ďťż
Katalog wyszukanych fraz
The miomir show

Wiele z nas odwiedza te sklepy,więc zasłużyły na osobny temat Ja kiedyś się brzydziłam i nawet nie wchodziłam do takich sklepów,a to dlatego,że miałam wrażenie,że tam wiszą takie powyciągane szmaty, jakieś stare śmierdzące swetry sprzed 20 lat. W tamtym roku moja mama mnie zaprowadziła do takiego lumpa na moim osiedlu i byłam w szoku,że tyle fajnych rzeczy tam jest. Chodziłam przez jakiś czas regularnie do dwóch lumpów osiedlowych, ale potem przestało mnie to bawić, bo ile można kupować podobnych bluzek. Poza tym ceny podskoczyły w górę i ta zabaw zwyczajnie przestała się opłacać. Czasem jeszcze zajdę do tych sklepów, ale już dawno nic nie kupiłam, bo albo nie mają nic ciekawego, albo nie mają rozmiarów albo cena jest taka,że wolę dołożyć 20 zł i kupić coś nowego. U mnie w mieście jest tyle tych sklepów,że jakby się tak przejść po wszystkich to na bank można by wygrzebać furę fajnych ciuchów, ale nie ma potrzeby kupowania tylu rzeczy. Często też jak robie zakupy to szukam konkretnej rzeczy, a w lumpie najczęściej kupuje się, bo akurat coś fajnego jest,a nie dlatego,że tego akurat potrzebujemy.


Mój Londyn jest dość tani, więc chodzę tam jak mam kasę, a nie wiem co z nią zrobić Zawsze się przyda jakaś dodatkowa bluzka za parę groszy
Ja od niedawna zaczęłam lumpa odwiedzać, bo kiedyś nienawidziłam szukać czegokolwiek w takich sklepach. Misz masz totalny mnie osłabiał, do tego trzeba mieć serce

W lumpie wkurza mnie tylko zapach tych ubrań Dlatego nie kupuję tam pasków do spodni, bo nie wiem jak go zlikwidować. I wkurza mnie jak baby rozwalają te ciuchy na wieszakach jak w szmateksie. Spadnie to nic, bo używane

Poza tym ceny podskoczyły w górę i ta zabaw zwyczajnie przestała się opłacać. No właśnie. Kiedyś ciuchy w lumpach kosztowały grosze, teraz czasami tak się cenią , że szok. Nowe ciuchy kosztują niewiele mniej. Dlatego ja najbardziej lubię szmateksy , gdzie towar sprzedawany jest na wagę , bo jesli jest nowa dostawa i cena za kg to 40-50zł to np. bluzeczka nie kosztuje więcej niż 10zł, a przynajmniej jest w czym wybierać. Ciuchy dla dzieci opłaca mi się kupować najbardziej , bo ileż może ważyć taka maleńka koszulka czy spodenki dla Kamila ?? Do lumpów , gdzie towar jest wyceniony chodzę tylko gdy są wyprzedaże , ale niestety wiele już ciekawych rzeczy tam nie można znaleźć.
Ja chodzę do takiego na wagę


Ja w tych duzych lumpach nigdy nic nie moge znalezc i odraza mnie to ze wiecej tam smieci niz "perelek". Wole chodzic do tych malych, albo na bazarki. Na wage jeszcze nigdy nic nie kupowalam..
Też od czasu do czasu chodzę, ale nie wiem dokładnie w jakie dni jest dostawa i nie zawsze jest co wybierać.
Ponadto u nas większość lumpów przerobili "na wagę" i wychodzi drożej. W ubiegłym roku 2 letnie bluzeczki w stanie idealnym kupiłam za 5zł a teraz już tak tanio nie ma
Jest jeden lumpeks, w którym są normalnie ceny i jest dużo promocji ale na drugim końcu miasta, więc jeżdżę tam tylko wtedy kiedy mam samochód, bo tak na pieszo to hardcore
Ja też przez długi czas nie mogłam przekonac się do sklepów z używaną odzieżą. Dopiero w jedne wakacje( ze 2 lata temu) poszłam z siostrą z nudów i ona znalazła coś ładnego, nastepnym razem ja. Na początku chodziłam regularniej, ale kiedy po dłuższym czasie nie mogłam nic "upolować" zniechęciłam sie i teraz zaglądam sporadycznie jak mam ochote. Jesli juz cos kupuje, to sa to z reguły rzeczy na którę w normalnym sklepie szkoda byłoby mi pieniędzy( np. bluzka, która nadaje się tylko na impreze itp.) . Moim najlepszym zakupem do tej pory były chyba czerwone trampko-balerinki z kokardką za 1 zł . Wyprałam je i prezentowały się , co prawda teraz sa już troche podniszczone bo nosze je już od zeszłego roku . Aha i raz mojej młodszej siostrze kupiłam takie fajne sliwkowe rurki z h&m :d
A może dziewczyny będziemy wklejać fotki z naszych łowów
Oooo,dobry pomysł
rany zanim zaczelam pracowac to prawie non stop sie tam ubieralam kurcze ile markowych ciuchow mozna bylo tam znalezc to szkoda gadac... tak wogole to mama mnie wyrwala dzisiaj do 1 lumpa i sama kupilam sobie 3 swietne bluzki na lato - łącznie za 22zł. Za to moja mama kupiła sobie spodnie Lee Coopera za 16zł
Jestem za, wrzucę swoje ulubione zdobycze;d
Przypomniało mi się jeszcze, że moja mama kupiła raz tacie w lumpeksie bluzę z Harvardu . Też miałyśmy ubaw jak w niej chodził taki zadowolony
Ok wklejam pierwsze fotki. Moje ostatnie nabytki:



