radzić z bólem. Pewnie będę musiała wybrać się do lekarza, jeśli sytuacja powtórzy się za miesiąc. Na ból brzucha nie pomagają żadne tabletki ani metody domowe.

A z innej beczki, może powiecie, ile trwają mniej-więcej wasze cykle?
Mój jest dość krótki - zaledwie 21 dni. To wkurzające, bo po 5-cio dniowym okresie mam tylko niecałe 2,5 tygodnia na odpoczynek i znowu nadchodzi...
a u mnie to roznie. od 15 dni do nawet 34... po 4 latach jeszcze mi sie nie wyregulował.
No 15 dni to na prawdę niewiele! Zaledwie 2 tygodnie...
Ja mam niewielki staż, bo jak już mówiłam zaczęłam miesiączkować niedługo po 16-tych urodzinach. Do tej pory większość miesiączek trwał 5 dni, więc nie było źle. Ale przecież cała regulacja zachodzi w kilka lat, może mój cykl się wydłuży, albo nawet skróci...
28 dni, ale biorę piguły, bez nich to miałam 35
ja bez tabletek to mialam od 30 do nawet 60 dni :| A najlepsze bylo, jak bez żadnego powodu (nie odchudzalam się, nie byłam w ciazy, nie bralam zadnych lekarstw) nie mialam okresu przez 6 miesięcy! Dostalam od lekarza jakies tabletki i potem okres dostalam... Nie wiadomo od czego to było..
Reichea, no to faktycznie... Ty tu wogule nie wiedzialas kiedy dostaniesz okres... masakra...
Ja mam 16 lat, miesiączkuje od ok.2 lat, ale strasznie nieregularnie. Niedawno miałam miesiączkę po...8 miesiącach przerwy Przez te 8 miesięcy nikomu nie powiedziałam, że nie mam miesiączki, do doktora nie poszłam, ani nic. Za to byłam święcie przekonana że jestem chora A kiedy jakieś 2 tygodnie temu rozpoczął się mój okres byłam w wielkim szoku Słyszałam, że po 16-stym roku życia miesiączka ma sie uregulować...

Pozdrawiam
aniusia, bardzo madrze! tylko za uszy wytargac!

aniusia, bardzo madrze! tylko za uszy wytargac!

A dlaczego
może pasowałoby iść jednak do lekarza? Nie koniecznie czeka cię badanie kluczem francuskim czy pompką do roweru, ginekolog jednak powinien ci pomóc, bo to nie jest "normalne"....
A regulacja cyklu jest na prawdę indywidualną sprawą. Ja na przykład miesiączkuję zaledwie rok, a od samego początku miałam okres dokładnie co 21 - 23 dni.
U innej osoby może to być nieregularne przez kilka dobrych lat!
u mnie z okresem to jest tragedia nieregularny znaczy dopasowuje sie zauważyłam do moich większych wyjść czy wyjazdów. Zawsze jak coś sie szykuje to musze dostać okres. A zwijanie sie z bólu na imprezie jest do niczego.
Zawsze mnie boli. Na pare dni przed. I 2 czasem 3 pierwsze dni. A boli mnie chyba wszystko co może. A na kilka dni przed oczywiście nerwy, że lepiej nie podchodzić, bo nie patrze czasem na kim sie wyżywam. Zawsze jak mam okres i mmnie boli to robie mamie wyrzuty dlaczego nie jestem chłopcem
mnie podczas miesiączki strasznie bolą mieśnie nóg... czasem trochę brzuch...

Apsik -->do doktora nie pójdę Wolę zginąć
aniusia, bo sytuacja ktora opisalas nie jest ani komfortowa, ani normalna, ani zdrowa. 8 miesiecy przerwy a Ty na to nie zareagowalas? rozumiem, okres moze sie spozniac, tydzien, dwa, miesiac, ale nie 8. a to nie zarty, nie twierdze ze jestes chora, ale od poczatku "stawania sie kobietą" trzeba brac odpowiedzialnosc za siebie i za swoje zdrowie. ale to tylko moje zdanie.

