Jakie sa wasze ulubione buty na lato? Głosujcie i piszcie
Głosuje na japonki.
Klapeczki:)
sandałki:)
Japonki rulez
A mi dzisiaj do krwi bąble zrobiły japoneczki, ale chwile wcześniej ścierałam całe stópki, to też dlatego :sad:
Myślę, że chyba jednak japonki, bo mam 6par i manię na ich punkcie. Lubię też sandałki, bo wygodne i zawsze modne
Japonki rulez Widzę że japonki rzeczywiście rządzą - po ilości głosów na nie oddanych
Ja teraz mam dwie rany na palcach , bo mnie moje sandałki obtarły
A co do japonek to ja ich nie cierpię, nawet jak są ładne i wogóle to wkurza mnie ten wredny paseczek między palcami.
A ja nie lubię jak mi się odbijają-opalają stópki od sandałków.
Tak. To jest nawet śmieszne , chodzilam sobie kiedys na wycieczce caly dzien w sloneczna pogode w sandalkach , a w hotelu juz pozniej po zdjeciu butów sie okazuje ze mam stopy w paski.
Nie lubię tego, więc dlatego przerzucam się na japanisy. przynajmniej mniejsze paski będą
To ja już od japanisów wolę klapersy.
Mi tez szybko opalaja sie stopki!
A mi prawie się nie opalają i dzięki temu nie mam problemu z paskami na stopach, no ale z drugiej strony to chciałabym mieć brązowe stópki
A to później beznadziejnie wygląda :sad:
No właśnie dziewczyny, powiedzcie mi jakie japonki są najwygodniejsze? Z cieńczym paseczkiem miedzy palcami, czy może z grubszym albo takim jakby podwójnym? I z czego zrobionym? Bo chcę kupić a boję się że będą mi nacierały.
Na samym początku kupowania japonek nie zastanawiałam się nad tym i co jakiś czas pojawiały się rany. Teraz kupuję tylko takie (z niekoniecznie grubym) z miękkim materiałem. Czasami nałozona jest silikonowa obrączka! niekiedy te, które wyglądaja na lekkie i wygodne robią więcej szkód niz takie, co wyglądają topornie.
Na razie w sestawieniu i tak wygrywają japonki
W zestawieniu, a nie sestawieniu. Przepraszam za literówki
Ja lubie Adidasy
Ale teraz w nie które dni jest za gorąco na tego typu buty
Chcoaiż znam wyjątek, tkróy się tego napewno nie trzyma.
Ale tak to większość faktycznie przez cały rok w jednych pomyka
Ja zagłosowałam na sandały. Ostatnio kupiłam sobie takie kapitalne, które po odpięciu pasków z tyłu buta "stają" się klapkami. Ale ze mnie szczęściara
Odświezam temat bo lato idzie! Jakie butki w tym roku?
Planuję zakup na obcasie
Takie tylko zakryte kupiłam sobie różwe:
Ja głosuję na japonki. Uwielbiam swoje śliczne, czerwone japonki ze skóry A ja jest chłodniej, to mogą być też adidaski. Iws, z tych bucików, które pokazałaś najładniejsze są pierwsze dwa
Podobają mi się czwarte a co do postów które były pisane w zeszłym roku to nie prawda że faceci pomykają w jednych butach przez cały rok to protestuję zrzuciłem już zimówki i włożyłem adidaski a nie umię się doczekać na klapeczki
Ja mam nadzieje, ze sobie kupie wreszcie baleriny oraz jakies ładne sandałki na obcasie. I może wreszcie się przełamię na japonki.
Podobają mi się czwarte
Mnie też Coś w sobie mają!
ja głosowałam na klapeczki Nie lubię japonek-brr
Mnie sie coś w stpy dzieje od samego patrzenia na japonki, ale ponoć są niesamowciei wygodne, a jak takich butów potrzebuję, więc może kiedyś, jak jakieś ładne japoneczki zobaczę, odważe się i kupię... Na razie to brrrrrr
Na początku noszenia japonek to "coś" pomiędzy palcami u nóg uwiera, i to dość mocno, ale po jakimś czasie noszenia noga się przyzwyczają i wtedy wydają się już wygodniutkie Zależy też, oczywiście, jaki pasek.