Cleo80, naprawde fajne te bluzeczki
a to moje nabytki o ktorych wspominalam:



Cleo80, ta pierwsza ciekawa i koszula różowa też spoko.

Lotta, ta niebieska bardzo fajna

koszula różowa też spoko.
Ona jest biała , tylko coś mi foto nie wyszło Ta druga bluzka to jest ta , którą kupiłam za 3zł a wcześniej chcieli za nią 22zł.

[ Dodano: 2009-06-21, 16:48 ]
Cleo, pierwsza bluzeczka - świetna!! Mam taką samą, tez z lumpa, tą ostatnią
Lotta- niebieska - boska !!
A oto moje zdobycze :
1. półgolf bez rękawów i bluzka Pimkie


2. moja ukochana, pierwsza bluzka Miss Sixty


3. gorset (na zywo jakos ładniej się prezentuje - trust me )


4. koszula z rękawami 3/4 - DKNY i żakiet River Island


5. Tunika, ostatni mój zakup


6. delikatna lenia bluzka, kupiłam tez jeszcze identyczną, tylko, że czerwoną


7. welurowa bluza Miss Selfridge, za 4 zł


8. kolejny letni top, zapomniany oczywiście


żakiet River Island
aaaaa boski ten żakiecik, też taki chcę.

Ten żakiet jest chyba dziecięcy

Ten żakiet jest chyba dziecięcy
Nie szkodzi Ta moja biała koszula jest na 12-13 lat
Oto moje ciuszki :

1.

2.

3.

4.

5.

6.

7.

8.

9/

10.

11.

12.

13.

14.

15.

16.

17.
bejbe, su.per ciuchy praktycznie wszystko mi sie podoba
ja bym cos wkleila, ale bedzie ciezko,bo wszystkie moje ubrania wlasciwie sa z lumpa Moge wam niedlugo wkleic moje ostatnie zdobycze, albo jakies najlepsze sztuki.

Bejbe- mam taka sama bluzke jak 7 tylko bezowa (jeszcze pomaranczowa byla ostatnio).
Ta z nr 7 była swego czasu moją ulubioną To jest większość ciuchów jakie mam z lumpeksów. Mam jeszcze 2 pary krótkich spodenek,jakiś sweterek i 2 czarne sukienki, których jeszcze nie nosiłam,a kupiłam je w tamtym roku.

bejbe, su.per ciuchy praktycznie wszystko mi sie podoba
No ciuchy bardzo ładne. Mnie też się prawie wszystko podoba.
bejbe gdzie jest lump,moze sama tam zajrze
Na ul. Żołnierskiej, jeden w takim większym budynku gdzie Agora,a drugi obok gastronomika. Ale nie wiem co tam teraz jest,dawno nie zaglądałam.
Ja kupiłam sobie wczoraj letnią kolorową sukienkę. Jak wyschnie to cyknę fotkę.
Ale macie fajne ciuchy Wychodzi na to, że ja szukać nie potrafię, bo u mnie takich nie ma.
bejbe, świetne zdobycze
Moja ostatnia zdobycz - sukienka oraz wcześniejsze : bolerko (a raczej dziecięcy sweterek) i spodnie.

