No jak w temacie mowa o filmie Avatar..właśnie wróciłem z seansu z rybnickiego multikina Dziewczyna zadowolona,Ja również,moi rodzice też dla mnie film bomba i w wielu momentach czułem się jakbym był jednym z Na’Vi.
Dawno nie widziałem filmu który by mi dostarczył takiej dawki przygody...bogactwo planety Pandora po prostu mnie zauroczyło. Zdolny bym był porzucić CoD i komputery by żyć na takiej planecie
Jak to mój ojciec powiedział " W tym filmie to można było narzekać tylko na okulary" (chodzi o te do 3D...były popalcowane, tłuste i ciężko było zetrzeć to chusteczkami czy czymkolwiek)
W skali od 0 do 10 jestem zmuszony dać 10
Avatar już pierwszego dnia po premierze jest na pierwszym miejscu w 107 krajach świata
Nie obchodzi mnie gadka,jak już czytałem na filmwebie, że fabuła była prosta, że niektóre wątki są zmałpowane z innych filmów,..logiczne..na pomysł niektórych scen niekoniecznie musi wpaść tylko jedna osoba.A fabuła wcale nie musi być zagmatwana jak labirynt by była dobra. Avatar to powieść epicka..a porównywanie jej do Districtu (który mnie osobiście zanudził na amen) jest śmieszna.Gadki w stylu "a dlaczego Jake Sully zdobył tak szybko zaufanie Na'Vi?? przecierz to żałosne" mnie rozśmieszają..ludzi czepiają się szczegółów...I najbardziej rozp*******ja mnie teksty typu "u mnie w kinie po 20 minutach filmu ludzie zaczeli wychodzić" albo że" w kinie ludzie się śmiali z głupoty tego filmu"
To ja sie zastanawiam w jakim mieście był taki zbieg okoliczności że kino zostało wypełnione samymi pustymi ludźmi...bo dla mnie nie jest to zrozumiałe by wyjść po 20 minutach gdy on trwa ponad 2,5h albo śmiać się z jego głupoty gdy film nie jest głupi.
Ogólnie mijam dalekimi drogami fora jak te z filmweb.pl ale postanowiłem poczytać ludzkie odczucia i stwierdzam że większość ludzi sama nie wie czego chce albo oczekują niemożliwego albo zawsze czegoś innego niż im się zaserwuje
Najlepszym bohaterem..właściwie bohaterką jest Neytiri grana przez Zoë Saldana (znana z nowego Star Trek'a) Zagrała tą rolą niemalże perfekcyjnie. Było widać jej pełne zaangażowanie w zagranie tej roli.Trudno mi to opisać
"Bez owijania w bawełnę: w dziedzinie posługiwania się technologią 3D oraz animacją komputerową "Avatar" stanowi milowy krok naprzód. Są w tym filmie momenty, gdy zupełnie traci się dystans do wygenerowanego przez procesory świata i wtapia się w jego atmosferę. Ekranowa rzeczywistość tętni własnym życiem – bogactwo szczegółów i precyzja wykonania zapierają chwilami dech w piersiach. Cameron jest bodajże pierwszym filmowcem, który udowodnił, że trójwymiarowe efekty nie muszą być jarmarczną rozrywką. W "Avatarze" są one integralnym elementem wizjonerskiej układanki, pozwalającym nie tylko obserwować poczynania postaci, ale niemalże w nich uczestniczyć. Z dziełem Camerona powinno się jednak obcować wyłącznie w kinie: bez specjalnych okularów i olbrzymiego ekranu nie ma żadnych szans na pełne zanurzenie się w galaktycznym oceanie cudów."
źródło filmweb.pl
Dlatego zachęcam do obejrzenia filmu w dobrym kinie By wkroczyć w świat Na'Vi
Ten film zdobył mnie w całości Urzekła mnie ta historia
właśnie siostra pracuje w kinie, i mówiła mi że fajny
Tez obejrzałem i powiem ze Cameron mnie zaskoczył, bo przecież po za Terminatorem 1 i obcym 2 to nie oszukujmy się nic dobrego nie zrobił. Titanic czy awiator to przecież lipa ! Prawda dziewczyny ?? he he. Naprawdę spoko film.
rekin awiatora nakręcił jego kolega skorseze
szok... normalnie szok... ten film trzeba zobaczyc. I koniecznie w Kinie 3D, tak dobrych efektów i scen walk nie widziałem od czasów Matrixa.
szok... normalnie szok... ten film trzeba zobaczyc. I koniecznie w Kinie 3D, tak dobrych efektów i scen walk nie widziałem od czasów Matrixa.
dokładnie...i zastanawiam się by iść drugi raz na Avatara z bratem bo On jeszcze nie był a ja bym jeszcze raz se to przeżył
Ja tez sie w tym tygodniu na avatara wybieram
ide drugi raz dzisiaj oraz na pra premiere Sherlocka Holmsa
Popieram autora . Bylem w CC Toruń na 3D. Film warty obejrzenia , nie ma momentu abysmy sie nudzili ( jakas nudna paplaniana czy przyspiewki ) . Ja osobiscie mialem caly czas wrazenie ze tam jestem , modlilem sie tylko zeby jeszcze sie nie konczyl jeszcze chwile jeszcze chwile Polecam 100%
Zajebisty. : D
Zajebisty. : D
no zajebisty,zajebisty
przed chwilą wróciłem z mojego drugiego pokazu poza tym byłem też na filmie Sherlock Holmes.. niezły film..fajny mroczny klimat,trochę humoru,ciekawe zagadki,trochę naparzania i bardzo ładnie przedstawiony Londyn polecam ten film ale dopiero od 15 w kinach..dziś była przed premiera tylko...nie rozumiem po cholere skoro premiera na świecie była bodajże 24 grudnia