Katalog wyszukanych fraz
przebarwienia a lato
The miomir show
Hej!
Mam przebarwienia i stosowałam Glyco-A, ale wiadomo teraz przyszły cieplejsze letnie dni i od 3 dni odstawiłam go. Chciaąłbym wogóle go odtsawić i powrócić do niego na jesień.
Więc mam dwa pytanka:
1. Za ile czasu (tydzień, dwa, miesiąc?) bedę mogła spokojnie opalać buźke?
2. Czy gdy bedę miała opaloną buźke przebarwienia będą mniej widoczne?
Wiem, ze wiele z was będzie mi to odradzać, ale początkowo (by nabrac kolorku) chciałąbym się opalać na solarze.
Czekam na wasze szybkie odpowiedzi
1. Nie jestem pewna... ale z tego co się nczytałam na ten temat, pamiętam, że po odstawieniu kuracji kwasami trzeba bardzo dobrze chronić skórę przed słońcem przez ok. 2 miesiące. Ale podkreślam: NIE JESTEM PEWNA CZY DOBRZE ZAPAMIĘTAŁAM. Acha kwasy glikowe i azelainowe i chyba wogóle wszystkie są fotouczulające... no masz qrcze nie pamiętam co to dokładnie znaczy.... ale lepiej się nie opalać przez te 2(!!!!!!!!) miesiące.... trochę za puźno odstawiasz te kwasy... Dla pewności może spytaj dermatologa...
Wiem, ze za późno, wogóle się mogłam nie brać za Glyco buu...
Buu.... Nie wiem co robić.... Głupio postapiłam z tym Glyco.... Przebarwienia nie któe poszły w nie pamięć, ale dalej mi wsyakkuja krostki od czasu do czasu) z białą ropką
Kosmusia stosowała także Glyco A, więc pewnie napisze coś więcej na ten temat. Ja nie stosowałam. Myślę, że powinnaś na razie przystopować z opalaniem, i stosować wysokie filtry, szczególnie, jesli juz masz przebarwienia. Kwasy maja "właściwości" fotouczulające, więc łatwo przegiąć. Jeśli buzia jest opalona, to nie są bardzo widoczne przebarwienia itp. ale jesli opalenizna zejdzie i okaże się, że przebarwień przybyło? Lepiej chyba nie ryzykować i zapobiegać niż później leczyć. Bardzo dobre artykuły na temat kwasów i opalanaia znajdziesz na Wizażu. Ja się z nich wiele dowiedziałam.
Hmmm... może następnym razem wyprubuj acne-derm? Z kwasem azelainowym 20%. Bardzo dobre na trądzik i przebarwienia. Tylko trzeba pamiętać, żeby nie nakładać go na tważ na słońce i w ogóle wtedy gdy wiemy, że może nam zacząć się pocić buźka (np. na w-f) bo wtedy to dopiero... uuhhh...
Buu.... Nie wiem co robić.... Głupio postapiłam z tym Glyco.... Przebarwienia nie któe poszły w nie pamięć, ale dalej mi wsyakkuja krostki od czasu do czasu) z białą ropką
To może zastosuj w ciągu lata krem na trądzik, ja tez odstawiłam kwasy, teraz leczę się preparatami anty trądzikowymi. Jeśli nie jest ich dużo, możesz zastosowac korektor (np. Vichy Normaderm), albo przez noc je wysuszać (np. Sudocremem, Tormentiolem) a w dzien uzywać preparatów z filtrem ale do cery trądzikowej (np. Dermedic )
przebarwień mam trochę i to w głupiej okolic - koło ust, kilka na brodzie, policzkach. Z moimi kwasami to tak jest, ze najpierw stosowałam Effeclar, później Acne Derm, a teraz stosowałam Glyco. A ja chce buźkę w lato opalić choć trochę Bo filtry - 60 - to mi trochę spływają jak jest upał. I tak to próbuje zamaskować Dermacolem, ale prześwitują przez niego i mam kaszke
Adrian- a ty jakie masz przebawrienia?? Jak je kryjesz??
Ja nie mam pojecia o tych kwasach bo nigdy czegos takiego nie uzywalam ale na delikatne przebarwienia pomaga sok z cytryny moze warto przemywac wieczorkiem sokiem z cytryny.....
to szczęściara z ciebie Sam
Ja nie mam jakichś wiekszych przebarwień. Zaczęłam stosować kwasy, bo chce mieć wreszcie gładką cerę. Mam cere tłustą, z widocznymi porami, koloryt taki niezbyt ładny. No i wyskakujące niespodzianki. Chciałam z tym wszystkim zrobić porządek, ale trochę późno się za to wzięłam. Teraz dlatego zamiast się opalać, musze chronić buzię filtrami.
No to się obydwie wzięłyśmy za późno
Po wasztch postach decyduje: odstawiam Glyco i ide jak najprędzej do dermatologa.
Dobra myśl! Na pewno dowiesz się więcej, niż tutaj od nas. Jeśli lekarz zaproponuje Ci jakieś kremy , to daj znać jakie, jestem także poszukującą A i tak daj znać, jaka jest opinia lekarza o kwasach w lecie (czy całowity zakaz opalania, czy po iluś tam, z dużym filtrem)
Dobrze, za długo zwlekałam z wizytą. Jak byłam u kosmetyczki 3 miesiące temu, to ona mi kazała pójsć 3 tygodnie później , a ja co? - do dzisiaj nie byłam :sad:
Ja chodze z wysokim (60) od poad miesiąca :sad:
Już wszystko pisze
A więc tak - mój kremik z faktorem to jest L'Oreal Sola Expertise.
Mogę go przestać używać za jakiś tydzień, czyli 3 tygodnie po odstawieniu Glyco-A
I dalej...
Na przebarwienia mam krem, przy któym można się opalać i nie trzeba buźki nie wiadomo jakim faktorem osłaniać. Jest to skinoren. Też zawiera jakieś kwasy, ale z nimi można wyruszyć na opalanie
Mam nadzieje, że udzieliłam w miare pełnej odpowiedzi.
Dopiero teraz pisze, bo takie kolejki sa do dermatologów :sad:
Zawiera kwas azelainowy i wg mojej pani dermatolog można spokojnie wychodzić po posmarowaniu się nim na słońce, nie trzeba buzi kryć. A trzeba się smarować rano i wieczorem. Mogą występować początkowo pieczenia, co u mnie nie miało miejsca. Nie piecze wogóle chociaż że jest chyba 15 %, a Glyco chyba 12%. Używam go króciutko, coś dwa dni. Jak będę dłużej to na pewno napisze.
A kosztuje coś ponad 40 złotych. Ale ma mi podobno starczyć na całe wakacje.
hmmm.... jeśli on ma 15% stężenie kwasu azelainowego to naprawdę nie wiem jak dermatolog mógł Ci powiedzieć że spokojnie można stosować go na słońce. Widocznie musiałaś trafić na kiepskiego lekarza. Dziewczyny nie wierzcie ślepo wszystkim dermatologom, niektórzy bardziej pacjentowi szkodzą niż pomagają. Boshe...
aha tak w ogóle to zajżyjcie czsem na www2.pwsz.krosno.pl/~henroz/PRYSZCZE2002.htm
podała cenę - powyżej 40 zł
Może źle przeczytałam, ale myśle, że to zaufana babka. Mówiła, że to inny rodzaj kwasów i, że są delikatne i nie trezba się przed słonkiem kryć. Była u niej już chyba cała moja rodzina.
Lekarze są różni, ale nie straszmy nikogo. Dla mnie to trochę dziwne, że jeśli lek ma kwasy, to mozna się opalać. No ale lekarzem nie jestem, nawet baaardzo mi do niego daleko
Ja go kupowałam na recepte.
Nie straszcie mnie tak, jutro się ide opalać :sad:
Chyba, że w dni, w które się będe opalać nie bedę go smarować rano.
Wiem, ze nie powinnam robić tu reklamy, ale prosze
http://www.wizaz.pl/w-ago...read=1085744778
tu jest wątek o Skinorenie jaki znalazłam. Babeczka pisze, że używała Skinorenu chodząc do soalrium!
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl bolanda.keep.pl
Hej!
Mam przebarwienia i stosowałam Glyco-A, ale wiadomo teraz przyszły cieplejsze letnie dni i od 3 dni odstawiłam go. Chciaąłbym wogóle go odtsawić i powrócić do niego na jesień.
Więc mam dwa pytanka:
1. Za ile czasu (tydzień, dwa, miesiąc?) bedę mogła spokojnie opalać buźke?
2. Czy gdy bedę miała opaloną buźke przebarwienia będą mniej widoczne?
Wiem, ze wiele z was będzie mi to odradzać, ale początkowo (by nabrac kolorku) chciałąbym się opalać na solarze.
Czekam na wasze szybkie odpowiedzi
1. Nie jestem pewna... ale z tego co się nczytałam na ten temat, pamiętam, że po odstawieniu kuracji kwasami trzeba bardzo dobrze chronić skórę przed słońcem przez ok. 2 miesiące. Ale podkreślam: NIE JESTEM PEWNA CZY DOBRZE ZAPAMIĘTAŁAM. Acha kwasy glikowe i azelainowe i chyba wogóle wszystkie są fotouczulające... no masz qrcze nie pamiętam co to dokładnie znaczy.... ale lepiej się nie opalać przez te 2(!!!!!!!!) miesiące.... trochę za puźno odstawiasz te kwasy... Dla pewności może spytaj dermatologa...
Wiem, ze za późno, wogóle się mogłam nie brać za Glyco buu...
Buu.... Nie wiem co robić.... Głupio postapiłam z tym Glyco.... Przebarwienia nie któe poszły w nie pamięć, ale dalej mi wsyakkuja krostki od czasu do czasu) z białą ropką
Kosmusia stosowała także Glyco A, więc pewnie napisze coś więcej na ten temat. Ja nie stosowałam. Myślę, że powinnaś na razie przystopować z opalaniem, i stosować wysokie filtry, szczególnie, jesli juz masz przebarwienia. Kwasy maja "właściwości" fotouczulające, więc łatwo przegiąć. Jeśli buzia jest opalona, to nie są bardzo widoczne przebarwienia itp. ale jesli opalenizna zejdzie i okaże się, że przebarwień przybyło? Lepiej chyba nie ryzykować i zapobiegać niż później leczyć. Bardzo dobre artykuły na temat kwasów i opalanaia znajdziesz na Wizażu. Ja się z nich wiele dowiedziałam.
Hmmm... może następnym razem wyprubuj acne-derm? Z kwasem azelainowym 20%. Bardzo dobre na trądzik i przebarwienia. Tylko trzeba pamiętać, żeby nie nakładać go na tważ na słońce i w ogóle wtedy gdy wiemy, że może nam zacząć się pocić buźka (np. na w-f) bo wtedy to dopiero... uuhhh...
Buu.... Nie wiem co robić.... Głupio postapiłam z tym Glyco.... Przebarwienia nie któe poszły w nie pamięć, ale dalej mi wsyakkuja krostki od czasu do czasu) z białą ropką
To może zastosuj w ciągu lata krem na trądzik, ja tez odstawiłam kwasy, teraz leczę się preparatami anty trądzikowymi. Jeśli nie jest ich dużo, możesz zastosowac korektor (np. Vichy Normaderm), albo przez noc je wysuszać (np. Sudocremem, Tormentiolem) a w dzien uzywać preparatów z filtrem ale do cery trądzikowej (np. Dermedic )
przebarwień mam trochę i to w głupiej okolic - koło ust, kilka na brodzie, policzkach. Z moimi kwasami to tak jest, ze najpierw stosowałam Effeclar, później Acne Derm, a teraz stosowałam Glyco. A ja chce buźkę w lato opalić choć trochę Bo filtry - 60 - to mi trochę spływają jak jest upał. I tak to próbuje zamaskować Dermacolem, ale prześwitują przez niego i mam kaszke
Adrian- a ty jakie masz przebawrienia?? Jak je kryjesz??
