Ludzie stłoczeni w nieklimatyzowanych szynobusach, smród potu, przeklinający pasażerowie, z których leciało strumieniami. Rozkład ułożony w ten sposób, że na odcinku Bydgoszcz - Unisław szynobusy jadą o planie, lub z lekkim zapasem, ale już na Unisław - Chełmża gwarantowane klikanaście minut w plecy. Na koniec kilkanaście osób zostawionych w Unisławiu, bo kierpoć postanowił odjechać przed czasem ok 15 minut. Wśród pasażerów przemykają ludzie z różnymi plakietkami, jak choćby dziewczę znad Brdy (tak wskazują napisy na tle EP09), które w Unisławiu (podczas pierwszego otwartego kursu) samowolnie postanawia, że połowa szynobusu, w ktrym akurat jedzie, będzie przedziałem służbowym. Staje w drzwiach i komenderuje, żeby wsiadać następnymi. Na szczęście udało się w porę zareagować i uniknęło się przeganiania ludzi po peronie. (Niektórzy za bardzo się przyzywczaili do udziału w różnych imprezach i wsiadając w byle pociąg czują się jak u siebie).
To takie bardzo syntetyczne przedstawienie dzisiejszego przejazdu "unijnymi" szynobusami
Szczera Prawda. BTPK W ogóle to czego tam szukało? Panoszyli się jak u Siebie przynajmniej nie którzy. Co do Afery z Tymi ludźmi zobaczymy co wyjdzie. Pewnie napiszą w jakiejś gazecie o Tym. A Szynobusy dowiodły kolejny raz jaki to szmelc.
Pewnie napiszą w jakiejś gazecie o Tym.
Ja już nawet wiem w jakiej
Nowości
Niech zyja szynobusy i bydgoska pesa!!
Szkoda, że ogrzewanie nie było włączone
Oj tam, fajno było Przed wyjazdem miałem pewne obawy co by było, gdyby klima nawaliła, ale zaraz pocieszałem się tym, że to przecież niemożliwe Obsługa fajna, trasa też, ładne bilety zrobili i w ogóle... mi tam się podobało Ale jakbym nie zdążył wsiąść na którymś z "fotostopów" i moje rzeczy pojechałyby dalej to bym taki wesoły nie był
bylo dosyć ciekawie zapas 15 minut na stacjii Chełmża podczas ostatniego kursy. Pozdrowienia dla admina ktorego w koncu osobiście mialem okazje poznac oraz dla panów którzy w ostatnim kursie po stacjii Bydgoscz Fordon czaila sie z aparatami po lewej stronie szynobusu. ja w dodatku wracalem manen z klimą która też nie dzialala:D
bylo dosyć ciekawie zapas 15 minut na stacjii Chełmża podczas ostatniego kursy
Zapas taki był, bo wyjechaliśmy 15 minut przed planem z Unisławia... Jak się później okazało, po naszym odjeździe w Unisławiu czekało jeszcze prawie 15 osób na pociąg. Chcieli wrócić m.in. do Chełmży i Torunia.
z rozbawieniem obejrzałem wczorajsze ZBLIŻENIA szkoda, że telewizja nie była, gdy vipy wysiadały w Unisławiu. Ciekawe czy wówczas też tak entuzjastycznie by się wypowiadali o szynobusach
Oni chwalą, bo to nagrywali akurat na początku gdy jechali z Torunia do Chełmży (gdzie opuścili szynobus). Na pierwszym kursie było w porządku, później wrażenia z minuty na minutę się pogarszały ...
Oni chwalą, bo to nagrywali akurat na początku gdy jechali z Torunia do Chełmży (gdzie opuścili szynobus).
proszę nie przeinaczać historii vipy wysiadły w Unisławiu podczas pierwszego kursu z Bydgoszczy, po godzinnym postoju w Unisławiu i udziale w festynie część wysiadła w Chełmży, a reszta w Toruniu
Oni chwalą, bo to nagrywali akurat na początku gdy jechali z Torunia do Chełmży (gdzie opuścili szynobus).
proszę nie przeinaczać historii vipy wysiadły w Unisławiu podczas pierwszego kursu z Bydgoszczy, po godzinnym postoju w Unisławiu i udziale w festynie część wysiadła w Chełmży, a reszta w Toruniu
Mikowi chodzi o ekipę telewizyjną, a nie vipów
z Tego co się dowiedziałem od znajomego kolejarza Kierownik pociągu że tak powiem był z elity Kierowników i dziwi sie czemu tak zj**ał sprawę i wyjechał przed rozkładem. -- Uważaj na słowa Patryk!
Mikowi chodzi o ekipę telewizyjną, a nie vipów
ups, to przez ten upał
Reaktywacja martwych linii kolejowych
Samorząd województwa zaprosił mieszkańców na wycieczkę szynobusem z Torunia do Bydgoszczy. To zwieńczenie 27,5-milionowego kontraktu na zakup pięciu nowych pojazdów i zapowiedź reaktywacji martwych linii
Skład trzech szynobusów wyruszył z dworca PKP Toruń Wschodni w sobotę rano. Do pociągu wsiedli także nasi czytelnicy, którzy wylosowali darmowe bilety oraz pokaźna grupa lokalnych VIP-ów na czele z marszałkiem Piotrem Całbeckim i wojewodą Zbigniewem Hoffmannem. Wyprawa wiodła nie przez Solec Kujawski, lecz przez Chełmżę, a także przez... nieczynną od ponad sześciu lat trasę Unisław - Bydgoszcz. Mieszkańcy Ostromecka, Głuchowa i Grzybna z niedowierzaniem obserwowali szynobusy wjeżdżające na nieczynne stacje - zdewastowane i z oknami zabitymi deskami.
To się zmieni. W planach są dwa nowe połączenia: Unisław - Bydgoszcz i Unisław - Toruń. W modernizacji torów, zabezpieczeniu przejazdów kolejowych itp. - weźmie udział nie tylko samorząd województwa, ale także spółki PKP. - Mam nadzieję, że połączenia wrócą na stałe. Wiele jednak zależy od nas i od tego, czy będziemy z nich korzystać - mówi Roman Misiaszek, wójt Unisławia, gdzie z okazji przyjazdu szynobusów zorganizowano wielką fetę. Stację przystrojono kwiatami, gości z pociągu powitał tłum miejscowych i orkiestra, która poprowadziła wszystkich na festyn. Tam były występy muzyczne, konkursy, zabawy dla dzieci oraz poczęstunek.
- Przywrócenie tych linii to szansa na rozwój okolicznych miejscowości - mówił Całbecki. - Umożliwi ona dojazd pracującym w Toruniu, Bydgoszczy czy powstającym Crystal Parku.
