właśnie wróciłam z perfumerii i pomyslałam sobie że wejde na KNC i pochwale się nowym zakupem ojjj... długo stałam przy półce z zapachami, a już po kilku próbach perfum mój nos powiedział "koniec"! Więc nie byłam pewna do końca co do frozena, bo nawet dokłądnie nie czułam. Ale... zaufałam sobie i teraz, po powrocie do domu, gdy nos odpoczął, rzeczywiście zapaszek baaardzo ładny, podoba mi się Zapłaciłam 70 zł i jestem zadowolona:P
PS. Takie jest dziwne opakowanie że na początku to dochodziłam do tego "jak to psiknąć" P
eee no jak rozowy to moj ulubiony kolorek i niebieski rowniez:P
niee wachalam
anecia niebieski fr0°zen też był miał zapach taki świeży, a różowy jest słodkawy. Jedyna wada jaką zauważyłam to że nie utrzymuje się długo na skórze
rózowy jest śłiczny kocham goo...
Chyba jestem zacofana.. bo nigdy nie widzialam tego adidasa frozen.. ale zaraz poszukam go i zobacze
frozen tez niewidziałam ale mam rózowego adidasa i pisze na nim Fruity Rhythm
frozen tez niewidziałam ale mam rózowego adidasa i pisze na nim Fruity Rhythm
no ten fruity rhythm to inny a frozen wygląda tak: