ďťż
Katalog wyszukanych fraz
The miomir show

Co sądzicie o zwrotach i wymianie kosmetyków w sklepach i czy kupiłabyś zamienioną pomadkę wiedząc że sklep takie zamiany robi .


Zgadzam się z wami, nie wymieniamy kosmetyków chyba, że mają wadę fabryczną.
Zaczynam własnie pracę w perfumerii, więc za jakiś czas będę mogła napisać jak to u nas jest.

A Ty Wojtku honorujesz wymiany w swoim sklepie? Jasne że honoruję jeżeli produkt ma wadę fabryczną ale co zrobić z zwrotami typu - ta maskara nie była pełna bo miałam ją o połowę krócej niż poprzednio , odżywka do paznokci się nie trzyma , krem ma inny zapach mówiąc to hyba podróba no a zwroty typu mogła bym wymienić zapach bo facetowi się nie podoba mnie rozbraja no ale panikuję jest mało takich sytuacji porównując procentowo do sprzedanych produktów tak że nie jest to problem sklepu stałym klientom idę na rękę i coś się zawsze da zrobić ale bez przesady używanej pomadki nie wymienię

[ Dodano: 2004-11-25, 23:48 ]
ostatnio miałem przypadek miałem z Marco Polo facetka wysikała połowę EDP. i przestała jej pryskać no to wymieniłem na produkt nowy ale skorzystała nie no ale i tak miała pretensje mimo miłego wymienienia , No klient nasz pan
i takie rozumowanie popieram


Ja raz miałam kupić szminkę Manhattan. Sprawdizłam tester - kolorek śliczny. Wzięłam więc pierwszą nową szminkę z 'szafy' kosmetycznej i zaniosłam szczęśliwa do kasy. Na szczęście tam pracuje moja kuzynka i otworzyła szminkę, a tui połowy nie ma... Ja głupia nie pomyslałam, żeby sprawdzić ją przed kupnem.
Jakim cudem połowy mogło nie być??
W manhatanie połowa pomadki? nie spotkałem się jeszcze z tym
Sprawa kosmetyków jest jedną z najgorszych.
Oczywiście, zapach perfum można sprawdzić, kolor pomadki również, ale co powiecie na kosmetyki typu toniki, żele, kremy itp.
Niestety, nie możemy sprawdzić ich skuteczności przed kupnem.
Wiele razy ( i napewno nie tylko ja ) kupiłam żel lub tonik do oczyszczania skóry
i poprostu się na nich przejechałam.
Oczywiście nie można liczyć na jakieś extra
rezultaty, ale niektóre nic, ani nic nie pomogały. Można posłuchać rady innych osób,
które np. wcześniej miały dany kosmetyk, ale jednemu może pomóc, a innemu zaszkodzić.
Co myślicie na ten temat, przecież płacimy i powinnyśmy wymagać, wiele kosmetyków
wogóle nie pomaga, a pieniądze idą dla osób, które wciskają często kit innym.
Aga, przeczytaj dokładnie mój post, bo chyba inaczej go zrozumiałaś.
Pisałam przecież, że jednej osobie pomoże ten kosmetyk, a innej nie, to zależy od cery.
Wiadomo, nie da się tego sprawdzić, trzeba kupić, a po pewnym czasie widać efekty albo nie.
Chodzi mi o to, co sądzicie na temat kupowania"w ciemno". Czy uważacie, że kosmetyk, który nic wam nie pomógł powinno się reklamować?
Nie zawsze, ja np. kupiłam żel, który nie był reklamowany i był nieskuteczny.
Mam rozumieć, że uważasz, że kupując kosmetyk, nie powinniśmy wymagać, aby był skuteczny. Wydajemy pieniądze, więc musimy też oczekiwać. Jeśli kosmetyk nic nie pomaga, to powinnyśmy coś z tym zrobić.
Czytasz skład produktu, ale jaką masz pewność, że właśnie takie składniki tam występują?
Już tyle się naczytałam o oszustwach firm kosmetycznych, że wiem, że nie można im do końca ufać. Widzisz, sama kupiłaś kosmetyk i byłaś z niego niezadowolona i oddałaś siostrze. Żeby sprawdzić jakie rezultaty wynikną ze stosowania kosmetyku, musisz go kupić, nigdy nie będziesz pewna, że zadziała. Gdy już coś kupisz, pieniądze idą do producenta, a pieniędzy nie oddadzą ci, bo coś tam ci nie pasuje. Więc uważam, że reklamacje dotyczące kosmetyków także powinny być rozpatrywane.
Kupując np. sprzęt, buty, itd. masz pewność, że dobrze się sprawdzi, bo dostajesz gwarancję na jakiś czas. Tylko kupując kosmetyki czegoś takiego nie ma, a powinno.
Bezpłatne próbki mogłyby rozwiązać problem, ale niestety nie każda firma je oferuje, tylko nieliczne, wtedy mogłybyśmy sprawdzić i dokonać właściwego dla nas zakupu.
A to, że każda firma będzie oferować coś takiego, raczej tak nie będzie.
Fajnie, że można sprawdzić, ale, niestey, jeszcze wszyscy nie prowadzą tego.
A szkoda, bo jest wiele fajnych firm.
Ale nawet jeśli jakaś firma prowadzi próbki, to niektórzy sprzedawcy nie są chętni do dawania ich swoim klientom.
Kochane Mam pytanie ? W jaki sposób sprzedawcy mają dawać próbki ? czy każdemu który przyjdzie do sklepu?
Każdemu kupującemu?
Temu kto zapyta i poprosi
no i w jaki sposób to dawać ? chodzi mi o to czy dawać to nie mówiąc o tym np. do reklamówki czy też zaznaczając dawanie próbek
no i ostatnie pytanie po ile próbek dawać:) ??
a moje pytania nadal bez odpowiedzi
Nie ma za co przepraszać rozumiem Cię że jak nigdy nie uraczono Cię w sklepach ani jedną próbką to możesz być tym zbulwersowana. Trochę nie rozumiem dlaczego tak się dzieje że jak dużo kupujesz to nie dostajesz próbekjakoś to do mnie nie dociera . Fakt faktem firmy nie raczą sklepów dużymi ilościami próbek ale od jakiegoś czasu pewna część firm dba o to aby te próbki były .tak mi przyszło do głowy aby wymienić firmy które dbają o to są to nasze firmy 1 miejsce firma DAX . drugie Oceanic małe ilości ale systematycznie trzecie kolastyna Czwarte Bielenda, piąte Loreal I Garnier ale tylko próbki w zestawach i małe ilości no i na tym się kończy szał próbkowy. Firma Eris wstyd nie ma próbek robią próbki wielkie w ilości pięć sztuk na sklep no to chyba za mało aby dać jakiemuś klientowi Muszę wspomnieć także o próbkach zapachowych o które dba jedynie Firma Cosmopolitan i są przy każdej dostawie . Znowu minus dla Firmy Coty która nawet przy nowościach nie raczy przyciągnąć klienta próbkami .
To ja się wtrącę, pracowałam troszkę w Rossmannie i mówię wam szczerze że firmy bardzooo mało przysyłali do nas próbek i jeśli przysłali to dawałyśmy (jak ktoś już wspomniał) do konkretnego zakupionego produktu albo przy większych zakupach. I wierzcie mi, nie prawdą jest, że pracownicy biorą sobie próbki czy testery dla siebie, przynajmniej u nas w Rossmannie tak jest.