Pięć nowych szynobusów kosztowało województwo 27,5 mln zł. Połowę kwoty zapłacono ze środków unijnych.
W Kujawsko-Pomorskiem kursuje obecnie 13 takich wozów, każdy za 5,5 mln zł. Składy rozwijają prędkość do 120 km/h i zabierają do 170 osób.
Źródło: Gazeta Wyborcza Toruń http://miasta.gazeta.pl/torun/1,35576,4180207.html
Wszystko pięknie pochwalam to bo dzięki Marszałkowi Całbeckiemu miałem możliwość odwiedzenia mojego rodzinnego Miasta Unisławia po prawie 10 latach nieobecności i cała ręką i sercem jestem za aby zostało utworzono połączenie Toruń - Unisław - Bydgoszcz albo każde osobno tj jak wyżej w poprzednim poscie
I mam ogromną prośbe do osób siedzących w kolei i tych sprawach na forum aby jak mogą dali mi znać może na maila albo na gg itd gdyby miało być Naprawde utworżone połaczenie Toruń - Unisław i mógł mi ewentualnie podać rozkład jazdy w obu kierunkach ok
Łeeeee a ja tak się starałem żeby mnie zobaczyli w tym ostatnim ujęciu. Ja, Mike i Wokie staliśmy za tym siedzeniem co on (reporter) na nim siedział. Szkoda że klima nawaliła to by więcej osób pojechało pewnie. I takie moje pytanie czy w innych wagonach też sprawdzaliście bilety bo my sprawdzaliśmy ale jak raz się laska wkurzyła i nie miała to weszła se bez problmu drugimi drzwiami(my staliśmy tylko w jednych). A jeden koleś to se w ogóle nas olał. nie ma to jak organizacja dobra bo sami kontrolerzy z PKP nie wiedzieli czy mamy sprawdzać
Pozdrowienia dla admina ktorego w koncu osobiście mialem okazje poznac Jeeeej, dziękuję I co, nie taki diabeł straszny, nie? Zwłaszcza jak spocony, ledwo żywy i wymęczony alergią, a więc potulny jak baranek
oraz dla panów którzy w ostatnim kursie po stacjii Bydgoscz Fordon czaila sie z aparatami po lewej stronie szynobusu. ja w dodatku wracalem manen z klimą która też nie dzialala:D Oj ci panowie poukrywani w różnym zielsku to nieźli byli. Ale najlepsze to chyba były takie kobitki co w lesie przy torach się opalały Szkoda, że nie były zupełnie gołe http://www.nowosci.com.pl...ion=1&IdTag=387
Ale najlepsze to chyba były takie kobitki co w lesie przy torach się opalały Szkoda, że nie były zupełnie gołe jedna byla :D:D:D
http://www.nowosci.com.pl/look/nowosci/article.tpl?IdLanguage=17&IdPublication=6&NrArticle=67104&NrIssue=511&NrSection=1&IdTag=387
Temu kto to pisał, chyba się nie spodobało
jedna byla :D:D:D Joooo? Kurde, nie zauważyłem :/ Ale jak się siedziało w tylnej kabinie zaraz przed następnym SA106 to widoczność była ograniczona jednak No szkoda, bym sobie popatrzył
eee możecie mi wytłumaczyć dlaczego te szynobusy są takie okropne? ja w dziedzinie kolei ekspertem w żadnym wypadku nie jestem i dla mnie jest to pojazd w miarę cichy, wygodny, jeszcze tylko klimę włączyć i będzie ok, możecie mi powiedzieć co widzicie w nich tak złego? LYNK
Zamienili duży agregat na dwa małe i myśleli, że zadziała. Pesa jak zwykle upchnęła gówno i myślała, że wszystko będzie OK, ale jak widać nie jest. Trzeba sprawdzić czy w przetargu był warunek pełnej klimatyzacji. Jeżeli tak, to albo UM wywrze nacisk na Pesie aby ją założyli, albo trzeba będzie zrobić trochę smrodu.
Podobno mają jakiś czas na zmianę klimy. Ja się nie panoszyłem Manuel na pewno chętnie wyraziłby swoją opinię... http://www.btpk.prv.pl/ "W obsłudze podróżnych pomogli członkowie Stowarzyszenia Przyjaciół Kolei i Zabytków Techniki z Torunia oraz Bydgoskiego Towarzystwa Przyjaciół Kolei."
A gdzie Toruński Klub Miłośników Komunikacji Miejskiej? Jak piszecie o obsłudze to chociaż wszystkich wymieńcie ...
No k**** Wpieniłem sie konkretnie jak zobaczyłem co Bydgoszczaki wypisały, Z Tego co wiem to oni w organizacji nie byli zaangżowani. Tylko TKMKM i SPKiZT. Chyba napisze do nich zajebistego majla,.
----- Patryk, hamuj się! To podpada pod pkt. 2.1 regulaminu. Wiem, jak bardzo kochasz Bydgoszcz, ale chociaż na forum publicznym zwracaj się uprzejmie...
http://www.btpk.prv.pl/ "W obsłudze podróżnych pomogli członkowie Stowarzyszenia Przyjaciół Kolei i Zabytków Techniki z Torunia oraz Bydgoskiego Towarzystwa Przyjaciół Kolei."
Ależ się ubawiłem Jak już pisałem w pierwszym poście, ta wspomniana "pomoc" wyglądała m.in. w ten sposób, że jedna z członkiń z B-szczy nie chcąc stać w ścisku, próbowała przegonić pasażerów w drugi koniec wagonu ogłaszając, że tu gdzie ona stoi jest przedział służbowy. W swojej relacji nie napisali również, że ludzie z wspaniałych PR zostawili podróżnych w Unisławiu. I gdzie tu rzetelność kronikarska? Obwieszenie się plakietkami to jeszcze nie pomoc. Jedynym, który przyjmował "oferty" pomocy poszczególnych stowarzyszeń jest p. Tomek Moraczewski - naczelnik Wydziału Transportu i Drogownictwa Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu. Takich ofert miał tylko 2 - od toruńskich MK oraz MKM. Pozostali próbują się tu jedynie podszyć, aby mieć o czym wypisywać na swoich stronach www.
eee możecie mi wytłumaczyć dlaczego te szynobusy są takie okropne? ja w dziedzinie kolei ekspertem w żadnym wypadku nie jestem i dla mnie jest to pojazd w miarę cichy, wygodny, jeszcze tylko klimę włączyć i będzie ok, możecie mi powiedzieć co widzicie w nich tak złego?
http://www.btpk.prv.pl/ "W obsłudze podróżnych pomogli członkowie Stowarzyszenia Przyjaciół Kolei i Zabytków Techniki z Torunia oraz Bydgoskiego Towarzystwa Przyjaciół Kolei."