Zawsze jak mam okres i mmnie boli to robie mamie wyrzuty dlaczego nie jestem chłopcem
nie no to jest dobrze hahaha czemu faceci nie mecza sie tak jak my to nie sprawiedliwe...:(

ja dawniej miałam czasem bardzo bolesne miesiaczki ale teraz juz jest w miare spoko i tylko czasem handra mnie dopadnie lub oczywiescie ochota na rózne nietypowe przysmaki poczawszy od słodyczy ale potem jzu jest oki a jesli chodzi o regularnosc to raczej od poczatku sa ok 25-27 dni czasem tylko jest jakies opóznienie ale to jeszcze nie tragedia <lol>

aniusia, bo sytuacja ktora opisalas nie jest ani komfortowa, ani normalna, ani zdrowa. 8 miesiecy przerwy a Ty na to nie zareagowalas?

To co piszesz jest całkowitą prawdą, ale ja i tak mniemam, że dużo czasu mi na tym świecie nie pozostało, więc po co się tym przejmować. A chora na pewno jestem.

A co do handry podczas okresu to mi też słodycze pomagają i LODY Zawsze jak idę po podpaski do sklepu to kupuje jeszcze Snicersa i Lodyyyy (taka tradycja )

Pozdro
Ja mam co 28, bo biore tabletki. Bez nich mialam kiedys co 31 dni.

To co piszesz jest całkowitą prawdą, ale ja i tak mniemam, że dużo czasu mi na tym świecie nie pozostało, więc po co się tym przejmować. A chora na pewno jestem.
nie chce sie wtracac ale skoro przeczuwasz ze cos jest nie tak to tym bardziej powinnas isc z tym do lekarza a na dodatek jeszcze te 8 miesiecy przerwy to faktycznie jest nie "normalne" ja jak miałam miesiac przerwy to miałam stracga ze cos jest nie tak ale to był mój bład bo to był skótek odchudzania sie potem wróciłao wszytsko samo do normy w nastepny miesiacu ... dziewczyno nie bagatelizuj tego tym bardziej ze maz dopiero 16 lat i jestes w okresie dorastania...!!!!
osiem miesiecy to jednak sporo, nawet ja z moim lękiem przed wszelkimi -logami poszłabym do ginekologa. Ja sie martwiłam czy nie choruje jak nie miałam jakieś 2 miesiące. Juz byłam kłębkiem nerwów. Przy ośmiu to bym już chyba nerwice zaawansowaną miała..
Co do niesprawiedliwości. Mimo, że w czasie okresu żałuje że nie jestem chłopakiem. W pozostałe dni za nic bym sie nie zamieniła.
aniusia, napisze Ci tylko jedno:
Pamietaj, ze za Twoją beztroskę i nieodpowiedzialność w młodości możesz zapłacić w przyszłości. Wyobraź sobie, że za 10-15 lat jesteś z facetem którego kochasz i okazuje się, że przez to, że np. teraz nie poszlas do lekarza nie możesz mieć dzieci... I nie mysl sobie, że to Ciebie nie dotyczy.
m__, widzę że u ciebie miesiączka to prawdziwa udręka.
Nie chcę tu znowu wchodzić na burzliwy i kontrowersyjny temat "Ginekolog", ale niestety chciałabym.
Na twoim miejscu poszłabym do lekarza. Owszem, to "normalne", że niektóre kobiety wyjątkowo źle znoszą okres, ale przecież lekarz na pewno by coś zaradził by zmniejszyć twoje cierpienie.