JA też zawsze i tylko klapki - ale w tym roku kto wie
Tak jak Aguś - głos na klapki, a nie lubię japonek. Ogólnie to fajnie wyglądają na stopie i w ogóle, ale nie dla mnie, ja się źle czuję jak mam ten pasek miedzy palcami
Zastanawiałam się też nad adidaskami, bo wieczorem do adidki Ale klapki się jednak częściej udzielają
klapeczki właśnie będę szukała jakiś na lato muszą byc wygodne no i oczywiście ładne
Na lato jestem jak najbardziej za sandałkami lub japonkami, a teraz kupiłam sobie w końcu upragnione balerinki Lasockiego takie z kwiateczkiem na palcach, podobają mi się bardzo
ja balerinki też kupiłam,ale raczej na wiosnę.Na lato mam z zeszłego sezonu jeszcze klapki-mokasynki ,sandały na koturnie a la rzymianki i sandałki RYŁKO Wystaczy,w tym roku nic nie kupuję
A ja byłam wczoraj w poszukiwaniu balerinek, nawet w Deichmann' ie i nie ma Byłam w CCC tez nic Tzn są, ale nie ma na mnie rozmiaru
Ja chodzę tylko w japonkach!!!! To najwygodniejsze buty. Nie lubię takich zwykłych.
Ja cały rok w adidasach chyba ze jest juz tak nie do wytrzymania goraco to wtedy japonki... Mi jakos nie przeszkadza ten paseczek miedzy palcami... Stópka sie w nich ładnie prezentuje
Ja poszukuję czegoś takiego, ale jakoś nie mogę się zdecydować:
Na twoim miejscu wybrałabym ten drugi model butów, są bardzo śliczne. Gratuluję bardzo dobrego wyboru i gustu w ogóle wszystkie butki które pokazałaś są wspaniałe
Na twoim miejscu wybrałabym ten drugi model butów, są bardzo śliczne. Gratuluję bardzo dobrego wyboru i gustu w ogóle wszystkie butki które pokazałaś są wspaniałe
Dziękuję bardzo
Iwonko-piękne są te klapeczki Sama nie wiem ,jakie bym wybrała... Drugi wzór jest ciekawszy,ale obcasik z numer 1 (jest jednak niższy) Muszę się rozejrzec
Bardzo ładne klapeczki!! Ja bym wybrała model 1, ze względu ma mniejszy obcas. Te na drugim zdjęciu także są śliczne, ale jak patrzę na ten wysoki obcas, to już mnie nogi bolą. Ale buty świetne!!! Bardzo kobiece!
Ja tam bym kupiła oba fasony i najlepiej we wszystkich dostepnych kolorach... A co sie bede szczypac
Ja tam bym kupiła oba fasony i najlepiej we wszystkich dostepnych kolorach... A co sie bede szczypac skoro tak do tego podchodzimy,to ja tez nie zamierzam się szczypać A co-będę miała na każdy dzień tygodnia
Mnie też te klapeczki się podobają
Ale wydaje mi się, że mogą być diablo niewygodne
miałabym na ...chciałam napisać randki,ale męża mam -chyba że z nim sie umówię Na codzienne bieganie mam płaskie klapeczki-mokasynki,diabelsko wygodne
ja uwielbiam białe adidasy.... ....mam dosłownie bzika...ale japonki na gorące dni są niezastąpione
Nie sądzę tak! Jest wiele modelów w stylu etno i myślę że dopasowałabyś sobie jakieś na pewno
[ Dodano: 2005-05-07, 17:37 ]
Ok Fajnie że mogłam trochę pomóc
adidaski + sajgonki D:D D:D
Ja na lato to lubię klapeczki i sandałki. Japonek nigdy nie miałam i póki co nie mam zamiaru mieć, bo mam uraz przed tym paseczkiem między palcami "Choruję "jeszcze na rzymianki.
sandalki na szpilce koniecznie, nie lubie koturn i japonek
Ja dziś wyciągnęłam mój zapas butów na lato i zauważyłam, że są same japonki na płaskim i na obcasie!
Zaznaczyłam klapeczki - w nich mi najwygodniej:-) IWS piękne te buty - gdzie je wyszperałaś? Strasznie mi sie podobają Przy okazji - miała któraś z was takie - jak sie w nich chodzi?
adidaski sa spoko ale japonki wymiataja
mnie jak zawsze pozostają jedynie adidasy, chyba że klapki z zasłonietymi palcami z powodów zdrowotnych zakaz mam odsłaniania i wymrażania palców w życiu japonek nie miałam
zaznaczyłam japonki bo to moje ulubione jednak strasznie lubię sandałki- na małym obcasie, na szpilce, płaskie- tak samo z klapeczkami. adidasy tak- ale nie na lato, chyba że idę na tenisa to i owszem
Do tej pory nosiłam zawsze adidasy albo zwykłe klapki w lecie. Teraz namierzam się na sandałki na szpilce wczoraj mierzyłam jedne (chyba CCC) białe z takimi gwiazdkami na pasku przy palcach, bardzo ładne, tylko mi mały palec "wystawał" za te paseczki
ja myślę również o sandałkach na jakimś obcasiku...ale jakimś nie takim ogromnym.. albo nawet o japonkach na jakimś fikutaśmym podwyrzszeniu albo cuś...moze miałybyście jakieś foty czegoś takiego??
