Pieprzyki

Katalog wyszukanych fraz

Pieprzyki

The miomir show

Hej chciałam Was zapytać co sądzicie o pieprzykach na twarzy (nie takich większych) tylko malutkich. Mi kiedyś się podobały bo miałam ich 4 -5 a teraz mam ich więcej i nie wiem co mam z nimi zrobić, tuszować je jakoś czy zostawić w spokoju? Chciałam się też dowiedzieć jak one powstają ,bo niedawno zaczeły mi sie pojawaiać nowe i co ok. miesiąc zauważam że powstaje jakiś nowy...(nie chce myśleć co będzie dalej ) A Wy co o tym myślicie ?

mi tez sie sporo na twarzy i ogolnie na ciele wysypalo ale nic z nimi nie robie, no bo co mozna? po prostu mam nadzieje ze mi duzo wiecej sie nie pojawi po bede wygladac jak glupol
Ja nie mam na twarzy.. a na ciele bardzo mało.. to dobrze bo mi się nie podobają pieprzyki.
ja mam na ciele sporo piperzykow na twarzy mam piegi ktore bardzo kocham hehehe i mam pare pieprzykow na twarzy ... one chyba od slonca wyskakuje , szczerze mowiac nie wiem

Ja mam piegi na nosie ale to od słońca . I też dużo piepszyków . To akurat chyba niejest kwiestia gustu poprostu piepszyki są ;p
czy ja wiem czy pieprzyki od slonca wyskakuja.... ja tam od slonca praktycznie uciekam wiec raczej u mnie malo mozliwe ze to od np zbyt dlugiego prazenia sie
Ja mam sporo i to perfidnych pieprzyków na twarzy. Na lewym policzku trzy pieprzyki tworzą DOKŁADNIE trójrąt równoramienny, a na prawym, 4 pieprzyki DOKŁADNIE prosta linię od nosa do szyi. Hehehehe, spory ubaw ma z tym moja Babcia ("jak tam ci w szkole idzie, mój Trójkacie Bermudzki?") Ja napewno nie bede ich tuszować czy cos. To mój znak charakterystyczny, nie śmiałabym
oj u mnie też ich jest sporo.najpierw mialam po trzy na kazdym policzku,podobnie jak u Nonki układały się w trójkąt ale ostatnio dostałam kilkanascie malych a jeden trochę się powiększył,ale ja też z nimi nic nie robię,bo tak jak dziewczyny mówiły nie da się ich ukryć więc wolę je zostawić same sobie z nadzieją,że więcej ich nie będzie. nie wiem czy powstaja od słońca bo również jak Tenebra go unikam,ale podczas wiosny pojawiły mi się te małe
Ja nie mam tak strasznie dużo pieprzyków na twarzy chyba z trzy ale takie jasne a na ciele może troche więcej ale ogulnie nie podobają mi sie one. Ale ponoć slońce ma jakiś wpływ na pojawianie się nowych tylko częściej piegów a nie pieprzyków.
Mi mama mowila jak bylam mala ze od jedzenia ostrych rzeczy sa pieprzyki

[ Dodano: 2006-06-30, 23:38 ]

Mi mama mowila jak bylam mala ze od jedzenia ostrych rzeczy sa pieprzyki

no to ciekawe, bo kocham meksykańskie żarcie a pieprzyków na całym ciele mam może z kilkanaście Teoria obalona.

Mi mama mowila jak bylam mala ze od jedzenia ostrych rzeczy sa pieprzyki

[ Dodano: 2006-06-30, 23:38 ]
Dodam jeszcze ze mowila ze Mikolaj istanieje, a zabawki w nocy ozywaja

heheh nice
Ja miałam wielkiego pieprzyka na plecach, ale podczas operacji kręgosłupa, usunęli mi go
Był ogromny i stanikiem o niego zahaczałam- strasznie przeszkadzał, ale już po problemie
ja mam specyficzny pieprzyk na srodku lewej lydki, tez duzy ale na szczescie nie odstaje, bo z takimi to mozna dostc szalu. mnie denerwuja takie 2, mam na szyji i ciagle sie w nie niechcacy drapie, a to boli

na szczescie nie odstaje
Ten mój na plecach odstawał...
Ciekawe jak to jest mieć odstający...