Bardzo ładne
Śliczna sukienka ;D
Ja dzisiaj poszłam na otwarcie jednego z większych lumpeksów u mnie w mieście i myślałam, że umre na miejscu. Przez przypadek przyszłam 10 minut za szybko (miałam być max. 5, ale droga jakoś szybko mi zeszła), a tam już tłumy kobiet pod wejściem, rozpychają się łokciami i wypatrują przez szybę. Jak tylko wlasciciel otworzył drzwi te się rzuciły, przepychały się drzwiach, aż się dziwie, ze nikomu nic się nie stało. Najbardziej mnie śmieszyło jak ludzie rzucali sie na wszystko co popadnie a potem jak śępy stali i czekali aż ktoś coś odwiesi. ale było też calkiem sporo miłych ludzi. I kupilam sobie ładny nowy kardigan z h&m'u, primarkową spódnice i koszule w drobne groszki. jestem bardzo zadowolona ;D
robilam porzadek na polce z bluzkami bez rekawow i zrobilam pare fot tych z lumpow


lea88, fajne te bluzeczki na ciele pewnie wyglądają lepiej heh, najbardziej mi się ta biała na końcu podoba
Kurde faja , takie bluzki to pewnie za grosze można kupić ???? ja deb chodzę po focusach i innych i za 30 -40 złoty kupuję kurde bez rękawków no nie potrafię szukać w lumpach. Teraz jak recesja w moim portfelu będę musiała się przerzucić .
Ta biała na końcu lea śliczna , reszta też ładne
no na pewno sorry, ze takie pogniecione, ale sa prosto z szafy

Ta biala faktycznie jest fajna, ale ma przyklejane te swiecidla i strasznie odlatuja
Ich ceny to w granicach 10-15 zł. Wszystkie praktycznie kupuje od jednej pani.
lea88, wszystkie bluzeczki fajowskie. Ja też lubię takie świecidełka

sorry, ze takie pogniecione
chyba pogniecionych ciuchów nie widziałas

bejbe, wyje*ane ciuchy
cleo śliczna sukienka idealna na lato
lea, najlepsza pierwsza

bede miała aparat to tez wkleje ciuchy
lea88, fajne ciuszki
A to moje (niektóre niewyprasowane, inne wyciągnięte z komody, więc przepraszam, że pogniecione ).

(tuba)


(ta wygląda na zdj. jak jakaś obszerna, ale w rzeczywistości jest dopasowana- rozm.36)




(to samo nie robi wrażenia, ale fajniutko wygląda w zestawieniu z szarym t-shirem lub czarnym golfem)
(sweter jest wiązany)
(ta bluzka nie zaznała żelazka, w rzeczywistości jest to taki semi-long z szaliczkiem )

(kurteczka za 5,20- w rzeczywistości szara)

Zapomniałam jeszcze o jednej czarnej bluzce z dekoltem karo, ale jest taka w mojej szafie również z lumpa
Outsi, świetna tuba i long z szalikiem ^^

Outsi, świetna tuba i long z szalikiem ^^ Mnie też to najbardziej pogniecione z szlaiczkiem najbardziej sie podoba . Restza ubran, też bardzo fajna
A dziękuję ;d Już się chyba uzależniłam od mojego lumpeksu.
Moja Agniesia jakie piękne ciuszki wynajduje no no
outsiderka, spoko ciuszki, aż chyba jutro się wybiorę do lumpka
Ja mam ostatnio świra na punkcie cekinów. Chciałam przyozdobić swoją starą torebkę, ale że Pani w pasmanterii krzyknęła mi 4zł za małą paczuszkę cekinków, postanowiłam odwiedzić jakiś lumpek i kupić coś z takimi świecidełkami i po prostu je odpruć. No i długo szukać nie musiałam. Znalazłam taką oto bluzkę-tubę z której uzyskam chyba z 20 takich paczuszek cekinów .


Oł maaaaj, ostry szał ta bluzka,można by wyłączyć światła w klubie,jakbyś ktoś w takiej przyszedł na imprezę
kupiłam sobie dzisiaj buty EMU za caaałe 10 złoty
Cleo, takiej bluzki to bym w życiu nie założyła, ale torebka może wyjśc naprawdę fajna z takimi cekinami. jak skończysz to koniecznie zamieść zdjęcie
Moje ostatnie nabytki:


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bolanda.keep.pl


  • © The miomir show Design by Colombia Hosting