ja również zaznaczyłam klapeczki... chociaż w japonkach też chodze ale trzeba czasem dobrze trafić żeby nie poobcierały
stawiam na sandałki
I ja jestem za japonkami. Co prawda pół życia przechodziłam w sandałkach, ale ostatnio jestem na nie obrażona, bo mnie ni stąd ni zowąd zaczęły odparzać i obcierać Niedobre!!! Teraz pomykam w japonkach i jest wygodnie Przez ostatnie dwa lata chodziłam też w takich japonko-klapkach (takie skrzyżowanie obu wersji - miały paseczek między palcami, ale tylko z jednej strony, a stopę trzymał też szerszy pas skóry, jak w klapkach), ale niestety już się trochę zniszczyły Szkoda, też wygodne były
ja jestem za japonkami wprawdzie mnie obcieraja troszeczke no ale da sie przezyc na chlodniejsze dni balerinki mam takie cudne a na elegancko sandalki na obcasie (kupilam je 3 lata temu ale dalej mi sie poidobaja a najwazniejsze to to ze niee wyjda nigdy z mody )
japonki!!!!!!! chociaż nie pogradze adidasami, to jednak na upały - JAPONKI rządza!!!
U mnie też by pewnie teraz japonki rządziły, gdzybym je kupiła. Schodziłam całe miasto, ale niegdzie nie ma na mnie numeru. Jeszcze mi chyba deichmann i stoisko dziecięce zostają Mierzyłam ostatnio bardzo ładne klapeczki, białe, takie delikatne, patrze rozmiar 35, to się ucieszyłam, że wreszcie będzie dobre, a tu były... za duże
adriana7, to jaki ty masz numer buta
Niby 35, ale teraz to juz nie wiem jaki
Niby 35, ale teraz to juz nie wiem jaki
Ada a ile masz wzrostu
Az 158 cm. Ogólnie to potężna ze mnie baba
to az dziwnie ze masz takie malutki stopki ja mam 168 cm i mam 39/40 co mnie bardzo denerwuje... bo sa nieproporcjonalne do ciala
ja mam 168 cm i mam 39/40 co mnie bardzo denerwuje... bo sa nieproporcjonalne do ciala
Ja też mam 39 - ale jestem nizsza - 164
czemu niee moge miec 37 czasem jak mala numercaja to mam nawet 40...
Ja mam niby 37 (przy czym mam 163 ) Ale jak ostatnie dwie pary butów jakie brałam miały rozmiar 36...albo mi się stopa skurczyła albo numeracja zmieniła
to ja chyba jestem proporcjonalna...bo mam 172 i 39/40 buty...
a ja mam 167,5 cm a rozmiar buta 36,czasem 37
Ja bym chciała mieć 37
ja mam 162 cm i rozmiar 37. nie narzekam, bo zawsze butki w tym rozmiarze dostaję jakie tylko chcę
Ja mam niby 37 (przy czym mam 163 ) Ale jak ostatnie dwie pary butów jakie brałam miały rozmiar 36...albo mi się stopa skurczyła albo numeracja zmieniła
chyba sie numeracja zmieniala bo ja tez ostatnie dwie pary butow mam rozmaiaru 38
Mój rozmiar to 37 , ewnetualnie 38 to zależy od byta. A moje ulubione buty na lato , są oczywiście klapeczki wszelkiego rodzaju
ja mogłabym cały czas chodzić w adidaskach no ale w lato preferuje wszytko co na płaskim albo na nie wysokim obcacie chociaż jutro jade po buciki na obcasiuku hihi bo nie mam takich a jedne powinnam mieć, prawda?