A gdzie Toruński Klub Miłośników Komunikacji Miejskiej? Jak piszecie o obsłudze to chociaż wszystkich wymieńcie ... Oczywiście - to mój błąd. Już poprawiam Do pana Kotlewskiego, który ma chyba jakiś kompleks, bo czepia się BTPK jak rzep psiego ogona: - czego szukałeś na pokładzie pociągu retro Bydgoszcz - Aleksandrów? - czego szukasz u Mariana na makiecie podczas każdej naszej wystawy? - czego szukasz na pokładzie szynobusu WOŚP?
Szkoda, że Robert znów odgrzewa stare niesmaczne kotlety o wojnie toruńsko - bydgoskiej. Pomimo pewnych niedogodności klimatyzacyjnych (niech zacytuję jedna ze starszych pasażerek "ten szynobus ma chyba zepsute klimakterium" ) atmosfera była bardzo przyjemna. Czy BTPK nie pomogło w obsłudze pasażerów? Wydaje mi się, że tak. Nie w takim stopniu jak przedstawiciele stowarzyszeń toruńskich, ale jednak. Czy jest sens znów drzeć koty o pierdoły? Pozdrawiam wszystkich FB
http://www.btpk.prv.pl/ "W obsłudze podróżnych pomogli członkowie Stowarzyszenia Przyjaciół Kolei i Zabytków Techniki z Torunia oraz Bydgoskiego Towarzystwa Przyjaciół Kolei."
A gdzie Toruński Klub Miłośników Komunikacji Miejskiej? Jak piszecie o obsłudze to chociaż wszystkich wymieńcie ... Oczywiście - to mój błąd. Już poprawiam Do pana Kotlewskiego, który ma chyba jakiś kompleks, bo czepia się BTPK jak rzep psiego ogona: - czego szukałeś na pokładzie pociągu retro Bydgoszcz - Aleksandrów? - czego szukasz u Mariana na makiecie podczas każdej naszej wystawy? - czego szukasz na pokładzie szynobusu WOŚP?
Szkoda, że Robert znów odgrzewa stare niesmaczne kotlety o wojnie toruńsko - bydgoskiej. Pomimo pewnych niedogodności klimatyzacyjnych (niech zacytuję jedna ze starszych pasażerek "ten szynobus ma chyba zepsute klimakterium" ) atmosfera była bardzo przyjemna. Czy BTPK nie pomogło w obsłudze pasażerów? Wydaje mi się, że tak. Nie w takim stopniu jak przedstawiciele stowarzyszeń toruńskich, ale jednak. Czy jest sens znów drzeć koty o pierdoły? Pozdrawiam wszystkich FB
RETRO byłem gościem czytaj jak zwykły pasażer. Makieta: jakoś nigdy nie widziałem żeby ktoś z BTPK pomagał p. Marianowi podczas zwiedzania gości. Choć zawsze jest jego syn z nim dodatkowa para rąk zawsze sie mu przydaje. Nie raz przydałem sie p. Marianowi. WOŚP: p. Ostrowski zgodził sie żebym jechał więc jechałem.
Dopisujcie sobie swoje zasługi nie czyjeś. Nie czepiam sie o byle co... Pozdrawiam
A sprostowanie będzie?
Następnym razem jak Toruń organizuje imprezę zapraszamy was jako gości. ( DO BTPK)
RETRO byłem gościem czytaj jak zwykły pasażer.
A to ciekawe, pociąg był dla zaproszonych gości. Przynajmniej oficjalnie.
Makieta: jakoś nigdy nie widziałem żeby ktoś z BTPK pomagał p. Marianowi podczas zwiedzania gości. Choć zawsze jest jego syn z nim dodatkowa para rąk zawsze sie mu przydaje. Nie raz przydałem sie p. Marianowi.
Bo pan Marian nigdy nie życzył sobie pomocy - wręcz przeciwnie, zapewniał, że sam doskonale daje sobie radę.
WOŚP: p. Ostrowski zgodził sie żebym jechał więc jechałem. Więc jeżeli sobie załatwiasz po kątach przejazd, wszystko jest OK, a kiedy ktoś inny jedzie, to "czego on tam szuka"? Niesamowite
Proponuję zakończenie dyskusji. Z mojej strony koniec tematu. Zastanawia mnie jednak, że nigdy nie spotkalem się z przypadkami napaści bydgoszczan na mieszkańców Torunia (rzecz jasna na podłożu kolejowym). Fakt, bywały spory, ale wywoływane przez stronę toruńską. Naprawdę nikomu z BTPK nie zależy na wiecznej kłótni. Szczególnie przykro było mi, gdy wyjeżdżając z Bydgoszczy w jednej z kabin SA106 padło coś w stylu "nareszcie wyjeżdżamy z tego poj... miasta, będzie można odetchnąć". Na to prawie wszyscy odpowiedzieli zgodnie śmiechem. Żart? OK, ale w zaistniałej sytuacji mam mieszane uczucia. EOT Pozdrawiam! FB
Szkoda, że Robert znów odgrzewa stare niesmaczne kotlety o wojnie toruńsko - bydgoskiej.
A gdzie ty tu widzisz choć słówko o tzw. wojnie? Przecież dziewczyna była z BTPK, zatem o innym mieście nie mogłem pisać. Zresztą nie widziałem, aby ktoś z innego miasta przyjechał jako "pomoc". Pewnie choćby dlatego, że było wiadomo, że już dwa stowarzyszenia są do tego zgłoszone i przygotowane oraz są w stałym kontakcie z organiztorem imprezy , tj. Urzędem Marszałkowskim. Pozostali tzw. współorganizatorzy to jedynie wykonawcy zlecenia, którzy zresztą wzięli za swoją pracę kasę.
---------------------- Jeśli chodzi o obecność Patryka na RETRO: wejściówkę miał ode mnie, gdyż ja takie zaproszenie dostałem z dwóch miejsc: Urząd Miasta w Aleksandrowie Kuj. oraz Komenda Miejska Policji w Toruniu.
Dla zaproszonych gości... Dobrze wiesz że było masę osób prywatnych. Jako prywatna osoba miałem prawo brać udział w przejeździe...
Pan Marian jakoś nigdy nie powiedział żebym mu nie pomagał więc wniosek taki że może nie chciał waszej pomocy a wiedział że ja będę?? Pomyśl o Tym
Jesli koledzy pozwola stane w obronie ale tylko kolezanki... W drodze do Bydgoszczy naprawde pomagala PR-om, dmuchala balony itp, zreszta nasz kolega z SPKiZT jej dzielnie sekundował... To tyle ode mnie
Jesli koledzy pozwola stane w obronie ale tylko kolezanki... W drodze do Bydgoszczy naprawde pomagala PR-om, dmuchala balony itp, zreszta nasz kolega z SPKiZT jej dzielnie sekundował... To tyle ode mnie
no tak, bo gdyby nie ona, to nie byłoby komu się tym zająć Faktycznie, było nas za mało i całe szczęście, że zupełnie niespodziewanie i bez uprzedzenia nadjechała pomoc Cytat: no tak, bo gdyby nie ona, to nie byłoby komu się tym zająć Faktycznie, było nas za mało i całe szczęście, że zupełnie niespodziewanie i bez uprzedzenia nadjechała pomoc Otóż to !!