Ja nie mam pojecia o tych kwasach bo nigdy czegos takiego nie uzywalam ale na delikatne przebarwienia pomaga sok z cytryny moze warto przemywac wieczorkiem sokiem z cytryny.....
to szczęściara z ciebie Sam
Ja nie mam jakichś wiekszych przebarwień. Zaczęłam stosować kwasy, bo chce mieć wreszcie gładką cerę. Mam cere tłustą, z widocznymi porami, koloryt taki niezbyt ładny. No i wyskakujące niespodzianki. Chciałam z tym wszystkim zrobić porządek, ale trochę późno się za to wzięłam. Teraz dlatego zamiast się opalać, musze chronić buzię filtrami.
No to się obydwie wzięłyśmy za późno
Po wasztch postach decyduje: odstawiam Glyco i ide jak najprędzej do dermatologa.
Dobra myśl! Na pewno dowiesz się więcej, niż tutaj od nas. Jeśli lekarz zaproponuje Ci jakieś kremy , to daj znać jakie, jestem także poszukującą A i tak daj znać, jaka jest opinia lekarza o kwasach w lecie (czy całowity zakaz opalania, czy po iluś tam, z dużym filtrem)
Dobrze, za długo zwlekałam z wizytą. Jak byłam u kosmetyczki 3 miesiące temu, to ona mi kazała pójsć 3 tygodnie później , a ja co? - do dzisiaj nie byłam :sad:
Ja chodze z wysokim (60) od poad miesiąca :sad:
Już wszystko pisze
A więc tak - mój kremik z faktorem to jest L'Oreal Sola Expertise.
Mogę go przestać używać za jakiś tydzień, czyli 3 tygodnie po odstawieniu Glyco-A
I dalej...
Na przebarwienia mam krem, przy któym można się opalać i nie trzeba buźki nie wiadomo jakim faktorem osłaniać. Jest to skinoren. Też zawiera jakieś kwasy, ale z nimi można wyruszyć na opalanie
Mam nadzieje, że udzieliłam w miare pełnej odpowiedzi.
Dopiero teraz pisze, bo takie kolejki sa do dermatologów :sad:
Zawiera kwas azelainowy i wg mojej pani dermatolog można spokojnie wychodzić po posmarowaniu się nim na słońce, nie trzeba buzi kryć. A trzeba się smarować rano i wieczorem. Mogą występować początkowo pieczenia, co u mnie nie miało miejsca. Nie piecze wogóle chociaż że jest chyba 15 %, a Glyco chyba 12%. Używam go króciutko, coś dwa dni. Jak będę dłużej to na pewno napisze.
A kosztuje coś ponad 40 złotych. Ale ma mi podobno starczyć na całe wakacje.
hmmm.... jeśli on ma 15% stężenie kwasu azelainowego to naprawdę nie wiem jak dermatolog mógł Ci powiedzieć że spokojnie można stosować go na słońce. Widocznie musiałaś trafić na kiepskiego lekarza. Dziewczyny nie wierzcie ślepo wszystkim dermatologom, niektórzy bardziej pacjentowi szkodzą niż pomagają. Boshe...
aha tak w ogóle to zajżyjcie czsem na www2.pwsz.krosno.pl/~henroz/PRYSZCZE2002.htm
podała cenę - powyżej 40 zł
Może źle przeczytałam, ale myśle, że to zaufana babka. Mówiła, że to inny rodzaj kwasów i, że są delikatne i nie trezba się przed słonkiem kryć. Była u niej już chyba cała moja rodzina.
Lekarze są różni, ale nie straszmy nikogo. Dla mnie to trochę dziwne, że jeśli lek ma kwasy, to mozna się opalać. No ale lekarzem nie jestem, nawet baaardzo mi do niego daleko
Ja go kupowałam na recepte.
Nie straszcie mnie tak, jutro się ide opalać :sad:
Chyba, że w dni, w które się będe opalać nie bedę go smarować rano.
Wiem, ze nie powinnam robić tu reklamy, ale prosze
http://www.wizaz.pl/w-ago...read=1085744778
tu jest wątek o Skinorenie jaki znalazłam. Babeczka pisze, że używała Skinorenu chodząc do soalrium!