a co do rozmiaru to mam 36
Dolly to mamy taką samą numerację choć ja czasami tez kupuję 37-zalezy od buta czy raczej firmy
ja ogólnie mam nr 36 ale też czasami (baaardzo żadno) mam nr 37
w Reeboku nie moge kupić butów bo nr 36 jest na mnie za duży hehe
a ja sobie zamowilam klapeczki na obcasiku na allegro juz si enieemoge doczekac kiedy mi przyjda
Uwielbiam buty na koturnie lub obcasie (7-9cm). Ostatnio kupiłam niby-klapki na koturnie, są bardzo wydodne i ze skóry więc nie odparzają. Z zeszłego roku mam klapki na obcasie podobne do tych na drugim zdjęciu od IWS i też są wygodne. Sandałki mam jedne i te same od kilku lat, tylko chodzę do szewca wymieniać wkładkę??? (na podeszwie od tej strony, która styka się ze stopom przyklejona jest skóra, a ja ją wymieniam co roku i klapki wyglądają jak nowe). Pozatym prefreuję buty skórzane, bo gdy chodzę w innych robię mi się odparzenia i pęcherze na stopach (ochyda). Japonki to tylko na plażę, bo nie mogę za długo w nich chodzić (kiedyś tak odarłam palec, że do tej pory mam wstręt do tych butów).
ja glosuje na sandalki ;] jak cala zime chodze w kozaczkach pozniej w jakis szpilkach itp to latem przynajmniej noga mi odpoczywa no i nie ma klopotow przy gonieniu tramwaju
A Ninka ma 165 wzrostu i nózie 36:)
ja mam 169 cm a rozmiar nogi to od 39 nawet do 41 ;(
Jak dla mnie od kilku lat rządzą japonki
Atkax widzisz jak to jest ty masz za duze stopki a ja za male zeby kupic buty na lato musze miec rozmiar 35 a o taki baaardzo trudno
To tak jak ja Astro, praktycznie nie mam butów
Ciezko jest dostac cos w tym numerze Za kazdym razem slysze ze buty dla kobiet produkuja tylko od nr 36 Szlak mnie trafia Przed wakacjami szukalam klapek Przymierzylam chyba 1000 par Wreszcie sie wkurzylam kupilam nr36 wkleilam specjalne wkladki,stopka mi sie dobrze dzieki nim trzyma i jest ok
Tjaaa....Ja też mam problem-mój rozmiar to 40-41. Wiecie jak ciężko jest dostać taki duży numer? Dawniej było jeszcze gorzej. A moimi ulubionymi butkami na lato są japonki (które odkryłam dopiero w tym roku)
Najlepiej maja laski ktore maja rozmiar 37-38 W tych rozmiarach jest butow od groma Do wyboru do koloru Miec male stopy zle,duze tez niedobrze
ja najbardziej lubie japonki,choc kiedys mowilam ze nigdy ich nie wloze,a teraz tylko w japonkach pomykam
ja tez tylko w japonkach pomykam nawet moj Mis mowie do mnie "Japonq"...
Ja lubie sandały ale japonki też chociaz ich dużą wadą jest to ze bolą po nich palce
a ja lubię trampole, są lżejszą wersją glanów, da się w nich elegancko pomykać, biegać, skakać i jak ktoś ci nadepnie na nogę nie zawyć z bólu zreszta sama wyszywałam i nie zdradzę ich i tego lata...
oczywiście japonki
Sandałki, ale takie sportowe
Sandałki
I też mam problem z butkami, jak Aga_B mam duże kopytko. Kiedyś szukałam sobie adidasków a wspaniała pani sprzedawczyni powiedziala, że w takim rozmiarze - 41, to sobie mogę poszukać w rodzaju unisex, bo kobiecych takich nie produkują.... Miałam wielką ochotę przejechać jej po piszczelu 10 cm obcasem "męskich" butów...
Ja mam nr39 przy wzroscie 169 cm ,z butami raczej problemu niemam,raczej za granica bo tam najcesciej kupuje buty.Naprzyklad teraz kupilam sandalki nr 38 mniejsze ,a dobre ,w tamtym roku adidasy nr 40 wieksze i jest ok,a na lato to przewaznie nosze japonki bo sa wygodne ,wieczorami sandalki ,lub adidasy.
nie znosze japonek, klapek i wszelkich butow ktorych podeszwa mi sie nogi nie trzyma oraz tych z odkrytymi palcami...
na lato oczywiscie trampki a jak mi do 'kreacji' nie pasuja to jakies tam na obcasiku malym, lekkie i i z zaokraglonym noskiem (nie znosze czubow)
japonki
Zdecydowanie japonki nie mogę im się oprzeć
nie znosze japonek ale osobiscie mam 4 pary lubie jakies takie fikuśne klapeczki, najchetniej na koturence, ale lubie tez jakies lekkie sportowe buciki ostatnio nawet kupilam sobie fajne czerwone balleriny Adasia
Kurcze podobaja mi się japonki, ale jakoś nie moge się odważyć ich kupić. No bo jak przymierzam w sklepie to jakoś tak dziwacznie mi się w nich chodzi. Palce mi się tak jakoś rozczłapiają i widze w lustrze ze kustykam dziwnie.. Czy gdybym je kupila to jakoś bym się do nich przyzwyczaila? Czy wam od razu się dobrze w japonkach chodzilo?
