Korki na moście rosną z każdym dniem. Czekają nas jeszcze ponad 3 lata udręki, w tym min. jeden rok z płatnym mostem w Czerniewicach.
Wiele osób twierdzi, że auta przez most jadą puste, tylko z kierowcą.
Mój pomysł polega na tym, by wprowadzić uzupełniające do żenującej oferty MZK przewozy zbiorowe oparte na taksówkach przez most - głównie w godzinach szczytu.
- w Toruniu mamy ok 900 taksówek, które zabierając 3 osoby mogą przewieźć 2700 osób. Do tego flota 9 osobowych minibusów (wystarczy kat.B i licencja taksówkowa) które mogłyby zabierać średnio 7 osób (100 minibusów to 700 pasażerów). Jeden taki używany pojazd kosztuje ok 25 tys zł, więc ich zakup to mniej więcej 2.5 mln zł (jeden zwykły autobus to wydatek ok 600 tys, przegubowiec prawie milion zł).
- pasażer dzwoni na teletaxi i zamawia kurs określając swoją trasę podróży (gdzie wsiada i gdzie wysiada), ok 30 min przed planowaną podróżą (musi być przez most).
- teletaxi ustala optymalną trasę i wysyła pojazd (wygodny, ogrzewany, każdy ma miejsce siedzące na porządnym fotelu). Może to być taksówka osobowa lub minibus.
- pasażerowie dojeżdżają niemal bezpośrednio z domu do pracy (są przystanki i trasa jest nieco wydłużona, ale to jedynie ok 10min więcej czasu na dojazd).
- opłata wynosi tyle i wskazał taksometr, płacimy za 1km trasy w zależności od wypełnienia pojazdu (dzielimy wskazanie taksometru na liczbę pasażerów). Można też kupić abonament taksówkowy.
- koszt miesięcznych przejazdów powinien wynosić ok 160-180 zł. Dla porównania, jadąc własnym samochodem za paliwo płacimy średnio miesięcznie 220-280 zł. Koszt sieciówki MZK to 80 zł.
Na City Taxi nie ma ulg i zniżek, oferta skonstruowana jest tak, aby korzystali z niej ci, których stać na jazdę do pracy własnym autem. Chodzi o to, by płacili tyle samo, albo nieco mniej niż za jazdę własnym autem przez most do pracy.
Koszt przejechania 1 km w taksówce wg.cennika firm taksówkowych w Toruniu to ponad 2 zł za 1km (5.50 za pierwszy km, 2zł za kolejny, średnio ok 2.30zł). Te ceny mocno spadną jeśli taksówki (osobowe i minibusy) będą powszechnie wykorzystywane w dojazdach do pracy (do ok 1.50-1.60 zł). Dzieląc koszt taxi na 3 osoby uzyskujemy koszt 1km ok 50-55 groszy (taxi osobowe) i ok 30-40 groszy (minibus). Jadąc własnym autem płacimy za paliwo ok 35 groszy za 1km.
City Taxi mogłyby być również w niewielkim stopniu dotowane przez miasto (powiedzmy 10-15%) co pozwala dalej obniżyć cenę poniżej poziomu jaki płacimy za paliwo jadąc sami.
Wówczas miesięczny abonament kosztuje ok 120-180 zł, w zależności od długości trasy.
Sens tych kalkulacji jest następujący: City Taxi ma być droższe niż MZK i tańsze niż jazda własnym autem. Będzie wygodniejsze od MZK (gwarancja wygodnego miejsca siedzącego) i wygodniejsze niż jazda własnym autem (możliwość czytania gazety, może i kawa gratis w pojeździe).
Dodatkowym atutem City Taxi powinna być prędkość. Dlatego warto umożliwić City Taxi jazdę torowiskiem tramwajowym od pl.Teatralnego aż do mostu (trzeba tylko zrobić nawierzchnię od pl.Rapackiego do mostu). Przy wjeździe na most taxi zjeżdżają z baspassa na suwak, włączają się do ruchu i mają pierwszeństwo. Jazda innych aut taxipassem na JP2 jest zabroniona, pilnuje tego dwóch strażników miejskich.
Dodatkowo potrzebna jest kampania promocyjna: zostaw auto, dziel taksówkę. Kampania ma na celu przekonanie ludzi, że dzięki temu że zostawią własne auta i pojadą razem, zmniejszą się korki na moście i będzie można szybciej nim przejechać.
Cały pomysł opiera się na wykorzystaniu taksówek, bo to nie wymaga dużych nakładów. Działają firmy taksówkowe, jest teletaxi, są taksówkarze gotowi jeździć, mają uprawnienia do przewozu do 9 osób w pojeździe.
Zarobią taksówkarze, zarobią kierowcy (mniejsze korki, niższe koszty dojazdu do pracy, szybszy i wygodniejszy dojazd).
Na pewno nie straci na tym MZK. Dziś ponad 70% korzystających z usług tej firmy jeździ za darmo albo na biletach ulgowych. Nowa oferta jest droższa, nie daje zniżek. To będzie po prostu uzupełnienie oferty MZK - dla segmentu klientów biznesowych:)
Przez most dobowo przejeżdża ok 50-60 tys aut. Korki biorą się stąd, że natężenie ruchu nie rozkłada się równo na 24 godziny, tylko kumuluje w godzinach szczytu - wówczas rośnie liczba aut i spada prędkość przejazdu, co powoduje korki.