Czy BTPK nie pomogło w obsłudze pasażerów? Jakoś na pewno pomogło, np. od Ciebie ulotkę dostałem
echmmmm ..... No wiec tak.
Panie Kopernik jak się Panu nie podobał przejazd to pocoś się Pan pchałeś na ten przejazd jak tylko umiesz krytykować.
Faktem jest znalazło się parę minusów jak klimatyzacja (ładny ciepły dzień był) czy oglądanie takiego Paniska jak Ty .
Ludzie byli kierowani do tyłu, bo nic im się nie stanie jak pojadą sobie w środkowym czy ostatnim. Z przodu był już wystarczający tłum, a taka mała głupota naszego społeczeństwa jest ,że zawsze ludziska pchają się do przodu, a z tyłu wolne leżace. Faktem jest ,że tym razem może leżących nie było ale w 1 pojedździe ( szczególnie chodziło o część zaraz z przodu) było znacznie wiecej ludzi niż w pozostałych pojazdach - taki mały zabieg techniczny mający na celu usprawnienie chociaż w niewielkim stopniu tej podróży.
Panie Kopernik jeśli uważasz Pan ,że to był Twój przejazd to się grubo mylisz . To nie był także nasz przejazd każda z organizacji była tylko dodatkiem. Zarówno obydwa kluby Toruńskie były zaproszone przez jedno z organizatorów podobnie było z BTPK . Gdyby marszałek nie chciał sobie pojedździć to gówno byśmy z tego wszystkiego mieli. Także ten przejazd to nie był Twój prywatny folwark.
Panie Kotlewski !!!
Pan to jesteś mądry, ale za ekranem monitora , a jak przychodzi co do czego to nie wiele sobą reprezentujesz. Uważasz się za wielkiego organizatora a co robiłeś organizatorze oprócz jazdy w kabinie, przylepić parę naklejek z rozkładem jazdy każdy wieśniak potrafi, a jeśli wszędzie szukasz sensacji i skandali to się przyłacz do gazety ojca Rydzyka , a jeśli to tylko kompleksy to pozostaje psychiatra.
Jeśli chodzi o makietę to p. Marian nie zawsze sobie życzy pomoc z naszej strony i jest ona udzielona wtedy gdy jest taka potrzeba.
W organizacje bezpośrednio nie byliśmy zaangażowani, ale poproszono nas o ewentualną pomoc w czasie przejazdu. I tam gdzie to było potrzebne reagowaliśmy także Panie Kotlewski nie bedziesz Pan tu dyrygować - do szkoły uczyć się - bo koniec roku szkolenego blisko.
Na koniec jeszcze parę słów do Pana Kopernika: sam nie jesteś rzetelnym kronikarzem.Ludzie nie byli przeganiani tylko kulturalnie zapraszani do tyłu 1 pojazdu i pozostałych dwóch następnych. Oferty pomocy w przejeżdzie przyjmował nie tylko jeden z organizatorów , którym był Urząd Marszałkowski, ale także pozostali organizatorzy.
Piszesz także ,że niby BTPK nic niepomogło ha ha hah ah ha, a ja latalem i rozdawałem ulotki i okolicznościowe bilety we wszystkich pojazdach podczas kiedy Ty sobie jechałeś w kabinie.
Pozsumowując nic do was nie mam cześć z was jest nawet w porządku jak np. kolega Mechanik czy choćby kolega z SPKiZT , który mi dostarczał bilety do rozdania, ale niestety cień pada jak się patrzy na takich pieniaczy jak Kopernik czy sir Kotlewski , którzy wiecznie mają jakieś problemy egzystencjonalne.
EOT Papatki
Zarówno obydwa kluby Toruńskie były zaproszone przez jedno z organizatorów podobnie było z BTPK . Tu nalezy sie małe sprostowanie... Kolezanka Marta z BTPK w rozmowie przyznała ze "ktos" z BTPK "czegos" nie dopilnował i musiała załatwiac bilety z gazety na ten przejazd... Jak było "na gruncie" wszyscy wiemy. Jechaliśmy wszyscy i fajnie! Niektorzy nawet zmarźli
echmmmm ..... No wiec tak. bla bla bla
I potrzebowałeś całego tygodnia, żeby to sfabrykować? Prawdziwy rekord. Poza paroma wyzwiskami - które jako że pochodzą od ciebie, jak się możesz spodziewać, jedynie po mnie spływają - twój wywód kompletnie nic nie wniósł. Nawet nie potrafisz uargumentować swoich teoryjek, co starasz się nadrobić prostackim wrzaskiem. No a przekonywanie wszystkich, że m.in. ty byłeś tak bardzo potrzebny, że musiałeś starać się o zaproszenie z gazety powala totalnie. Gdybyś choć trochę orientował się w tym, co piszesz, wiedziałbyś np., że marszałek MUSIAŁ się przejechać szynobusami. Ale jak się domyślam, w swoim zacietrzewieniu ta i inne oczywistości najnormalniej w świecie do ciebie nie dotrą, zatem nie ma sensu próbować ci czegokolwiek wyjaśnić. Mógłbym się nawet pokusić o próbę wyjaśnienia, dlaczego pewien czas spędziłem w kabinie, bo jest to o wiele łatwiejsze zadanie od kwestii związanej z marszałkiem, ale chyba nie spodziewasz się, że będę ryzykował obciążaniem cię taką masą informacji?
I potrzebowałeś całego tygodnia, żeby to sfabrykować? Prawdziwy rekord. Poza paroma wyzwiskami - które jako że pochodzą od ciebie, jak się możesz spodziewać, jedynie po mnie spływają - twój wywód kompletnie nic nie wniósł. No niestety nie mam codziennie okazji przeglądać tego forum dlatego ,że mam ważniejsze zajęcia niż czytanie Twojego bełkotu. Twoje olewactwo tylko świadczy o Twoim podejściu do sprawy i powszechnym nie przyjmowaniiu krytyki (wide: tylko moja racja jest słuszna)
No a przekonywanie wszystkich, że m.in. ty byłeś tak bardzo potrzebny, że musiałeś starać się o zaproszenie z gazety powala totalnie.