Ciekawe jak to jest mieć odstający...
Nic przyjemnego...
Ja mam na twarzy piegi a na ramionach kilka pieprzyków;)) I jestem z tego dumna
Mnie np wychodza od opalania, kiedys po każdej wizycie w solarium miałam coraz więcej, ale teraz juz jakoś jest spokój.
Piegów to ja raczej nie posiadam
Pieprzyki owszem
ja mam taki brzydki odstający pieprzyk na boku, mniej więcej na wysokości talii, kolejny nieładny jest pod pachą, dość duży i też odstający. Nie lubię ich. Mam też jednego nd wargą z boku, jak Cindy Crawford i na jednej ręce mam ich aż 8 a na drugiej 12 ale przywykłam do tego. mam też jednego jakieś 5 cm pod pępkiem ale na boku, wydaje mi się nawet sexy hehe ale ludzie sie na niego dziwnie patrzą jak mam bluzkę która go odsłania.

Mam też jednego nd wargą z boku, jak Cindy Crawford
Ja mam po prawej stronie a Ty..?
mamm, boję się mówić. też po prawej.
Ooo Kolejna wspólna rzecz
zadziwiasz mnie, i ja siebie też
To jest niesamowite
to jest raczej PARANORMALNE... początkowo się bałam, ale do tego można przywyknąć, co nie? przynajmniej nieźle się bawię odkrywając kolejne wspólne cechy ) spytam się mamy czy nas nie podmienili w szpitalu (to co że jestes te 2 lata starsza, mogło się coś tam porobić albo ci złą datę urodzenia wpisali!).

mogło się coś tam porobić albo ci złą datę urodzenia wpisali
Mogło, bo wszyscy twierdzą, że nie wyglądam na swoje lata
mamm, kiedy ty do cholery zostałaś moderatorem?! I nic się nie pochwaliłas młodszej siostrze? Normalnie cię wydziedziczę!
Apsik!, a już jakiś czas- gdzieś tak od początku kwietnia, tylko dopiero od paru dni zostałam odznaczona...
A i jestem moderatorem tylko od 'nowości kosmetycznych'
zauważyłam aż mnie zazdrość zżera GRR... Żartowałam, gratulacje, gratulacje... cieszę się
Apsik!, dziękuję
Jakoś nigdy nie zastanawiałm sie nad tym czy lubie, czy nie moje pieprzyki
Poprostu są i tyle Nie mamy przecierz na to żadnego wpływu
Ja nie powiem, żebym moje pieprzyki lubiała. Może i do nich przywkłam, w końcu mam je od dziecka. Ale czasem wydaje mi się, że lepiej czułabym się bez ich wszechobecnego towarzystwa...
A ja ku mojemu zdziwieniu zobaczylam dzis na swoim nosku piegi :| przez prawiee 19 lat ich nie bylo a dzis sie nagle pojawily:|
ja mam cały nos w piegach to od slonca Ci sie zrobiły Malinka ,
ja jestem cała "popieprzona" jak sie patrzy to nie widać aż tak, bo mam je tylko gdzieniegdzie, ale jak kiedys sobie zaczełam liczyć to mi ze 100 wyszło i byłam tym strasznie zszokowana, bo w życiu bym nie zgadła że mam aż tyle
A na twarzy (prawy policzek) mam jednego większego, do którego sie już właściwie przyzwyczaiłam, no ale nie obraziłabym sie gdyby go nie było Pytałam kiedyś dermatologa co z tym zrobić, to mi powiedział, że da sie wyciąc, ale zostanie blizna, więc jeśli pieprzyk nie jest niebezpieczny (rakotwórczy) to go nie ruszać ani nie podrażniać!!
Agnes, też chciałabym wyciąć kilka denerwujących pieprzyków na twarzy i ciele, ale dowiedziałam się tego samego, że bezpieczniej byłoby zostawić je na swoim miejscu.
A ja to chyba normalnie wezmę i przeliczę te swoje pieprzyki, bo też sporo ich jest...
Raju, własnie zauważyłam, że na lewej łapce (gdzie i tak jest ich znacznie wiecej niz na prawej...) pojawiły mi się 2 nowe, albo już jakieś zwidy mam przez to, że ręce sobie opaliłam
Apsik! napisz jak już się doliczysz
Przypomniało mi sie jak kiedyś brat sie ze mnie nabijał i rysował mi palcem po ręce mówiąc "połącz kropki, a może jakiś wzorek wyjdzie"
ja tylko na lewym ręku mam ok 28 ( + - 1) a dodam że na prawym mam sporo więcej tak na oko ehhhh a na twarzy to juz wole nie liczyć..
oj ja też bałabym się podjąć liczenia... czasem lepsza niewiedza
Moj brat ostatnio wycinal pieprzyki u lekarza. Tez chce isc i wyciac 2 albo 3 ( sa odstajace i mnie denerwuja), ale jak dowiedzialam sie, ze przez 1-2 miesiace nie moze uprawiac sportu ( a aj chodze an silownie) to nie jestem juz tak entuzjastycznie nastawiona. Pozatym wczoraj mial zabieg a dzisiaj jeszcze jeczy, ze go boli; pozatym pieprzyki wycina sie bardzo gleboko i zaklada sie szwy ( mojemu bratu sciagaja po miesiacu) i wacham sie szczerze mowiac. Myslalam, zeby zrobic na przewie swiatedcznej, ale jeszcze poobserwuje mojego brata kiedy on wroci do siebie bo chce byc w pelni sprawna na sylwestra
Ja tam takiego jednego małego, trochę odstającego pieprzyka mam koło nosa Trochę przeszkadza, jak chcę się podrapać, ale da się z tym żyć Reszta pieprzyków jest normalna, tylko że wyskakują w nietypowych miejscach Np. na kciuku, lub stopie
ja mam tzw "czerniaka" na plecach będę musiała sie z nim wybrać do dermatologa.
pieprzykow nie usuwa sie tylko ze wzgledow kosmetycznych ale i zdrowotnych.
mi sie podobają pieprzyki (sama mam 2 na szyi i jdnego takiego małego koło oka).
sniezka, niczym gitowiec

