Planuję zakup nowego tuszu do rzęs... niepotrafię się jednak zdecydować. Spodobał mi się L'oreal Volume Shocking
jednak jest on z grzebykiem. Jedna moja koleżanka twierdzi, że jest on bardzo dobry, a druga, że beznadziejny. Proszę powiedzcie, co sądzicie o tym tuszu i wogóle o tuszach z grzebykami Pozdrawiam :*
Tusze z grzebykami cechuje to, że o wiele dokładniej rozdzielają rzęsy, od tych normalnych szczoteczek. Ten tusz nieraz testowałam, bo ma go moja koleżanka i musze powiedzieć, że jest naprawdę dobry . Wystarczy kilka pociągnięć i rzęsy nabierają długości i są autentycznie podkręcone! Jedynym problemem jest to, że jego nakładanie wymaga sporej wprawy i dużej ilości czasu. Więc uważaj, bo malując się nim w pośpiechu, możesz przypominać czarną wdowę.
Loreal ma raczej dobre tusze. Do tuszów z grzebykiem oraz tych z białą bazą jestem raczej sceptycznie nastawiona-nie dlatego że nie mam wprawy,ale dlatego że zawsze maluję się w pośpiechu, a tusze tego typu wymagają (tak jak napisała Imka) dużej ilości czasu. Z drugiej jednak strony przestałam wierzyć reklamom że"wydłuża i pogrubia 5x - wiadomo, nie należy tego "5x" brać dosłownie(hahaha - dobre! miałabym wtedy ok 2,5 centymetrowe rzęsy - już się widzę!!) Do rzeczy: jestem baaardzo wymagająca jeśli chodzi o tusze, ale jeśli chodzi o firmę loreal moge Ci polecić Volumissime x4 (ok.38zł) jest naprawdę ok. Dużo dobrego słyszałam też o Lash architect - jeszcze go nie miałam ale zamierzam kupić. Jednak jeśli chodzi o volume shocking - Twoja decyzja ;-) Pozdrawiam!!
Karo, taki temat już był : http://www.kosmetyki.nacz...king-vt1953.htm i temat o tuszach w ogóle : http://www.kosmetyki.nacz...3834cefef#43564