To co piszesz jest całkowitą prawdą, ale ja i tak mniemam, że dużo czasu mi na tym świecie nie pozostało, więc po co się tym przejmować. A chora na pewno jestem.
Yyyyy no sory ale ja uwazam ze faktycznie jestes chora bo nie chcesz z tym pojsc do lekarza, przepraszam jezeli Cie obrazilam (nie chcialam oczywiscie) ale dla mnie to jest czysta głupota, piszesz ze nie pozostalo ci na tym świecie dużo czasu, a jak nie pojdziesz to pomysl ze moze Ci go zostac jeszcze mniej. Przeciez Ty masz dopiero 16 lat! Wiesz ile masz jeszcze lat przed sobą ?? Ja mam niespelna 20 na karku a wcale tak nie mysle co chyba mi jest blizej do smierci niz Tobie. Pomysl ile jeszcze pieknych chwil przed Tobą... a dzieci!?! Nic w życiu piękniejszego niż macierzyństwo a przez Twoje "widzi mi sie" mozesz nie zaznać tak pięknego okresu w swoim życiu. Dzieci to sens życia! Tu sie podpisuje pod tym co napisała Reichea

m__, widzę że u ciebie miesiączka to prawdziwa udręka.
Nie chcę tu znowu wchodzić na burzliwy i kontrowersyjny temat "Ginekolog", ale niestety chciałabym.
Na twoim miejscu poszłabym do lekarza. Owszem, to "normalne", że niektóre kobiety wyjątkowo źle znoszą okres, ale przecież lekarz na pewno by coś zaradził by zmniejszyć twoje cierpienie.


wiem, że lekarz to najlepsze rozwiązanie. I owszem pójde do niego. Tylko ja raczej nie lubie wszelkich -logów. Każda wizyta u lekarza dla mnie to kilka dni nerwów przed. (taki mój schiz)
I narazie przygotowyje sie psychicznie do wizyty u lekarza. Ale pójde na pewno.
m__, cieszę się że masz dobre podejście i jesteś świadoma tego, co trzeba zrobić...
Trzymam kciuki i jestem z tobą duchowo w tych przygotowaniach psychicznych
hehehe dzieki za wsparcie :* ale narazie moja psychika nastawia sie na wizyte u kardiologa, bo to juz niedługo ginekolog jest nastepny w kolejce . Przynajmniej przed dermatologiem nie mam fobii
Ja jak dostaję okresu mam taki ból że muszę wziąść tabletkę, dwie jedna mi nie pomoże.
Napisałam to w temacie " Tampony", ale to chyba nie był odpowiedni temat, więc skopiowałam tu:

A Wy tez tak macie, że po obfitej miesiączce przychodzi taka trochę "skromniejsza" Taka, że krwi jest w ogóle mało... Bo ja właśnie tak mam. W sierpniu miałam obfitą miesiaczkę a teraz dostałam takiej słabej...

A Wy tez tak macie, że po obfitej miesiączce przychodzi taka trochę "skromniejsza" Taka, że krwi jest w ogóle mało... Bo ja właśnie tak mam. W sierpniu miałam obfitą miesiaczkę a teraz dostałam takiej słabej...

aniusia, ja tak nie mam. Mój shcemat wygląda tak: pierwsze 3 dni - obfito, kolejne - coraz słabiej.
Apsik!
Ja mam tak, że po obfitej miesiączce przychodzi mniej obfita. Ale widzę, że ta miesiączka powoli się "rozkręca", bo mam coraz obfitsze dni... Martwię się tylko dlatego, że nie wiem czy "to wszystko zdąży wyleciec"... Nie no bez przesady.
Ja też tak miewam, że pierwsze dni miesiączki mam obfitsze. Moja obecna miesiączka to jakieś odstępstwo od reguły...

a mam dokladnie tak samo jak ty apsik...

k81_81, z tego co wiem to właśnie sporo kobietek tak ma, nawet taki schemat jest na opakowaniach tamponów OB przedstawiony w sumie to chyba lepsze niż mieć raz obfitą, raz skąpą... ale mimo wszystko,

