Chciałam Was przestrzec przed tą farbą , a raczej rozjaśniaczem. Dzisiaj farbowałam nim włosy i nigdy więcej tego nie zrobię. Farba więcej ma minusów niż plusów , więc od nich zacznę: - dziwna forma proszku i utrwalacza o konsystencji wody. Ciężko to ze sobą wymieszać w wąskiej buteleczce (w której jest ten utrwalacz). Ciężko wsypać ten proszek, nie rozsypując go. - mimo, że farby jest dosyć sporo (tak jak każdej innej) na moje bardzo krótkie , świeżo po obcięciu włosy (2-3cm) ledwo wystarczyła. Farby Palette używam tylko pół i jest to wystarczająca ilość. - ciężko ją na włosach równomiernie rozsmarować. Farbowałam włosy już setki razy i nigdy wcześniej nie zdarzyło mi się , żebym źle pokryła włosy farbą. Tym razem niestety tak się stało i mam prześwitujące ciemniejsze placki na głowie - kolor wychodzi żółtawy
A teraz plusy: - nie niszczy tragicznie włosów. Po Palette moje włosy są bardziej sianowate. - faktycznie dosyć mocno rozjaśnia włosy o dobrych parę tonów - może jako baza pod inną farbę będzie dobra. W tej chwili mam na głowie farbę palette , więc potem napiszę , jak wyszło. Mam nadzieję , że ta żółć zejdzie
Cena ok. 7zł
nie ma to jak palette celia ma lipne kosmetyki z tego co zauważyłam. dużo dziewczyn na tą firmę narzeka
celia
tu jest mowa o delii
Jakos nie przekonuja mnie ich kosmetyki.
tu jest mowa o delii dobrze myslałam zle napisałam
nie ma to jak palette Święte słowa Właśnie uratowała mi dupsko A tak poważnie , to po tej Delii kolor chwycił mi idealnie. Jest taki jaśniutki i fajniutki Tylko, czy warto wydawać te 7 zł i tak katować włosy ?? Z Delii jak do tej pory używałam tylko henny do brwi i była ok.
Święte słowa też własnie siedze z rozjaśniaczem palette na głowie i widze że sie łądnie rozjaśnia