Nikogo nie przekonywałem tylko sobie drwiłem z Twojego ważniactwa , a ze wszystkich ludzi z BTPK tylko ja z Martą miałem zaproszenia z gazety i to tylko dlatego,że trafiły sie nam przypadkowo i nie miało to wpływu na to czy pojedziemy czy też nie.
Gdybyś choć trochę orientował się w tym, co piszesz, wiedziałbyś np., że marszałek MUSIAŁ się przejechać szynobusami.
Biedaczek tak bardzo się spocił , ale w Unisławiu wypił sobie zimne piwko to chyba mu się lepiej zrobiło ?? Fajnie by było jeszcze skoro musi już jechać to żeby miał pojęcie o kolei samorządowej chociaż takie jakie miał jego poprzednik.
Ale jak się domyślam, w swoim zacietrzewieniu ta i inne oczywistości najnormalniej w świecie do ciebie nie dotrą, Chiba mówisz o sobie ?!
Mógłbym się nawet pokusić o próbę wyjaśnienia, dlaczego pewien czas spędziłem w kabinie
A co za instruktora robiłeś?? , a może miałeś znajomość szlaku ?? .... ale tylko na moście fordońskim bo reszta odc. Chełmża - Bydgoszcz Wschód była 40 km/h ojjjj coś słabo
Fajnie by było jeszcze skoro musi już jechać to żeby miał pojęcie o kolei samorządowej chociaż takie jakie miał jego poprzednik. Marszałek nie jest od znania się na kolei, od tego ma ludzi. A duetowi Kujawsko-Pomorski Zakład Przewozów Regionalnych + Achramowicz i ekipa zawdzięczamy np. zamknięcie Bydgoszcz - Kcynia - Gołańcz.
No napewno, ale istniało tez kilka przyczyn pośrednich .
Ciekawe jaka jest tam teraz prędkość ? bo 50 km/h to raczej na tej trasie conajwyżej samobójca by się odważył pojechać.
Co do postu pan a Bartka J z poprzednij strony to nie mó żeście kultaralnie zapraszali ludzi do dalszych wagonów bo ja jadąc z 2 kolegami w pierwszym przy drzwiach bliżej śrorkowego wagonu kontrolowaliśmy bilety i jedna babka się na nas wkurzyłą jak ją odsyłaliśmy do innych wagonów, poszła na Bydgoszczy Głównej do kolejarzy po czym bez najmniejszego problemu weszła 2 drzwiami gdzie ponać Wy staliście. Po drugie to jak byś chciał wiedzieć ja chodziłem po 1 wagonie oraz w ostatnim kursie do Bydzi w 3 (i to jeszcze z ulotkami) i jakoś Cię nie widziałem żebyś w pocie czoła z wielką chęcią biegał po CAŁYM pociągu i roznosił ulotki okolicznościowe. Za to u nas wszyscy ludzie mieli więc nie mów że nic nie robiliśmy.
Ja do pana Kopernika. Proponuję wizytę u okulisty i zmianę szkieł na silniejsze, ponieważ nie mam na identyfikatorze wspomnianej przez Ciebie EP09. Jeżeli nie rozróżniasz lokomotywy elektrycznej od fragmentu koła od parowozu z wiązarami to już Twój problem.
Coś ci nie pasuje, dobra, ale DLACZEGO DO JASNEJ ANIELKI (nie będę używać słów uchodzących powszechnie za obelżywe) nie podszedłeś do mnie podczas przejazdu i nie powiedziałeś mi tego co Ci się nie podoba, tylko po powrocie do domu jesteś tak odważny że wypisujesz to na forum i mnie obgadujesz Nie podoba mi się taka pozorna odwaga i zgrywanie kozaka. Żeby nie było że się czepiam bo się nie czepiam, niestety prawda jest taka, że jak już nie miałeś do czego się przyczepić to się przyczepiłeś do mnie, zamiast chociaż zauważyć że jestem jedną z niewielu przedstawicielek płci pięknej, która interesuje się koleją. Nie potrafię zrozumieć dlaczego WY- mieszkańcy Torunia tak nas (bydgoszczan) nie lubicie. Za co Podobna sytuacja powtarza się przy KAŻDEJ kolejowej imprezie którą spędzamy razem. Czyżby prostacka zazdrość współczuję... Znam naprawdę sporo osób z Waszego miasta i nawet się lubimy i nie ma między nami nienawiści, zawiści, zazdrości i kompleksu mniejszego miasta. A tu na forum niektórzy z was niestety zachowuja sie tak, jakby coś ich dręczyło
Temat skończyłam i proszę nie zachowujcie się jak dzieci i nie drążcie tego dalej bo to tylko Was ośmiesza.
Mechanik- dziękuję za plastry
A co do przeganiania ludzi, to jednak pamiętam jakimi słowami ich zapraszałam do innych drzwi.
mimo wszystko pozdrawiam
EOT
Ja też jetem za zakończeniem sporu tylko że nie w formie Toruń jest bebe a Bydgoszcz cacy. I nie może być też tak że Toruń jest dobry a Bydgoszcz zła. Każda z grup zapewne popełniła błędy bo człowiek nie jest istotą idealną. I poza tym nie tylko my mamy kompleks toruńsko-bydgoski ale i Bydgoszcz ma swój bydgosko-toruński. Więc droga Miłośniczko miło by było że jak już chcesz kończyć spory to kończ je sprawiedliwie.
Widać mk z Bydgoszczy(okolic) nie potrafią korzystać z Forum i przy okazji nie potrafią prowadzić dyskusji. Najlepiej jak byście tu nie zaglądali bo zaśmiecacie forum.
Widać kolego Pawle, nie potrafisz czytać tekstu ze zrozumieniem, gdyz mój post jest wyraźnie zaadresowany do Kopernika. Nie podoba mi się to, że facet nie ma cywilnej odwagi żeby podejść i powiedzieć mi prosto w oczy co mu nie leży w moim zachowaniu, a w momencie, gdy siada przed ekranem monitora robi sie superodważny i obsmarowuje mi d*** na waszym już i tak zaśmieconym forum.
Bartek12 masz rację że ten bezsensowny spór trzeba zakończyć obiektywnie, ale niesety u Was zawsze znajdzie się ktoś kto za wszelka cenę będzie przeszkadzał w zakończeniu sporu.
pozdrawiam
Widać kolego Pawle, nie potrafisz czytać tekstu ze zrozumieniem, gdyz mój post jest wyraźnie zaadresowany do Kopernika. Nie podoba mi się to, że facet nie ma cywilnej odwagi żeby podejść i powiedzieć mi prosto w oczy co mu nie leży w moim zachowaniu, a w momencie, gdy siada przed ekranem monitora robi sie superodważny i obsmarowuje mi d*** na waszym już i tak zaśmieconym forum.
