Jeżeli chcesz w prosty sposób zmienić coś we własnym wyglądzie, wypróbuj nowe farby do włosów Natural&Easy. Natural&Easy oferuje trwałą koloryzację, uzyskanie naturalnego, wielotonowego koloru oraz doskonałe pokrycie siwych włosów.
Natural&Easy to linia farb do włosów wykorzystująca innowacyjną technologię Multi-Accent. Dzięki niej, każdy z 20 odcieni farb nadaje włosom harmonijnie współgrające ze sobą jaśniejsze i ciemniejsze tony.
Natural&Easy umożliwia uzyskanie intrygującego, a równocześnie naturalnego efektu kolorystycznego i doskonałe pokrycie siwych włosów, a wszystko przy zastosowaniu tylko jednego, łatwego w użyciu kosmetyku! Specjalna formuła dołączonej do opakowania odżywki Połysk Koloru, zapewnia wyjątkową pielęgnację włosów od nasady po same końce. W rezultacie włosy stają się gładsze i bardziej lśniące.[/list]
oj czuje, ze Scully pewnie by sie chetnie wypowiedziala na temat tych farb
ja jeszcze włosów nie farbowalam jedynie rozjaśniałam
wsumie.. to bałabym się sama farbowac sobie włosy
srutututu majtki z drutu miałam ta farbe, kolor był ładny przez niecały tydzień. Wybrałam ciemne bordo. Zaraz po farbowaniu naprawde włosy były ładne, dobrze się układały, były miękkie, farba ich nie zniszczyła. Ale ten krótkotrwały kolor Ratowałam się odzywkami zakwaszającymi, jedwabiem a i tak przy kazdym myciu woda była czerwonawa i koloru później coraz mniej. Acha, refleksów to ja nie widziałam. I czywiście, że nie ma się co sugerować tym pięknym kolorem na reklamie i jakichś cudnych mega refleksach, takie coś to będę miała, jak od fryzjera wyjde, a nie po farbie sklepowej. Więcej nie kupie.
srutututu majtki z drutu miałam ta farbe, kolor był ładny przez niecały tydzień. Wybrałam ciemne bordo. Zaraz po farbowaniu naprawde włosy były ładne, dobrze się układały, były miękkie, farba ich nie zniszczyła. Ale ten krótkotrwały kolor Ratowałam się odzywkami zakwaszającymi, jedwabiem a i tak przy kazdym myciu woda była czerwonawa i koloru później coraz mniej. Acha, refleksów to ja nie widziałam. I czywiście, że nie ma się co sugerować tym pięknym kolorem na reklamie i jakichś cudnych mega refleksach, takie coś to będę miała, jak od fryzjera wyjde, a nie po farbie sklepowej. Więcej nie kupie.
To ja jak zwykle na opak Tydzien od farbowania i kolor jeszcze jest. Refleksy nawet wyszły choc nie wiem czy to pozostałośc po porzedniej farbie - mniejsza z tym skoro dobrze wygląda Wody nie farbuje już - choc z pewnością dąloby się zauwazyc bo kolor to aksamitny ciemny brąz. No ale może wypowiem się za jakiś tydzien... zobaczymy - może i u nie kolor sie zmyje.
oj czuje, ze Scully pewnie by sie chetnie wypowiedziala na temat tych farb
oj tak
wysyszyła mi na siano, kolor ohydny, włosy w dotyku ohydne, refleksy rudawe na włosach zielonobrązowych, koszmar istny. Jeśli ktoś chce tego zaznać, polecam odcień 542. (zauważyłam, ze na temat tego odcienia na wizazu wypowiedziała się zła kobitka, której włosy wyszły dokładnie jak moje!) Więcej nie kupię ŻADNEJ farby ze Schwarzkopf, bo czyż twórcy tragicznego Palette mogą się jeszcze poprawić? Nie wydaje mi się, szczególnie po tym kosmetycznym gniocie...