a ja mam na lewym policzku 3 pieprzyki ułożone w równiusieńki trójkąt równoramienny (babcia mi mierzyła linijka )...

a ja mam na lewym policzku 3 pieprzyki ułożone w równiusieńki trójkąt równoramienny (babcia mi mierzyła linijka )...

ja też !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

też mam takiego i też na lewym policzku:)
ja też mam trójkąta na lewym policzku, może równoboczny to on nie jest ale trójkąt jak nic!
teasty, a ty masz zdiagnozowane to u dermatologa czy z tych pieprzykow moze rozwinac sie nowotwor? No bo jak tak to nie ma na co czekac.. a poza tym slyszalam ze te wystające się wlasnie obciera i podrażnia i tez moze z nich cos groznego sie wykluć.
Reichea, jeszcze u dermatologa nie bylam, ale byla juz cala moja rodzinka i powiedzieli mi co i jak. Wlasnie problem w tym, ze mam odstajace ( jeden nawet raz troche oberwalam). Troche boje sie isc ( z tego co mi brat mowil najbardziej boli wstrzykiwanie antybiotyku) ale wiem, ze musze.
teasty, bedzie dobrze, zrób to i miej to z głowy!
Jak tak sie zastanowie co bardziej mnie martwi: bol czy rezygnacja z silowni na jakis czas to musze przynac, ze juz zaluje tego miesiaca stracone, dlatego pojde na zabieg dopiero w styczniu- bedzie zimno i na pewno odechce mi sie chodzic na treningi:)