mi się odrazu nie dobrze chodziło , ale po jakis czasie kwestia przyzwyczajenia
mi się tam odpoczątku dobrze chodziło ale to jest właśnie kwestia przyzwyczajenia...ja zdecydowanie wolę japonki od zwykych klapeczek...wklapkach mi noga "ucieka" do przodu
Kurcze podobaja mi się japonki, ale jakoś nie moge się odważyć ich kupić. No bo jak przymierzam w sklepie to jakoś tak dziwacznie mi się w nich chodzi. Palce mi się tak jakoś rozczłapiają i widze w lustrze ze kustykam dziwnie.. Czy gdybym je kupila to jakoś bym się do nich przyzwyczaila? Czy wam od razu się dobrze w japonkach chodzilo?
Ja mam tak samo Niewygodnie mi w nich Chodzę sobie w zwykłych klapeczkach
Kurcze podobaja mi się japonki, ale jakoś nie moge się odważyć ich kupić. No bo jak przymierzam w sklepie to jakoś tak dziwacznie mi się w nich chodzi. Palce mi się tak jakoś rozczłapiają i widze w lustrze ze kustykam dziwnie.. Czy gdybym je kupila to jakoś bym się do nich przyzwyczaila? Czy wam od razu się dobrze w japonkach chodzilo? to też zalezy od tego jakie to są japonki !! Ja uwielbiam japoneczki, ale wiele razy mierzyłam w sklepach takie, które były strasznie niewygodne !! Mi pasują prawie wszystkie inblu Są dobrze wyprofilowane i bardzo wygodnie się w nich chodzi
tak japonki z Inblu są świetne
mi tam większość butów tej firmy pasuje..naprawdę wygodne
wygodne,ładne i tanie ( ja uwielbiam te proste japoneczki z cekinkami)
wygodne,ładne i tanie ( ja uwielbiam te proste japoneczki z cekinkami) ja też, a najlepiej jak są to japonki na szpilce mmrrr....
fajnie, ja niestety muszę się 'wspomagać' szpilkami bo mam niski wzrost
fajnie, ja niestety muszę się 'wspomagać' szpilkami bo mam niski wzrost skoro jesteś niska, to szpilki jak znalazł:)
ja tez jestem mała i tez wybieram szpilki
Ja też za wysoko nie jestem,ale japonki na szpilce są dla mnie bleee. Wolę płaskie albo sportowe albo właśnie jakieś z inblu A poza tym zawsze się znajdą w szafce z butami jakieś sandałki na obcasie albo na zgrabnej koturnie. W tamtym roku miałam takie właśnie sandałki na koturence wiązane na łydce.
ja kupiłam klapki na szpilce białe w CCC za 49 złoty
a ja lubię trampole, są lżejszą wersją glanów, da się w nich elegancko pomykać, biegać, skakać i jak ktoś ci nadepnie na nogę nie zawyć z bólu zreszta sama wyszywałam i nie zdradzę ich i tego lata... Jak dla mnie to za gorąco na trampki latem I w ogóle szkoda mi stóp Płaskostopia nabawiłam się przez to zdradzieckie obuwie. Ładne, ale antyzdrowotne.
Ja w lato noszę sandały najzwyklejsze pod słońcem rzymianki, a nad jezioro japonki.
ja całe lato przechodze w japonkach bez szpilki bo jak jest gorąco to nie mam ochoty męczyć stóp obcasem wybieram wygode
Ja już dzisiaj w szkole w japonkach byłam. Wszyscy byli w szoku, że kindziorr` ma japonki
ja całe lato przechodze w japonkach bez szpilki bo jak jest gorąco to nie mam ochoty męczyć stóp obcasem wybieram wygode W lato wygoda na pierwszym miejscu A ja w adidasach chodzę.... I zdycham z gorąca...
a ja w swoich nowych klapeczkach na klinie
Też muszę sobie coś letniego sprawić, bo widzę, że Wy już klapeczki, japonki i ogóle
Oto moje nowe japonki Inblu ktore kupilam sobie wczoraj: Pierwsza para:
Druga para:
Reichea, bardzo ładne, obydwie pary mi się podobają! Widziałam podobne i mam zamiar sobie jakieś kupić A ile kosztowały w Inblu? Bo nie wiem, czy nie przepłacę...
wszędzie ceny są takie same, ok 40 - 45 zł za parę.