Ja też tak mam.
i ja tez tak mam
ja oczywiscie tez tak mam
co do dlugosci cyklu to mam miesiaczeke co 31 dni i jest ale jest jeden ogromny minus... w pierwszy dzien strasznie boli mnie brzuch i moj ukochany organizm juz nie reaguje na apapy, ibupromy no-spy (nawet forte) jedyna tabletka jest ketonal forte a on jest strasznie mocny ale przynajmniej pozniej jest swietnie
Ja ostatnio odkrylam tabletki "Paracetamol" sa w aptece kosztuja niecala 2 zlote.Jedne z najbardziej skutecznych na bole menstruacyjne...
a ja nie mam tak jak wy dziewczyny moje miesiączki wyglądają tak że pierwszy dzień mam baaaardzo skąpy, 2, 3 i 4 normalny, 5 tez baaardzo skąpy. nigdy mi się nie zdażyło żebym miała obfity okres
tenebra, mimo wszystko
Oj dziewczęta nie ładnie się tak rozpijać

a ja nie mam tak jak wy dziewczyny moje miesiączki wyglądają tak że pierwszy dzień mam baaaardzo skąpy, 2, 3 i 4 normalny, 5 tez baaardzo skąpy. nigdy mi się nie zdażyło żebym miała obfity okres

Mam dokładnie tak samo, tylko o jeden dzień krócej.

Ja ostatnio odkrylam tabletki "Paracetamol" sa w aptece kosztuja niecala 2 zlote.Jedne z najbardziej skutecznych na bole menstruacyjne...

Wolę Nospę. Działa rozkurczowo, a Paracetamol ma również składniki przeciwgorączkowe. dlatego wybieram nospę:)

pierwszy dzień mam baaaardzo skąpy, 2, 3 i 4 normalny, 5 tez baaardzo skąpy
Ja pierwszy dzień też mam skąpy, ale 2 i 3 już baaardzo obfity i bolesny, a dalej to już mało i nie boli. Kurczę, już mi się zbliżają moje "cudowne" dni Znowu męczarnia.
Słyszałam że na bóle miesiączkowe dobra jest szauwia (ale to powiedział kolega i niemoże tego potwierdzić ) Ale mi ogólnie nawet ciepła mięta albo herbata pomaga

Słyszałam że na bóle miesiączkowe dobra jest szauwia (ale to powiedział kolega i niemoże tego potwierdzić ) Ale mi ogólnie nawet ciepła mięta albo herbata pomaga

najlepsze są naturalne sposoby, ale na efekt trzeba dłużej poczekać:P
jak ja sobie pomysle ze na dniach bede miec okres to az mi sie płakac chce
no makabra normalnie;/;/
U mnie ciotka ,tez juz na dniach przyjdzie ,juz wczoraj mi sie slabo robilo.A piersi bola .

jak ja sobie pomysle ze na dniach bede miec okres to az mi sie płakac chce

ja w sumie cieszę się, że mam w ogóle. pamiętam, że zanim dostałam 1. to płakałam, bo wszystkie koleżanki miały, a ja nie... bałam się.

a w sumie cieszę się, że mam w ogóle. pamiętam, że zanim dostałam 1. to płakałam, bo wszystkie koleżanki miały, a ja nie... bałam się.

ja się nie bałam. Dostałam pierwszy okres po 16-tych urodzinkach, podczas gdy moje koleżanki w wieku 12 lat. Mimo to w sumie cieszyłam się, że miałam te kilka lat mniej udręki
Apsik!, to podobnie jak ja
no i doczekalam sie go
ja dostalam 1 jak mialam 14 lat i wtedy sie z tego bardzo cieszylam i nie rozumialam jak kobiety wogole moga narzekac na to ze maja okres. czulam sie wtedy taka "dojrzala"
A ja robilam z kolezankami zaklady,ktora pierwsza dostanie okres...a dostalam w wieku 12 lat!!.
Ja pamietam jak sie laski podniecaly ze maja okres...
A teraz kurde modle sie zeby nieprzyszedl w zlej porze;/;/
Moja dawna koleżanka chwaliła się, że dostała okres i wszystkich dziewczyn (mnie też) pytała się "A ty masz?"
Ja dostałam jak miałam 15 lat. Wtedy mi zależało, zeby juz byl. Bo jak wszystkie maja, to ja też musze. Jak sobie to teraz przypomnę... Ech, szkoda ze nie da sie go wyłaczyc na jakis czas. Np do momentu, kiedy stwerdzimy, ze jestesmy gotowe na dzieci i zaczynamy sie o nie starac.
Dzisiaj mnie tak skrecalo, ze przez pol godziny nie moglam sie podniesc- rzadko mi sie to zdarza ale jak juz to rąbie porzadnie.
ej wiecie co... dostałam okres wczoraj wieczorem, bo zawsze dostaje wieczorem, a dzis to 2 godziny po zalozeniu tampona Normal (3 kropelki) przesiąknął cały i wszystko miałam mokre, bo zwykle nie potrzebuję wkładki... dobrze że to się stało w domu, ale po raz pierwszy tak szybko sie to stało