Jak tak sie zastanowie co bardziej mnie martwi: bol czy rezygnacja z silowni na jakis czas to musze przynac, ze juz zaluje tego miesiaca stracone, dlatego pojde na zabieg dopiero w styczniu- bedzie zimno i na pewno odechce mi sie chodzic na treningi:)
jak tzeba to idz na zabieg, juz sobie wyobrazam ten bol. Ja tez mam duzo pieprzykow na szyji.
teasty, mialam usuwanego pieprzyka (takiego wystającego właśnie... miałam go pod pachą i musiał być usunięty, bo podrażniała go depilacja), jak masz jakieś pytania, to proszę:)

dlatego wzielam to w slowo " czerniak " w cudzysłowie tak wlaciewie sama nie wiem co to jest , jest to pieprzyk , czaaarnyyy i to bardzo . Z dnia na dzien urusł ale juz nie rosnie . Wybieram sie z nim do lekarza full czasu , ale się boje .

dlatego wzielam to w slowo " czerniak " w cudzysłowie tak wlaciewie sama nie wiem co to jest , jest to pieprzyk , czaaarnyyy i to bardzo . Z dnia na dzien urusł ale juz nie rosnie . Wybieram sie z nim do lekarza full czasu , ale się boje .

nie bój się. opis mowi wyraźnie, że dermatolog konieczny, ale nie ma co bać się na zapas.
marinka, ooo z nieba mi spadalas
Mam pytania:
- po jakim czasie moge wykonywac cwiczenia
- jak dlugo mam nosic opatrunek w trakcie mycia sie
- jak bardzo boli.. wiem, ze to sprawa indywidualna, ale dzisiaj moj brat zmienil zeznania- powiedzial, ze wcale nie jest takie straszne, a wczoraj po prostu troche wyolbrzymil wszystko i w koncu juz nie wiem czy to boli czy nie ( jak to jest jak znieczulenie puszcza).

marinka, ooo z nieba mi spadalas
Mam pytania:
- po jakim czasie moge wykonywac cwiczenia
- jak dlugo mam nosic opatrunek w trakcie mycia sie
- jak bardzo boli.. wiem, ze to sprawa indywidualna, ale dzisiaj moj brat zmienil zeznania- powiedzial, ze wcale nie jest takie straszne, a wczoraj po prostu troche wyolbrzymil wszystko i w koncu juz nie wiem czy to boli czy nie ( jak to jest jak znieczulenie puszcza).

-ja mialam zwolnienie z wf na 2 tygodnie, potem ćwiczyłam normalnie tylko nie moglam zbyt gwaltownie poruszać ręką przez nastepne 2
-tez ok 2 tygodni nosiłam, ale nie mialam żadnych powiklan typu stan zapalny. szwy ma się ok 7-10 dni, ja mialam 7. co do opatrunku to też myślę, że sprawa indywidualna, ja nosiłam przy myciu ok. 2 tygodni, póki są szwy to nie moczyć, ja mialam zapisany jakiś spray dezynfekujący ułatwiający gojenie, nie pamiętam nazwy... pamiętam, że nie do końca przestrzegałam zaleceń:) moja rana zawsze "niechcący' moczyła się od samego poczatku... ale zagoiło się ładnie, jak na mnie to aż dziwne.
-zabieg przeprowadza się w znieczuleniu miejscowym (zastrzyk), na początku myślalam, że nie wytrzymam psychicznie, byłam całkiem przytomna a on brał skalpel, wiedziałam kiedy tnie itp. ale bólu nie było wcale. lekki pojawił się po tym jak przestało działać znieczulenie, z tym, że byłam wtedy w 4. klasie podstawówki, więc skoro pamiętam lekki ból, to pewnie teraz bym go w ogóle nie czuła:) pamiętam, że bolało przy szarpnięciach ręką w pierwszych dniach- jak już pisałam, nie za bardzo stosowałam się do zaleceń;) acha i przez ok 10-14 dni mialam obowiązek używania dezodorantu w sprayu z alkoholem.
marinka, wielkie dzieki troche mnie uspokoilas i juz nie patrze w tak ciemnych barwach na ten zabieg
nie ma za co:) to nic strasznego, tylko zabieg:) ważne, żebyś miała to wykonywane w sterylnych warunkach.
mnie denerwują moje odstające pieprzyki w okolicach szyji i karku bo bardzo często je sobie zadrapuję i podrażniam...