Reichea są !!!
wszędzie ceny są takie same, ok 40 - 45 zł za parę. To fajnie, w takim razie nie przepłacę.
Ja kupowalam u nas w Carrefourze, tzn na takim stoisku, a nie na hali. Babka ma zawsze pelno Inblu. Bylo duzo roznych wzorow z roznymi koralikami itp. az sie zdecydowac nie moglam. Wzielam wiec jedne takie bardziej strojne, a drugie takie gladkie, bardziej elegancki i mniej rzucające sie w oczy.
Jak dla mnie obydwie pary są Postaram się zajrzeć do tego sklepu. Chyba takie jak Twoje drugie to widziałam identyko, tylko nie z Inblu.
a mi sie podobaja te japonki z H&M choć są chyba malo wytrzymale
Reichea, Śliczne te japonki. Ja też muszę sobie jakieś kupić bo te co mam (sprzed 2 lat) już są na mnie za małe
a ja kupiłam zwykłe Inblu za 35 zł ale byly tez inne za 40-45zł te drygie Reichey mi sie bardziej podobaja
Fajnie że sie wam podobaja, w ogole to są dosyc wygodne, bo podeszwa jest fajnie wyprofilowana. Mam japonki z new yorkera, ale one sa calkiem plaskie i troche dziwnie sie w nich chodzi.
A dlaczego w sondzie nie ma trampek? BUUUUU
Reichea ja mialam z tej samej serii cale biale,byly wygodne,ale zajehalam je i niestety wyladowaly w koszu na smieci
Kupiłam sobie wczoraj japonki Hehe
to ja wam teraz pokaze moje ulubione wlasnie powyciagalam z szafy i postanowilam porobic fotki
moje ulubione sandalki,kosztowaly az 16 zl w deichmanie nawet po pijaku mozna w nich chodzic i sie nie przewrucisz
a te do biegania po lesie
kupione so spudnicy,bardzo wygodne,oczywiscie 16zl w D
te byly juz drogie,ale sa bardzo wygodne
no i moje najulubiensze,ktore w tym roku pewnie zajade ale juz dawno nie mialam tak wygodnych klapciów wiem,wiem palce sa juz wgniecione
Reichea, mam identyczne japonki jak te pierwsze co kupiłaś
Widzę, że japonki w ankiecie przodują
no dobra zlinczujcie mnie
nienawidzę japonek!!!
Ty wolisz klapki na koturnie chyba, nie??
Ty wolisz klapki na koturnie chyba, nie??
Exactly
nienawidzę japonek!!!
ja kocham japonki:] na lato potrzebuję sandałków na koturnie i płaskich japonek:]
nienawidzę japonek!!! i tak Cię
nienawidzę japonek!!!
ja też więc nie jestes sama teraz zamierzam zakupić sobie klapeczki bo wykituję w krytych butach...
nienawidzę japonek!!!
ja też więc nie jestes sama
Mnie się tak za bardzo niepodobają, i denerwowałoby mnie to coś między palcami
mnie tez kiedys denerwowalo to pomiedzy palcami ale jakos sie przyzwyczailam i teraz w lecie chodze w japonkach czasami w adidasach a czasem na koturnie
ja uwielbiam japonki z diversa:) zawsze mi pasowaly i jako tako nie obcieraly bo niektore to tak mie obcieraly ze chodzic nie moglam a diverse nie:) sa wygodne plaskie..takie jak lubi:D teraz w h&m sa japonki ze slomka..takie tez lubie:) i nie drogie bo chyba 19 zl o cos takiego
w Deichmannie dzis widzialam te slomkowe.. chyba za 16zl...
o widzisz:) one sie teraz zaczna pokazywac:)poki co nie mam pieniedzy nic kompletnie ale jak tylko wyplata bedzie to kupie jakies:)
Paulette, nie kupiłabym japonek za 150 zeta :O
Paulette, nie kupiłabym japonek za 150 zeta :O
Paulette pisała chyba o takich za 16...?
h&m ma fajne słomkowe, mam takie trzyletnie i jeszcze żyją:)
musze kupić sobie jakieś japonki, widziałam fajne w Diversie
Paulette, nie kupiłabym japonek za 150 zeta :O
Paulette pisała chyba o takich za 16...?
no wlasnie.. za 16 PLN btw dobrze sie chodzi w takich slomkowych?
btw dobrze sie chodzi w takich slomkowych?