Dzisiaj mnie tak skrecalo, ze przez pol godziny nie moglam sie podniesc- rzadko mi sie to zdarza ale jak juz to rąbie porzadnie.
ciesz sie ze zawsze tak ne masz!!! bo ja mam tak co miesiac!!!

teasty napisał/a:
Dzisiaj mnie tak skrecalo, ze przez pol godziny nie moglam sie podniesc- rzadko mi sie to zdarza ale jak juz to rąbie porzadnie.

ciesz sie ze zawsze tak ne masz!!! bo ja mam tak co miesiac!!!


a ja na szczescie dawniej tak miałam ale od paru miesiecy spoko czuje się świetnie brzuch mnie nie boli tylko czasem jeszcze te humory ale to już moja natura raczej sie odzywa no i podstawa to napady na cos słodkiego
Ja właśnie dzisiaj dostałam, i teraz skręcam się z bólu
Sol, współczuje<przytul> ja mam i czuje sie rewelacyjnie mogłabym góry przenosic i chce mi sie tańczyć chyba cos jest ze man nie tak
afrodyta, jak ja Ci zazdroszczę, to moja siostra tak ma
3maj sie bedzie dobrze :* ja dawniej tez miałam nie do śmiechu czasem czułam sie tak fatalnie że ażmi było nie dobrze i miałam zawroty a teraz od ok 3 miechów jest nic zero bólu czasem tak jak pisała tylko jest mała chandra:P ale z tym mozna zyc
Sol łączmy się w cierpieniu...
Dziękuję dziewczny, a mnie już drugi wieczór boli. Dzisiaj mniej, ale wczoraj to aż dreszcze miałam z bólu. Jutro mnie pewnie już nie będzie bolał
Ej ja dzisiaj chyba ze stresu, mialam takie skurcze ze myslalam ze zejde.. Od kiedy biore tabletki anty, nigdy nie mialam jakis specjalnych dolegliwosci. Wczoraj wiecozrem dostalam okres, a dzisiaj jak stalam w kolejce po dokumenty na nowej uczelni po prostu zgielo mnie w pół... A teraz mam migrene i nudnosci.. jak wszystko to wszystko..
Reichea biedactwo Ja też cierpie

Dzisiaj dostałam od gina zaświatczenie o zwolnieniu z WF w "te dni" ...
Ja tez juz na dniach, bede sie zwijala z bolu...dlaczego my co miesiac, musimy tak cierpiec...
mi sie juz na szczescie konczy
Naprawdę współczuję wszystkim Wam co cierpicie
mi się lada dzień zacznie:(
Ja dzisiaj dostalam i strasznie mnie brzuch od rana boli
a mi sie zbliza juz pryszcze sie pojawily
Ja jestem po. Dopiero co skończył mi się okres. Nigdy nie czuje kiedy zbliża mi się miesiączka. Pierwszy dzien jest zawsze jako taki, ale drugi i trzeci mnie zabijają. Kręci mi się w głowie, boli mnie brzuch ale najbardziej bolą mnie wewnętrzne strony ud i ogólnie nogi. Po prostu MASAKRA. Zawsze siedze i wyje z bólu. Ehhh my kobiety.
Ha! a mi sie juz skończył
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bolanda.keep.pl


  • © The miomir show Design by Colombia Hosting