poszłam kiedyś do Sephory na zakupy,kupiłam kilka rzeczy i poprosiłam o próbkę podkładu z wyższej półki(widziałam ,ze w testerze jest go sporo).Niestety sprzedawczyni bezczelnie mi wmawiała ,ze nie ma Gdy jej powiedziałam,ze owszem jest,zaczęła ściemniać ,ze nie może nałożyć mi odrobiny podkładu,bo tak nie wolno.Bzdury!!!Sephora ma nawet maleńkie pudełeczka do tych celów.Zniechęciłam się bardzo
W Rossmanie podobnie-nie można doprosić się o jedną nawet próbkę


Z tego morał nie kupować w tych sklepach
Nio wiem Ale małe sklepy były by większe i miały by to czego chce klient gdyby kupowali klienci

A tak na marginesie jeszcze nie tak dawno Firma Nivea Visage była kosmetykiem z najwyższej półki > Farba Bell Color Była farbą tylko dla zamożnych Lakier do włosów Wella był także z najwyższej półki no i były tylko małe sklepy
Może raczej brak towarów z najwyższej półki bo bo myślę że jak sklep zdecydował się na jakąś markę to stara się ją utrzymać w pełnym asortymencie
No tak zależy jaki sklep i o jakich sklepach mówimy czy Rossmann to duży sklep? natura to duży sklep?
ale wojna
Właśnie z tymi próbkami jest duży problem, bo albo mówią, że nie mają, albo mają nie to czego potrzebujemy. Prawie zawsze musimy kupić dany kosmetyk, aby go sprawdzić, a niewiadomo czy spełni nasze oczekiwania.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bolanda.keep.pl


  • © The miomir show Design by Colombia Hosting