lepiej niż w skórzanych. są superwygodne. a ta słomka jest bardziej wytrzymała niż się wydaje (mam h&m i pimkie).
to moze sobie kupie co mi szkodzi za 16zl
Kupiłam dzisiaj z Inblu - te które wklejałyście
byłam dzisiaj na cmentarzu w złotych sandałkach z ccc i tak mnie obtarły że po prostu...: japonek nic nie przebije!
marinka, zgadzam się Ja do japonek jestem przyzwyczajona, już nie chce mi się w innych butach chodzić... a do szkoły znów cały tydzień w adidasach Bosko.
a do szkoły znów cały tydzień w adidasach
niestety:( nauczyciele nie tolerują innego typu obuwia.
Wolę nie ryzykować... Bo będą się przyczepiać do butów... a oni potrafią być bardzo wredni.
black lady, u mnie może nie to, ale obowiązuje obuwie zmienne i by już do tego się przyczepili, bo wiedzą, że japonek nie będziesz zmieniać Ja i tak zdeka oszukuję z tym obuwiem, ale zawsze mam adidasy, żeby nie było...
chyba kupie sob ie te slomiaki, tak zeby wychodzic z psem albo cos moze sie przyzwyczaje..
ja mam z inblu takie zwykłe za 19 złoty i chodze w nich juz 3 rok
Moje japonki niektóre też mają po 2-3 lata i są niezniszczone
znajac mnie to na poczatku sie wywale z 10 razy zanim naucze sie chodzic
Eeee tam To nie są szpilki, więc spokojna głowa
Kurcze no, byłam dzisiaj i w CCCi w Deichamnie i nie ma zadnych butów letnich ,same japonki a jeśli już sa sandałki to na strasznie wysokim obcasie, wiec do szkoly odpada bo nie wychodze
w LO już tego nie ma
w mojej szkole wciąż jest dośc rygorystyczne podejście do obuwia są nauczyciele, którze nie zwracają w ogóle uwagi na to co uczniowie noszą, ale inni robią o to niezłe awantury. Ja już wytropiłam, że mój facet od anglika najbardziej się rzuca więc jedyny dzień kiedy do szkoły idę w balerinkach zamiast adidasków to ten, gdy nie mam angielskiego
u mnie w gim nie wolno bylo nawet adidasow nosic.. trzeba bylo miec trampki.. inaczej nie wpuszczali do szkoly beznadzieja...
pisałam, nie pisałam, najwyżej sie powtórze - japonki rox
u mnie w gim nie wolno bylo nawet adidasow nosic.. trzeba bylo miec trampki.. inaczej nie wpuszczali do szkoly beznadzieja... U nas trzeba mieć jakieś zmienne obuwie- trampki, czy adidasy, to już Twoja sprawa Ale teraz jak jest sucho to ja chodzę cały czas w tych samych, nie zmieniam
Dzisiaj widziałam w CCC z inblu te śliczne japonki , ale musiałam kupić szpilki na bal . Następnym razem 40 złoty kosztowały te japonki .
outsiderka, ja w szkole nie zmieniam
ja tez nie zmieniam i nie zmieniałam
ja w lo tez nie zmienialam...
ja nigdy nie zmianiałam
tenebra, hehe, to bajer Już wyobrażam sobie siebie chodzącą w góralskich bamboszach po szkole
kilka dziewczyn chodzi w takich bamboszach z głowkami kotów, piesków misiów itp
Ej ja też chce chodzić po szkole w kapciach! To na 100% dużo wygodniejsze niż trampki. W Zimę można nosić takie ciepłe kapciochy a w lato japonki-kąpielówki. Szkoda, że u nas czegoś takiegoś nie ma
U nas to znając życie wsiury nosiły by mega obciachowe trendy klapeczki pod odcień solarki
w gim obok mojego jest obowiązek chodzenia w klapkach:) "siódemka".
Ja kocham japonki inblu, co roku większość lata w nich śmiagm Mam już 6 par i wszystkie tej własnie firmy A oto najnowsze zdobycze:
Moesha, wszystkie mnie się podobają...
Moesha, wszystkie mi się podobają... ii mi też
przyłączam się. Wszystkie śliczne!
Ostatnie sa cudne
Piękne, szkoda ze nie mogę noisc
te pierwsze są superanckie!srebro moim przyjacielem oczywiście drugie tez są łądne,ale nie w moim stylu
Edyta_000, dlaczego??
ja przez cały rok chodze w trampach więc nie mam takich dylematów
sassy, a zimą i jak są upały latem? Ja również chodze tyle ile się da w trampkach ale prędzej czy później i tak zakładam japonki/glany
Edyta_000, dlaczego??
no własnie, dlaczego ??