Załóżmy, że w szczycie próbuje przejeżdżać ok 30 tys aut. Liczba mieszkańców Podgórza, Stawek, Czerniewic, Nieszawki i Rudaku to 22 tys, z czego mniej więcej połowa jest aktywna zawodowo i posiada samochód (ok 10 tys osób).
Ciężarówek, autobusów, ludzi wyjeżdżających z Torunia do innych miast czy przyjeżdżających do Torunia nie da się usunąć z drogi. Można jedynie zmniejszać natężenie ruchu pakując do taxi i minibusów tych, co dojeżdżają do pracy. Jeśli uda się przekonać 7-8 tys osób by jeździły razem, wówczas niemal o tyle spadnie natężenie ruchu przez most. Dzięki temu wzrośnie prędkość, wzrośnie przepustowość i mocno spadną korki.
pozdr
hecer
Alternatywny pomysł polega na stworzeniu linii wykorzystującej buspas na most:
Linia mogłaby się zaczynać na pl.Teatralnym albo pl.św.Katarzyny
Dalej torami tramwajowymi na most, z pierwszeństwem przy włączaniu się do ruchu na pas jezdni na most, na suwak.
Za mostem zjeżdżamy bez problemu w Nieszawską i skręcamy w tunel pod torami kolejowymi na ul.Wiślanej.
(tunel ten był zbudowany w celu wyprowadzania krów z Podgórza na nadwiślańskie łąki, stąd jego zdecydowanie niedrogowy charakter).
Ze względu na ostry podjazd, wąską drogę do tunelu z Podgórza i ostre zakręty nie wjedzie tamtędy normalny autobus. Potrzebne są mikrobusy i minibusy.
Dalej na Podgórzu też powinno być raczej bezkorkowo.
Najbardziej zakorkowane odcinki w tym wypadku to:
- wjazd z buspasa na JP2 na jezdnię suwakiem - przejazd przez most (ale tam zawsze się jakoś jedzie, jak już się wjedzie) - skrzyżowanie Nieszawskiej ze staromostową (na lewym brzegu, pl.AK). Tu problem jest tylko na kierunku: Nieszawka-Toruń, w drugą stronę powinno być raczej dobrze. Można tam też zrobić jakiś przystanek (na Nieszawskiej) - skrzyżowanie Wiślanej z Poznańską
To nie są duże korki.
Wg mnie po prostu torowisko w al. JPII i Wałach gen. Sikorskiego powinno być przystosowane do przejazdu autobusów komunikacji miejskiej i pojazdów uprzywilejowanych.
^^ tak, to najprostszy sposób i daje - relatywnie do nakładów - najwięcej.
Nie jestem pewien, ale zdaje się, że torowisko tramwajowe ma mniejszą szerokość niż autobus (to mniejsza szerokość niż szerokość jednego pasa drogowego).
Ale to chyba nie stanowi problemu, jakoś się zmieszczą, jeśli już muszą się tam akurat mijać.
Druga sprawa to przystanek na Pl.Rapackiego - potrzebne byłyby linie autobusowe które tam się nie zatrzymują.
Przejazd Nieszawską i Wiślaną to już chyba ostateczna ostateczność:) To zależy jak daleko korki sięgają na Poznańskiej i Kujawskiej.
Torowisko na Sikorskiego i Jana Pawła chyba jest wyłożone betonowymi płytami.
Tutaj są zdjęcia tej ulicy, które znalazłem w sieci:
(akurat post jest o tym, że budowa trasy W-Z od ronda do Lubickiej pozwoliłaby zwęzić ten ciąg i zrobić nowe miejsca parkingowe. To zwężenie jest możliwe tylko z mostem Waryńskiego, tak samo jak tramwaj na lewy brzeg - też tylko z mostem Waryńskiego).
Aby zmniejszyć czas przejazdu autobusu wystarczy pozwolić aby pojazdy MZK skręcały z Wałów Sikorskiego w Aleję Jana Pawła II pasem do jazdy prosto. Ten manewr stosowany jest już przez niektórych kierowców, ale większość nie chcąc łamać przepisów stoi w gigantycznym korku.
Aby zmniejszyć czas przejazdu autobusu wystarczy pozwolić aby pojazdy MZK skręcały z Wałów Sikorskiego w Aleję Jana Pawła II pasem do jazdy prosto. Ten manewr stosowany jest już przez niektórych kierowców, ale większość nie chcąc łamać przepisów stoi w gigantycznym korku. To zbytnio sytuacji nie zmieni. zaraz za zakrętem są światła i tu jest problem. bo tak byłby blokowany przejazd na wprost.
Jednak od Pl. Teatralnego do Pl. Artylerii Polskiej stoi dość długi sznur aut.
Ostatnimi czasy kończąc lekcje o 16.05 wypróbowałem taki manewr, który mi się opłacił:
Grunwaldzka 16.11 - Pl. Teatralny 16.14 - autobus linii 32 Pl. Teatralny 16.21 - Pl. Rapackiego 16.23 - tramwaj linii 3 Pl. Rapackiego - Dw. Główny - autobusy 11, 14, 22, 25, (27), 36 zależnie co podjedzie
W ten sposób jestem na dworcu o 16.30. Gdybym jechał 27 z Grunwaldzkiej mógłbym spóźnić się na pociąg o 16.46