Bartek12 masz rację że ten bezsensowny spór trzeba zakończyć obiektywnie, ale niesety u Was zawsze znajdzie się ktoś kto za wszelka cenę będzie przeszkadzał w zakończeniu sporu.
pozdrawiam
No i kończąc obiektywnie na pewno nie tylko u nas bo jak już wcześniej wspominałęm wina nie leży tylko po naszej stronie.
.... ale tylko na moście fordońskim bo reszta odc. Chełmża - Bydgoszcz Wschód była 40 km/h ojjjj coś słabo
Taki jesteś zorientowany, a nie wiesz czemu było tylko 40km/h? No proszę...
Do miłośniczki: pomijając inne uwagi, które do mnie kierujesz, najbardziej rozweseliła mnie ta przypominająca o tym, że jesteś kobietą. Rozumiem, że z tego powodu należy ci się przy każdym spotkaniu bukiet kwiatów, czerwony dywan i dwóch murzynów z wachlarzami? A co z walką o równouprawnienie? Zamierzasz z tego rezygnować w sytuacjach, gdy możesz mieć z tego powodu korzyść? Wspomniałem już wcześniej, że nie atakuję Bydgoszczy itp., gdyż okoliczność, że jesteś właśnie stamtąd jest zupełnie przypadkowa Niestety, to właśnie bydgoscy MK najczęściej mówią o tzw. animozjach bydgosko - toruńskich, co również pojawiło się w tym wątku.
Przepraszam, że uraziłem cię złym odczytaniem waszego logo Mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone Nie mam zwyczaju kupowania kobietom kwiatów, zatem uprzedzam, że takowych ode mnie nie otrzymasz P.S. Okulary mają śladową korektę zweryfikowaną podczas przeglądu miesiąc temu i nie ma potrzeby tego zmieniać przez najbliższe pół roku
Faktycznie, emocjonalnie podszedłem do pewnych sytuacji zaistniałych przy okazji tego przejazdu, ale poświęciłem tej imprezie sporo czasu, szczególnie w przygotowaniach towarzyszących. Sama więc rozumiesz, że gdy pojawia się ktoś nieprzewidziany i próbuje coś ustawiać po swojemu, to człowiek łapie nerwa. Moja obecność podczas przejazdu wiązała się nie tylko z byciem MK, ale także jedną z prac, jaką wykonuję, m.in. dlatego bywałem w miejscach, które niektórzy próbują mi teraz wypomnieć Bardzo mi zależy na uruchomieniu tego połączenia i mam nadzieję, że się uda zrealizować wszystkie z nim związane plany. W pewnym sensie udało mi się z Sierpcem (zorientowani znają temat i nie ma sensu go tutaj rozwijać), więc może i Che - Bg też ruszy...
Przejazd juz dawno sie odbyl, a wspolne bicie piany IMHO niczemu nie sluzy. Proponuje, aby admin zablokowal temat.
Powracając do sedna sprawy, bez kwestionowania waszego wkładu - na waszej stronie (BTPK) nadal nie ma nas (TKMKM) wymienonych...
dodam coś od siebie Po 1 Bydgoszczanie pogódźcie się z tym że nie zostaliście zaproszeni widzialem was wiele razy mieliście swoje identyfikatory Po 2 przypisujecie sobie że pomogliście w obsludze pojazdu a bylem w tym samym wagonie co wy i kolo drzwi gdzie wy byliscie dzieciak po sygnale kierownika pociagu jeszcze sie wychylal przez co drzwi sie nie zam,ykaly a w nawet nie raczyliscie zwrocic mu uwagi tylko ja musialem isc z 2 drugiego konca wagonu do niego Po 3 to do Toruniaków przestancie z tym Torun-Ok Bydgoszcz-bebe Po 4 życze wszystkim dobrego dlugiego weekendu Czwartek-Niedziela
Co do postu pan a Bartka J z poprzednij strony to nie mó żeście kultaralnie zapraszali ludzi do dalszych wagonów bo ja jadąc z 2 kolegami w pierwszym przy drzwiach bliżej śrorkowego wagonu kontrolowaliśmy bilety
Zastanawia mnie tylko z jakiej racji sprawdzaliście bilety skoro przejazd był ogólnodostępny ?? Tylko na przejazd dla vipów obowiązywały bilety . Przerost formy nad treścią ech...
i jedna babka się na nas wkurzyłą jak ją odsyłaliśmy do innych wagonów,
To tylko świadczy o tym jak "kulturalnie to zrobiliście"
Po drugie to jak byś chciał wiedzieć ja chodziłem po 1 wagonie oraz w ostatnim kursie do Bydzi w 3 (i to jeszcze z ulotkami) i jakoś Cię nie widziałem żebyś w pocie czoła z wielką chęcią biegał po CAŁYM pociągu i roznosił ulotki okolicznościowe.
W 3 wagonie odc. Toruń Wschodni - Chełmża ---- do okulisty!!
.... ale tylko na moście fordońskim bo reszta odc. Chełmża - Bydgoszcz Wschód była 40 km/h ojjjj coś słabo
Taki jesteś zorientowany, a nie wiesz czemu było tylko 40km/h? No proszę...
Wyobraź sobie ,że wiem . Przyczyną był brak maszynisty ze znajomością szlaku.
Co do postu pan a Bartka J z poprzednij strony to nie mó żeście kultaralnie zapraszali ludzi do dalszych wagonów bo ja jadąc z 2 kolegami w pierwszym przy drzwiach bliżej śrorkowego wagonu kontrolowaliśmy bilety
Zastanawia mnie tylko z jakiej racji sprawdzaliście bilety skoro przejazd był ogólnodostępny ?? Tylko na przejazd dla vipów obowiązywały bilety . Przerost formy nad treścią ech...
pan kierownik pociagu powiedział że na 1-szym kółku mamy sprawdzać panie mądry
i jedna babka się na nas wkurzyłą jak ją odsyłaliśmy do innych wagonów,
To tylko świadczy o tym jak "kulturalnie to zrobiliście"
bardzo kulturalnie '' dzień dobry można poprosić bilet''
Niestety, to właśnie bydgoscy MK najczęściej mówią o tzw. animozjach bydgosko - toruńskich, co również pojawiło się w tym wątku.
No nie wiem najczęściej to wam się zawsze coś nie podoba czego owocem są stwierdzenia w Twoim pierwszym poście tego tematu więc nikt z nas się tu nierzuca ,że coś było nie tak - jeśli nawet było - to być może będzie szansa to poprawić, ten spór Ty rozpocząłeś w pierwszym poście więc teraz się z tego nie wycofuj - ja też nie będę bierny.