Fajnie, że się butki podobają
[ Dodano: 2007-06-04, 12:09 ]
Moesha widziałam je w CCC moje wymarzone ale ich jeszcze nie mam
a reszte od 32 do 36 (Allegro) no ja nie kupuje butów na allegro...
Bardzo fajne te twoje japonki, kurcze ja jak kupowalam moje to sie normalnie zdecydowac nie moglam, bo strasznie fajna jest w ogole ta cala seria.
Moesha, te też cudowne
Mam płaskostopie
ja tez....
ja nie mam
a to plaskostopie to w czyms przeszkadza? tzn ma jakis wplyw na prawidlowe funkcjonowanie?
nie ale ja od tego chodze krzywo..znaczy jak ide w płaskich butach to sie ocieram kolanami o siebie
a to plaskostopie to w czyms przeszkadza? tzn ma jakis wplyw na prawidlowe funkcjonowanie? Chyba nie ale lepiej jakby go nie było...
nie wiem czy czasem nie "odbija" się to na kolanach. na np mam stopy płasko jakieś tam i od tego mnie pobolewają kolana - a przynajmniej tak twierdzi lekarz sportowy. więc lepiej nie mieć platfusa
nie wiem czy czasem nie "odbija" się to na kolanach
no własnie zapomniałam o tym napisac...tez mam problemy z kolanami
uuuuuuuuu... to nie dobrze.. nie wiedzialam o tym... że to ma jakies konsekwencje...
kupiłam sobie japonki w Reserved czarne w białe groszki
zimą i jak są upały latem Zimą mam trampki dłuższe i z kożuchem w środku ;P nie potrafie chodzic w innych butach,jak nie trampki to klapki w ostateczności
jak się jest buntownikiem to się płaci sa swoje wybryki;P jakos jeszcze nikt tego u mnie nie stwierdził. To masz szczęście... Ja miałam tendencje do płaskostopia, ale regularne ćwiczenia zrobiły swoje... Potem jakieś 2-3 miesiące chodziłam w trampkach i mam płaskostopie, a chęci na ćwiczenia brak. Teraz chodzę TYLKO I WYŁĄCZNIE w wyprofilowanym obuwiu.
outsiderka, a masz takie smieszne wkładki z tymi korkowymi tam od srodka zeby wypychało?
outsiderka, a masz takie smieszne wkładki z tymi korkowymi tam od srodka zeby wypychało? Nie wiem, nie sprawdzałam Ale na dotyk też możesz sprawdzić wyprofilowanie
Ja nie chodze przez cale czas w jaopnakch i w klapkach ze wzgledow zdrowotnych ale czasem naloze, mam takie fajne klapeczki z kwiatuszkiem.
A przy plaskostopiu nosi sie wkladki ortopedyczne???
Pierwszy raz słysze,żeby przy płaskostopiu nie możnabyło nosić japonek Ja całą podstawówkę chodziłam na zajęcia korekcyjne (codzienie 2 godziny po lekcjach, w weekendy też) i płaskostopia już nie mam.
Moesha ja nie mam plaskostopia co innego ale to juz moja sprawa:))
aaa ale nie nosisz japonek ze względów estetycznych czy zdrowotnych ??
Moesha ze wzgledow zdrowotnych ale tak jak mowilam czasami zakladam, na wakacje mam inne lekkie butki i wygodne
Ja sobie właśnie kupiłam letnie sandałki na dosyć wysokim koturnie... ale to na wesele i zakończenie roku
Ja sobie właśnie kupiłam letnie sandałki na dosyć wysokim koturnie
ja co roku (no, prawie, niektóre buty starczają na dłużej) kupuję koturny, a potem i tak mykam w japonkach;)
marinka, bo japonki rules, bez dwóch zdań Ale w japonkach trochę siara iść na odebranie świadectwa i bawić się na weselu Ew. wezmę sobie moje białe, ładne dżapanki, jak mi się nogi od tańcowania zmęczą
na odebranie świadectwa
biorę moje jedyne szpilki, w których byłam na szkolnym balu:P
w tym momencie mnie uświadomiłyście że sie odbiera świadectwo..jakoś tak nie mogę uwierzyć ze niedługo koniec...
jeszcze 10 dni szkolnych i WAKACJE
jeszcze 10 dni szkolnych i WAKACJE
ja mam 6:D bo 2dniowa wycieczka, do tego trzecie klasy kończą dzień wcześniej.