mnie denerwują moje odstające pieprzyki w okolicach szyji i karku bo bardzo często je sobie zadrapuję i podrażniam...

idź do dermatologa: możliwe, że lepiej usunąć te największe. od podrażniania, drapania itp. może coś się zrobić. tak mówiła moja lekarka.
ale sie boje ;(

ale sie boje ;(

bać to należy się konsekwencji nie pójścia do lekarza...

ale sie boje ;( nie boj sie jestesmy z Toba
Dzisiaj bylam na usunieciu pieprzykow. Sam zabieg nic nie bolal- jedynie zastrzyk znieczuleniem, ale to i tak bylo chwilowe. Za to teraz ledwo moge sie ruszyc, bolla mnie miejsca, gdzie mialam zabieg i wogole chodze jak na szpilkach. Najgorzej bedzie w nocy, bo boje sie, ze w trakcie snu zle sie uloze i bedzie cos nie tak. Generalnie jestem zadowolona, ze w koncu mam to za soba, ale jeszcze troche cierpienia mnie czeka.
a moge sie dowiedziec ile kosztuje taka przyjemnosc? bo ja musze usunac jednego bo mam na nosie (na platku z boku) no i on sie powieksza troche..generalnie mi nie przeszkadza ale sie boje ze jak nie zrobie z nim nic to mi urosnie i bede jak baba jaga:P
wiem ze u mnie u chirurga kosztuje to z 200-300 zl ..nie wiem czy na kase mozna isc.Napisz teasty jak to u Ciebie wygladalo..czy na kase czy prywatnie czy jak :]
To tak ja mialam do usuniecia 3 pieprzyki i zaplacilam 600 zl, ale za jedno placi sie wlasnie tak 200-300zl. Poszlam prywatnie, bo wskazania medyczne do usuniecia pieprzykow sa kiedy powiekszaja sie, swedza albo cos sie z nich saczy. Ja akurat mialam tylko przy jednym wskazanie medyczne, ale dwa pozostale byly problematyczne ze wzgledu na ulozenie, poza tym nie wiadomo czy nie przeobrazilyby sie w cos grozniejszego w przyszlosci, dlatego ich tez postanowilam sie pozbyc.
Jak juz sie zdecydujesz to dowiedz sie jakie zastosuja szwy -ja mam trzy rzedowe, czy cos takiego, dzieki temu blizna powinna byc mniejsze.
ja nie wiem jak to wyglada w ogole,ale mamy w miescie dobrego chirurga od tego i on robi tak ze blizny nie sa widoczne az tak..a ja mam maly ten pieprzyk gdzies 3mm srednicy,nie jest az tak widoczny ale wolalabym go usunac wczesniej zamiast czekac az mi urosnie;)
moja mama usuwala sobie we wroclawiu na twarzy krostki i tez u niej nic nie widac. Wszystko zalezy jak duzy jest pieprzyk czy tez krostka i jak jest zszywana.
Ja sie ciesze, ze mam to z glowy ( z ciala ). Chcialam to zrobic przed wakacjami, zebym mogla swobodnie poruszac sie i opalac.

To tak ja mialam do usuniecia 3 pieprzyki i zaplacilam 600 zl, ale za jedno placi sie wlasnie tak 200-300zl.

szok8O ja mialam usuwane za darmo. klinika czysta, nowoczesna. z umową z nfz.
Ja mam pieprzyka na czole miedzy brwiami dokladnie na srodku i go kocham!
Ludzie sie czasami pytaja czy to nie namalowany i nie moga uwierzyc, ze dokladnie w tym miejscu sam mi sie pojawil.
Mama mi mowila, ze mam go od urodzenia, ale najpierw byl minimalny. Potem zaczal rosnac i bala sie, ze bedzie duzy. Jak widac niepotrzebnie, bo jest w sam raz.
karomegi ja sie zdecydowalam na usuniecie tylko ze wzgledu na to, ze te pieprzyki mogly przyczynic sie w przyszlosci do nowotworu. Najbardziej w tym kontekscie niebezpieczne bylo opalanie tych miejsc.

[ Dodano: 2007-02-12, 16:28 ]