Po 1 Bydgoszczanie pogódźcie się z tym że nie zostaliście zaproszeni widzialem was wiele razy mieliście swoje identyfikatory To co z tego ?? to już swojego identyfikatora własnej produkcji nie można mieć. Oj dzieci potomkowie Kopernika jesteście żałośni.
a w nawet nie raczyliscie zwrocic mu uwagi tylko ja musialem isc z 2 drugiego konca wagonu do niego A to nie wiem nie znam sprawy nie było mnie przy tej sytuacji, bo napewno bym zareagował tym badziej ,że takich drobniejszych syuacji było nieco więcej szkoda ,że tylko jedną zauważyłeś.
I potrzebowałeś aż 4 postów, żeby to napisać? Wszystko można zmieścić w jednym, ale widzę, że kolega tego nie potrafi. Jak tak dalej będzie to się pożegnamy. I kto tu zaśmieca forum?
Co do postu pan a Bartka J z poprzednij strony to nie mó żeście kultaralnie zapraszali ludzi do dalszych wagonów bo ja jadąc z 2 kolegami w pierwszym przy drzwiach bliżej śrorkowego wagonu kontrolowaliśmy bilety
Zastanawia mnie tylko z jakiej racji sprawdzaliście bilety skoro przejazd był ogólnodostępny ?? Tylko na przejazd dla vipów obowiązywały bilety . Przerost formy nad treścią ech...
i jedna babka się na nas wkurzyłą jak ją odsyłaliśmy do innych wagonów,
To tylko świadczy o tym jak "kulturalnie to zrobiliście"
Po drugie to jak byś chciał wiedzieć ja chodziłem po 1 wagonie oraz w ostatnim kursie do Bydzi w 3 (i to jeszcze z ulotkami) i jakoś Cię nie widziałem żebyś w pocie czoła z wielką chęcią biegał po CAŁYM pociągu i roznosił ulotki okolicznościowe.
W 3 wagonie odc. Toruń Wschodni - Chełmża ---- do okulisty!!
No i włąśnie na przejeździe vipowskim sprawdzaliśmy. No cóż zaprosiłem ją tylko do pozostałych wagonów ale jeśli dla Ciebie to jest wulgarne to prosze bardzo. Hmmm no to racja w pocie czoła pracowałeś na tym ogromnym odcinku podczas gdy my siedzieliśmy i bąki zbijaliśmy.
I potrzebowałeś aż 4 postów, żeby to napisać? Wszystko można zmieścić w jednym, ale widzę, że kolega tego nie potrafi. Jak tak dalej będzie to się pożegnamy. I kto tu zaśmieca forum?
Może i nie potrzebowałem tyle postów ,ale cieżko się cytuje z kilku postów naraz szczegolnie gdy są one parę postów wcześniej.
Co do pożegnań ...
To jest w waszym stylu, że wyrzuca się niewygodnych użytkowników mających odrębne zdanie i będący dodatkowo z Bydgoszczy . (My (wy) mamy jedyną słuszną racje)
ten spór Ty rozpocząłeś w pierwszym poście więc teraz się z tego nie wycofuj - ja też nie będę bierny.
Właściwie to już mi się nie chce odpisywać na twoje posty, bo i tak połowa do ciebie nie dociera. Nie wiem tylko, czy robisz to celowo, czy może jest to efekt jakiś braków, które nie do końca od ciebie są zależne Gdybyś starał się zrozumieć to co czytasz, pamiętałbyś, że nigdzie nie wskazywałem Bydgoszczy (czy też mieszkańców) jako wroga, którego należy tępić. Prawdopodobnie masz jakieś urojone kompleksy, które czasami biorą górę na zdolnością postrzegania rzeczywistości . Nie chce mi się tego rozwijać, ale możesz dać zarobić odpowiedniemu specjaliście zgłaszając się do niego
I tak na marginesie: mój ostatni post, który skomentowałeś, nie był adresowany do ciebie dlatego mając tego świadomość napisałem go trudniejszym językiem. Niestety, usiłowałeś go zrozumieć i sam widzisz co ci wyszło Nie spodziewaj się już ode mnie jakiejkolwiek odpowiedzi na swoje wpisy, gdyż najwyraźniej zaczynasz się gupić w tym co wypisujesz, a ja na pewno nie będę tym, który pomoże się odnaleźć
Kopernik, do jasnej anielki, wykazze sie intelektem i zakoncz te bezsensowne dysputy. Walcie sobie po PW jak macie ochote.
Może i nie potrzebowałem tyle postów ,ale cieżko się cytuje z kilku postów naraz szczegolnie gdy są one parę postów wcześniej.
Wystarczy parę razy użyć opcji "kopiuj" i "wklej".
To jest w waszym stylu, że wyrzuca się niewygodnych użytkowników mających odrębne zdanie i będący dodatkowo z Bydgoszczy . (My (wy) mamy jedyną słuszną racje)
Tu się mylisz, bo za takie nabijanie poleciała już jedna osoba z Torunia. Gdbyśmy taki mieli styl, już dawno by Cię tu nie było.
Kopernik, do jasnej anielki, wykazze sie intelektem i zakoncz te bezsensowne dysputy.
przecież on robi wszystko, żeby prowokować kogoś do rozmowy z nim. Więc jak tu odmówić człowiekowi w potrzebie?
No w końcu mam chwilę, żeby coś powiedzieć... Panowie... i pani ... zamiast się cieszyć, że taki przejazd w ogóle się odbył, że była okazaja do zaliczenia nieczynnej linii (proszę, palec do góry, kto wcześniej przejechał ją pociągiem pasażerskim?) to wy się kłócicie i wytykacie co kto komu zrobił w ciągu ostatnich iluś tam lat... jak baby normalnie! Czy do jasnej cholery wolelibyście, żeby przejazd w ogóle się nie odbył? Widocznie tak, bo każda inicjatywa od razu musi zostać z góry na dół zjechana. Moglibyście sobie najwyżej 3 rowery zespawać i przejechać się po podkładach. A może jakby żadnej inicjatywy nie było i linia zostałaby rozebrana albo rozkradziona, byłoby lepiej? Sory za porównanie, ale przypomina mi się sytuacja, kiedy zwycięska partia po wyborach parlamentarnych zamiast cieszyć się z sukcesu od razu przystąpiła do awantur, obrażania się i przestało liczyć się to, że osiągnęli swój cel. A co do blokowania użytkowników - no bez przesady, jak kogoś karam to nie patrzę na to, skąd jest i kim jest tylko co zrobił. I jeszcze jeden post o charakterze awanturniczym niech się znajdzie pod tym moim to temat od razu zostanie zamknięty a delikwent dostanie zakaz pisania na Forum do końca tygodnia - na ochłonięcie emocji. I ja lojalnie ostrzegam!
proszę, palec do góry, kto wcześniej przejechał ją pociągiem pasażerskim?
(proszę, palec do góry, kto wcześniej przejechał ją pociągiem pasażerskim?)
To może ja się zgłoszę
I jeszcze jeden post o charakterze awanturniczym niech się znajdzie pod tym moim to temat od razu zostanie zamknięty a delikwent dostanie zakaz pisania na Forum do końca tygodnia - na ochłonięcie emocji. I ja lojalnie ostrzegam!
Kusząca propozycja
To może ja się zgłoszę
Oj tam, bo Ty z Chełmży jesteś To w takim razie powiedz, ile zdjęć zrobiłeś wtedy i pokaż je
Łukasz Piotrowski napisał/a: (proszę, palec do góry, kto wcześniej przejechał ją pociągiem pasażerskim?)
To może ja się zgłoszę No to ja tez niesmiało paluszek uniose A kolege Admina popieram w tym co napisał ale myśle ze zakazy nic nie pomoga... Natomiast mysle ze zadziala cicha umowa o jaką wnioskowalem u smietanki kolejowej czesci tego forum
Natomiast mysle ze zadziala cicha umowa o jaką wnioskowalem u smietanki kolejowej czesci tego forum Obalenie władzy i dokonanie przewrotu pałacowego zakończone osadzeniem kogoś innego na stanowisku admina? Cytat: Obalenie władzy i dokonanie przewrotu pałacowego zakończone osadzeniem kogoś innego na stanowisku admina? NIE! PAX! I nic wiecej... Dziwne nie?? Ale jest kilka powodow, a myśle ze poproszeni koledzy uszanuja moja prośbe...
ale możesz dać zarobić odpowiedniemu specjaliście zgłaszając się do niego Wizytę u specjalisty to Ty już dawno miałeś tylko ,że specjalista chyba był do d**** skoro tak spartolił robotę
I tak na marginesie: mój ostatni post, który skomentowałeś, nie był adresowany do ciebie dlatego mając tego świadomość napisałem go trudniejszym językiem. Niestety, usiłowałeś go zrozumieć i sam widzisz co ci wyszło Och jakiś ty inteligętny i elokfętny
No w końcu mam chwilę, żeby coś powiedzieć... Panowie... i pani ... zamiast się cieszyć, że taki przejazd w ogóle się odbył, że była okazaja do zaliczenia nieczynnej linii Jeśli chodzi o mnie to bardzo się cieszę ,że była taka okazja aby się tą trasą przejachać to jest moja linia z dzieciństwa i pierwszy raz jechłem w 1988 roku, więc mam dużo sentymentu do tego kawałka. Problem tkwi w ludziach, którzy zazdroszczą nie wiedzieć czego?! i ciągle się im coś niepodoba u innych ,a na siebie nie spojrzą, do tego się zagubieni w swoim zacietrzewieniu (o ile niektórzy mieszkańcy Chełmży wiedzą o co chodzi )
A co do blokowania użytkowników - no bez przesady, jak kogoś karam to nie patrzę na to, skąd jest i kim jest tylko co zrobił.
Zobaczymy...
ale możesz dać zarobić odpowiedniemu specjaliście zgłaszając się do niego Wizytę u specjalisty to Ty już dawno miałeś tylko ,że specjalista chyba był do d**** skoro tak spartolił robotę
I tak na marginesie: mój ostatni post, który skomentowałeś, nie był adresowany do ciebie dlatego mając tego świadomość napisałem go trudniejszym językiem. Niestety, usiłowałeś go zrozumieć i sam widzisz co ci wyszło Och jakiś ty inteligętny i elokfętny
No w końcu mam chwilę, żeby coś powiedzieć... Panowie... i pani ... zamiast się cieszyć, że taki przejazd w ogóle się odbył, że była okazaja do zaliczenia nieczynnej linii Jeśli chodzi o mnie to bardzo się cieszę ,że była taka okazja aby się tą trasą przejachać to jest moja linia z dzieciństwa i pierwszy raz jechłem w 1988 roku, więc mam dużo sentymentu do tego kawałka. Problem tkwi w ludziach, którzy zazdroszczą nie wiedzieć czego?! i ciągle się im coś niepodoba u innych ,a na siebie nie spojrzą, do tego się zagubieni w swoim zacietrzewieniu (o ile niektórzy mieszkańcy Chełmży wiedzą o co chodzi )
A co do blokowania użytkowników - no bez przesady, jak kogoś karam to nie patrzę na to, skąd jest i kim jest tylko co zrobił.
Zobaczymy...
proszę, palec do góry, kto wcześniej przejechał ją pociągiem pasażerskim?
Przesyłam palec Było to w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych XX wieku. Jechałem z Torunia do Sępólna Kr. przez Chełmżę, Bydgoszcz, Nakło. Pamiętam, że gdybym chciał jechać przez Solec Kuj., musiałbym wyjechać z Torunia pół godziny wcześniej (~16:30 zamiast ~17:00), a w Nakle i tak czekałbym na odjazd tego samego szynobusu. Poza tym na Wschodni było mi bliżej.
proszę, palec do góry, kto wcześniej przejechał ją pociągiem pasażerskim?
Przesyłam palec Było to w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych XX wieku. Jechałem z Torunia do Sępólna Kr. przez Chełmżę, Bydgoszcz, Nakło. Pamiętam, że gdybym chciał jechać przez Solec Kuj., musiałbym wyjechać z Torunia pół godziny wcześniej (~16:30 zamiast ~17:00), a w Nakle i tak czekałbym na odjazd tego samego szynobusu. Poza tym na Wschodni było mi bliżej.
to już w tych czasach byly szynobusy????
sn61 ;p
sn61 ;p No nie zapomnij o SA102. Wprawdzie to nie ta trasa, ale moje pierwsze zetknięcie z tym pojazdem to była linia Nakło - Chojnice. W każdym razie pojawiły się dość wcześnie, ale nie mam pojęcia, czy były od razu nazywane szynobusami, czy też istniało jakieś inne określenie. A SN61 to była zwykła "motorówka"
ma koś może fotki tego SA102 lub SN61 może mi wtedy coś zaswita i skojarze te szynobusy
ma koś może fotki tego SA102 lub SN61 może mi wtedy coś zaswita i skojarze te szynobusy Tutaj jest SN61: http://www.brutto3200.fre...dia/54/SN61.jpg Jeden ze sprawnych, z Chabówki.
sn61 ;p
Akurat nie wpadłbym na to, żeby napisać "szynobus" z myślą o SN61. Oczywiście wagony motorowe SN61 były wcześniej silnie związane z tą linią, ale opisywany przeze mnie epizod z podróżą przez Unisław miał miejsce, gdy na Chojnice - Nakło kursowały SA101/121 (a w razie defektu skład wagonowy, zwykle ze "stonką" na czole). Fotka: